-
1. Data: 2010-02-13 13:59:24
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail p...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>> Naprawde tak wielki problem stanowiłoby dla ciebie wjechanie na prawy
>> pas,
>
> Naprawdę tak wielki problem stanowiłby dla Ciebie zatrzymanie się
> przed przejściem dla pieszych, którzy mają czerwone światło i
> puszczenie ich by sobie przeszli? Masz wprawdzie pierwszeństwo, ale
> oni marzną, a Ty grzejesz dupę w ciepłym samochodzie!
>
szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy
przejada bez problemu a ruch bedzie plynny. A ty, jako kontrargument
podajesz przykład zatrzymywania ruchu...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
I jedyne,które ma za co!" Mark Twain
-
2. Data: 2010-02-13 14:53:38
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>
Dnia Sat, 13 Feb 2010 12:59:24 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy
> przejada bez problemu a ruch bedzie plynny. A ty, jako kontrargument
> podajesz przykład zatrzymywania ruchu...
Nie wszyscy przejadą płynnie! Jeżeli skręcając w prawo chcę wjechać od razu
na lewy pas, bo za kilkadziesiąt metrów zamierzam skręcić w lewo, to nie
mam obowiązku ustępować tym z przeciwka! Nie jest to kwestia kultury, ale
przepisów.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
3. Data: 2010-02-13 15:04:23
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Przemysław Bernat" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1v1wx188vdd8r$.uu51wdnnzw2b$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 13 Feb 2010 12:59:24 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
>
>> szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy
>> przejada bez problemu a ruch bedzie plynny. A ty, jako kontrargument
>> podajesz przykład zatrzymywania ruchu...
>
> Nie wszyscy przejadą płynnie! Jeżeli skręcając w prawo chcę wjechać od
> razu
> na lewy pas, bo za kilkadziesiąt metrów zamierzam skręcić w lewo, to nie
> mam obowiązku ustępować tym z przeciwka! Nie jest to kwestia kultury, ale
> przepisów.
przepisy wcale nie muszą iść w zgodzie z kulturą.
Weźmy np. wyjazd z podporządkowanej na ruchliwą główną. Czasem jak nie
przepuścisz machając ręką .. to ktoś nei wyjedzie. To też nie jest zgodne z
przepisami, a jednak stosuje sie wlasnie dlatego, zeby po prostu zachować
sie klturalnie na zasadzie "wszyscy sie zmieścimy"
Nawet jak chcialeś jechać później w lewo, to SUV mógł pojechać a Ty mogles
zmienić pas. W czym widzisz problem? Moze masz problemy ze mnianą pasa
ruchu?
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka
-
4. Data: 2010-02-13 15:34:48
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Sat, 13 Feb 2010 12:59:24 +0000 (UTC), Budzik
<b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>Osobnik posiadający mail p...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>
>>> Naprawde tak wielki problem stanowiłoby dla ciebie wjechanie na prawy
>>> pas,
>>
>> Naprawdę tak wielki problem stanowiłby dla Ciebie zatrzymanie się
>> przed przejściem dla pieszych, którzy mają czerwone światło i
>> puszczenie ich by sobie przeszli? Masz wprawdzie pierwszeństwo, ale
>> oni marzną, a Ty grzejesz dupę w ciepłym samochodzie!
>>
>szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy
>przejada bez problemu a ruch bedzie plynny. A ty, jako kontrargument
>podajesz przykład zatrzymywania ruchu...
Szkoda że nie rozumiesz, że takia niewiedza powoduje, że w wielu
przypadkach mając ewidentne pierszeństwo musisz się zatrzymać, gdyż
jak wiedziesz przepisowo to nadjeżdżający z drogi podporządkowanej
robią ci z d... garaż (poprawnie jadą tylko nauki jazdy)?
--
Grzegorz Krukowski
-
5. Data: 2010-02-13 15:47:49
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Sat, 13 Feb 2010 15:34:48 +0100, Grzegorz Krukowski
<r...@o...pl> wrote:
Lub jeszcze inaczej - grzeczność nie unieważnia przepisów ;)
--
Grzegorz Krukowski
-
6. Data: 2010-02-13 19:59:26
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail r...@o...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>>>> Naprawde tak wielki problem stanowiłoby dla ciebie wjechanie na prawy
>>>> pas,
>>>
>>> Naprawdę tak wielki problem stanowiłby dla Ciebie zatrzymanie się
>>> przed przejściem dla pieszych, którzy mają czerwone światło i
>>> puszczenie ich by sobie przeszli? Masz wprawdzie pierwszeństwo, ale
>>> oni marzną, a Ty grzejesz dupę w ciepłym samochodzie!
>>>
>>szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy
>>przejada bez problemu a ruch bedzie plynny. A ty, jako kontrargument
>>podajesz przykład zatrzymywania ruchu...
> Szkoda że nie rozumiesz, że takia niewiedza powoduje, że w wielu
> przypadkach mając ewidentne pierszeństwo musisz się zatrzymać, gdyż
> jak wiedziesz przepisowo to nadjeżdżający z drogi podporządkowanej
> robią ci z d... garaż (poprawnie jadą tylko nauki jazdy)?
ja wiode sie przepisowo i nie mam takich problemów, wiec twierdze, ze
insynuujesz.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"
-
7. Data: 2010-02-13 19:59:26
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail p...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>> szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy
>> przejada bez problemu a ruch bedzie plynny. A ty, jako kontrargument
>> podajesz przykład zatrzymywania ruchu...
>
> Nie wszyscy przejadą płynnie! Jeżeli skręcając w prawo chcę wjechać od
> razu na lewy pas, bo za kilkadziesiąt metrów zamierzam skręcić w lewo,
> to nie mam obowiązku ustępować tym z przeciwka! Nie jest to kwestia
> kultury, ale przepisów.
jeszcze raz: absolutnie nie twierdze, ze nie masz prawa.
Twierdze dokładnie ze to kwestia kultury. I zeby była jasnosc - obejrzyj
jeszcze raz zdjecie, zebys przestał pisac o skrzyzowaniu za kilkadziesiat
metrów itp.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert
-
8. Data: 2010-02-13 23:13:11
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: marjan <k...@g...com>
Kuba (aka cita) pisze:
>
> Użytkownik "Przemysław Bernat" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1v1wx188vdd8r$.uu51wdnnzw2b$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 13 Feb 2010 12:59:24 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
>>
>>> szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy
>>> przejada bez problemu a ruch bedzie plynny. A ty, jako kontrargument
>>> podajesz przykład zatrzymywania ruchu...
>>
>> Nie wszyscy przejadą płynnie! Jeżeli skręcając w prawo chcę wjechać od
>> razu
>> na lewy pas, bo za kilkadziesiąt metrów zamierzam skręcić w lewo, to nie
>> mam obowiązku ustępować tym z przeciwka! Nie jest to kwestia kultury, ale
>> przepisów.
>
>
> przepisy wcale nie muszą iść w zgodzie z kulturą.
Zgadzam się.
> Weźmy np. wyjazd z podporządkowanej na ruchliwą główną. Czasem jak nie
> przepuścisz machając ręką .. to ktoś nei wyjedzie. To też nie jest
> zgodne z przepisami, a jednak stosuje sie wlasnie dlatego, zeby po
> prostu zachować sie klturalnie na zasadzie "wszyscy sie zmieścimy"
I oczywiście, bardzo często tak robię.
> Nawet jak chcialeś jechać później w lewo, to SUV mógł pojechać a Ty
> mogles zmienić pas. W czym widzisz problem? Moze masz problemy ze mnianą
> pasa ruchu?
Czasem mam, zależy od sytuacji. Rozumiem, że Ty wymuszasz pierwszeństwo,
chcąc zmienić pas gdy jedzie auto z autem?
--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++
-
9. Data: 2010-02-15 11:07:38
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hl6bhe$ieg$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Przemysław Bernat" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1v1wx188vdd8r$.uu51wdnnzw2b$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 13 Feb 2010 12:59:24 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
>>
>>> szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy
>>> przejada bez problemu a ruch bedzie plynny. A ty, jako kontrargument
>>> podajesz przykład zatrzymywania ruchu...
>>
>> Nie wszyscy przejadą płynnie! Jeżeli skręcając w prawo chcę wjechać od
>> razu
>> na lewy pas, bo za kilkadziesiąt metrów zamierzam skręcić w lewo, to nie
>> mam obowiązku ustępować tym z przeciwka! Nie jest to kwestia kultury, ale
>> przepisów.
> przepisy wcale nie muszą iść w zgodzie z kulturą.
Oczywiście, bo na drodze obowiązują przepisy, a kultura to sprawa 3-rzędna.
> Weźmy np. wyjazd z podporządkowanej na ruchliwą główną. Czasem jak nie
> przepuścisz machając ręką .. to ktoś nei wyjedzie. To też nie jest zgodne
> z przepisami, a jednak stosuje sie wlasnie dlatego, zeby po prostu
> zachować sie klturalnie na zasadzie "wszyscy sie zmieścimy"
Skoro jest niezgodne a jest to zatrzymujący się w celu przepuszczenia
powinni być surowo karani, bo stwarzają niebezpieczeństwo. Na
podporządkowanej ma obowiązek czekać, bo dzisiaj jest wpuszczany, a jutro
sam komuś wyjedzie. Dość tej porypanej kultury. Można zwolnić. Jak się
sprawnie wyrobi to wjedzie, ale za zatrzymywanie się powinni zabierać PJ, bo
to oznaka, ze ktoś nie zna przepisów.
> Nawet jak chcialeś jechać później w lewo, to SUV mógł pojechać a Ty mogles
> zmienić pas. W czym widzisz problem? Moze masz problemy ze mnianą pasa
> ruchu?
Problem jest w chamstwie innych. On miał prawo skorzystać ze swoich praw, a
burak powinien mu to umożliwić skoro on chciał skorzystać.
neelix
-
10. Data: 2010-02-16 10:30:24
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Jarek Pudelko <j...@b...ceti.pl>
W dniu 2010-02-13 19:59, Budzik pisze:
> ja wiode sie przepisowo i nie mam takich problemów, wiec twierdze, ze
> insynuujesz.
No to zatrzymaj sie kiedys przed warunkowa strzalka do skretu w prawo
jak nakazuja przepisy (np. na skrzyzowaniu Pradnicka/Opolska jadac
Pradnicka i skrecajac w prawo w Opolska [CKMK]). Ruch na Opolskiej jest
wtedy wstrzymany w strone estakady wiec nie ma mozliwosci kolizji i nikt
w zasadzie sie nie zatrzymuje. Gwarantuje, ze osoba jadaca za Toba
conajmniej sie tego nie spodziewa i szansa na 'bum' jest spora :)
Jakies pol roku temu robilem prawko A i za kazdym razem na kursie
rzucalem okiem w lusterko i bylem gotowy do podjechania do przodu jak
tylko musialem sie zatrzymac przed strzalka warunkowego skretu :)
--
jarek