-
21. Data: 2010-03-31 22:25:39
Temat: Re: Przedni napÄ?d a przyspieszenie
Od: Maciej Leszczynski <z...@j...cy>
"kamil" <k...@s...com> wrote in news:hovrq3$6bd$1@inews.gazeta.pl:
> Kolegi dlubniety STI nie mieli zbytnio. :)
mieli mieli (pisze o sniegu i jezdzie po normalnych drogach na cywilnych oponach bez
kolcow, zeby sie
utrzymac miedzy kraweznikami)
-
22. Data: 2010-03-31 22:37:35
Temat: Re: Przedni napÄ?d a przyspieszenie
Od: Maciej Leszczynski <z...@j...cy>
"kamil" <k...@s...com> wrote in news:hovrnq$67l$1@inews.gazeta.pl:
> Tym nie, ale jezdzilem Integra Type-R, CTR, mialem MX-6 KLZE ze
> szpera, Prelude 2.2 BB4 ze szpera, Civica 1.8vti ze szpera i jeszcze
> kilka mocnych FWD. Fizyki nie oszukasz.
i co, nie skrecaly?
-
23. Data: 2010-03-31 22:41:19
Temat: Re: Przedni napÄ?d a przyspieszenie
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Wed, 31 Mar 2010 17:03:04 +0100, kamil <k...@s...com> wrote:
> Tym nie, ale jezdzilem Integra Type-R, CTR, mialem MX-6 KLZE ze szpera,
> Prelude 2.2 BB4 ze szpera, Civica 1.8vti ze szpera i jeszcze kilka mocnych
> FWD. Fizyki nie oszukasz.
Jeździłeś całym stadem wózków, które mają jedną cechę: są
przynajmniej o jedną generację do tyłu w stosunku do Foki.
Nie, Foka nie będzie najzajebistszym autem w każdych warunkach,
ale jak twierdzą ci, którym było dane tego auta spróbować, daje
niezłego banana i umożliwia konkretną jazdę, nawet w
trudniejszych warunkach.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
24. Data: 2010-03-31 23:02:07
Temat: Re: Przedni napęd a przyspieszenie
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Wed, 31 Mar 2010 12:19:25 +0200, Krzysiek Kielczewski
<k...@g...com> wrote:
> Moglibyście podać parę przykładów mocnych samchodów z przednim napędem
> oraz jakie przyspieszenie od zera do setki są w stanie osiagnąć?
Seria-seria, czy niekoniecznie? 6.87s na ćwiartkę wystarczy? :)
Ile koni? Bardzo grubo: 2000 (słownie: dwa tysie).
http://www.youtube.com/watch?v=djNAtqcwmzI
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
25. Data: 2010-04-01 04:22:35
Temat: Re: Przedni napęd a przyspieszenie
Od: JAM <j...@y...com>
On Mar 31, 11:09 am, "kamil" <k...@s...com> wrote:
> "JAM" <j...@y...com> wrote in message
>
> news:1cb2ce76-5fb8-4e9c-8a48-b093aebacfd3@33g2000yqj
.googlegroups.com...
>
> > Chevrolet Cobalt SS ma okolo 5.8 s do 100 km/h. Co do mocy silnika, to
> > jakis specjalnych ograniczen nie ma. W FWD spotykalo sie silniki nawet
> > o mocy 300 KM. Wspomniany Cobalt ma 260 KM. Przy FWD musisz sie jednak
>
> Dodge SRT-4 0-60 ma po 5.3s i 230hp (liczone "po amerykansku").
>
> Pozdrawiam
> Kamil
Po amerykansku to znaczy jak ?
JAM
-
26. Data: 2010-04-01 08:18:02
Temat: Re: Przedni napęd a przyspieszenie
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-03-31, to <t...@a...xyz> wrote:
>> Moglibyście podać parę przykładów mocnych samchodów z przednim napędem
>> oraz jakie przyspieszenie od zera do setki są w stanie osiagnąć? Taki
>> temat się nam urodził w rozmowie o tym jak mocny silnik warto wkładać do
>> FWD, a jakiego już się nie da wykorzystać.
>
> 6s to chyba granica jeśli chodzi o FWD i auta uliczne (czyli odpadają
> ekstremalnie grube slicki itp.). Oczywiście mowa o suchym, dobrym
> asfalcie i szerokich gumach. Poniżej 7s zejść jest raczej trudno.
Bardziej chodziło o moc powyżej której przyspieszenie (w tym zakresie)
się już nie zwiększy.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
27. Data: 2010-04-01 08:18:38
Temat: Re: Przedni napęd a przyspieszenie
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-03-31, Yogi(n) <y...@o...pl> wrote:
>> Moglibyście podać parę przykładów mocnych samchodów z przednim napędem
>> oraz jakie przyspieszenie od zera do setki są w stanie osiagnąć? Taki
>> temat się nam urodził w rozmowie o tym jak mocny silnik warto wkładać do
>> FWD, a jakiego już się nie da wykorzystać.
>
> Focus RS - 5,9 s do 100 km/h
> Podobno;-)
Ładnie. Jakby mu jeszcze przykleić znaczek 1.6 to by ludzie fajne miny
robili :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
28. Data: 2010-04-01 08:20:47
Temat: Re: Przedni napÄ?d a przyspieszenie
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-03-31, kamil <k...@s...com> wrote:
>> Nowy Focus RS500 ma pod maska 350KM i 5.6 do setki.
>
> Na suchej, prostej drodze. :>
A Ty w jakich warunkach byś sprawdzał maksymalne przyspieszenie? Na
mokrym i krętym szutrze?
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
29. Data: 2010-04-01 08:23:07
Temat: Re: Przedni naped a przyspieszenie
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-03-31, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> No wiesz, 150kW (~200KM) przy predkosci 30m/s (108km/h) daje ciag
> 5000N (500kG). Co w lekkim samochodzie zapiszczy przednimi kolami i to
> przy 100km/h.
> No ale samochody coraz ciezsze, to ze 300KM nie byloby od rzeczy.
>
> Tylko kto powiedzial ze 100km/h to jakas granica ?
My. Bo bez ograniczonych założeń prędzej czy później byśmy doszli do silnika
rakietowego obudowanego makietą samochodu ;-)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
30. Data: 2010-04-01 08:26:13
Temat: Re: Przedni napęd a przyspieszenie
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-03-31, JAM <j...@y...com> wrote:
> Chevrolet Cobalt SS ma okolo 5.8 s do 100 km/h. Co do mocy silnika, to
> jakis specjalnych ograniczen nie ma. W FWD spotykalo sie silniki nawet
> o mocy 300 KM. Wspomniany Cobalt ma 260 KM. Przy FWD musisz sie jednak
> liczyc z tym, ze w czasie startu masz raczej nadmiar mocy i zerwiesz
> latwo przyczepnosc wiec nie uda ci sie wykorzystac calej mocy na
> pierwszym czy nawet drugim biegu.
Wiem, właśnie dlatego pytanie było o przyspieszenie 0-100, a nie
powyżej.
> Pelna moc przydaje sie pozniej, jak
> juz samochod rozwinie predkosc do dalszego przyyspieszania. Nie jest
> to zreszta nic unikalnego dla FWD. Samochody sportowe RWD o duzej mocy
> rowniez maja nadmiar mocy na pierwszych biegach i nie daje sie w nich
> wykorzystac jej w pelni podczas startu.
Ale sporo później zaczynają mielić kołami.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski