eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRowerzyściRe: Rowerzyści
  • Data: 2012-07-16 02:13:06
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: PK <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2012-07-15, dominik <u...@d...net.pl> wrote:
    > Większość ulic też ma ograniczenia prędkości poniżej osiągów większości
    > samochodów i to biznes danego kierowcy czy ma ochotę to przekroczyć i
    > liczyć się z karą. Podobnie jest z ścieżkami dla rowerów.

    Ależ ścieżki mają ograniczenia prędkości - takie jak na sąsiedniej
    jezdni. Czyli na wiekszości ścieżek to ograniczenie
    jest zupełnie nieosiągalne.

    Osobną kwestią jest to, że na ścieżkach ograniczenia powinny być
    znacznie niższe i dostosowane do sytuacji, ale ja raczej tak
    oznakowanych DDR nie dożyję (a liczę na jeszcze jakieś 50-60 lat :)).

    > O właśnie to - ma być możliwie bezpiecznie. Który przepis uważasz, że jest
    > zły?

    Obligatoryjne korzystanie ze ścieżek.
    To jest fatalny przepis, który z punktu widzenia rowerzystów nie ma
    żadnych zalet, a sporo wad. Za to kierowcom daje tylko możliwość
    wyżywania się w internetowych dyskusjach. Jeśli rowerzysta nie czuje się
    pewnie na jezdni, to sam wybierze ścieżkę.

    Złym przepisem jest też zakaz jazdy rowerem po chodniku. Jazda powinna
    być dopuszczona na każdym szerokim chodniku, co wynika wprost
    z aktualnych przepisów. Oczywiście z zachowaniem reszty zapisów
    charakteryzujących prawa rowerzysty na pasie dla pieszych.
    Poza tym to jest i zawsze będzie martwy przepis.

    Powyższe 2 przepisy nie poprawiają niczyjego bezpieczeństwa, ale za to
    prowadzą do budowy ścieżek, które niszczą wygląd miasta, zajmują teren,
    komplikują ruch i kosztują krocie. I których prywatnie nie znoszę, ale
    staram się, aby to nie rzutowało na moje opinie :].

    Poza tym większość przepisów z ostatniej "nowelizacji rowerowej" (zmiana
    pierwszeństwa, śluzy itp).

    > Może trzeba się przyzwyczaić? Kiedyś w autach też nie były wymagane, ale
    > życie to zweryfikowało.

    W samochodzie spoglądanie w bok i zmiana perspektywy nie powoduje, że
    zaczynasz się przechylać i skręcać. Wiele osób patrząc w lusterko na
    rowerze zaczyna mieć problem z równowagą i kierunkiem jazdy.
    I to nie jest kwestia braku przyzwyczajenia tylko predyspozycji
    genetycznych. W szczególności czarno widzę w takiej sytuacji osoby z
    silną chorobą lokomocyjną.

    > A widzisz, kierowca auta musi widzieć czy ktoś go nie wyprzedza, czy pas
    > jest wolny i ogólnie orientować się w sytuacji na drodze. Tego też trzeba

    Według Ciebie rowerzysta nie musi się orientować?
    Popadasz w taki ton mistrza i eksperta, ale Cię zmartwię. Jeżdżę
    rowerem po jezdni od kilkunastu lat i nie imponuje mi ani ruch uliczny
    ani Twój "tatusiowaty" ton :). Ja wiem, że nie powoduję zagrożenia na
    drodze, a wątek jest o osobach, które mają z tym problem.

    Zaczęliśmy od rowerzystów, ale widać po wpisach, że kierowcy wypadają
    podobnie. Ktoś tu wyznał, że nie radzi sobie z wymijaniem pojazdów
    jednośladowych. Nie wolałbyś się nim zainteresować? :].

    pozdrawiam,
    PK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: