On Thursday, September 26, 2013 12:09:00 AM UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
> Czym skasowałeś do zera? (i czym całą resztę robiłeś)

Majkrosoftowym "diskpart".

L.

do góry

W dniu 26.09.2013 10:29, Lisciasty pisze:
> On Thursday, September 26, 2013 12:09:00 AM UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
>> Czym skasowałeś do zera? (i czym całą resztę robiłeś)
>
> Majkrosoftowym "diskpart".

Nie używam tego dziwacznego kombajnu.

Lepsze byłoby jakieś możliwie proste, niskopoziomowe narzędzie typu dd

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

On Thu, 26 Sep 2013, Lisciasty wrote:

> On Thursday, September 26, 2013 12:09:00 AM UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
>> Czym skasowałeś do zera? (i czym całą resztę robiłeś)
>
> Majkrosoftowym "diskpart".

Tam jest *zerowanie* MBR (włącznie ze strefą na kod startowy)?
Weź jakiś diskeditor i wpisz zera, dosłownie zera (a nie ustawienia
na "pusty dysk")
Jest jeszcze jedno pytanie - czy na pececie na którym to robisz
nie ma jakiegoś wirusa, który samowolnie doczepia "załącznik".
Wirusy atakujące MBR w dzisiejszych czasach niemal wymarły, ale
to nie znaczy, że co do egzemplarza, może Ci się jakiś trafił :)
(acz przeczy temu fakt, że nie narzekasz na inne karty, przyznaję)

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu poniedziałek, 30 września 2013 12:16:22 UTC+2 użytkownik Gotfryd Smolik news
napisał:

> Tam jest *zerowanie* MBR (włącznie ze strefą na kod startowy)?
> Weź jakiś diskeditor i wpisz zera, dosłownie zera (a nie ustawienia
> na "pusty dysk")

Spróbuję w wolnej chwili, na razie kobita mi się rozsypuje i nie mardzo jest kiedy ;)

> Wirusy atakujące MBR w dzisiejszych czasach niemal wymarły, ale
> to nie znaczy, że co do egzemplarza, może Ci się jakiś trafił :)

Ostatniego żywego wirusa widziałem z 8 lat temu i był to Immortal 2158 czy jakoś mu
tam było, taki co różne melodyjki wygrywał przy okazji na pc-speakerze. Trzymam go
gdzieś na dyskietce dla potomnych ;)

L.

do góry

W dniu 2013-10-01 11:49, Lisciasty pisze:
> Ostatniego żywego wirusa widziałem z 8 lat temu i był to Immortal 2158 czy jakoś mu
tam było, taki co różne melodyjki wygrywał przy okazji na pc-speakerze. Trzymam go
gdzieś na dyskietce dla potomnych ;)

Mam gdzieś jeszcze płytkę z CD Action, do której dodali jako bonus
Marburga :)

do góry

trolling tone wrote:

> W dniu 2013-10-01 11:49, Lisciasty pisze:
>> Ostatniego żywego wirusa widziałem z 8 lat temu i był to Immortal 2158
>> czy jakoś mu tam było, taki co różne melodyjki wygrywał przy okazji na
>> pc-speakerze. Trzymam go gdzieś na dyskietce dla potomnych ;)
>
> Mam gdzieś jeszcze płytkę z CD Action, do której dodali jako bonus
> Marburga :)
A miesiąc wcześniej nabijali się z innego magazynu któremu się ów margburg
trafił. Life i brutal and full of zasadzkas :)
--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

do góry