eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyasistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2011-07-31 21:28:39
    Temat: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: Mariusz 'koder' Chwalba <m...@c...net>

    W dniu 2011-07-31 10:33, Papkin pisze:

    >> Może i tak. Pytałem raczej o zdarzenia statystycznie częstsze.
    >
    > Pasek moze pojsc (np wada materialowa a nie przekroczenie
    > terminow/zalecen), uszczelka pod glowica, kamien w szybe? Roznie bywa :)

    Mnie ostatnio łańcuch spadł, bez wcześniejszych objawów. Assistance to
    dobra rzecz, praktycznie jedyne ubezpieczenie, które IME się opłaca.

    ONT: zainteresuj się starter24.

    pozdrawiam,
    --
    Mariusz 'koder' Chwalba


  • 12. Data: 2011-07-31 21:37:53
    Temat: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: Tomek <b...@o...pl>

    W dniu 2011-07-31 09:45, cef pisze:
    > Lewis" <"lewisa[tnij] wrote:
    >
    >> To mało widziałeś, czasami w całkowicie sprawnym silniku lubi sobie
    >> korbowód wyjść bokiem jak ktoś nieco przesadzi, albo panewka się
    >> obróci ;)
    >
    > Może i tak. Pytałem raczej o zdarzenia statystycznie częstsze.


    Statystycznie staniesz gdziekolwiek nawet z najmniejszą duperela i nie
    wiesz co robić w obcym kraju. Jak samochod zaladowany po dach to nawet
    zmiana opony jest wyzwaniem. A jak trafi ci się to w nocy ....
    10 latkiem w srednim stanie pojechałem na estonię, nawet nie pisnął,
    pojechałem 5 km od domu i wróciłem na lawecie, trafilem na święto i 5
    dni bez samochodu byłem. gdyby to zdarzyło się za granicą kosztowałoby
    mnie to sporo pieniędzy i nerwów.


    Tomek


  • 13. Data: 2011-07-31 21:54:57
    Temat: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Tomek wrote:

    >> Może i tak. Pytałem raczej o zdarzenia statystycznie częstsze.
    >
    > Statystycznie staniesz gdziekolwiek nawet z najmniejszą duperela i nie
    > wiesz co robić w obcym kraju.

    Dlatego pytam statystycznie, bo chciałem wiedzieć co tam się na mnie czai
    :-)

    Na ileś tam setek tysięcy kilometrów w trasie miałem pęknięty przewód do
    chłodnicy,
    uszkodzoną cewkę zapłonową, jakis pad elektryki,
    zerwany przewód zapłonu przez rozłażący
    się pasek alternatora i prawie odpadnięcie koła.
    W każdym z tych przypadków samochód był unieruchomiony, albo jechał w trybie
    awaryjnym.
    Tylko ten ostatni przypadek kosztowałby więcej niż 350 eur w naprawie.



  • 14. Data: 2011-07-31 23:30:27
    Temat: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości news:

    > Na ileś tam setek tysięcy kilometrów w trasie miałem pęknięty przewód do
    > chłodnicy,
    > uszkodzoną cewkę zapłonową, jakis pad elektryki,
    > zerwany przewód zapłonu przez rozłażący
    > się pasek alternatora i prawie odpadnięcie koła.
    > W każdym z tych przypadków samochód był unieruchomiony, albo jechał w
    > trybie awaryjnym.
    > Tylko ten ostatni przypadek kosztowałby więcej niż 350 eur w naprawie.

    Assistance nie jest od naprawiania samochodu (nie licząc drobiazgów
    możliwych do usunięcia przez laweciarza), tylko od zaholowania do warsztatu.


  • 15. Data: 2011-07-31 23:45:24
    Temat: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Cavallino wrote:

    > Assistance nie jest od naprawiania samochodu (nie licząc drobiazgów
    > możliwych do usunięcia przez laweciarza), tylko od zaholowania do
    > warsztatu.

    Czyli nie znajdę już czegoś takiego z odholowaniem i gwarantowaną
    sporą kwotą naprawy na miejscu? (miałem takie polisy w
    latach 90` z PZU albo Warty chyba tylko na Niemcy)


  • 16. Data: 2011-07-31 23:53:10
    Temat: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:4e35ccf4$0$2505$65785112@news.neostrada.pl...
    > Cavallino wrote:
    >
    >> Assistance nie jest od naprawiania samochodu (nie licząc drobiazgów
    >> możliwych do usunięcia przez laweciarza), tylko od zaholowania do
    >> warsztatu.
    >
    > Czyli nie znajdę już czegoś takiego z odholowaniem i gwarantowaną
    > sporą kwotą naprawy na miejscu?

    Na miejscu znajdziesz - ale sam pomyśl kto Ci będzie chciał (i będzie w
    stanie) robić skomplikowaną naprawę na miejscu (tj. na drodze)?


  • 17. Data: 2011-08-01 00:29:21
    Temat: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Cavallino wrote:

    >>> Assistance nie jest od naprawiania samochodu (nie licząc drobiazgów
    >>> możliwych do usunięcia przez laweciarza), tylko od zaholowania do
    >>> warsztatu.
    >>
    >> Czyli nie znajdę już czegoś takiego z odholowaniem i gwarantowaną
    >> sporą kwotą naprawy na miejscu?
    >
    > Na miejscu znajdziesz - ale sam pomyśl kto Ci będzie chciał (i będzie
    > w stanie) robić skomplikowaną naprawę na miejscu (tj. na drodze)?

    Tzn nie na miejscu unieruchomienia, tylko w najbliższym ASO.
    I tak chyba nic sensownego nie znajdę, bo mój samochód się zestarzał :-(


  • 18. Data: 2011-08-01 00:43:35
    Temat: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości news:

    >>> Czyli nie znajdę już czegoś takiego z odholowaniem i gwarantowaną
    >>> sporą kwotą naprawy na miejscu?
    >>
    >> Na miejscu znajdziesz - ale sam pomyśl kto Ci będzie chciał (i będzie
    >> w stanie) robić skomplikowaną naprawę na miejscu (tj. na drodze)?
    >
    > Tzn nie na miejscu unieruchomienia, tylko w najbliższym ASO.

    Nie słyszałem o assistance, które pokrywa koszty naprawy w ASO.
    Nawet fabryczne assistance naprawę pozostawiają gwarancji na samochód.

    Ubezpieczenia będące de facto przedłużeniem gwarancji obejmują naprawy, ale
    ich nie kupisz na 2 tygodnie, tylko w ściśle określonych terminach w których
    kończy się fabryczna gwarancja.


  • 19. Data: 2011-08-01 09:03:17
    Temat: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Cavallino wrote:

    > Nie słyszałem o assistance, które pokrywa koszty naprawy w ASO.
    > Nawet fabryczne assistance naprawę pozostawiają gwarancji na samochód.

    Też i nic takiego nie znalazłem, a byłem przekonany, że miałem
    kiedyś dawno temu taki pakiet na zagranicę ze sporą sumą na naprawę,
    ale to było baaardzo dawno.

    Tak przy okazji (jeśli ktoś ma to w głowie, bez szukania po OWU),
    które towarzystwa oferują assistance dla auta starszego niż 10 lat:
    -holowanie do wskazanego warsztatu bez limitu, lub z limitem
    umożliwiającym ściągniecie w PL pod dom także w przypadku
    awarii (nie tylko wypadek)
    Mogę przenieść tam auto z OC/AC jeśli różnica nie będzie większa niż 100zł.


  • 20. Data: 2011-08-01 12:00:50
    Temat: Re: Re: asistance na 2 tygodnie - dzis jakie, gdzie?
    Od: sunwick <s...@W...op.pl>

    >Tak przy okazji (jeśli ktoś ma to w głowie, bez szukania po OWU),
    >które towarzystwa oferują assistance dla auta starszego niż 10 lat:
    >-holowanie do wskazanego warsztatu bez limitu, lub z limitem
    >umożliwiającym ściągniecie w PL pod dom także w przypadku
    >awarii (nie tylko wypadek)
    >Mogę przenieść tam auto z OC/AC jeśli różnica nie będzie większa niż 100zł.
    pzu pomoc, mam w 15 letnim aucie, nie musialem jeszcze korzystac ale
    bez problemu ubezpieczyli...
    ciekawe czy w tym mbankowym mozna 15 letnie bo wlasnie mi sie konczy
    pzu pomoc i nie wiem czy nie przeniesc.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: