-
301. Data: 2010-05-31 14:52:18
Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
Sebastian Kaliszewski pisze:
> Bzdura.
A coś konkretniej? NIE MA ŻADNEJ MOŻLIWOŚCI żeby człowiek fizjologicznie
był w stanie określić położenie pdległość od źródła światla. Przykład z
gwazdą jest skrajny, ale obrazujący zjawisko. Jeśli twierdzi Pan inaczej
proszę o dowód.
> Uprasza się o nie robienie z siebie idioty!
Uprasza się o nie uzasadnianie oczywistości nie związanymi rzeczami.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
302. Data: 2010-05-31 14:53:05
Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
Sebastian Kaliszewski pisze:
> Buuu, ha, ha ha!!!!
Argumenty poproszę. Skąd nagły wysyp jednookich i zezujących?
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
303. Data: 2010-05-31 14:54:49
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
Sebastian Kaliszewski pisze:
> Nie prawda. Nie we wszystkich. Poza tym, w części z nich wzrost nastąpił
> przed wprowadzeniem nakazu.
Ardumenty? Np: Polska +6%, Austria +12%, Bułagria +8%.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
304. Data: 2010-05-31 14:57:25
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
Sebastian Kaliszewski pisze:
> ROTFL!
> To co zostało pokazane to jest właśnie pustosłowie, bełkot "o pewnym
> taksówkarzu" itd.
To są fragmenty z listu/opinii. Jeśli chce Pan dokumentację całego
badania proszę sobie poczytać. Nie wiem jaki ma Pan stopień naukowy, ale
wydaje mi się że "roftle" nie należą do kanonu dyskusji merytorycznej
między profesorami.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
305. Data: 2010-05-31 14:59:30
Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
Sebastian Kaliszewski pisze:
> ROTFL!
> Po wymianie żarówek nie trzeba ustawiać świateł. Chyba że się założyło
> chińskie ksenony z miejsce legalnych halogenówek.
Jeszcze raz to samo pytanie. Skąd zatem duzy wysyp "zezowatych" aut?
>> Nienaturalne światło świecące czasem prosto w oczy przeszkadzają
>> również zdrowym. Przebadano to medycznie.
> Tak, jak?
Proszę sobie znaleźć. Nie zamierzam Panu ułatwiać dyskusji, tym bardziej
że nie potrafi się Pan zdobyć na nic więcej poza chamstwem i okazywaniem
pogardy.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
306. Data: 2010-05-31 15:15:35
Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
ptoki pisze:
> Ale to i tak malo pozyteczne roztrząsanie, takie wyliczenia.
> Kiedyś z Borysem Pogorełło ten temat roztrząsalismy i wyszlo ze wzrost
> spalania jest na poziomie 2-5%.
> Procentowo moze nie jest sie o co bic ale kwotowo wychodzi mila sumka
> ale i tak wsiaka w budzetach wielkosci morza wiec sens szukania
> intencji beneficjenta jest slaby.
Jeśli potencjalny beneficjent miałby nie mieć w tym interesu to dlaczego
np Hella sponsoruje "akcje informacyjne" co do zalet świateł w dzień,
dziwnym trafem w "przeddzień" lub w czasie trwania grubej kampanii
mającej na celu wprowadzenie nakazu.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
307. Data: 2010-05-31 15:21:11
Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-05-31 12:09, Sebastian Kaliszewski pisze:
>>> Zapalenie świateł w samochodzie znajdującym się w cieniu sptrawia że
>>> go w tym cieniu lepiej widać,
>>
>> Właśnie, ręce opadają. Przecież tym samym to co jest obok, za lub
>> przed, widać jednocześnie gorzej.
>
> To co jest obok lub przed widać i tak było widać źle przedtem i tak samo
> widać źle potem. Tyle, że to co jest obok lub przed nie porusza sie z
> prędkością np, 100km/h
To raz, a dwa skoro samochód dobrze widać, to można więcej zasobów
przeznaczyć na monitorowanie pozostałych elementów na drodze.
>> Jeśli są dwie rzeczy i jedna jest lepsza to równocześnie druga w
>> naturalny sposób jest gorsza.
>
> Ręce mi odpały...
>
> Jak masz dwie rzeczy które widać źle i nagle jedna z nich stanie się
> widoczna lepiej to nie znaczy wcale, że tej drugiej już nie będzie widać
> w ogóle. Nadal będzie ją widać źle.
Ale z racji, że pierwszą dobrze widoczną zauważyliśmy szybciej, to
więcej mamy czasu na zauważenie tej gorsze.
I nie zapominajmy, że ta źle widoczna "rzecz" tez patrzy i ona ma
większą szanse na zauważenie nas, gdy my również jesteśmy dobrze widoczni.
>> > Jeśli coś działa w rylko w określonej części roku
>> > to się bierze pod uwagę tylką tą część roku bo inaczej tylko się szum
>> > zwiększa.
>>
>> Zatem po co ta dyskusja. Uparci zwolennicy twierdzą, błędnie zresztą,
>> że nalezy brać do analizy miesiące kiedy nakaz nie obowiązywal w 2006.
>> Ale w tych miesiącach też był wzrost iloścu wypadków!
>
> No właśnie.
:)
>>> Ręce opadają. W samym tylko styczniu masz Pan *połowę*(!) zwyżki
>>> ofiar śmiertelnych z całego roku!!!
>>
>> Zgadza się. I dowodzi jednocześnie że rózne liczby w ujeciu rocznym
>> się uśredniają.
>
> Nie masz kompletnie żadnego pojęcia o statystyce. Gdyby za punkt
> podziału zamiast arbitralnie wziętego 1 stycznia wziąć 1 maja to zwyżkę
> wypadków miałbyś w 2006 roku.
Jako uzupełnienie, jak się rozkładał miesięcznie rozkład wypadków w 2006:
Miesiąc wypadki/zabici
Styczeń: 2528/252
Luty: 2599/237
Marzec: 2940/318
Kwiecień: 3522/366
Maj: 4049/417
Czerwiec: 4361/394
Lipiec: 4576/514
Sierpień: 4233/512
Wrzesień: 4527/538
Październik: 4588/568
Listopad: 5151/615
Grudzień: 4802/615
Albo mamy tu wyraźny trend wzrostowy, albo zima 2006 była jakoś
szczególnie bezpieczna, ale to nam jednoznacznie wskazuje, że nie można
analizować sum za cały rok bo nie są miarodajne.
Druga ciekawostka, jeżeli przeanalizujmy ilość ofiar śmiertelnych oraz
wypadków w tych dwóch latach dla miesięcy, na które światła mogą mieć wpływ:
2006 (liczba samochodów: 18 035 047,00)
Maj 4049 417
Czerwiec 4361 394
Lipiec 4576 514
Sierpień 4233 512
Wrzesień 4527 538
2007 (liczba samochodów: 19 471 836,00)
Maj 4244 402
Czerwiec 4288 467
Lipiec 4537 541
Sierpień 4395 509
Wrzesień 4517 529
A teraz nałóżmy to na liczbę samochodów:
(liczba wypadków i ofiar śmiertelnych na 100 000 samochodów)
2006
Maj 22,45073162 2,312164753
Czerwiec 24,18069662 2,184635283
Lipiec 25,37281993 2,850006435
Sierpień 23,47096739 2,838916915
Wrzesień 25,10112671 2,983080665
średnia 24,11526845 2,63376081
2007
Maj 21,79558209 2,064520264
Czerwiec 22,02154948 2,39833573
Lipiec 23,3003195 2,778371798
Sierpień 22,5710611 2,614031877
Wrzesień 23,19760705 2,716744328
średnia 22,57722384 2,514400799
Czarno na białym widać, że jest lepiej.
Jednak powyższe nie jest również zbyt miarodajne, bo 2007 był pierwszym
rokiem z obowiązkiem i ludzie jeszcze się do tego nie przyzwyczaili.
Więc sprawdźmy coś się dzieje w drugim sezonie z obowiązkiem, kiedy
ludzie już obyli się z nowymi przepisami:
2008 (liczba samochodów: 21 336 913,00)
Maj 4256 401
Czerwiec 4576 421
Lipiec 4435 482
Sierpień 4534 484
Wrzesień 4261 458
liczba wypadków i ofiar śmiertelnych na 100 000 samochodów:
2008
Maj 19,94665301 1,879372147
Czerwiec 21,44640136 1,973106419
Lipiec 20,78557475 2,258995948
Sierpień 21,24955939 2,268369375
Wrzesień 19,97008658 2,146514822
średnia 20,67965502 2,105271742
Czyli średnio w miesiącu na każde 100 000 samochodów uratowane zostało
0.5 osoby, czyli jakieś 112,7 osób miesięcznie. Mowa oczywiście o samych
ofiarach śmiertelnych. W analizowanych miesiącach daje nam to 563
ludzkie istnienia.
To są gołe liczby ze statystyk policji, więc ja się pytam: Czy to kurwa
mało?
A.
-
308. Data: 2010-05-31 15:28:53
Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-05-31 14:43, Tom01 pisze:
> > Tyle, że to co jest obok lub przed nie porusza sie z
>> prędkością np, 100km/h
>
> A co to ma za znaczenie?
Zasadniczo, żadne:) Co ciekawe, jak siedzisz w domu na kanapie, to nawet
w nocy światła na niewiele się zdadzą. Czyli zlikwidujmy światła w nocy.
>> Prze miliony lat człowiek nie poruszał się szybciej niż 30km/h.
>
> Czyli swiatła mają ułatwiać prędkości bliższe dźwiękowych. Znów wracam
> do patologii.
Nie mogę uwierzyć, że skończyłeś nawet 3 lata szkoły podstawowej.
>> To co doprowadziło do wzrostu liczby wypadków w zimie 2007, *przed*
>> wprowadzeniem nakazu.
>
> A co sprowodowało spadek w grudniu? Również w okresie przed nalazem? Coś
> nie pasuje do teorii?
LOL. Jaki spadek? Mówisz o tych 4802 wypadkach w grudniu 2006? Stary Ty
kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz.
>> Ręce opadają. Ty tak na serio?
>> Te pojazdy już potem przestały jeździć?
>
> Jeśli w styczniu była zwiększona ilość rejestrowanych pojazdów, ale w
> całym 2007 była podobna do lat sąsiednich to w pozostałych miesiącach
> musiała być mniejsza. Brakuje mi powoli sił w tłumaczeniu rzeczy banalnych.
Te pojazdy zarejestrowane w styczniu, w lutym przestały już istnieć?:)
Dla mnie jesteś mistrzem:)
A.
-
309. Data: 2010-05-31 15:34:25
Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-05-31 13:56, Tom01 pisze:
>> Och tak... To jest OGROMNA różnica. W tej ilości spalonego paliwa...
>
> Wg zgrubnych obliczeń jest to 2 mld zł więcej wpływów z tytułu akcyzy.
> Dziennie.
Hmm, to daje jakieś >700 mld w skali roku z samych tylko świateł.
Przepraszam, ale muszę to powiedzieć: jesteś debilem.
A.
-
310. Data: 2010-05-31 15:36:38
Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-05-31 13:31, Tom01 pisze:
> Arek (G) pisze:
>> Kilkaset zgonów więcej w jednym tylko miesiącu? I to dla Ciebie nic
>> nie znaczy? No tak, przeczy to Twojej teorii, więc się nie liczy.
>
> W każdym roku są miesiące z "lepszymi" lub "gorszymi" wynikami
> bezpieczeństwa. Uczepił się Pan na siłę tego stycznia. W tym samum roku
> równie dobrze można znaleźć miesiąc z dużo niższą niż w poprzednim
> liczbą wypadków. Z innymi miesiącami może być podobnie lub odwrotnie.
> Rozkład rozmaitych czynników i ich nasilenie w miesiącach są różne w
> różnych latach. Naprawdę Pan tago nie jest w stanie pojąć?
Bo to pokazuję różnicę tego co się działo na początku roku pomiędzy tym
co było na końcu. Ten pojedynczy miesiąc w ogóle nie odstawał od
sąsiednich. Ale to jest dla Ciebie niewygodne więc pieprzysz trzy po
trzy nie na temat.
A.