eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRutynowa kontrola trzeźwości...Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
  • Data: 2016-12-22 18:49:41
    Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2016-12-22 11:05, Wiesiaczek wrote:
    > Kluczowe to ono stało się teraz: MIMO trzydziestoletniego postępu
    > technologii, telefonów komórkowych, wolności gospodarczej,
    > wszechogarniającej demokracji, etc. nie udało się zbudować tego, co
    > zbudowano w PRL-u.

    Na przykład nie udało się zbudować tylu autostrad co za Gierka. Albo
    tylu domków jednorodzinnych. Albo tylu fabryk produkjących coś innego
    niż stal i tusze wywożone do bratniego kraju. itd. Masy rzeczy nie
    wybudowano, faktycznie.

    > Co więcej, przez te lata wyprzedano wszystko, żeby łatać wieczną dziurę
    > budżetową.

    Wyprzedano bo debile po 3 piwach glosowali na innych debili. Jaka
    kultura i wiedza polityczna takie efekty. Cieszmy się że nie jest
    jeszcze jak w Białorusi. Uważam to za cud.

    > Pozbyliśmy się fabryk, banków, infrastruktury i ta dziura cały czas rośnie.

    Wątpie zeby rosła. Czasy rozkradania majątku to predzej lata 90. Teraz
    to tylko zwykła korupcja i mafia. Nic nowego. Są okoliczne kraje ze
    znacznie większą korupcją.

    > Co więcej, to i tego zabrakło, bo zadłużono nas na sumy niemożliwe do
    > spłacenia.

    Nie przesadzaj, nie ma chyba kraju bez długu. Makroekonomia opiera się o
    dług. Kraje ktore próbowały się z tego wyrwać mają tylko jedną drogę: do
    izolacjonizmu.

    > No to teraz mi powiedz: "o ile więcej można by zbudować nie zalewając
    > się w trupa"?

    Znacznie więcej. Jak już mówiłem zbudowano tak wiele bloków z wielkiej
    płyty *mimo* że chlano na potęgę. Aż się boje pomysleć ile by zbudowano
    jak by nie chlano.

    > Nie porywali mnie kosmici, tylko miałem do knajpy ok. 3 km i nie
    > wypadało mi dymać z buta.

    Czy jesli pedofil ma 3km na terapie ale tylko 300m do przedszkola to tez
    jest jakims wytłumaczeniem?

    > Nikt też mi nie wlewał żadną rurką, bo
    > jeździłem po pracy do miasteczka i tam bawiłem się właśnie przy piwie z
    > młodziutkim murzynkami. Policja nawet raz na początku zabrała mi
    > dokumenty, ale zgłosiłem to szefowi fabryki i następnego dnia wszystkie
    > w komplecie leżały przy moim talerzu w porze obiadu:)

    Korupcja, znaczy?

    > Wypijałem przy tym codziennie 2-3 piwa ale tam już 0,66l każde, taki kraj:)

    Wiadomo, w niektórych krajach alkohol ma mniej procentów. Chemia znaczy
    się jest inna.

    >> Akurat pedofilów jest dokładnie tyle samo co na całym świecie, czyli
    >> stosując jakąs definicję (a są rózne) szacuje się że 5% populacji
    >> męszczyzn ma skłonności pedofilskie. Z nich bardzo niewielki procent
    >> wprowadza to w czyny. Zmarwie Cię: procent jest taki sam na całym
    >> świecie za wyjątkiem Iranu gdzie podobno nawet gejów nie ma, taka wola
    >> Allaha.
    > "Milion złotych kosztował oddany do użytku przed rokiem ośrodek leczenia
    > pedofilów w Choroszczy. Od momentu, w którym premier Donald Tusk
    > przeciął wstęgę, ośrodek przyjął jednak zaledwie trzech pacjentów.
    > Jeszcze gorzej wygląda sytuacja podobnej kliniki w Kłodzku - tam nie
    > pojawił się żaden pacjent."

    Fascynujące. Dokładnie takie same argumenty mieli w Iranie! Ani jeden
    gej nie pojawił się z własnej woli na publicznej chłoście. Czyli że nie
    ma ani jednego. Wybierasz się w najbliższym czasie w temte strony?
    Logika by Ci pasowała.

    > PoRD wynika z biologii?

    Limity alkoholu wynikają z szacowania ryzyka i bazują na biologii. o ile
    biologia wszedzie taka sama, to szacowanie ryzyka nie.

    > Pewien jesteś?

    Absolutnie.

    >> PS. Jak się mowi o kobietach które dają dupy całemu światu? jakoś mi z
    >> głowy wyleciało. Ale podobno jest męska odmiana tylko pieniądze w druga
    >> stronę...
    > Podsumuję:
    > We Francji powiedzieli by, że jesteś kwadratowy (tu est carré), co u nas
    > oznacza kogoś ograniczonego.

    Często to słyszę od pijaczków pod warzywniakiem w stosunku do
    wykształconych. Wspaniały komplement, być ograniczonym poprzez brak
    nalogu. Wpisuje sie świetnie w prawicową nowomowę.

    > Dla Ciebie świat jest prosty - czaro-biały

    Nie jest.

    > a wszystko Ci regulują odpowiednie przepisy i normy.

    Kiepskli z ciebie psycholog.

    > Jeżeli ktoś spotyka się z kobietą, to dla Ciebie jest to albo żona albo
    > kurwa. Nie dotrze do Ciebie, że można mieć kobietę bez pieniędzy

    Napisałeś że dawałeś własnej dupy co najmniej kilku dziewczynom na całym
    świecie [1]. Gdybyś był kobietą nazwano by cie kurwą. W drugą stronę
    myśle że to działa tak samo.

    [1] Lub w miejscy gdzie można znaleźć dziewczyny z całego świata ...

    > miałem mało wspólnego, zawsze wolałem te, które sam upolowałem lub te,
    > którym dawałem się upolować:)

    Ide o zakład że polowaleś używając czaru osobistego, kultury, lampasów i
    czteropaka. A one, szczególnie Tajki i Chinki, z ulicy, porzadne
    dziweczyny, lepiły się do wstawionego europejczyka i stały grzecznie w
    kolejce. To naprawdę musiało być wspaniałe życie. Nie nazywasz się
    przypadkiem Bond? James Bond. Ze Szczekocin.

    > To samo jest z alkoholem: Kto pije alkohol jest pijaczkiem. Jakie to
    > proste, prawda?

    Kto pije regularnie przez kilka miesięcy codziennie jest pijaczkiem.

    > Oczywiście ani jednego ani drugiego sam nie spróbowałeś, ale to nie
    > przeszkadza Ci robić tu za eksperta:)

    Do trenera piłkarzy masz też pretensje że kopać nie potrafi a się wymądrza?

    > Twoje źródło wiedzy, jak sam podałeś, to kilku pijaczków pijących piwo
    > pod sklepem.

    Nie. To cały przekrój społeczny. Od studentów, przez rodzinę, po
    pojaczków a kończąc na kloszardach. Używam argumentu od pijaczkach z pod
    warzywniaka ponieważ idealnie się do tego wpisujesz, to dokładnie ten
    sam poziom logiki i wiedzy.

    > No może jeszcze jakieś komedie z czasów PRL-u, sądząc po
    > poruszanej tematyce, to "Nie lubię poniedziałku" Chmielewskiego jest tu
    > pewnie wzorcem. :)

    Bareja, pod katem dokumentalnym, znakomicie to pokazał.

    > Gratuluję dobrego samopoczucia ale naprawdę współczuję ludziom żyjącym
    > od gwizdka do gwizdka czerpiących wiedzę z telewizji.

    A ta telewizja to skąd sie znowu wzięła?

    > A przy okazji przynajmniej teraz już wiem, skąd Macierewicz wynalazł
    > ekspertów od katastrof lotniczych (jeden nawet leciał samolotem) i
    > innych specjalistów i doradców. :D

    Po 3 piwkach się znaleźli. Zaznaczam że mniej więcej ten typo społeczny
    (3 piwka pod sklepem, mecz w tv, msza, repeat) jest głównym elektoratem
    PiSu.

    Wyciągasz bardzo daleko idace wnioski o tym co kto robi, co wie, gdzie
    bywa i jak się zachowuje na podstawie krótkiej dyskusji. Ja wyciągam
    tylko jeden podstawowy: pijący codziennie przez miesiące to pijaczek.
    Reszte mam w dupie, ale przyznam że w samozaoraniu jesteś znakomity.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: