eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu › Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Jurand" <j...@i...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Date: Mon, 24 May 2010 10:32:57 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 103
    Message-ID: <htddjb$okb$1@news.onet.pl>
    References: <4bf7fc80$0$2582$65785112@news.neostrada.pl> <htalck$3rt$1@news.onet.pl>
    <2...@b...poznan.pl> <htb3vu$gqb$1@news.onet.pl>
    <2...@b...poznan.pl> <htbqfi$rvv$1@news.onet.pl>
    <htc11q$kn4$3@news.onet.pl> <htd84h$5ea$1@news.onet.pl>
    <htd8vp$871$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: nat3-21.ghnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1274689963 25227 91.150.222.21 (24 May 2010 08:32:43 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 24 May 2010 08:32:43 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3664
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3664
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2282957
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
    wiadomości news:htd8vp$871$1@news.onet.pl...

    >>> Teraz to już się chyba sam zapędziłeś gdzieś w krzaki.
    >>> Nie ma to żadnego znaczenia, nie ma zakazu rozpoczęcia skrętu w lewo,
    >>> gdy ktoś rozpoczął wyprzedzanie.
    >>> W drugą stronę jak najbardziej jest.
    >>
    >> No to skoro sam piszesz, że jest zakaz wyprzedzania, jeśli ktoś rozpoczął
    >> manewr skrętu w lewo, to czy rozpoczęciem tego manewru nie jest
    >> sygnalizowanie go? A jeśli tak napisałeś - to czym się to różni od tego,
    >> co ja napisałem?
    >
    > Tym, że ten skręcający ma prawo sygnalizować zamiar skrętu, ale skręcić
    > nie ma prawa.
    > Niezależnie od tego czy ten drugi rozpoczął sygnalizowanie jako pierwszy
    > drugi, czy dziesiąty.
    > To samo dotyczy wyprzedzającego - nawet jak ktoś rozpocznie sygnalizowanie
    > skrętu później, to i tak nie ma prawa go wyprzedzać.

    Kiedy nie ma prawa? Na normalnej drodze, przy wjeździe na posesję, na
    skrzyżowaniu, przy podjeżdżaniu pod supermarket? Po co sobie komplikować tak
    bardzo rozumienie prostej rzeczy - jeśli stoi na drodze samochód z włączonym
    kierunkowskazem w lewo - to znaczy, że będzie skręcał -> nie wolno go
    wyprzedzać. Jeśli stoi na drodze samochód bez kierunkowskazu, to HGW co
    będzie robił, mógł sie po prostu zepsuć, więc można, z zachowaniem
    szczególnej ostrożności, go wyprzedzić, O ILE warunki nie wskazują na to, że
    może chcieć skręcać bez sygnalizacji (jest blisko osi jezdni, z lewej ma
    drogę, itp.)

    >> Idę o zakład, że też tego nie robisz. Przy zmianie pasa owszem, przy
    >> skręcie na skrzyżowaniu, gdzie skoncentrowany jesteś głównie na ruchu
    >> przed Tobą, raczej nie będziesz tuż w momencie skrętu patrzył w lewe
    >> lusterko wsteczne.
    >
    > Zależy o jakim skrzyżowaniu mowa, w jakim ruchu itd.
    > Jeśli by było to na wiejskiej, pustej drodze - to możesz być pewien, że
    > skontrolowałbym czy mogę skręcać i czy nie jestem wyprzedzany.

    Skontrolujesz dużo wcześniej. Nim dojedziesz do środka skrzyżowania.

    > Nic się nie udało, od początku o tym piszę.
    > Tyle że nic nam nie wiadomo aby cokolwiek usprawiedliwiało skręcającą,
    > więc należa założyć jej winę.

    Usprawiedliwiają ją 2 rzeczy - po pierwsze, mogła nie przypuszczać, że auto
    z tyłu zbliża się aż tak szybko. Po drugie - stała na skrzyżowaniu.

    >>, to teraz trzeba znaleźć drugi. Co, jeśli Pani patrzyła w lusterko i
    >>miała za sobą na swoim pasie Audi w odległości c.a. 150 metrów, a 3
    >>sekundy później to Audi było już na pasie lewym i ona w tym momencie
    >>zaczynała skręt?
    >
    > Jej wina.
    > Miała patrzeć w to lusterko na tyle długo, żeby zobaczyć że zbliża się do
    > niej w tempie bliskim 50 m/s.

    A kto nakłada na nią taki obowiązek, że ocenić musi jak szybko zbliża sie
    samochód z tyłu? Oceniasz odległość - jest relatywnie daleko, zdąży
    zahamować. I masz w głębokim poważaniu, czy facet będzie hamował delikatnie,
    czy gwałtownie - to ON ma zachować się tak, jak obligują go do tego
    przepisy. I nie będziesz poświęcał kilku sekund na gapienie się w lusterko w
    sytuacji, gdy dojeżdżasz do skrzyżowania - bo to wymaga od Ciebie nie
    koncentrowania się na tym, co jest na drodze.

    Zrozum jedną rzecz - to nie w gestii kierowcy poprzedzającego samochodu jest
    ocena prędkości, z jaką się do niego coś zbliża. Cała odpowiedzialność za
    poprawne wykonanie manewru wyprzedzania spoczywa na kierowcy, który WYKONUJE
    ten manewr. Po to ustawodawca nałożył obowiązek zachowania szczególnej
    ostrożności przy tym manewrze, by ten obowiązek każdy wypełnił. Jednym
    słowem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, czy uda Ci się ten manewr
    wykonać bezpiecznie, lub jest on po prostu w danym miejscu zabroniony - NIE
    WOLNO Ci go wykonywać. Tłumaczenie potem, że ktoś nagle skręcił, jest
    debilizmem, skoro Ciebie nie powinno w ogóle być na lewym pasie w danym
    miejscu.

    Nie raz miałem przypadek taki, że tylko spokojna jazda uratowała mnie przed
    rozsmarowaniem motocyklisty na drodze - bo widziałem go w lusterku
    wstecznym, popatrzyłem przed siebie, patrzę znowu we wsteczne, faceta nie
    ma, 2 sekundy później z rykiem mija mnie "na lusterko" z prawej strony. I
    skoro ja, kierowca bacznie obserwujący zawsze to, co się dzieje za nim,
    miałem takie zjawiska, to równie dobrze kobieta, która powoziła tym Punto,
    mogła mieć takie samo zjawisko z tym Audi - było we wstecznym, parę sekund
    później wali jej w narożnik auta.

    > Zresztą nie da się w ten sposób jechać 150 km/h, żeby 150 metrów od kogoś
    > kogo się chce wyprzedzić być jeszcze na prawym pasie, bufor MUSI być
    > większy.

    Nie musi. Bufor na zmianę pasa jest mniej więcej taki sam, jak na pełne
    wyhamowanie z danej prędkości. Takie A6 ze 100 km/h hamuje na odcinku ok. 40
    metrów. Ze 150 km/h to będzie 100 metrów. 150 metrów wystarcza z nawiązką na
    zmianę pasa.

    > Ale jak ktoś się do Ciebie zbliża z prędkością światła, to MUSISZ założyć
    > że za chwilę Cię wyprzedzi, przekalkulować kiedy to się stanie i zaniechać
    > skrętu, jeśli miałbyś się znaleźć na kursie kolizyjnym.

    Ale TY nie wiesz, że on się zbliża z prędkością światła, ba - nawet Ci to
    przez myśl nie przejdzie, że na tej drodze ktoś pojedzie 150!

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: