eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPrzeciwko własności intelektualnejRe: Przeciwko w?asno?ci intelektualnej
  • Data: 2011-11-08 14:53:08
    Temat: Re: Przeciwko w?asno?ci intelektualnej
    Od: Edek <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 11/08/2011 11:50 AM, Andrzej Jarzabek wrote:
    > On Nov 7, 11:34 pm, Edek<e...@g...com> wrote:
    >> ale powinno być tytułem nie przyznania patentu.
    >
    > Przecież tak właśnie jest.

    Teoretycznie tak, teoretycznie teoria nie różni się od praktyki.

    Dlatego jeśli dojdzie do pozwu ze strony
    > właściciela patentu, to pozwany może się bronić prior artem, i jeśli
    > sąd uzna tę obronę, to patent zostaje uznany za nieważny.

    Praktycznie trzeba wykazać, że prior art to jest dokładnie to
    rozwiązanie, a prior art nie jest wyspecyfikowane. Powiedzmy,
    że prior art to clue patentu, ale patent ma dodatki urozmaicające
    i ten opłacony nieźle prawnik powie, że prior art to nie clue
    patentu, ale patent pokrywa... - i wtedy zaczyna się
    chociażby wzywanie utytułowanych ekspertów do wyrażenia opinii,
    zobacz stronę Johna Levina chociażby.

    >
    >> Nowe prawo daje
    >> tytuł do zakwestionowania patentu. Istnieje w UK i US eksperymentalny
    >> system public review wniosków - każdy może zgłosić swoje uwagi, w tym
    >> prior art.
    >
    > No i może to jest dobry pomysł, ale w wymienionej sytuacji prawnej
    > niewiele zmienia. Owszem, firma stosująca technologię mogłaby zgłosić
    > prior art, ale do czasu rozpatrzenia nadal może zostać pozwana, więc
    > niczym to się dla niej szczególnie nie różni od obrony przez prior
    > art.

    Takie jest faktycznie nowe prawo? Sensowniej byłoby "nie można pozwać
    na podstawie patentu, na którym operuje procedura kwestionowania". I
    tak można pozwać później za dotychczasowy czas użytkowania.

    >
    > Wiesz co, jeśli coś jest rzeczywiście oczywiste, to można się w ten
    > sposób bronić. Problem jednak polega na tym, że ludzie, którzy widzą
    > dane rozwiązanie często mają wrażenie oczywistości, chociaż tak
    > naprawdę sami by na nie jednak nie wpadli (ewentualnie można łatwo
    > wykazać, że coś nie jest oczywiste, bo zaniom odkryto/wynaleziono daną
    > rzecz, inni się zastanawiali bad problemem i nie wpadli na dane
    > rozwiązanie).
    >
    > Tak więc obrona z oczywistości może być śliska za wyjątkiem
    > przypadków, erm, oczywistych.

    Kryterium innowacyjności w informatyce jest trudne. Chyba Sun ma albo
    miał patent na konwersję nazw plików (teraz Oracle) - na mapowanie
    nazw dłuższych niż 8 znaków gdy system wspiera tylko 8. Np.
    elementarz.exe -> elemen~1.exe. Wygląda znajomo? Jest genialne czy
    oczywiste? 8 i ~1 w tej nazwie to konkretna implementacja, może być
    np. %a. Ciekawe swoją drogą, czy patent jest nadal podtrzymany, o ile
    nie dotyczy tylko plików, to... a, może się nie będę "chwalił" ;).

    Sito "nie innowacyjności" jest tak dziurawe, że posługując się
    analogią matematyki jeżeli 2+2 != 5 i to wiadomo, to już (1+1)+2!=5
    może być odkrywcze (ilustracja wcześniejszego przykładu).

    Edek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: