Maciek Babcia Dobosz <b...@j...org.pl> wrote:
> Dnia 2012-04-24, o godz. 09:32:21
> Michal Tyrala <w...@b...com.pl> napisał(a):
>
>> On Tue, 24 Apr 2012 09:15:49 +0200, Maciek Babcia Dobosz wrote:
>>>> I chyba nie masz racji, moi okulisci uwazaja, ze jesli wciaz
>>>> patrze blisko, to miesnie akomodacyjne ulegaja przykurczowi i
>>>> jest potem czasowy problem z widzeniem dalej. Mowie z autopsji,
>>>> czyli o zakresie wiekowym 30-40lat.
>>>
>>> Zerknij na mój pierwszy post - pisałem o dzieciach. ;-)
>>
>> Zauwazylem. Za to kontekst z kilku postow wczesniej sugerowal jednak
>> osoby dorosle. Wlasnie dlatego zwrocilem uwage, ze to dobre dla
>> dziesieciolatka niekoniecznie dziala na 40-latka :-)
>
> Raczej dla 2-3 latka bo 10 to już też za późno. Mój pierwszy post by
> odpowiedzią na generalizowanie typu "Wytężanie wzroku szkodzi oczom i
> prowadzi do chorób".

Czy 2-3 latki pracują przy komputerze i korzystają z telefonów komórkowych?

> Bo nie zawsze szkodzi i nie zawsze prowadzi do
> chorób a czasami jest używane jako metoda leczenia.

To źle świadczy o tobie, że nie zrozumiałeś kontekstu, jakim jest nieustanne
przeciążanie tych samych mięśni w tej samej pozycji. To nie ma nic wspólnego
z ćwiczeniami i twoim leniwym okiem w dzieciństwie.

> Dzięki tej
> metodzie nie muszę obecnie nosić okularów choć po raz pierwszy na
> nosie miałem je nie skończywszy dwóch lat. A było to jeszcze za
> Gomółki. Choć ostatnio okulista na okresowej kontroli powiedział mi
> że za kilka
> lat pewnie przyjdę po szkła korekcyjne do czytania ;-)

Cool story, bro. Ale zupełnie nie na temat ani grupy ani dyskusji.

Czy jak napiszę, że ciągłe zginanie nadgarstka prowadzi do uszkodzenia
nerwów, to zaczniesz pyskować że nie zawsze, bo jak byłeś mały to
ćwiczeniami leczyłeś skoliozę?