-
1. Data: 2010-02-13 14:02:17
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hl66sd$ap9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Przembo" <x...@x...xx> napisał w wiadomości
> news:hl66i7$9ul$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:hl63l4$9pi$1@mx1.internetia.pl...
>>> Przembo pisze:
>>>> Odwróce pytanie. Jakie są zalety FWD?
>>>> Jak jest dobra przyczepność to do zwykłej jazdy każdy napęd wystarczy,
>>>> tu nie będę się spierać.
>>> Lepiej sobie daje rade na b.sliskiej nawierzchni. Tam gdzie ja ruszalem
>>> bez problemu, tam kolege w BMW trzeba bylo wspierac recznie i zadne
>>> balansowanie nie pomagalo. Tam gdzie 200KM FWD (bez kontroli
>>> trakcji) na śliskim łuku z uślizgującymi się kołami szło niemal po
>>> sznurku, RWD o tej samej mocy z wyłączoną trakcją wymagało już
>>> odpuszczania gazu i pewnej kontry a więc jechało wolniej.
>> A według mnie jest po prostu tańsze, prostsze w produkcji/montażu, do
>> tego lżejsze i zaoszczędza miejsca w kabinie, bagażniku. Przewaga którą
>> wskazałeś to max kilka dni w roku, nawet przy obecnych warunkach bardzo
>> śliska nawierzchnia jest rzadko...
> Wreszcie mówisz jak człowiek.
> Jest rzadko - to prawda.
> Ale jest w tą stronę, a nie w drugą (do czego przekonywaliście jeszcze
> kilka postów temu).
To jeszcze wskaż gdzie ja o tym przekonywałem, ok?
Ja nie gloryfikuje RWD ponad miare.
Jestem w stanie przyznać że walce o szerokości 225 (min - dla drobnych
problemów fabryki "poprawiać" nie będę) w koleinach kilkunastucentymetrowych
("słychać" tą głbokość po podwoziu - sic!) nie pozwalają na swobodną jazdę.
W RWD jak się zakopiemy to nie znajdziemy przyczepności 10cm z boku tak
łatwo jak w FWD. Ponadto jazda tyłem w koleinach i przebijanie się przez
pryzme śnigu by wjechać na miejsce parkingowe pod minimalną górkę w RWD jest
naprawde trudna, ale jak dotąd każdego dnia udawało mi się zaparkować i
dalej wole RWD bo po wyjeździe z parkingu jeździ się tym świetnie, IMvHO
bardziej przewidywalnie niż FWD, ale to już subiektywna ocena.
Pozdr
-
2. Data: 2010-02-13 14:10:50
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Przembo" <x...@x...xx> napisał w wiadomości
news:hl67sn$dfo$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:hl66sd$ap9$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Przembo" <x...@x...xx> napisał w wiadomości
>> news:hl66i7$9ul$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
>>> news:hl63l4$9pi$1@mx1.internetia.pl...
>>>> Przembo pisze:
>>>>> Odwróce pytanie. Jakie są zalety FWD?
>>>>> Jak jest dobra przyczepność to do zwykłej jazdy każdy napęd wystarczy,
>>>>> tu nie będę się spierać.
>>>> Lepiej sobie daje rade na b.sliskiej nawierzchni. Tam gdzie ja ruszalem
>>>> bez problemu, tam kolege w BMW trzeba bylo wspierac recznie i zadne
>>>> balansowanie nie pomagalo. Tam gdzie 200KM FWD (bez kontroli
>>>> trakcji) na śliskim łuku z uślizgującymi się kołami szło niemal po
>>>> sznurku, RWD o tej samej mocy z wyłączoną trakcją wymagało już
>>>> odpuszczania gazu i pewnej kontry a więc jechało wolniej.
>>> A według mnie jest po prostu tańsze, prostsze w produkcji/montażu, do
>>> tego lżejsze i zaoszczędza miejsca w kabinie, bagażniku. Przewaga którą
>>> wskazałeś to max kilka dni w roku, nawet przy obecnych warunkach bardzo
>>> śliska nawierzchnia jest rzadko...
>> Wreszcie mówisz jak człowiek.
>> Jest rzadko - to prawda.
>> Ale jest w tą stronę, a nie w drugą (do czego przekonywaliście jeszcze
>> kilka postów temu).
>
> To jeszcze wskaż gdzie ja o tym przekonywałem, ok?
Tak odebrałem sprzeciw wobec mojego (odwrotnego) zdania.
> Ja nie gloryfikuje RWD ponad miare.
Problem w tym że w ogóle go gloryfikujesz.
A to napęd bez zalet (dla aut o niskiej mocy).
>, IMvHO bardziej przewidywalnie niż FWD, ale to już subiektywna ocena.
A dla mnie podsterowność jest o wiele bardziej przewidywalna, a jako że nie
lubię i nie zamierzam jeździć poślizgami, to RWD jest dla mnie wrogiem.