eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaRys. technicznyRe: Rys. techniczny
  • Data: 2014-01-09 19:00:53
    Temat: Re: Rys. techniczny
    Od: "EC.ENG" <l...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 9 stycznia 2014 18:24:20 UTC+1 użytkownik cef napisał:
    > U�ytkownik wrote:
    >
    > Rysowanie r�czne wymaga wi�kszego wysi�ku umys�owego, trzeba przed
    >
    > narysowaniem
    >
    > wiedzie� co powinno wyj��.

    Ale tak samo więcej wysiłku wymagało pisanie na papirusie. A jednak tego się już nikt
    nie uczy. A poza tym jesteś w błędzie, że rysowanie na kompie nie rozwija, lub nie
    wymaga wysiłku umysłowego. Bo czym niby jest zastanowienie się nad tym jak użyć danej
    funkcji, jak załączyć program, jak sprawdzić dlaczego program nam się nie chcę
    załączyć. Ale gdzie tu niby jest ćwiczenie wyobraźni? Gdzie niby w machaniu ręką
    nauczę się dobrze podstaw rysunku technicznego? Obie te czynności wymagają wysiłku
    umysłowego. Daj CADa (niech będzie AC 2011) facetowi z mojego wcześniejszego miejsca
    pracy (on pracuje na wersji 2005, czy jakoś tak - od zawsze) to Cię zabij swoim
    wzrokiem, a ilość kurw jaki usłyszysz przy probie jego opanowania utwierdzi Cię, że
    jego wysiłek umysłowy jest w tym przypadku o wiele większy niż ten jaki użyłby na
    pierwszym roku studiów kreśląc ręcznie zawór. Więc dalej oczekuję odpowiedzi: jak
    niby te kreślenie ręczne rozwija jakiekolwiek inne umiejętności potrzebne dziś
    inżynierowi niż używanie gumki, dobór ołówków itd. No i jak to jest, że na polibudach
    ludzie po liceum nie mające nic wspólnego z rysunkiem czasem lepiej sobie radziły z
    zaworem, wałkiem, jakimś innym ustrojstwem niż ci po technikum? Może różnice wynikają
    z tego, że to nie machanie ręką czyni ich dobrymi studentami, lecz umiejętność doboru
    materiałów, norm, grzebanie w książkach itd.

    No i czekam na kolejną odpowiedź: jak niby to miałby się zmienić sposób nauki rysunku
    technicznego zamieniając rysunek odręczny przez CAD? Nagle studenci zapomną jak używa
    się książek, gdzie jest biblioteka itd.? No i idąc dalej tym tokiem myślenia (że
    rysowanie wytęża umysł) to ja proponuję studentom, żeby sobie pobiegać, albo
    zwiedzili ciekawe miejsca, przeczytali dobrą książkę, wyszli do teatru... To da im
    więcej niż nawalanie kolejnego rysunku, który prowadzący przekreślił, bo zamiast w
    specyfikacji napisać EN-1091, to walnął PN-M-.... Jaki tu wysiłek? Przepisać normę?
    Więcej tu będzie zniechęcenia i wkur.. niż nauki.

    P.S. Na jednej z uczelni Krakowskich uczy się przyszłych magistrów wytrzymałości w
    MathCadzie. Tzn. że oni będą gorsi, bo nie przewalili zadań ręcznie? Bo zamiast
    ręcznego wykresu (bardzo przybliżonego) zginanej belki otrzymają dokładny wykres
    belki? Bo niby zobaczą w końcu jaki jest rozkład naprężeń na grubości ścianki
    walczaka, bo z łatwością można sobie zrobić wykres, czego najczęściej nie robi się na
    zajęciach bo brak czasu?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: