eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 327

  • 111. Data: 2010-05-27 15:22:27
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Jakbyś się uczył, dziecko, to byś wiedział, że nic się nie musiało stać.

    Znaczy tak same z siebie zmieniły się ilości wypadków na grupie
    statystycznej obejmującej miliony pojazdów?

    > No właśnie, czego to zasługa?

    Konsekwentnych działań w tym celu. Budowa infrastruktury drogowej,
    radary, spadająca średnia wieku aut.

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 112. Data: 2010-05-27 15:26:06
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Ale pojawiły się za kolejne, prawda?

    A co one mają do efektu jaki pojawił się w 2007 roku? Światła od 2007 są
    czynnikiem stałym. Zmiana była w 2006-2007. To jest tak jak z "leżącym
    policjantem" na ulicy osiedlowej. Jak go zamontują, to w następnym roku
    każdy przejeżdżając raz naciśnie hamulec. W poprzednim nie naciskał a w
    następnym "leżący policjant" to wymusił. W każdym następnym roku też
    będzie raz naciskać hamulec. Nie dwa, a raz, bo "policjant" jest cały
    czas jeden. Jakby dołożyli co roku po jednym to trzeba byłoby zwiększać
    ilość hamowań. Rozumie Pan analogię? Światła dołożyły w 2007r swój wpływ
    do ilości wypadków i jest to liczba stała. Mniejsza o to czy
    "zaoszczędziły", czy "zwiększyły" ilość wypadków, ale jest to liczba
    rokrocznie taka sama. Jeśli w którymś roku zlikwidują światła to zmiana
    będzie taka jak wynika z trendu plus oczywiście wynikająca z zmiany nakazu.

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 113. Data: 2010-05-27 15:27:55
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na ?wiatłach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Pokaż liczby wypadków z rozbiciem na miesiące,

    Jak wspomniałem wyżej rozkładanie na miesiące miałoby sens gdyby każdy
    rok byłby identyczny pod względem pogody, rozkładu długich weekendów,
    sezonowej fluktuacji cen paliw i masy innych rzeczy. A tak nie jest i
    siłą rzeczy każdy rok ma nieco inne układy miesięcznego natężenia ruchu.
    Zamiast rozkładać na miesiące, rozłóżmy na dni. Łatwiej wyobrazić sobie
    zasadę. Weźmy na przykład 16 kwietnia 2007 i 16 kwietnia 2006 roku. W
    jednym i drugim roku była inna ilość wypadków w tym dniu. Mniejsza już o
    to czy większa czy mniejsza. Tyle że 16 kwietnia w jednym roku to dzień
    roboczy a w drugim wolny i do tego Święta Wielkanocne! Jaki to ma wpływ
    na ruch na drogach? Jakiś ma i błędem jest bezpośrednie porównanie.

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 114. Data: 2010-05-27 15:27:57
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 27 Maj, 15:55, Sebastian Kaliszewski
    <s...@r...this.informa.and.that.pl> wrote:
    > ptoki wrote:
    > > A jednookich to ja relatywnie czesto widze.
    > > W zalozeniu samochody maja dwa swiatla na wypadek gdyby jedno
    > > zawiodlo. I z tym jednym mozna z powodzeniem sie poruszac. Ale
    > > ostatnio zalozenie milczaco zmieniono.
    >
    > Jak?
    >
    > Maja byc dwa i nie ma zadnego
    >
    > > "zapasu".
    >
    > Jez zapas, wpostaci słabo co prawda widocznego, ale widocznego pozycyjnego.
    >
    Taki zapas ze szkoda gadac. Jak widze w oddali takie pozycyjne to
    mysle "swieczka jakas czy co"?
    --
    Lukasz Sczygiel



  • 115. Data: 2010-05-27 15:30:07
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
    Od: " nemo" <n...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał(a):

    > Ale pojawiły się za kolejne, prawda?
    >
    > pzdr
    > \SK
    >

    A to włączenie świateł w czerwcu 2007 zadziała dopiero w czerwcu 2009? Nie
    wiedziałem.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 116. Data: 2010-05-27 15:36:54
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    nemo w <news:htlrga$m7n$1@inews.gazeta.pl>:

    > Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał(a):
    >> 3. Pieprzenie bzdur o oślepianiu w dzień
    > Zwłaszcza gdy tylko 11 % samochodów ma poprawnie ustawione światła.

    A na noc 89% krasnoludki regulują, żeby świtem znowu przestawić...

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 117. Data: 2010-05-27 15:37:50
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na œwiatłach
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    J.F. w <news:g9irv55dqndgoiivjm67askvau0sne8a4g@4ax.com>:

    > W tym momencie to ty klamiesz - przypisujesz swiatlom wieloletni trend
    > spadkowy

    Pokażesz palcem gdzie coś takiego napisałem?

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 118. Data: 2010-05-27 15:45:54
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 27 Maj, 14:44, "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote:
    > W dniu 2010-05-27 14:06, ptoki pisze:
    >
    > > On 27 Maj, 13:33, MadMan<m...@n...wp.pl>  wrote:
    > >> Dnia Thu, 27 May 2010 11:23:55 +0000 (UTC), nemo napisał(a):
    >
    > >>> wypadki w nocy są jak najbardziej
    > >>> uzależnione od nakazu jazdy na światłach w dzień.
    >
    > >> W jaki sposób? I nie pisz proszę o przepalonych żarówkach - z przepaloną
    > >> żarówką nie wolno jeździć po drodze, więc takie przypadki będą
    > >> pomijalnie rzadkie.
    >
    > > Scenariusz moze wygladac tak:
    > > Kierowca jedzie caly dzien. Jego mozg musi obrabiac wiecej danych (bo
    > > oswietlone samochody sa lepiej widoczne i wiecej ich trzeba sledzic) i
    > > wieczorem juz jest bardziej zmeczony.
    >
    > Lub, samochody oświetlone, więc są lepiej widoczne i mózg ma mniej
    > roboty więc jest mniej zmęczony. Możesz zrobić sobie nawet test,
    > obejrzyj kilku godzinny film na minimalnym kontraście i następnie zrób
    > to samo ale ustaw większy kontrast. Co bardziej Cię zmęczy? Obstawiam,
    > że w tym pierwszym przypadku to uśniesz po pierwszej godzinie.
    >
    Nie ma mniej roboty.
    Na te 300-500m do przodu jest co ogladac. To co jest dalej jest
    nieistotne w normalnym ruchu.
    Na tych 500m jest do ogarniecia dobre 5-10 samochodow. I mozg je
    bedzie sledzil. W jasny sloneczny dzien kontrast jest wystarczajacy. W
    zla pogode i tak nalezy zapalac swiatla.

    I tak:
    Normalny sloneczny dzien - bez swiatel:
    -5-10 samochodow
    -dobry kontast/jasnosc
    Warunki zlej widocznosci (ze swiatlami):
    -5-10-20 samochodow (zapalone swiatla)
    -slaby kontrast.
    Normalny sloneczny dzien - ze swiatlami:
    -5-10-20 samochodow (ze swiatlami)
    -"smieszny" kontrast. (samochody widac lepiej ale tylko jako jasen
    punkty. Gorzej widac kontury, szybkosc "tanczenia" cieni na szybie/
    masce, kolor).

    Twoj test jest wybiorczy. Sprobuj pograc w FarCry na podbitym
    kontrascie i gammie. Zobaczysz jak szybko ci statsy spadna.



    > Co do dwóch świateł, to ja myślę, że to nie kwestia "zapasu" po prostu
    > mając dwa światła łatwiej oszacować prędkość kolesia jadącego z
    > naprzeciwka.
    >
    Tez kiepsko. Bo niby dwa swiatla pomagaja (oceniajac ich odleglosc od
    siebie) ale juz udowodniono (w 2006 ktos nawet podawal linki do badan)
    ze oko ludzkie gorzej ocenia odleglosc i predkosc samochodu
    swiecacego.

    > W naszym kraju gdzie wyprzedza się zawsze i wszędzie jest to szczególnie
    > przydatne. Myślę, że z raz albo dwa udało mi się uniknąć czołówki,
    > właśnie dlatego. Jadący lewą wyprzedzający cały ciąg ciężarówek gnał
    > naprawdę ostro. Widząc z dość daleka, że gość ostro grzeje zawczasu
    > zwolniłem do minimum. Gdybym jechał normalnie to zreflektowałbym się
    > znacznie później. Kto wie jakby to się zakończyło.
    >
    To jest wlasnie ta paranoja. Swiatla pomagaja w sytuacjach krytycznych
    i ryzykownych a szkodza w zwyklym monotonnym ruchu. Widac (a wlasciwie
    nie widac) to w statystyce. Jakies male drgniecie i tyle.

    > Gdyby ktoś miał wątpliwości, to niech policzy ile w ciągu sekundy skraca
    > się dystans pomiędzy samochodami gdy jeden jedzie 90km/h a drugi
    > wyprzedzając gna ok 170. Ile ma się czasu na reakcję i co tak naprawdę
    > można zrobić w takiej sytuacji.
    >
    A gdzie to mozna jechac 170 na jedno jezdniowej?
    Nie zatykajmy dziury w dachu kufajką.
    Nie próbuj naprawiać patologii zamordyzmem.

    --
    Lukasz Sczygiel


  • 119. Data: 2010-05-27 15:50:38
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 27 Maj, 15:36, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:
    > nemo w <news:htlrga$m7n$1@inews.gazeta.pl>:
    >
    > > Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał(a):
    > >> 3. Pieprzenie bzdur o oślepianiu w dzień
    > > Zwłaszcza gdy tylko 11 % samochodów ma poprawnie ustawione światła.
    >
    > A na noc 89% krasnoludki regulują, żeby świtem znowu przestawić...

    ?
    a czy ktos twierdzil, ze w nocy nie oslepiaja? oslepiaja i to
    bardziej... ale w dzien jest to w czesci efekt uboczny tych
    przepisow...
    Chociaz mi osobiscie w dzien zle ustawione swaitla specjalnie nie
    przeszkadzaja, gorzej, jak ktos jezdzi na dlugich - zapewne wiekszosc
    nawet o tym nie wie... kontrolke slabo widac, a wlasne swiatla w dzien
    to tylko jak sie w czyms odbijajaja ;)

    WS


  • 120. Data: 2010-05-27 15:50:43
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    nemo wrote:
    > Podaj przykład, synku.
    >

    Widać coś z Tobą słabo, dziecko. Ale że zbliża sie 1 czerwca...

    1. Manipulowanie statystykami na poziomie debila (koleś zresztą nie
    wziął pod uwagę statystyk dot, wypadków w dzień, w okresie od 1 kwietnia
    do 30 września -- a nie wziął dlatego, że zaprzacza jego tezom)
    2. Kłamstwo o zużyciu paliwa (kilka procent - ROTFL!)
    3. Pieprzenie bzdur o oślepianiu w dzień
    4. 500000ton CO2 więcej to są dane wzięte z dupy, kompletnie bez sensu
    (co łatwo policzyć)

    \SK

    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: