eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaRys. techniczny › Re: Rys. techniczny
  • Data: 2014-01-09 11:58:31
    Temat: Re: Rys. techniczny
    Od: "cef" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Konrad Anikiel wrote:
    >> Je�li jako in�ynier nie jeste� w stanie zrozumie�, to
    >> ja nie umiem lepiej wyt�umaczy�
    >
    > O, właśnie takich argumentów oczekiwałem. "Jesteś Pan głąb i tyle!"

    Nie, po prostu nie przyjmujesz do wiadomości, że
    sprawność rysowania ręcznego wykształca wyobraźnię
    wg mnie bardziej niż rysowanie maszynowe,
    a Ty uważasz inaczej.
    To tak jak z tabliczką mnożenia. Wg Ciebie jest zbędna,
    bo jest kalkulator.


    > Ok, idziemy do rysowania. Czy ja umiem rysować? Nigdy nie
    > zaprojektowałem niczego robiąc rysunki ręcznie. Moje odręczne pismo
    > jest nieczytelne nawet dla mnie. Nie potrafię narysować 1 cm prostej
    > linii bez linijki. A z drugiej strony ani razu nikt mnie nie pytał o
    > co chodzi w moich rysunkach, od prawie dwudziestu lat. Wytłumaczysz
    > mi związek bądź jego brak?

    Przed chwilą sam pisałeś, że masz problem z czytaniem rysunku
    i potrzebujesz podpowiedzi widokiem 3D. Może właśnie dlatego?


    > W końcowym rozrachunku wpływ konstruktora na cenę produktu jest przez
    > optymalizację konstrukcji, a nie przez czytelne rysunki. Czytelność
    > rysunku konstrukcyjnego nie ma żadnego wpływu na cenę produktu
    > rynkowego. Poniżej sam sobie to udowodniłeś.

    Jakoś nie zauważyłem takiego dowodu.
    Optymalizacja, to jest wszystkiego po trochu.
    Jak w firmie przycisną śrubę, to będą dawać do wykonania
    tylko taką dokumentację, która będzie czytelna

    > Nigdy nie widziałeś na rysunku uwagi "if in doubt, ask"?

    Jako uwagi? Nie przypominam sobie.

    > Konkurencja to wyklucza. Jeśli ktoś zacznie podwyższać koszty bo nie
    > rozumie rysunku, to wylatuje z rynku.

    To tak nie działa. Może i globalnie tak Ci się wydaje,
    ale jako wykonawca wiem, że mogę podnieść cenę, jeśli ktoś
    daje nieczytelną dokumentację i on może pójść do kogoś kto zrobi taniej,
    ale nie jakościowo lepiej. A Ci którzy zrobią dokumentację czytelną
    dostaną u mnie produkt taniej i szybciej i wypchna z rynku tego co nie umie
    rysować.
    I wylatuje się z rynku.

    Bierze się telefon i się
    > dzwoni. Albo pisze emaila do konstruktora z pytaniem o co chodzi.

    Nie mamy czasu dzwonić tyle razy, albo Pan wywalisz tego konstruktora z
    roboty, albo
    nie robimy. Idź Pan szukać innych. Rynek działa w dwie strony.

    > Korzystnie jeśli się rozmawia tym samym językiem. Jeśli rzeczywiście
    > konstruktor jest głąbem i nie potrafi czegoś zaprojektować tak żeby
    > dało się to zrobić, to się go zwalnia. Ale nie za to że nie potrafi
    > narysować niczego ręcznie.

    No i zwolnią tego, który nie umie zrobić czytelnej dokumentacji,
    bo to też koszty. Pytanie dlaczego nie umie zrobić?
    Ja uważam, że dlatego, że nie rysował ręcznie, nie ćwiczył
    zależności, perspektywy, widoków itp
    A jak myślisz: dlaczego w szkole uczą pisać ręcznie?
    Przecież jest komputer.
















Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: