eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPytania "ogolne" na interview dla programistyRe: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
  • Data: 2012-07-19 08:39:57
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: PK <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2012-07-18, yamma <y...@w...pl> wrote:
    > A to są w Polsce firmy, które zatrudniają dłużej niż na jeden projekt? Gdzie
    > taką mozna znaleźć? Po tym kryzysie, to już chyba takie firmy podzieliły los
    > dinozaurów. Programiści chyba już też zmądrzeli i nie szukają pracy aż do
    > emerytury, tylko starają się dobrze zarobić, żeby starczyło na okres
    > bezrobocia. Niestety, nasza branża jest najbardziej podatna na wszelkie
    > zawirowania gospodarcze, bo z reguły jest pierwsza w kolejności do szukania
    > oszczędności. W końcu pracownicy zawsze mogą wrócić do wklepywania do
    > Excela.

    To nie jest prawda. Tzn. to co mówisz to chyba przypadki takich
    programistów domorosłych, którzy cośtam klepią w małych firemkach
    (głównie na zlecenie) :).

    Dawno temu pisywałem na taką grupę komputerową, gdzie wszyscy pukali
    się w głowę, gdy mówiłem, że dobre studia programistyczne (matma,
    umiejętności ogólne zamiast konkrentych technologii) to pomysł lepszy
    niż samodzielnie uczenie się języków i skrobanie jakichś drobiazgów.

    I co? Przyszedł kryzys 2008 i pamiętam jak zaroiło się od skarg na
    zwalnianie i szukających kolejnych "zaczepień pod zlecenie". Tymczasem
    ludzie po studiach, które chwaliłem, nawet tego okresu nie odczuli.

    > powiem, technologię produkcji oprogramowania komputerowego. A tak nawiasem
    > mówiąc, gdybyś zatrudnił mnie i tak co dwa tygodnie rzucał a to do Accessa,
    > a to do PHPa a to do .NETa, to ja bym ci po pół roku podziękował za pracę,
    > choć akurat dość dobrze znam te środowiska.

    Ale tak właśnie dziś wygląda praca programisty w dużej firmie
    lub korporacji.

    Co więcej: programista nie czeka zamknięty w pokoju na dokumentację
    i input. Najczęściej musi ruszyć tyłek do problemu, przeanalizować go,
    stworzyć rozwiązanie i jeszcze sprzedać je dyrektorowi lub zarządowi.
    Czyli nawet PowerPointa musi czasem użyć :).
    I przynajmniej okazjonalnie musi wyglądać jak facet/kobieta, a nie
    wieszak ze sklepu turystycznego, choć w większości firm (szczególnie
    w finansach) jest po prostu ustalony dress code.

    Narzędzie narzuca Ci problem (czyli osoba go mająca - "zleceniodawca").
    W dużej firmie tych technologii jest zbyt wiele, by zatrudniać speców
    od każdej. Wybiera się kilku "ogólnych", którzy szybko i chętnie
    uczą się nowych rzeczy. Oczywiście będą pisać wolniej niż tacy
    wyspecjalizowani, ale napiszą. Czyli będą mieli stabilne zatrudnienie.
    Firma zbyt wiele kasy wsadza w rekrutacje i szkolenia, żeby potem
    żonglować kadrą.

    pozdrawiam,
    PK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: