eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzejście dla pieszych i BMWRe: Przejście dla pieszych i BMW
  • Data: 2019-10-24 08:16:34
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-10-21 o 18:37, J.F. pisze:
    > No - wynik zachecajacy, jak Ci sie to udalo ? Jednak wolniej ?

    Trochę wyczucia do tego trzeba i koniecznie (przynajmniej na początku)
    lampić się na zużycie chwilowe.

    Przyspieszać tak, aby nie zamknąć wskaźnika zużycia, a jednocześnie nie
    przyspieszać przez pół godziny (co jest niezwykle trudne w przypadku
    mocnej i dużej jednostki). Po rozpędzeniu cofnąć pedał mocno, aby tylko
    podtrzymać prędkość. Jak się trafi lekka górka, to prędkość zacznie
    spadać, jeżeli można, przetrzymać, za chwilę pewnie będzie z górki i się
    rozpędzi przy niezmienionym gazie. Jak się jedzie z górki, to lekko
    gazować, tak tyci, tyci, aby wózek nie hamował, a wręcz delikatnie
    przyspieszał. Jak za chwilę będzie górka, to jest szansa, ze przy
    niezmienionym gazie wyskoczy się na nią nawet wtedy, gdy z rozpędzonej
    bryki zakończymy na średnio toczącej się - tak ma być - za chwilę
    przecież kolejny zjazd.
    Co ciekawe, najniższe spalanie nie jest przy najniższej prędkości, a w
    pewnym zakresie. W moim wózku powiedzmy 60-80 jest optymalne. Nie
    przełączałem ręcznie skrzyni, radziła sobie dobrze.
    Acha - jak pod górkę zaczynał zwalniać, to skrzynia redukuje, spalanie
    gwałtownie skacze do góry, wtedy można lekko cofnąć gaz, ale nie za
    dużo, bo znów zredukuje.

    Generalnie jeździć się tak nie da, chyba że są skłonności maso. Zrobiłem
    eksperyment dla własnego celu i raczej nie będę powtarzał.
    Eksperyment zakończył się przypchanym DPF-em, ale na szczęście się
    "odepchał" w trybie sport (wtedy trzyma >2krpm) na trasie :)

    Przejazd Bielsko-Andrychów, praktycznie wyłącznie zabudowany albo
    ograniczenia 70, żadnych długich i bezkolizyjnych prostych - po prostu
    wioska za wioską, na dodatek zawsze z górki lub pod górkę i to czasami
    nie małe zróżnicowanie, zakończył się wynikiem 7.0, powrót natomiast już
    mi się tak ładnie nie udał (może B-B jest wyżej?) i zakończyłem 7.1.
    Najniżej co udało się osiągnąć to 6.5 na trasie Skoczów - Ostrava, ale
    jazda wzdłuż Olzy z przepisowymi 70 (prosta, płaska droga).

    Tak więc w celach poznawczych - zachęcam, w celach oszczędnościowych -
    odradzam, leki są drogie. ;)

    > Zawsze mi sie wydawalo, ze to dziwna oszczednosc, ale ... ruch teraz
    > duzy, nie da sie z gorki pojechac ile sie chce :-)
    > Albo jeszcze na dole wiocha i 50.

    Wiesz, czasami można sobie pozwolić, czasami jedziesz w sznurku i nie
    masz wyjścia. Zauważyłem, że moja jazda nie różni się wiele od spokojnej
    jazdy innych, tylko że mówimy o >360 konnym silniku, więc w przypadku
    słabszej jednostki, mogło by to oznaczać zawalidrogę.
    Z górki, jak było ograniczenie do 70, to zazwyczaj kończyło się na 90 na
    dole, starałem się nie hamować, a jeżeli widziałem że jednak za bardzo
    się rozpędzam, to przestawałem wspomagać muśnięciem gazu i hamowałem
    silnikiem.

    > Fajne gorki sa miedzy Kłodzkiem a Bardem, potrafilem przejechac dajac
    > gazu tylko na zjazdach, reszte na luzie,
    > ale niestety - postawili FR i sie skonczylo.
    > FR juz zlikwidowany, ale ludziom nawyki zostaly ... a moze tempomaty maja.

    Wjazd do B-B od strony Kóz też taki jest (był - niestety rozkopany).


    > No coz - im wolniej tym mniejsze spalanie ... ale jak rozumiem to
    > jechales tak szybko, jak sie dało/ten przed Tobą ?

    Zazwyczaj byłem "kompatybilny" z innymi jadącymi spokojnie, więc
    znajdowało się miejsce w szeregu dla mnie. B-B Andrychów robiłem późno
    przy małym ruchu, za to Ostrawę w środku dnia w sobotę.

    Powiem tak, spalania na poziomie 7 to absurd, ale już 8.5 da się
    spokojnie utrzymać nie tracąc przyjemności z jazdy. Teraz mam urwanie
    głowy i nie mam czasu na nic, spalanie 9.6. Jak się to przeliczy na $,
    to kompletnie nie opłaca się zwracać na to uwagi, trzeba po prostu
    jeździć normalnie.

    Miłego.
    Irek.N.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: