eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPrzesiadanie sie z cyfr na analogiRe: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
  • Data: 2010-05-07 08:22:48
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-05-06 16:53, b...@n...pl pisze:
    > On 06.05.2010 15:21, Arek (G) wrote:
    >> W dniu 2010-05-04 15:18, Piotr Sz. pisze:
    >>>> Pominę kwestie jakości obrazu żeby nie wzbudzać flejma ;-)
    >>>
    >>> Przed przesiadka z analoga kupilem EOSa 5D MkII ze staloogniskowymi
    >>> obiektywami + Canon pro9500 i barytowy ilford do wydrukow A3. Po testach
    >>> wyszlo mi, ze w moim przypadku jak robie max 30x40 nie ma sensu
    >>> utrzymywac
    >>> dluzej ciemni, bo na jakosci nic nie zyskuje przy takich rozmiarach
    >>> odbitki.
    >> [...]
    >>
    >> Wszystko fajnie, ale... taki sprzęt swoje kosztuje. A to nie wszystkie
    >> wydatki, dolicz dobry monitor, jakiś sensowny program do obróbki itp.
    >>
    >> Tak nawiasem, warto jeszcze zwrócić uwagę na to co się dzieje po
    >> zrobieniu zdjęcia. W przypadku cyfry, po opróżnieniu karty, trochę czasu
    >> trzeba spędzić przed komputerem na wywoływaniu raw'ów, jakieś obróbce
    >> itp. Potem jeśli chcemy odbitki trzeba wrzucić to na jakiś serwer ftp
    >> czy gdzieś wysłać, też swoje trwa a potem czekać na przesyłkę.
    >>
    >> Jeśli chodzi o analog, sprawa wbrew pozorom wygląda prościej. Wywołanie
    >> negatywów to proces względnie prosty (nawet jak to się robi ręcznie).
    >> Potem stykówka, to również chwilka. Odbitki też mamy prawie natychmiast.
    >> Owszem dochodzi pewne opóźnienie na rozrobienie chemii itp. Ale co
    >> najważniejsze nawet 1 min. przed komputerem. I to jest to:)
    >>
    >> Oczywiście mowa o amatorskim podejściu do tematu.
    >>
    >
    > Przy amatorskim podejściu do tematu wkładasz kartę do drukarki i lecisz.
    > W ciemni zabawa może trwać znacznie dłużej. Maskowanie, dobór twardości
    > papieru, kontrastu. Selektywne naświetlanie partii materiału. Wazelina
    > na porysowany film. Potem jeszcze posprzątać po tym wszystkim. Więc to
    > nie jest taka chwila jak mówisz. A potem jeszcze miejsce na suszenie
    > odbitek.

    Przy tak "obiektywnym" podejściu, pozostaje się cieszyć, że nie
    założyłeś własnoręcznej budowy powiększalnika.

    Idąc Twoim tokiem rozumowania. W ciemni kopiując na papier mam jeden
    czas naświetlania, jeden wołania, jeden przerywania i również jeden
    utrwalania. Więc zwykłe odbitki robię zupełnie automatyczne. W
    maskowanie bawię się wtedy gdy mam na to ochotę. Reasumując zrobienie
    odbitki to jakieś 2min. Jeśli chodzi o cyfrę, to wstawienie zdjęcia
    zrobionego cyfrową małpką na picasse zajmuje mi więcej czasu:)

    > Dd komputera możesz wstać w każdej chwili. Z ciemni nie w każdym
    > momencie możesz wyjść. I jeszcze jedna rzecz, jak spartolisz wywołanie
    > negatywu to możesz tylko powspominać jakie fajne foty zrobiłeś. Jak
    > spartolisz wywołanie RAW-a, to możesz zacząć od początku.

    To mnie ubawiło? Dlaczego nie mogę wyjść z ciemni? No dobra jak właśnie
    włożyłem papier do kuwety, to muszę poczekać te kilka sekund. Ale chyba
    nie o tym pisałeś bo było by to strasznie głupie.

    I tak nawiasem aby móc wstać od komputera najpierw musiałbym przy nim
    usiąść. Owszem można być na tyle zboczonym, aby całym dniu przed
    komputerem w pracy katować się jeszcze w domu:)

    > W ciemni przy zabawie kolorem masz więcej roboty, musisz jeszcze dbać o
    > temperaturę odczynników. Większość osób ma ciemnie rozkładane, a nie na
    > stałe, więc ustawienie powiększalnika, kuwet, suszarki i chemii trochę
    > trwa. Komputer wystarczy włączyć.

    No tak, nie pomyślałem o kolorze, to fakt on nieco komplikuje.

    > Dodatkowo możesz wysłać zdjęcia mailem do cioci w Australii i sobie
    > pójdzie do fotokiosku i za pół godziny ma odbitki.
    > To nie jest tak jednostronnie jak piszesz.

    Ani tak jak Ty piszesz. Bo mieszasz zupełnie różne kwestię. I zbyt
    poważnie podchodzisz do dość luźnie napisanego postu.

    A.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: