eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody"Rower pojawił się nagle"Re: "Rower pojawił się nagle"
  • Data: 2017-10-07 21:48:48
    Temat: Re: "Rower pojawił się nagle"
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 7 Oct 2017 21:13:51 +0200, Shrek napisał(a):

    > W dniu 07.10.2017 o 16:08, Tomasz Pyra pisze:
    >
    >
    > Jeszcze raz powtórzę. Jak wymusisz pierwszeństwo na rowerzyście (w twoim
    > tłumaczeniu zmusisz go do hamowania przed przejazdem) i będziesz się
    > tłumaczył że byłeś w prawie i ci wolno, to najlepsza droga do pozbycia
    > się prawka - co skrupulatnie wyciąłeś.

    Oj obawiałbym się raczej o Twoje prawo jazdy jak zaczniesz tłumaczyć
    policjantowi że nigdy nie słyszałeś o tym że trzeba ustąpić pierwszeństwa
    zbliżającemu się z prawej strony, do miejsca przecięcia dwóch kierunków
    ruchu. Albo jakbyś zaczął mówić, że przejazd rowerowy nie jest takim
    miejscem.
    Tu masz, drugi akapit (w sumie całość ciekawa - warto przeczytać)
    https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infra
    struktura-rowerowa_3000/przejazdy_dla_rowerzystow.pd
    f

    I bardziej przystępna, opisowa wersja:
    http://ibikekrakow.com/2011/06/20/pierwszenstwo-na-p
    rzejazdach-rowerowych/

    Stanowisko w tym dokumencie w sumie idzie jeszcze krok dalej, sprowadzając
    art. 27. 1 jedynie do "zakazu rozjechania rowerzysty", a zakładając że
    pierwszeństwo na przejeździe wynika z pierwszeństwa podczas zbliżania się
    do przejazdu, czyli z zasad ogólnych (a więc pierwszeństwa dla jadącego z
    prawej strony), lub z pierwszeństwa "dziedziczonego" po drodze w ciągu
    której poprowadzona jest DDR.
    W zasadzie jest to dość spójne i ma sens - tyle że wymaga traktowania przez
    zarządców dróg przejazdów dla rowerów nie jako "przejść dla pieszych na
    kółkach" - o czym w dokumencie mowa.



    Natomiast to co mówisz pokazuje jeszcze jeden problem - że ustawa bardzo
    "ludowa" (ze względu na powszechność stosowania) napisana jest w sposób dla
    ludu niezrozumiałym.
    Bo w zasadzie trudno oczekiwać że zjadacz kliometrów będzie rozkminiał
    różnicę między "znajdującym się", a "nadjeżdżającym".
    Lepiej by było gdyby napisano ją, być może używając większej ilości tekstu,
    ale wymagającego mniej analizy konketnych sformułowań.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: