-
Data: 2012-12-31 00:43:09
Temat: Re: Prowadzenie/dokumentowanie projektu...
Od: "M.M." <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu niedziela, 30 grudnia 2012 09:55:49 UTC+1 użytkownik Baranosiu napisał:
> Dnia 29.12.2012 firr kenobi <p...@g...com> napisał/a:
> >> Kwestia złożoności projektu (i "pojemnosci" głowy) - proste rzeczy da
> >> się ogarnąć w głowie, ale projekty które powstają przez kilka miesięcy
> >> solidnej codziennej pracy to raczej bez planowania i dokumentowania
> >> się nie da (zwłaszcza, jeśli tworzy się w zespole) :D Więc takiej
> >> metodologii (olewanie dokumentowania i planowania) nie polecam nawet
> >> na początku drogi z programowaniem (i dla prostych projektów), bo
> >> wyrobi złe nawyki :D
> >
> > ja nie uzywam dokumentowania i nie mam z tym zadnego problemu
> No to gratuluję, ja bez prowadzenia notatek i dokumentacji (i bez
> projektowania) nie radzę sobie z projektami większymi niż 2-3 tysiące
> linijek kodu (tzn. pół biedy jeszcze napisać gdy jestem we "flow" i
> projekt jest w miare prosty, ale coś zmienić po kilku miesiącach to
> już masakra :D)
Dużo zależy od tego jak używać określenia: "nie mam z tym problemu vs
mam z tym problem". Po pierwsze duża część osób, która miałyby mniejsze problemy
(gdyby tak pracowała), otwarcie przyzna, że ma z tym problemy. I na odwrót,
duża cześć tych osób, które mają problemy, może nawet ich nie dostrzegać.
Wiele razy zdarzało mi się pisać duży ( duży jak na 2-4 osobowy zespół i
3-12 miesięcy pracy ) program zupełnie bez dokumentacji, projektu, a nawet
głębszego przemyślenia. Mam prawie pewność, że tak było najlepiej, ale
to były bardzo specyficzne warunki - dużo by pisać.
Pytanie czy po czasie "mieliśmy problemy czy nie". Nie uważam się za osobę o
jakiejś nadzwyczajnej pojemności głowy, ale pomimo tego że programy był
znacznie większy niż 2-3 tys linii, to myślę, że nie miałem żadnych
problemów - jednak do pewnego momentu. Ten moment to chwila gdy główny
projekt odstawiłem i np. na 2tyg zaangażowałem się w jakiś inny, mały
programik. Gdy wracałem do głównego projektu, to czułem jakbym
miał wyprany mózg. Poruszałem się przez dłuższy czas jak nieporadne
niemowlę i musiałem się wdrażać w kod napisany w dużej części przez
samego siebie.
Nie uczestniczyłem nigdy w ogromnych projektach, gdzie pracuje np. 50
programistów przez 10 lat. Trudno mi jest powiedzieć, jaką dokładnie rolę
odgrywa projekt. Domniemam że dobry projekt ma znaczenie kluczowe, ale na
podstawie swojego doświadczenia nie mogę nic powiedzieć na ten temat.
Natomiast jeśli chodzi o projekty rzędu 3-12 miesięcy i zespół rzędu 2-4
osoby, to kluczową rolę projektu widzę na poziomie negocjacji z klientem.
Jeśli sam nie muszę od głównego projektu odrywać się do jakiś
małych, pobocznych zadań, jeśli mam zaufanie do współpracowników,
to ja osobiście nie czuję jakiegoś specjalnego dyskomfortu z powodu
braku projektu.
Projekt wielokrotnie pomagał mi w rozmowach z pewną kategorią klientów.
Mogłem rozmowy prowadzić na zasadzie: tak było w projekcie, projekt został
zaakceptowany, tak wykonaliśmy... a jeśli coś nie odpowiada, to robimy nową
umowę i nowy projekt.
Niestety powyższy przykład klienta nie jest moim
statystycznym klientem. Zwykle mam odpowiedzialność za to, że oprogramowanie
będzie przynosiło konkretne rezultaty, jakieś zyski, jakieś oszczędności,
jakieś usprawnienia, jakieś przewidywania... Rzadko mogę zasłonić się
punktem w projekcie czy umowie. Zwykle pracuję w takich warunkach, że jeśli coś
nie odpowiada klientowi, to jest moja wina. Oczywiście to jest rekompensowane
odpowiednimi warunkami płatności, itd, itd. Ciężko zebrać w jednym poście
wszystko na ten temat :)
Pozdrawiam
Następne wpisy z tego wątku
- 31.12.12 18:12 M.M.
- 01.01.13 18:13 Andrzej Jarzabek
- 01.01.13 21:12 Wojciech Muła
- 02.01.13 02:42 Andrzej Jarzabek
- 02.01.13 18:28 AK
- 05.01.13 12:37 Andrzej Jarzabek
- 05.01.13 12:46 Edek Pienkowski
- 05.01.13 13:19 Andrzej Jarzabek
- 05.01.13 18:55 Edek Pienkowski
- 05.01.13 20:06 Marek Borowski
- 05.01.13 22:54 Edek Pienkowski
- 06.01.13 17:25 Andrzej Jarzabek
- 06.01.13 18:03 Edek Pienkowski
- 07.01.13 01:09 Andrzej Jarzabek
- 10.01.13 10:13 firr kenobi
Najnowsze wątki z tej grupy
- Popr. 14. Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Arch. Prog. Nieuprzywilejowanych w pełnej wer. na nowej s. WWW energokod.pl
- 7. Raport Totaliztyczny: Sprawa Qt Group wer. 424
- TCL - problem z escape ostatniego \ w nawiasach {}
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- testy-wyd-sort - Podsumowanie
- Tworzenie Programów Nieuprzywilejowanych Opartych Na Wtyczkach
- Do czego nadaje się QDockWidget z bibl. Qt?
- Bibl. Qt jest sztucznie ograniczona - jest nieprzydatna do celów komercyjnych
- Co sciaga kretynow
- AEiC 2024 - Ada-Europe conference - Deadlines Approaching
- Jakie są dobre zasady programowania programów opartych na wtyczkach?
- sprawdzanie słów kluczowych dot. zła
- Re: W czym sie teraz pisze programy??
- Re: (PDF) Surgical Pathology of Non-neoplastic Gastrointestinal Diseases by Lizhi Zhang
Najnowsze wątki
- 2025-02-06 PROGRAM DOPŁAT DO AUT ELEKTRYCZNYCH TO ABSURD. ZA ŚRODKI Z KPO KUPIMY NIEMIECKIE I CHIŃSKIE AUTA
- 2025-02-05 ceny OC
- 2025-02-05 Re: ceny OC
- 2025-02-05 Re: ceny OC
- 2025-02-07 Smar do video
- 2025-02-06 Litowe baterie AA Li/FeS2 a alkaliczne
- 2025-02-07 Gliwice => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-02-07 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-07 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-02-07 Warszawa => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-07 Gliwice => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2025-02-07 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-02-07 Warszawa => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2025-02-07 Dęblin => Node.js / Fullstack Developer <=
- 2025-02-07 Bieruń => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie flo