-
11. Data: 2011-05-05 23:34:04
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: to <t...@a...xyz>
begin pablo eldiablo
> No wlasnie - ja wiem, ze sie da. A jak oddaje samochod do ASO, to
> powinien wyjechac jak z fabryki. Tylko niestety mam tez swiadomosc, ze
> ASO bedzie robic wszystko, zeby sie wykrecic.
>
> Nic, trzeba bedzie podjechac i pewnie troche nerwow stracic... ;/
Przede wszystkim nie daj się wciągnąć w żadne dyskusje nt. technologii,
nie zgadzaj się na jakiekolwiek propozycje uczestnictwa w dobieraniu
koloru przy poprawce itp.
Zapamiętaj dwie rzeczy:
- Zapłaciłeś (ubezpieczyciel sprawcy zapłacił) za usługę, więc ma być
wykonana dobrze, nie interesuję Cię nic poza należytym efekt końcowym.
Wszelkie problemy z dobraniem odcienia są problemem wykonawcy, w końcu za
to bierze pieniądze.
- Masz wielu kumpli, którzy lakierowali różne elementy używanych aut i
odcień został dobrany bez zarzutu.
Powtarzaj to na zmianę w zależności od argumentacji ASO, jeśli mimo
wszystko będą oporni, to wspomnij, że pisujesz na liczne fora internetowe
i skoro twierdza, że ten odcień jest ok, to chętnie się w tej sprawie
skonsultujesz z forumowiczami. ;-)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
12. Data: 2011-05-05 23:54:43
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: "emes" <e...@e...pl>
>
> od tego jest cieniowanie, jak widać to podjechać i zobaczyć co powiedzą.
> Jak problemy to napisać pismo reklamacyjne.
hmmm brzmi jak u fryzjerki ale z checia poznam na czym polega cieniowanie ?
-
13. Data: 2011-05-06 00:58:06
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "emes" <e...@e...pl> napisał w wiadomości
news:4dc31c9e$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
> hmmm brzmi jak u fryzjerki ale z checia poznam na czym polega cieniowanie
> ?
Rysunków w szkole nie miałeś ;-) ?
Pzdr
JKK
-
14. Data: 2011-05-06 10:44:34
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
Miałem to już kiedyś ;-) ASO spuści cię na drzewo z automatu, więc nie
daj się im namówić, że tak ma być... ja nie miałem nerwów bo niedługo
potem i tak auto sprzedawałem.
-
15. Data: 2011-05-06 10:51:13
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2011-05-05 23:34, to pisze:
> Przede wszystkim nie daj się wciągnąć w żadne dyskusje nt. technologii,
> nie zgadzaj się na jakiekolwiek propozycje uczestnictwa w dobieraniu
> koloru przy poprawce itp.
Nigdy się nie spotkałem z czymś takim i nie wierzę, aby jakikolwiek
zakład wychodził z taką propozycją.
> wspomnij, że pisujesz na liczne fora internetowe
> i skoro twierdza, że ten odcień jest ok, to chętnie się w tej sprawie
> skonsultujesz z forumowiczami. ;-)
Wtedy już na pewno zostaniesz zaszufladkwany jako internetowy znafca i
potraktowany uśmiechem politowania.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
16. Data: 2011-05-06 13:27:44
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: "pablo eldiablo" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Nex@pl <nex[wytnij_to]@o2.pl> napisał(a):
> Miałem to już kiedyś ;-) ASO spuści cię na drzewo z automatu, więc nie
> daj się im namówić, że tak ma być... ja nie miałem nerwów bo niedługo
> potem i tak auto sprzedawałem.
Jestem prawie pewien, ze tak sprobuja zrobic...
Caly problem polega na tym, ze ten samochod niedawno kupilem, przeplacajac za
uzywany w ASO (innym i daleko) za potwierdzona na pismie bezwypadkowosc i
oryginalny lakier ;-)) Taka zlosliwosc rzeczy :) Ten Murphy to madry czlek :)
Na szczescie starego jeszcze nie sprzedalem - beda sobie mogli lakierowac i 2
tygodnie, jakby chcieli ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2011-05-06 14:06:24
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: Piotr Czyż <i...@i...com>
pablo eldiablo pisze:
> Jednak po naprawie jest slad, drzwi sa odrobine jasniejsze niz
> sasiadujace elementy, szczegolnie to widac w sloncu.
Masz fakturę i kosztorys na podstawie, którego to robili?
Powinieneś mieć tam coś co nazywa się cieniowanie, albo coś podobnego.
Tak w każdym razie miałem oddając do ASO w identycznej sytuacji jak Ty
(tzn. drzwi z OC). Na kosztorysie było uwzględnione własnie to, że lakier
z drzwi jest również lekko napylany na sąsiadujące elementy właśnie po
to, żeby "zgubić" ewentualną różnicę w kolorach.
--
Piotr Czyż
-
18. Data: 2011-05-06 14:46:25
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "pablo eldiablo" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iptspd$guj$1@inews.gazeta.pl...
> Czesc
>
> Jakis czas temu sasiadka przytarla mi drzwi. Naprawa - lakierowanie -
> bezgotowkowo z jej OC w ASO.
>
> Jednak po naprawie jest slad, drzwi sa odrobine jasniejsze niz sasiadujace
> elementy, szczegolnie to widac w sloncu.
>
> Czy jest o co kruszyc kopie z ASO, zeby poprawili lakierowanie, czy sprawa
> z
> gory bez szans na wygrana - bo sie wykreca, ze zawsze bedzie roznica przy
> kilkuletnim lakierze?
>
Niedawno lakierowalem przednie drzwi bo były przytarte o słupek. Zdziwiła
mnie odpowiedź lakiernika że trzeba będzie też pomalować (zrobić przejście)
tylne "bo na srebrnym będzie widać różnicę". Nie wiem jakby wyglądał jakbym
pomalował tylko jedne drzwi ale teraz nie widać żadnej różnicy. Więc pewnie
problem tkwi w tym że zakwalifikowali Ci do naprawy jedne drzwi a powinni 2
lub chociaż lakierowanie obu.
-
19. Data: 2011-05-06 15:53:59
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Piotr Czyż"
> Na kosztorysie było uwzględnione własnie to, że lakier
> z drzwi jest również lekko napylany na sąsiadujące elementy właśnie po
> to, żeby "zgubić" ewentualną różnicę w kolorach.
SUUUUPER metoda, dzięki niej zamiast jednego pomalowanego elementu masz
spieprzone dwa kolejne - ślicznie się to potem łuszczy, matowieje,
odparza itd. itp.
-
20. Data: 2011-05-06 16:30:21
Temat: Re: Reklamacja naprawy lakierniczej w ASO
Od: MM <k...@g...pl>
Dnia 06-05-2011 o 15:53:59 Przemysław Czaja <p...@p...fm> napisał(a):
> SUUUUPER metoda, dzięki niej zamiast jednego pomalowanego elementu masz
> spieprzone dwa kolejne - ślicznie się to potem łuszczy, matowieje,
> odparza itd. itp.
i wtedy budzisz się cały zlany zimnym potem