-
11. Data: 2010-06-09 15:07:14
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Robert Wicik pisze:
> Taaa. Ciekawe.
> Szkoda aku.
> Po dwóch tygodniach może mieć już problemy z odpaleniem.
> A po 4 może mieć aku na śmierć rozładowany.
>
Nie przesadzajmy nie będzie tak źle, znam auta które stały dłużej nikt
nic nie robił i nie było problemu z aku a także z jego późniejszą
trwałością.
--
krzysiek82
-
12. Data: 2010-06-09 15:10:00
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Robert Wicik pisze:
(...)
> Taaa. Ciekawe.
Wcale nie ciekawe - normalne.
> Szkoda aku.
Szkoda czego?
> Po dwóch tygodniach może mieć już problemy z odpaleniem.
Jasne. Jak akumulator padaczka, albo 30C na minusie.
> A po 4 może mieć aku na śmierć rozładowany.
Na śmierć :) Na śmierć to Prusakolep zabija...
-
13. Data: 2010-06-09 15:41:03
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: "Robert Wicik" <r...@N...onet.pl>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:4c0f9204$0$19169$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie przesadzajmy nie będzie tak źle, znam auta które stały dłużej nikt nic
> nie robił i nie było problemu z aku a także z jego późniejszą trwałością.
Ale jeśli będzie w aucie wredny odbiornik (radio, alarm), który żłopie
powiedzmy 50mA, to w 24h mamy już 1,2Ah, a w 30 dni 36Ah.
A to raczej nieekstremalny przypadek.
Więc nie znając auta, poboru prądu i aku, ciężko wyrokować, że aku starczy
na tydzień, dwa, czy miesiąc.
Odłączenie klemy (-) kosztuje niewiele, a szane odpalenia po powrocie rosną
:)
-
14. Data: 2010-06-09 15:44:46
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: DoQ <p...@g...com>
glang pisze:
> Ty tak poważnie czy trolujesz??
W sumie przy obecnym stanie wód i pogodzie warto przemyslec gdzie
zaparkować przed wyjazdem ;-)
Pozdrawiam
Pawel
-
15. Data: 2010-06-09 16:39:51
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "Karol Y" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hunu22$ei7$1@node2.news.atman.pl...
> Witam, po raz pierwszy pozostawie auto na cały miesiąc, bo nie ma komu
> tego dać by się zajął. I w związku z tym, czy poza wyjęciem akumulatora i
> zaparkowaniu w miejscu gdzie nie będzie nikomu przeszkadzał (samochód)
> :-), warto coś jeszcze zrobić? A po powrocie, po prostu akumulator do
> środka i wioo, można jechać?
Eeee, miesiąc to nie tak źle. Akumulator zostaw w aucie, po co dźwigać?
Odepnij klemy, zabezpiecz tak, żeby sie nic nie zwarło, pozamykaj, postaw w
miejscu w którym żadnemu idiocie nie wpadnie do głowy wzywanie policji czy
SM do porzuconego samochodu. A może masz jakiegoś znajomego z podwórkiem,
gdzie nie będzie przeszkadzało nikomu? Może parking zaprzyjaźnionej firmy?
Na moim osiedlu łebki bardzo szybko przyuważają auto stojące kilka dni w tym
samym miejscu; w 2007 przez ok. pół roku w dwunasto-piętnastoletniej fieście
na jednym z parkingów było coś w rodzaju meliny - można było kupić flaszkę,
zaliczyć panienkę (małolaty cichodajki), kupic działkę itd. W końcu gliny
zlikwidowały samochodowy lupanar, a właściciel po powrocie z UK odbierał
zasyfiałe i zdemolowne auto z policyjnego parkingu.
--
Yogi(n)
-
16. Data: 2010-06-09 17:04:03
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Wicik" <r...@N...onet.pl> napisał
> Ale jeśli będzie w aucie wredny odbiornik (radio, alarm), który
> żłopie powiedzmy 50mA, to w 24h mamy już 1,2Ah, a w 30 dni 36Ah.
> Więc nie znając auta, poboru prądu i aku, ciężko wyrokować, że
> aku starczy na tydzień, dwa, czy miesiąc.
> Odłączenie klemy (-) kosztuje niewiele, a szane odpalenia po
> powrocie rosną
Tylko dowiedziec sie najpierw lub sprawdzic czy po odlaczeniu aku
uda sie tak latwo odpalic,
bo to immobilizer, alarm, centralny zamek itp.
A moze ladowarka sloneczna ? Np
http://www.allegro.pl/item1063988345_ladowarka_slone
cza_do_skutera_itp_zobacz_warto.html
Umiescic jakos dyskretnie zeby nie kusilo i zaparkowac w jasnym
miejscu :-)
J.
-
17. Data: 2010-06-09 17:46:55
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2010-06-09 15:10, Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
> Jasne. Jak akumulator padaczka, albo 30C na minusie.
ta jasne sraczka nie padaczka chyba...
jak będzie miał alarm, który ciągle pobiera kilkadziesiąt mA prądu to mu
spokojnie ten akumulator rozładuje w kilkanaście/dziesiąt dni (zależnie
od obciążenia)... tak - znam to z autopsji, ty pewnie o tym nie masz
pojęcia, ale pobić pianę trzeba...
-
18. Data: 2010-06-09 17:48:36
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2010-06-09 16:39, Yogi(n) wrote:
> Eeee, miesiąc to nie tak źle. Akumulator zostaw w aucie, po co dźwigać?
> Odepnij klemy, zabezpiecz tak, żeby sie nic nie zwarło, pozamykaj,
> postaw w miejscu w którym żadnemu idiocie nie wpadnie do głowy wzywanie
> policji czy SM do porzuconego samochodu. A może masz jakiegoś znajomego
> z podwórkiem, gdzie nie będzie przeszkadzało nikomu? Może parking
> zaprzyjaźnionej firmy? Na moim osiedlu łebki bardzo szybko przyuważają
> auto stojące kilka dni
no i wreszcie jakaś sensowna i rzeczowa porada, bez bicia piany :)
-
19. Data: 2010-06-09 18:13:31
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Olek w <news:huod1e$j47$1@news.onet.pl>:
> On 2010-06-09 15:10, Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
>> Jasne. Jak akumulator padaczka, albo 30C na minusie.
> ta jasne sraczka nie padaczka chyba...
> jak będzie miał alarm, który ciągle pobiera kilkadziesiąt mA prądu to mu
> spokojnie ten akumulator rozładuje w kilkanaście/dziesiąt dni (zależnie
> od obciążenia)... tak - znam to z autopsji, ty pewnie o tym nie masz
Czy autor wątku pisał coś o autoalarmie?
Zawsze może wyjaśnić na podstawie swoich własnych doświadczeń -- jak działa
alarm gdy mu akumulator odłączymy na miesiąc? Czyżby nie działał?
> ale pobić pianę trzeba...
Co zrobiłeś.
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
20. Data: 2010-06-09 20:03:33
Temat: Re: Przygotowanie auta na wyjazd (będzie stało)
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> wrote in message
news:huod1e$j47$1@news.onet.pl...
>> Jasne. Jak akumulator padaczka, albo 30C na minusie.
>
> ta jasne sraczka nie padaczka chyba...
> jak będzie miał alarm, który ciągle pobiera kilkadziesiąt mA prądu to mu
> spokojnie ten akumulator rozładuje w kilkanaście/dziesiąt dni (zależnie od
> obciążenia)... tak - znam to z autopsji, ty pewnie o tym nie masz pojęcia,
> ale pobić pianę trzeba...
A jak tu bedzie przedszkole w przyszlosci?
Jak sie ma zbyt duzy pobor pradu przy wylaczonym silniku, to trzeba to
naprawic, a nie kombinowac.
Zostawiam na 2-4 tygodnie samochody w wakacje i nie mam problemow z
odpaleniem. A w jednym akumulator jest od nowosci, czyli ma ponad 6 lat.
--
Axel