-
391. Data: 2010-05-19 10:11:24
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Icek pisze:
>>> na to zdecydowanie musisz podac jakas statystyke.
>> Sześć tyięcy trupów rocznie i kilkanaście tysięcy rannych to mało?
>
> no to tak srednio po 1/3 pijani, niedostosowanie predkosci do warunkow i
> wymuszenie pierwszenstwa przejazdu
To jest zwykłe kłamstwo - na jakieś 44000 wypadków nietrzeźwi
spowodowali jakieś 3000, prędkość to 11000, nieprzestrzeganie
pierwszeństwa to jakieś 9000.
> U nas nie ma prawidziwej statystyki czemu gina ludzie.
Nic dziwnego, skoro nawet nie czytasz tych statystyk, na które się
powołujesz - są publicznie dostępne.
-
392. Data: 2010-05-19 10:29:10
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > no to tak srednio po 1/3 pijani, niedostosowanie predkosci do warunkow i
> > wymuszenie pierwszenstwa przejazdu
>
> To jest zwykłe kłamstwo - na jakieś 44000 wypadków nietrzeźwi
> spowodowali jakieś 3000, prędkość to 11000, nieprzestrzeganie
> pierwszeństwa to jakieś 9000.
>
> > U nas nie ma prawidziwej statystyki czemu gina ludzie.
>
> Nic dziwnego, skoro nawet nie czytasz tych statystyk, na które się
> powołujesz - są publicznie dostępne.
no to podaj link do szczegolowej statystyki. Chetnie poczytam.
Czyli na 44 tys wypadkow 3 tys powoduja nietrzezwi i robi sie takie akcje,
zeby wytepic tych wszystkich co maja 0,22 promila ?
Icek
-
393. Data: 2010-05-19 10:49:33
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "RobertP." <r...@p...onet.pl>
On Tue, 18 May 2010 15:24:18 +0200, Icek <i...@d...pl> wrote:
>
> jestem pewien, ze go nie ma. Nie widze bocznej drogi. Nie widze znakow,
> ze zblizam sie do skrzyzowania.
Wg tego co piszesz to niewidomi mają bezwzględne pierwszeństwo prowadząc
samochód. Bo oni nic ne widzą.
Skompromitowałeś się kompletnie.
--
Pozdrawiam
RobertP.
-
394. Data: 2010-05-19 11:12:17
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "RobertP." <r...@p...onet.pl>
On Wed, 19 May 2010 10:49:33 +0200, RobertP.
<r...@p...onet.pl> wrote:
> On Tue, 18 May 2010 15:24:18 +0200, Icek <i...@d...pl> wrote:
>
>>
>> jestem pewien, ze go nie ma. Nie widze bocznej drogi. Nie widze znakow,
>> ze zblizam sie do skrzyzowania.
>
> Wg tego co piszesz to niewidomi mają bezwzględne pierwszeństwo prowadząc
> samochód. Bo oni nic ne widzą.
> Skompromitowałeś się kompletnie.
>
>
A na dodatek argumentujesz, że "głupia pizda" nie zauważyła audi w
lusterkach, co jest kompletnie sprzeczne z Twoją logiką (no bo skoro nie
widziała, to znaczy że żadnego audi tam nie było i mogła spokojnie
skręcać). Aż się boję wracać do domu dzisiaj, jak pomyślę że niektórzy tak
próbują interpretować PoRD.
--
Pozdrawiam
RobertP.
-
395. Data: 2010-05-19 11:20:08
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: DoQ <p...@g...com>
Artur(m) pisze:
>> Ciekawe czy w ktoryms wystąpił już Icek tłumacząc się "ale ja przeciez
>> nie widzialem tego skrzyzowania, poza tym zaczynalem wczesniej!" ;-)
> Domniemuję ze Ty nie wyprzedasz nigdzie, żeby Cię nie
> zaskoczyło "niewidoczne skrzyzowanie"
> ...a może wyprzedzasz, ale nikt do tej pory nie skręcał???
Tak - nie zdarza mi sie wyprzedzac na skrzyzowaniu, podobnie jak
wyleciec komus na czolowke na wzniesieniu. Jeszcze jakies pytania?
Pozdrawiam
Pawel
-
396. Data: 2010-05-19 11:23:05
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: DoQ <p...@g...com>
Icek pisze:
>>> Wystarczy obejrzec Uwaga Pirat.
>> Ciekawe czy w ktoryms wystąpił już Icek tłumacząc się "ale ja przeciez
>> nie widzialem tego skrzyzowania, poza tym zaczynalem wczesniej!" ;-)
> no nie mialem takiej szansy. Ostatnio mam konto punktowe czyste a tylko
> wczoraj zrobilem 320 km z czego 200km na trasie reszte po miescie.
Nie no szacun, tym bardziej ze jadac pisales jednoczesnie na PMS.
Pozdrawiam
Pawel
-
397. Data: 2010-05-19 12:24:28
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "M1SLQ" <mbierwia@w_domenie_o2.pl>
> odczytujesz to jako "jezeli jednak auto wyprzedza to wszyscy inni
> popelniajacy w tym czasie wykroczenia sa niewinni"
Nie. Już mówiłem że zakładam - dopóki dowody nie będą wskazywały
inaczej - że kierująca Fiatem prawidłowo sygnalizowała zamiar skrętu i
nie popełniła żadnego wykroczenia, innymi słowy: wg PORD jechała
przepisowo.
Pozdrawiam
-
398. Data: 2010-05-19 12:27:58
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "M1SLQ" <mbierwia@w_domenie_o2.pl> napisał w wiadomości
news:4bf3bc5e$0$19175$65785112@news.neostrada.pl...
>> odczytujesz to jako "jezeli jednak auto wyprzedza to wszyscy inni
>> popelniajacy w tym czasie wykroczenia sa niewinni"
>
>
> Nie.
A jednak.
-
399. Data: 2010-05-19 12:58:36
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:ht0aja$4pt$3@mx1.internetia.pl...
> Artur(m) pisze:
>
> >> Ciekawe czy w ktoryms wystąpił już Icek tłumacząc się "ale ja przeciez
> >> nie widzialem tego skrzyzowania, poza tym zaczynalem wczesniej!" ;-)
> > Domniemuję ze Ty nie wyprzedasz nigdzie, żeby Cię nie
> > zaskoczyło "niewidoczne skrzyzowanie"
> > ...a może wyprzedzasz, ale nikt do tej pory nie skręcał???
>
> Tak - nie zdarza mi sie
Ta część zdania zdaje się być wyjaśnieniem.
Tak ludzie postępują w rzeczywistości - najczęściej "złe rzeczy się z d a r
z a j ą"
dobre "robi się w z a s a d z i e zawsze.
> wyprzedzac na skrzyzowaniu, podobnie jak
> wyleciec komus na czolowke na wzniesieniu. Jeszcze jakies pytania?
Brak.
Artur(m)
-
400. Data: 2010-05-19 13:11:40
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: to <t...@a...xyz>
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
> Ano to, że nie ma obowiązku oceny prędkości w takim przypadku.
Jest w każdym przypadku, choćby po to, by wiedzieć, kiedy zastosować
zasadę ograniczonego zaufania.
>> Ma się rozejrzeć choćby po to, żeby w razie potrzeby zastosować się do
>> drugiej części zacytowanego artykułu.
>
> Aha - rozejrzeć się? Do tyłu to się patrzy w lusterko, a nie rozgląda.
> Zerknęła, jest daleko, to skręcamy.
Czepiasz się słówek czy nie ogarniasz?
>> Czy Wy wszyscy naprawdę uważacie, że skręcając nie należy spojrzeć w
>> lusterko? Jaja sobie robicie, czy to jakieś zbiorowe odmóżdżenie?
>
> Problem w tym, że w lusterko nie posiada dalmierza i licznika prędkości
> chwilowej szturmowców...
Ty chyba naprawdę wyłącznie dylasz meleksem po łące albo poginasz
zabawkowym quadem po parkingu. Jak ktoś jadąc 50 km/h patrzy w lusterko i
nie umie ocenić, czy auto za nim jedzie tyle co on, czy 100 km/h
szybciej, to powinien udać się do lekarza.
--
"Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl