-
21. Data: 2010-05-04 13:48:52
Temat: Re: STATYW BEZ KOMPROMISÓW
Od: "m0w" <c...@g...pl>
>> z 80-200/2.8 niestety się telepie (bez wiatru).
>
> To ten obiektyw co ma 1,3 kg? Musi się telepać - do tego są dodatkowe
> podpórki żeby podeprzeć w dwóch punktach (obiektyw i aparat).
>
> Pozdrawiam,
> Henry
Tak to ten ciężki obiektyw, który montuje się do statywu a do niego aparat
Wyzwalałem pilotem. Walnięcie lustra przemieszcza aparat na tyle by powstało
minimalne poruszenie. Pewnie gdyby przykręcić i obiektyw i aparat to by
tego nie było, ale jakoś nie widziałem takiego mocowania, no i to dość mało
uniwersalne by było.
By wrzucić jeszcze jeden kamyczek do ogródka to muszę zauważyć, że obiektyw
80-200/2.8 przypięty do Nikona D80 ma spore luzy. Z D90 jest już dobrze.
Nogi Manfrotto nie są jakieś szczególnie stabilne. Rurki są mało dopasowane.
No i czy to powinny być rurki. Kiedyś maiłem statyw Cullmanna w którym nogi
miały bardziej skomplikowany przekrój dzięki czemu nie dało się obrócić
segmentu w segmencie. Dawało to dużo większą sztywność. Niestety statyw
tamten miał inne wady.
Š
-
22. Data: 2010-05-04 14:41:24
Temat: Re: STATYW BEZ KOMPROMISÓW
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 4 May 2010 15:48:52 +0200, m0w napisał(a):
> Tak to ten ciężki obiektyw, który montuje się do statywu a do niego aparat
> Wyzwalałem pilotem. Walnięcie lustra przemieszcza aparat na tyle by powstało
> minimalne poruszenie. Pewnie gdyby przykręcić i obiektyw i aparat to by
> tego nie było, ale jakoś nie widziałem takiego mocowania, no i to dość mało
> uniwersalne by było.
Manfrotto 293 i Manfrotto 359. To drugie ktoś kiedyś chwalił, ale więcej
czasu trza ustawiać więc w sporcie odpada (ale tam nie robi się na długich
czasach).
Pozdrawiam,
Henry
-
23. Data: 2010-05-04 15:20:17
Temat: Re: STATYW BEZ KOMPROMISÓW
Od: "m0w" <c...@g...pl>
> Manfrotto 293 i Manfrotto 359. To drugie ktoś kiedyś chwalił, ale więcej
> czasu trza ustawiać więc w sporcie odpada (ale tam nie robi się na długich
> czasach).
Wygląda ciekawie. Póki co opóźniona ekspozycja wydaje się łatwiejsza do
zastosowania i tańsza. To drugie rozwiązanie sprawdzi się przy naprawdę
dużych i ciężkich szkłach.
Š
-
24. Data: 2010-05-04 15:55:36
Temat: Re: STATYW BEZ KOMPROMISÓW
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 4 May 2010 17:20:17 +0200, m0w napisał(a):
> Wygląda ciekawie. Póki co opóźniona ekspozycja wydaje się łatwiejsza do
> zastosowania i tańsza.
Też stosuję ze swoim 055 ;-) Nie ma ideałów.
Pozdrawiam,
Henry
-
25. Data: 2010-05-07 14:50:21
Temat: Re: STATYW BEZ KOMPROMISÓW
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
di_planet pisze:
> No dobra, widzę, że wypowiedziała się już spora grupa użytkowników
> mANFROTTO (sorry, capslock mi szwankuje ;), ale nikt nic nie powiedział
> nt. innych wymienionych przeze mnie producentów. Niestety widziałem co
> widziałem i nic tego nie zmieni. Uważam, że są również inni liczący się
> producenci którzy nierzadko robią znacznie lepszy sprzęt.
>
> Pozdrawiam wszystkich i proszę o więcej informacji
Ale skoro opinia większości stoi w takiej sprzeczności z twoimi ocenami,
to co się dziwisz że mało chętnych do dawania rad, które niemal na pewno
będą dla ciebie dalszą dezinformacją i powodem frustracji :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.