-
11. Data: 2012-10-03 18:47:36
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote:
>> Nie istnieje bezstratna kompresja JPG,
>
> Rozpędziłeś się przed przeczytaniem innych postów :)
> Hasło "LOCO-I" albo "lossless JPG"
No o'kay: nie istnieje bezstratna kompresja JPG w popularnie
używanych programach graficznych. Teraz lepiej? ;)
> http://en.wikipedia.org/wiki/Lossless_JPEG
> http://www.jpeg.org/jpeg/jpegls.html
> http://www.hpl.hp.com/techreports/98/HPL-98-193.html
Widać zresztą powyżej, jak obecna jest ta informacja w ojczystym
języku. :)
[mr.]
-
12. Data: 2012-10-03 20:50:40
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: Jan45 <j...@w...pl>
W dniu 2012-10-03 18:45, Krystek pisze:
> Zainstaluj IrfanView a do niego zestaw dodatków (paczka .exe IrfanView
> plugins), (...)
> <http://imageshack.us/photo/my-images/267/irfanviewn
efviewing.png/>)
>
> (...)
>
> Później, gdy otworzysz folder z plikami NEF, otworzysz wybrany plik w
> Irfanie to możesz dodać napis i zapisać obraz jako JPEG ze 100% jakością
> pliku.
>
> (...)
Dziękuję! Wszystko się zgadza i skutek jest dobry.
Pozdrawiam,
Jan
-
13. Data: 2012-10-03 22:07:38
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: Les <s...@p...fm>
W dniu wtorek, 2 października 2012 20:27:09 UTC+2 użytkownik Jan45 napisał:
> Szanowni Znawcy!
> Poradzono mi, żebym
> dla pełnej jasności napisał na poszczególnych
> zdjęciach, z jakimi parametrami je wywołałem z RAWów.
> Jan
Witam,
a do czego potrzebne są te informacje jak został wywołany RAW??
Jak dla labu to nie rozumiem po co - i jak można zinterpretować wywołanie jpeg-a z
jakimiś parametrami wywołania RAW-a,jak np. zdjęcie było niedoświetlone dwie działki.
Jak dla siebie to można sobie później podejrzeć parametry w jakiejś przeglądarce, a
nie robić problemu tam gdzie go nie ma.
Pozdrawiam
Les
-
14. Data: 2012-10-04 11:53:12
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 3 Oct 2012, Mariusz [mr.] wrote:
> No o'kay: nie istnieje bezstratna kompresja JPG w popularnie używanych
> programach graficznych. Teraz lepiej? ;)
Lepiej :)
Jakoś tak niektórze rzeczy się 'nie przyjęły'.
> Widać zresztą powyżej, jak obecna jest ta informacja w ojczystym języku.
Zapodałem źródła (HP) i angielską wikipedię, bo tam jest osobny
rozdział, co nie znaczy że w polskiej nie ma opisu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/JPG
...a i google na hasło "bezstratny JPG" co nieco wypluwa :)
ATDS, oryginalne pytanie, które dotyczyło modyfikacji stratnego
JPG, zawierało w sumie dwa nieujawnione podpytania.
Pierwsze jest takie, co autor spytania zrobił źle, że widzi
"kratki" których nie widzi w pierwotnym JPG, bo to że jakość
się psuje jest oczywiste, ale "jeden zapis więcej" w nieco
niższej kompresji nie ma prawa powodować nagłego pojawienia
się akurat "kratek", charakterystycznych dla zbyt dużej
kompresji.
Drugie zaś jest takie, czy wzorem programów do bezstratnego
obracania JPG, istnieją takie, które korzystają z faktu iż JPG
jest dzielony na "kratki" na których dokonywana jest transformata.
Akurat dopisanie tekstu mogłoby się ograniczyć do rekompresji
tylko tych kratek, na których pojawia się nowa treść, bez
dotykania reszty.
Ale nie znam programu który to "umie" :)
> :)
:)
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2012-10-04 12:10:45
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: Jan45 <j...@w...pl>
W dniu 2012-10-03 22:07, Les pisze:
> a do czego potrzebne są te informacje jak został wywołany RAW??
Proszę uprzejmie, mogę to wyjaśnić.
Takie informacje pomogą mi tak ustawić zdjęcie,
żeby efekt końcowy był zgodny z moimi potrzebami.
> Jak dla labu to nie rozumiem po co - i jak można zinterpretować wywołanie jpeg-a z
jakimiś parametrami wywołania RAW-a,jak np. zdjęcie było niedoświetlone dwie działki.
Labowi to nie jest potrzebne, to ja potrzebuję
informacji o tym, jaki jest efekt finalny, czyli
ten na naświetlonym papierze, przy różnych ustawieniach.
Na przykład skutek użycia D-Lighting, którą to technikę
w Capture NX2 można stosować w sposób płynny, czyli
bezstopniowy. Oraz wszelkie inne parametry zdjęcia.
> Jak dla siebie to można sobie później podejrzeć parametry w jakiejś przeglądarce, a
nie robić problemu tam gdzie go nie ma.
Przecież o to właśnie chodzi, że nie wiadomo,
jakie parametry przypisać danej odbitce. Po jej
wydruku czy naświetleniu. W swojej drukarce domowej
wiesz, skąd co masz. A w takim fotolabie jednak
nie wiesz. I to jest poważny problem. Chyba że dasz
do fotolabu tylko jedno zdjęcie, w jednej postaci.
Albo - jeśli jesteś laborantem labu. W innym przypadku
masz do czynienia z czarną skrzynką. Coś wrzucasz
i coś ci wychodzi. Albo nie wychodzi. Nie ma żadnej
możliwości bezpośredniego kontaktu z laborantem.
Jeśli to nie jest twój krewny lub znajomy.
Facet(ka) przychodzi do roboty, bierze pliki,
naświetla, pakuje do koperty i wkłada do przegródki
w szafie. A potem idzie do domu. I ma w nosie, co ty
tam sobie myślisz lub chcesz.
Jeśli chcę uzyskać efekt taki, żeby zdjęcie się
nadawało do upublicznienia na ścianie, muszę
popróbować kilku ustawień, w tym np. z profilem
kolorystycznym danego labu. Oprócz zmian kontrastu
albo innej manipulacji zakresem tonalnym. Umówiłem
się na dziesięć odbitek próbnych. A to wymaga
staranności. Czyli wiedzy o tym, co wyżej podałem.
Pozdrawiam,
Jan
-
16. Data: 2012-10-04 17:16:53
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote:
>> No o'kay: nie istnieje bezstratna kompresja JPG w popularnie
>> używanych programach graficznych. Teraz lepiej? ;)
>
> Lepiej :)
> Jakoś tak niektórze rzeczy się 'nie przyjęły'.
A z kolei inne aż za dobrze: jpg, mp3, matryce bayerowskie bez
"białych" pikseli... ;) Można by wymieniać.
>> Widać zresztą powyżej, jak obecna jest ta informacja w ojczystym
>> języku.
>
> Zapodałem źródła (HP) i angielską wikipedię, bo tam jest osobny
> rozdział, co nie znaczy że w polskiej nie ma opisu:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/JPG
> ...a i google na hasło "bezstratny JPG" co nieco wypluwa :)
Ale jeśli już jesteśmy aż tak dokładni, to nauczony doświadczeniem
wyraźnie napisałem: "Widać zresztą powyżej"... :-P - nie było w
Wikipedii bezpośredniego linku do wersji PL, a nie przewidziałem, że
temat będzie obecny, tylko "z obejściem" przez "JPG" (chociaż może
czas już się nauczyć - hasło wprawdzie mi już uciekło [jakaś "Teoria
supersymetrii", "Eksplozja kambryjska" albo inna "Higiena głosu" ;) ],
ale "w swoim" temacie zbyte jednym czy dwoma okrągłymi zdaniami, a w
ogólnym haśle nadrzędnym, nawet nie kojarzącym się jako automatyczne
rozszerzenie - rozbudowane do dużego podrozdziału na dwie strony... :))
> ATDS, oryginalne pytanie, które dotyczyło modyfikacji stratnego
> JPG, zawierało w sumie dwa nieujawnione podpytania.
> Pierwsze jest takie, co autor spytania zrobił źle, że widzi
> "kratki" których nie widzi w pierwotnym JPG,
Ja widzę "kratki" po zresamplowaniu (np. do rozdzielczości ekranu)
obrazu o podobnych wymiarach. Na swój użytek nazywam to "zdudnieniami
(!) skwantowanego obrazu cyfrowego". :)) W analogu tak nie było... :)
BTW.: A może by byli chętni do dyskusji nt. różnych nowych sposobów
resamplowania obrazu w górę? :)
Ostatnio musiałem moooocno wykadrować cudze zdjęcie przed rzuceniem
na odbitkę - uznałem, że lepiej będzie podwoić mu rozmiar (zwłaszcza, że
czekał je jeszcze obrót o kilka stopni), co natchnęło mnie do poszukania
takiej strony:
http://www.general-cathexis.com/interpolation/index.
html
Bardzo ciekawe jest Pseudo LAD do regularnych kształtów, za to twarz
trochę masakruje - pewnie trochę przypomina algorytmy dla kształtów
geometrycznych (fajne efekty!):
http://en.wikipedia.org/wiki/Pixel_art_scaling_algor
ithms
A tak skończyło dawne Genuine Fractals:
http://www.ononesoftware.com/products/perfect-resize
/
Choć oczywiście - do pustego i Salomon nie naleje...
> bo to że jakość
> się psuje jest oczywiste, ale "jeden zapis więcej" w nieco
> niższej kompresji nie ma prawa powodować nagłego pojawienia
> się akurat "kratek", charakterystycznych dla zbyt dużej
> kompresji.
Jak już napisałem wyżej - znam zjawisko "kratek", ale tylko po
przeskalowaniu. W JPG-ach może pojawić się za to "kostka", ale tylko
jeśli użyć masakrycznych stopni kompresji. :)
> Drugie zaś jest takie, czy wzorem programów do bezstratnego
> obracania JPG,
Kiedyś badałem ten problem dokładnie! :) - "Nie ma" bezstratnego
obracania JPG! :))
Musiałem to kiedyś wytłumaczyć prostym językiem i użyłem takiego
porównania: JPG przypomina tablicę szklanych kostek (piksele) częściowo
wypełnionych farbą - "bezstratne" obracanie o 90/180/270 stopni powoduje
"przelanie się farby w inne miejsce", przez co obraz nie jest 100%
zgodny, a tylko w 99,(9...)%. :) Ale jeśli dokończyć obrót do pełnych
360 st., to "farba" przelewa się tam, gdzie była i wszystko znowu
wskakuje na swoje miejsce. :)
> istnieją takie, które korzystają z faktu iż JPG
> jest dzielony na "kratki" na których dokonywana jest transformata.
> Akurat dopisanie tekstu mogłoby się ograniczyć do rekompresji
> tylko tych kratek, na których pojawia się nowa treść, bez
> dotykania reszty.
> Ale nie znam programu który to "umie" :)
Cóż, brak popytu... :) I wyjątkowo wcale się nie dziwię! :))
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
17. Data: 2012-10-04 17:45:40
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Jan45" <j...@w...pl> wrote:
>> a do czego potrzebne są te informacje jak został wywołany RAW??
>
> Proszę uprzejmie, mogę to wyjaśnić.
> Takie informacje pomogą mi tak ustawić zdjęcie,
> żeby efekt końcowy był zgodny z moimi potrzebami.
>
>> Jak dla labu to nie rozumiem po co - i jak można zinterpretować
>> wywołanie jpeg-a z jakimiś parametrami wywołania RAW-a,jak np.
>> zdjęcie było niedoświetlone dwie działki.
>
> Labowi to nie jest potrzebne, to ja potrzebuję
> informacji o tym, jaki jest efekt finalny, czyli
> ten na naświetlonym papierze, przy różnych ustawieniach.
Wiesz... Też uwielbiam być precyzyjny (ach, ten cholerny
perfekcjonizm! :) , ale wygląda na to, że zabrałeś się do problemu od
złej strony i próbujesz go konsekwentnie rozwiązać chałupniczymi
metodami, które się nie sprawdzają (sam też tak czasem miewam - na
absolutnym początku wgryzania się w temat człowiekowi wydaje się, że
znalazł rozwiązanie problemu, które samo staje się problemem. :)
W tym przypadku najlepiej byłoby zamówić odbitkę testową i
oprofilować sobie lab - będzie aktualne, dopóki nie zmieni sposobu
działania/chemii itp. (do wyguglania, tu na grupie najczęściej pisze
o tym Czornyj).
Prostszy sposób, który dla mnie okazał się wystarczający, to
dokładnie zanalizować otrzymaną odbitkę testową. Mi np. wyszło,
że lab/papier mocno przewala cienie - jest wyraźna granica (niestety,
w każdej warstwie inna), przy której tonalność koloru się załamuje
i spada prawie do czerni.
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
18. Data: 2012-10-04 17:50:48
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl> wrote:
[...]
> Jak już napisałem wyżej - znam zjawisko "kratek", ale tylko po
> przeskalowaniu. W JPG-ach może pojawić się za to "kostka", ale tylko
> jeśli użyć masakrycznych stopni kompresji. :)
Doprecyzowując: :))
W JPG-ach może pojawić się za to rzucająca się w oczy "kostka", ale tylko... ;)
[mr.]
-
19. Data: 2012-10-04 18:22:54
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl> wrote:
[...]
> Bardzo ciekawe jest Pseudo LAD do regularnych kształtów, za to
> twarz trochę masakruje - pewnie trochę przypomina algorytmy dla
> kształtów geometrycznych (fajne efekty!):
> http://en.wikipedia.org/wiki/Pixel_art_scaling_algor
ithms
I jeszcze jeden odprysk tego samego problemu, może nawet ciekawszy,
bo częściej potrzebny - może są już jakieś nowe ciekawe nowe algorytmy
obracania obrazu rastrowego? Bo patrząc na to, co da się już zrobić z
grafiką pikselową człowiek nabiera ochoty na fajny obrót o 1-2 stopnie -
bardzo trudne ze względu na pikselową kwantyzację obrazu - konieczność
zaokrągleń przy przesunięciach o "pół piksela".
http://en.wikipedia.org/wiki/RotSprite#RotSprite
A niech liczy choćby i trzy minuty, jeśli tylko efekt byłby wyraźnie lepszy...
[mr.]
-
20. Data: 2012-10-04 20:39:02
Temat: Re: Pytanie o program do jpg
Od: Jan45 <j...@w...pl>
W dniu 2012-10-04 17:45, Mariusz [mr.] pisze:
> (...) zabrałeś się do problemu od
> złej strony i próbujesz go konsekwentnie rozwiązać chałupniczymi
> metodami, które się nie sprawdzają (...)
To sprawa subiektywna jednak, każdy ma swój sposób. Według
mnie nie ma uniwersalnego rozwiązania problemu odbitek.
Próby z trzema labami dały mi dużo do myślenia. Skutkiem
tego jest kontakt z czwartym labem, z którego odbitki obejrzałem
u znajomego zawodowca. Nie zwracałem uwagi na ich urodę,
bo szło mi o coś innego, mianowicie o konsekwencję naświetlania,
czyli o powtarzalność rezultatów. Kontakt telefoniczny z labem
dał mi nadzieję, że i moje zdjęcia zostaną tak potraktowane.
Dlatego staram się trzymać ich wskazówek, oznaczać zdjęcia
tak, żebym potem nie miał wątpliwości co do parametrów wywoływania.
> W tym przypadku najlepiej byłoby zamówić odbitkę testową i
> oprofilować sobie lab - będzie aktualne, dopóki nie zmieni sposobu
> działania/chemii itp. (...).
To, co robię, to jest seria różnych wersji trzech odbitek testowych.
A przy okazji ustalę najlepsze parametry jednego zdjęcia, tego, na
którym mi najbardziej zależy, bo się może nadać do powieszenia
na ścianie.
>
> Prostszy sposób, który dla mnie okazał się wystarczający, to
> dokładnie zanalizować otrzymaną odbitkę testową. Mi np. wyszło,
> że lab/papier mocno przewala cienie - jest wyraźna granica (niestety,
> w każdej warstwie inna), przy której tonalność koloru się załamuje
> i spada prawie do czerni.
To już zrobiłem w przypadku trzech poprzednio sprawdzanych
labów. I chociaż jeden z nich podobał mi się bardziej od
dwóch pozostałych, okazał się niechętny do uzgodnień. No to
go zdyskwalifikowałem. I te dwa słabsze też.
Pozdrawiam,
Jan