eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzekręt z nakazem jazdy na światłachRe: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
  • Data: 2010-05-27 23:03:09
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tom01 w <news:4bfece11$0$2593$65785112@news.neostrada.pl>:

    > 'Tom N' pisze:
    >> A w temacie -- niedawno ktoś twierdził, że przybyło jednookich na drogach --
    >> znaczy się Twój argument traci na wadze.

    > Przybyło "jednookich" i "zezujących" równie dużo.

    Ale jesteś pewien, że przybyło, czy tylko z powodu tego, że wszyscy jeżdżą z
    włączonymi światłami masz możliwość zauważenia tych braków w oświetleniu
    częściej?

    >> Przybliżysz temat? Tylko skup się proszę na kwestiach związanych z
    >> prowadzeniem pojazdów...

    > Tłumaczenie opinii sprawie stosowania ,,świateł w porze dziennej" -
    > świateł mijania oraz świateł do jazdy dziennej (daytime running light /
    > DRL na prośbę Komisji Eurpejskiej sporządzone przez prof doktora Petera
    > Heiliga z Instytutu Optometrii Uniwersytetu w Wiedniu (fragmenty)

    Brzmi zachęcająco, choć to, że z Wiednia trochę razi...

    > Przy świetle dziennym - podczas wystarczającej jasności bez innych
    > dodatkowych czynników zakłócających przejrzystość powietrza (mgła,
    > zadymienie, kurz, deszcz, głęboki cień itd.),


    No i już możemy skończyć czytanie -- znaczy się poprosić pana doktora o
    statystyki dla Polski dotyczące czynników zakłócających o których sam
    napisał.

    Tylko niech zacznie od zdefiniowania pojęć którymi się posługuje

    Ale czytajmy dalej
    > Jeżeli jasność światła dziennego w danej chwili jest, lub staje się
    > niewystarczająca (zmierzch, świt-szarość poranka itd.), oddziaływując na
    > zmotoryzowanych uczestników ruchu drogowego poruszających się po jezdni
    > w taki sposób, że nie mogą oni w porę bezpiecznie postrzegać sytuacji na
    > drodze i odpowiednio wcześnie w czasie reagować na zaistniałe sytuacje
    > drogowe, w takim wypadku wymusza się niezwłoczne włączenie świateł
    > mijania
    [...]
    > W związku z tym, zwraca się tutaj szczególnie uwagę na fakt, że
    > wszystkie materiały odblaskowe i tzw. ,,odblaski", wykazują tylko wtedy
    > swój pożądany efekt odblaskowy, jeżeli skierowany na nie strumień
    > światła reflektora, odbije się od niego. Światła do jazdy dziennej (DRL)
    > stosowane do tego celu, które w założeniu miałby skutkować odbiciem
    > światła od elementów odblaskowych, ubioru itd., są w takim przypadku
    > nieskuteczne.

    Coś sie panu doktorowi pomieszało -- skoro sie wymusza światła mijania, to
    dlaczego w kolejnym akapicie rozpisuje sie o światłach do jazdy w dzień?

    > Ponadto, zbliżające się pojazdy na drodze z zapalonymi
    > światłami mijania, z ,,przebijającym" snopem światła można dostrzec
    > wcześniej niż pojazdy z włączonymi światłami reflektorów do jazdy
    > dziennej (DRL).

    I znowu o światła do jazdy w dzień w warunkach, w których powinien kierujący
    mieć włączone światła mijania


    No i wreszcie coś w temacie, o którym tyle rozprawiałeś:

    > Również z powodu relatywnie szybko podwyższającego się średniego wieku
    > użytkowników pojazdów na drogach,

    Czyli zdrowy ale nie do końca, bo już posunięty wiekiem -- średnim -- poda
    pan doktor dane do swojego twierdzenia...

    > Wrażliwość na olśnienie u takich osób
    > wzrasta do takiego stopnia, że coraz częściej osiągnięty zostaje stan
    > zakłócenia procesu widzenia, który w anglo-amerykańskiej nomenklaturze
    > określa się jako ,,Disability Glare" - określany jako przysłowiową jazdę
    > w ,,ciemnym tunelu" (,,czarnej dziurze"). Dodatkowo zjawisko to może
    > jeszcze bardziej taką sytuację pogorszyć, chodzi mianowicie o czas
    > odpoczynku siatkówki oka po wywołanym ,,stresie świetlnym" i odzyskaniu
    > czynności widzenia (retinal recovery time), który również wraz z wiekiem
    > i stopniowym, dalszym uszkadzaniem wzroku spowodowanym występującym
    > powszechnym oślepianiem, będzie ulegał coraz większemu wydłużeniu.

    A w nocy już ten efekt zanika, czy może ryzykują i jeżdżą nieświadomi tej
    niedogodności?

    > Masowe używanie świateł mijania podczas pory dziennej doprowadziło do
    > kuriozalnej sytuacji, że lawinowo wzrasta liczba ,,jednookich" i
    > ,,zezujących" pojazdów samochodowych do takiego stopnia, że przekroczony
    > został tzw. ,,próg bólu".

    Powodem bólu jest świadomość, że można szybciej zostać zauważonym i
    ściągniętym na pobocze w związku z niesprawnym pojazdem?

    > W Anglii, jeden z taksówkarzy w wiarygodny

    Cierpiarz i wiarygodny? To chyba w Anglii tak jest, choć wątpię

    > sposób zwrócił uwagę na fakt, że z powodu licznych przypadków oślepiania
    > - w krótkim czasie - jego wzrok nie może w żaden sposób odpocząć i
    > zaadoptować się do zaistniałych warunków

    Cały czas jest oślepiany i nie może sie dostosować? A miało byc o zdrowych
    osobnikach.

    > Istnieją grupy ludzi, u których na skutek
    > czynników genetycznych/epigenicznych, występuje szczególna nadwrażliwość
    > na efekty oślepiania - światło rozproszone, gdzie będąc uczestnikiem
    > ruchu drogowego przy masowym używaniu świateł w porze dziennej,
    > mimowolnie czują się zagrożeni i w szczególny sposób poszkodowani.

    Istnieja grupy ludzi czujących zagrożenie z powodu pająków -- ci bardziej
    zaradni leczą się a nie żądaja wybicia wszystkich pająków

    > Światło rozproszone w przypadku delikatnej wady wzroku i w przypadku
    > tylko nieznacznych zmian na siatkówce (np. poprzez refleksy świetlne
    > itd.), może tworzyć pewnego rodzaju mglisty obraz a w konsekwencji jego
    > rozmycie i niewyraźne postrzeganie do takiego stopnia, że niektórzy
    > kierowcy jeżdżą szczególnie niebezpiecznie i niepewnie, poruszając się -
    > jak ,,we mgle".

    Miało byc o zdrowych!

    > Jasność zewnętrznych źródeł światła w konfiguracji ulicznej, znajduje
    > się obecnie na poziomie powyżej wszelkich dozwolonych i znośnych dla oka
    > wartości. Reflektory świateł mijania, światła do jazdy dziennej z
    > wysokowydajnymi świetlnie diodami LED (Hight-Intensity-LEDs), tylne
    > światła pozycyjne, sygnalizatory uliczne, niebieskie, migające światło
    > pojazdów uprzywilejowanych będących w akcji itd., leżą znacznie powyżej
    > dozwolonych naukowo limitów i pozostają w sprzeczności do wszystkich
    > psychologicznych tolerancji.

    O światłach stopu sie panu doktorowi zapomniało -- ale mam pomysł -- trzeba
    obowiązkowo wprowadzić czujniki zbliżania się pojazdu z tyłu i wyłączać
    światła stop pomimo naciśniętego hamulca, jeżeli następca sie już przestał
    zbliżać.
    Należy również wykluczyć z ruchu pojazdy uprzywilejowane, wyłączyć
    sygnalizatory oraz zlikwidować inne elementy powodujące "oślepianie"

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: