eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polip › Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 31. Data: 2008-07-15 19:00:45
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: Matt Rutkowski <m...@g...com>

    Idea darmowego internetu to kolejna utopijna bzdura.

    Miesieczny koszt posiadania sensownego lacza dla potrzeb domu, malego
    biura waha sie w granicach 40-90zl.

    Nie jest to zbyt wygorowana suma w porownaniu do kosztow eksploatacji
    mieszkania, domu czy transportu, nie mowiac o tym ile mozemy zyskac
    placac wlasciwie tylko miesieczny abonament.

    Suma rzedu xx zlotych i tak wydaje sie byc stosunkowo niska w
    porownaniu do sytuacji sprzed paru lat gdzie rachunki za 0202122 byly
    trzycyfrowe.

    Jakiekolwiek upanstwawianie rynku celem zapewnienia darmowego
    internetu przypomina kolektywizacje.

    Chyba na tyle z tego steku bzdur ;)


  • 32. Data: 2008-07-17 05:04:05
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: futszaK <f...@g...com>

    Matt Rutkowski wrote:

    > Suma rzedu xx zlotych i tak wydaje sie byc stosunkowo niska w
    > porownaniu do sytuacji sprzed paru lat gdzie rachunki za 0202122 byly
    > trzycyfrowe.
    >
    > Jakiekolwiek upanstwawianie rynku celem zapewnienia darmowego
    > internetu przypomina kolektywizacje.
    >
    > Chyba na tyle z tego steku bzdur ;)

    ale za to jak działa na wyborców :)




    futszaK


  • 33. Data: 2008-07-19 13:21:34
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: Grzegorz Staniak <g...@w...pl>

    On 2008-07-15, Andrzej Karpinski <k...@f...xdata.lublin.pl> wroted:


    >> to delikatnie wyrażę, ale to jeszcze nie znaczy, że sama idea
    >> "darmowego Internetu" (w sensie np. wolnego dostępu do municypalnej
    >> sieci hotspotów) jest bez sensu.
    >
    > Jest bez sensu.

    [fajny tekst]

    > Idea hot spotow za free ma sens tam, gdzie ma to sens ;)
    > Na molo w Sopocie, na rynku miasta, na dziedzincu uczelni, przy fontannie
    > w centrum miasta, w kawiarni w parku, ... (tu dopisz nastepne).

    W biurze gminy, bibliotece, szkole, świetlicy, klubie w zaniedbanym pod
    względem infrastruktury obszarze. Może być?

    > Siedzac w domu czy w biurze, i chcac miec faktycznie sensowna jakosc
    > i predkosc, nalezy zwrocic sie do jednego z 124 operatorow na rynku
    > i zakupic za 20-100zl usluge. I przeswiadczenie o tym, ze to jest normalne
    > powinno byc powszeche, a nie darmowy Internet ;)

    OK, z drugiej strony masz całe tuziny gorzej położonych miejsc w USA
    w których jeden czy dwóch obecnych operatorów latami odmawiało inwestycji
    w infrastrukturę, a teraz skarżą do sądu decyzje o budowaniu municypalnych
    sieci za pieniądze z obligacji, w ramach projektu zatwierdzonego w referendum
    przez 75% mieszkańców.

    > Proba uradiowienia swiata 'zeby wszedzie bylo i za darmo',

    A kto o czymś takim pisze?

    > Glupie powszechne i darmowe pomysly nalezaloby zastapic raczej
    > przekazaniem tej kasy na kredyty dla przedsiebiorcow majacych pomysl jak
    > zrobic z tego biznes,

    Przedsiębiorcy z kolei wykazują zrozumiałą niechęć do wkładania pieniędzy,
    własnych czy z dotacji, w coś z czego stopa zysku będzie mniejsza niż dla
    konkurencji w lepszym obszarze. Efekt może być dokładnie taki, o jakim już
    ktoś w wątku wspomniał - pieniądze na poprawienie sytuacji w zaniedbanych
    obszarach przeciekną w bardziej atrakcyjne lokalizacje, na których łatwiej
    można zarobić. Operatorom w ogóle nie zawsze zależy na inwestycjach
    i zwiększaniu możliwości, sztuczne niedobory dają więcej okazji do
    zarabiania na tym co już jest. Frankston, "congestion pricing"?

    GS
    --
    Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>


  • 34. Data: 2008-07-19 20:33:53
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: Andrzej Karpinski <k...@f...xdata.lublin.pl>

    > OK, z drugiej strony masz całe tuziny gorzej położonych miejsc w USA w
    > których jeden czy dwóch obecnych operatorów latami odmawiało inwestycji
    > w infrastrukturę, a teraz skarżą do sądu decyzje o budowaniu
    > municypalnych sieci za pieniądze z obligacji, w ramach projektu
    > zatwierdzonego w referendum przez 75% mieszkańców.
    >
    > Przedsiębiorcy z kolei wykazują zrozumiałą niechęć do wkładania
    > pieniędzy, własnych czy z dotacji, w coś z czego stopa zysku będzie
    > mniejsza niż dla konkurencji w lepszym obszarze. Efekt może być
    > dokładnie taki, o jakim już ktoś w wątku wspomniał - pieniądze na
    > poprawienie sytuacji w zaniedbanych obszarach przeciekną w bardziej
    > atrakcyjne lokalizacje, na których łatwiej można zarobić. Operatorom w
    > ogóle nie zawsze zależy na inwestycjach i zwiększaniu możliwości,
    > sztuczne niedobory dają więcej okazji do zarabiania na tym co już jest.
    > Frankston, "congestion pricing"?


    Ale my jestesmy krajem wielokrotnie mniejszym. W Polsce nie wystepuja
    takie odleglosci i tak wielkie malo zaludnione obszary. Nawet jesli
    popatrzymy na Bieszczady, Roztocze czy inne stosunkowo malo zaludnione
    miejsca w Polsce to okaze sie, ze do najblizszej miejscowosci, gdzie
    znajduje sie centrala TP, mamy ile? 15? 20? 40km? Nie sadze zeby wiecej.
    Przy takich odleglosciach budowa np. linii napowietrznej do kazdego
    zainteresowanego nie oznacza milionowych wydatkow. Po co robic kolejny
    twor skoro wlasciwie mamy infrastrukture? Podlaczenie linii telefonicznej
    przestalo byc problemem dobrych pare lat temu.

    Moze to jest powod, zeby Pani Regulator troche zbastowala z gnebieniem
    dominujacego? I moze przepisy nakazujace dominujacemu okreslone dzialania
    (np. utrzymanie telefonow alarmowych, budek telefonicznych wg. wskaznikow
    na kilometr i na ilosc mieszkancow), ktora z zalozena sa niedochodowe, nie
    sa takim glupim pomyslem, podobnie jak skladki operatorow konkurencyjnych
    na budowe infrastruktury w dziwnych miejscach, ktore biznesowo sensu nie
    maja i miec nie beda.

    Telekomunikacja to doskonaly biznes, ale to takze okreslone obowiazki
    operatorow. Nie mozemy pozwolic sobie na dziury, gdzie nie da sie zrobic
    niczego. To troche tak samo jak z dostepem do szkoly, drogi, pociagu czy
    lekarza. Czy to ze wojewodztwa roznia sie miedzy soba wysokoscia
    pobieranych podatkow, gestoscia zaludnienia powinno zmieniac dla ludzi
    dostep do opieki zdrowotnej czy szkoly? A dlaczego zmienia dostep do
    pociagu czy telekomunikacji? Nie musialoby, gdybysmy rozszerzyli zakres
    obowiazkow o nowe rynki i nowe uslugi, i zamiast dowalac kolejne
    bezsensowne kary TP przeznaczyli to na doposazenie slabiej rozwinietych
    obszarow. Dlugofalowo to sie oplaca (wlasnie dlatego Unia pakuje w nas
    pieniadze).

    To nie jest problem zrobic operatora w Warszawie i dobrze prosperowac.
    Slyszalem ze niektorym z tu piszacych nawet sie to udalo ;-) Problem jest
    zapewnic okreslone uslugi w dowolnym miejscu kraju, bez roznicowania ceny.
    Mamy dwa wyjscia - ceny urzedowe i nakaz zapewnienia uslugi (co zabije
    rynek), albo obecne prawo telekomunikacyjne definiujace operatora
    dominujacego i nakladajace na niego okreslone obowiazki. A reszta
    operatorow ma solidarnie pokryc z tym zwiazana strate, np proporcjonalnie
    do obrotow, czy wg innego dowolnie glupiego algorytmu (bo i tak kazdy
    bedzie niesprawiedliwy). Nastepnie ta infrastrukture zgodnie z cennikiem
    moga wykorzystac wszyscy, sprzedajac na tym swoje uslugi.

    Czy radio? Nie, nie radio. Dla calkiem odludnych miejsc proponowalbym
    raczej lacza satelitarne (sa tansze), ale takich miejsc w Polsce nie ma.
    Radio ma ograniczona pojemnosc. Mzonki o tym, ze ktos nagle zrobi sensowna
    siec dla 10 mln uzytkownikow w calym kraju, w oparciu o WiFi, Wimaxa czy
    nie wiem co jeszcze to brednie. Za chwile sie okaze, ze i przy nadajnikach
    rentgenowskich nie wystarczyloby pasma ;) Pomijajac inne uciazliwosci
    zwiazane z falami, ktore przy wzroscie czestotliwosci zaczynaja zachowywac
    sie jak swiatlo. Albo bedzie dzialalo bez sensu, i osiagniemy duzo wyzszym
    kosztem jakosc modemu telefonicznego, albo potrzebujemy technologii, ktora
    bedzie w stanie oferowac na danym obszarze terabitowe pojemnosci. I jedno
    i drugie wydaje sie nie miec sensu. Drut miedziany jest prostszy i tanszy,
    a dodatkowo zapewnia 100% gwarancji pasma dla abonenta az do centrali.

    k.

    PS. KACZYŃSKI Lech Aleksander Razem 4.947.927/37.000.000. Nie trzeba 75%
    glosow zeby zrobic cos glupiego. Referenda i demokracja jakos do mnie nie
    przemawiaja ;)


  • 35. Data: 2008-07-21 09:18:36
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    On Sat, 19 Jul 2008 22:33:53 +0200, Andrzej Karpinski
    <k...@f...xdata.lublin.pl> wrote:

    >Ale my jestesmy krajem wielokrotnie mniejszym. W Polsce nie wystepuja
    >takie odleglosci i tak wielkie malo zaludnione obszary. Nawet jesli
    >popatrzymy na Bieszczady, Roztocze czy inne stosunkowo malo zaludnione
    >miejsca w Polsce to okaze sie, ze do najblizszej miejscowosci, gdzie
    >znajduje sie centrala TP, mamy ile? 15? 20? 40km? Nie sadze zeby wiecej.

    A tu jest baaaardzo róznie z podejsciem włąsnei monopolity. Dwa
    skrajne przypadki opiszę. Suwalskie - okolice miedzy Augustowem a
    Sejnami. Niewielkie wsie rozrzucone na dużym obszarze. ~10 lat temu za
    środki któregoś funduszu europejskiego dla terenó ubogich TP wybudował
    infrastrukturę po wsiach. Prosili żeby brać telefony bo bez
    odpowiedniej ilości podłączeń nei rozliczyliby dotacji. Znajomy w domu
    który tam ma dopstał instalację bezpłatnie i 6000 impulsó gratis do
    wykorzystania w niegraniczonym czasie. Efekt był taki że prze kilka
    lat nie ponosił żadnych opłat bo był tam kilka tygodni w roku. Z
    drugiej strony Bieszczady - Wetlina i okolice. Przez kilkanasice lat
    mieszkańcy nie mieli szans na telefon stacjonarny (komórkę pominę)
    Odległości jednak mniejsze niż suwalskiem, wsie skanalizowane w
    dolinach. Miszkańcy - żeby mieć telefony - zawiązali komitete.
    Wybudowali infrastrtkurę końćową, kupili centralę i wynajęli miejsce
    do jej instalacji. TP łaskawie przejęła sieć i centralę za darmo jako
    aport i raczyła podciągnąć do neij swoje łącze. Tu nei liczyli na
    żadne dotacje. Odległość do ich pierwszej dużej centrali (Lesko) to
    ~50-55km. Natomiast co do technologii to w Bieszczadach jest
    zdecydowanei lepiej - prawie wszezie kable. Natomiast w Suwalkiem duża
    ilośc łącz radiowych - modemem od kumpla więcje niź 14400 nie
    wyciągnie.

    Zdrówko


  • 36. Data: 2008-07-22 06:49:05
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: futszaK <f...@g...com>

    Andrzej Karpinski wrote:

    > sie jak swiatlo. Albo bedzie dzialalo bez sensu, i osiagniemy duzo wyzszym
    > kosztem jakosc modemu telefonicznego, albo potrzebujemy technologii, ktora
    > bedzie w stanie oferowac na danym obszarze terabitowe pojemnosci. I jedno
    > i drugie wydaje sie nie miec sensu. Drut miedziany jest prostszy i tanszy,
    > a dodatkowo zapewnia 100% gwarancji pasma dla abonenta az do centrali.

    zauważ że miedzianym drutem im większa prędkość, tym mniejsza odległość
    lub większe wymagania odnośnie stosunku sygnał/szum. Radiem uciekamy w
    wyższe czestotliwości i mamy załatwione, zwłaszcza na obszarach o małej
    gęstości zaludnienia gdzie pasmu 5GHz jest stosunkowo słabo
    wykorzystane, drutem tak się nie da, trzeba skracać odległości nawet do
    kilkuset metrów, gdzie przy dobrej widoczności optycznej i dobrych
    antenach 802.11a daje rade nawet na 30km






    Tomek Kruk
    Czarnet


  • 37. Data: 2008-07-22 20:10:41
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: Andrzej Karpinski <k...@f...xdata.lublin.pl>

    >> sie jak swiatlo. Albo bedzie dzialalo bez sensu, i osiagniemy duzo wyzszym
    >> kosztem jakosc modemu telefonicznego, albo potrzebujemy technologii, ktora
    >> bedzie w stanie oferowac na danym obszarze terabitowe pojemnosci. I jedno
    >> i drugie wydaje sie nie miec sensu. Drut miedziany jest prostszy i tanszy,
    >> a dodatkowo zapewnia 100% gwarancji pasma dla abonenta az do centrali.
    >
    > zauważ że miedzianym drutem im większa prędkość, tym mniejsza odległość
    > lub większe wymagania odnośnie stosunku sygnał/szum. Radiem uciekamy w
    > wyższe czestotliwości i mamy załatwione, zwłaszcza na obszarach o małej
    > gęstości zaludnienia gdzie pasmu 5GHz jest stosunkowo słabo
    > wykorzystane, drutem tak się nie da, trzeba skracać odległości nawet do
    > kilkuset metrów, gdzie przy dobrej widoczności optycznej i dobrych
    > antenach 802.11a daje rade nawet na 30km


    Super. Jak masz punkt-punkt i widocznosc. Ale jesli mowimy o
    ogolnodostepnej czy tam municypalnej sieci, to jest to punkt-wielopunkt, w
    dodatku na znacznym obszarze, a nie dedykowana dla jednego uzytkownika
    radiolinia miedzy konkretnymi lokalizacjami.

    Zauwaz ile kosztowalo zrobienie sieci GSM aby pokryc zasiegiem caly kraj,
    pomimo iz czestotliwosc jest znacznie mniejsza (a co za tym idzie duzo
    wiekszy zasieg stacji bazowej). Zobacz ze realnie w GSM masz stosunkowo
    nieduza ilosc danych przesylanych rownoczesnie, i bardzo mierna predkosc
    ze stacji bazowej do uzytkownika (porownywalna z tym co sie daje zrobic po
    miedzi).

    Zeby zrobic taka siec na 5GHz musialbys nawalic masztow co 3km, a
    dodatkowo prawdopodobnie wewnatrz budynkow i tak mialbys powazne problemy
    z zasiegiem. To sie nie nadaje do zrobienia ogolnodostepnej uslugi
    powszechnej.

    k.


  • 38. Data: 2008-07-22 23:02:59
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: futszaK <f...@g...com>

    Andrzej Karpinski wrote:

    > > zauważ że miedzianym drutem im większa prędkość, tym mniejsza odległość
    > > lub większe wymagania odnośnie stosunku sygnał/szum. Radiem uciekamy w
    > > wyższe czestotliwości i mamy załatwione, zwłaszcza na obszarach o małej
    > > gęstości zaludnienia gdzie pasmu 5GHz jest stosunkowo słabo
    > > wykorzystane, drutem tak się nie da, trzeba skracać odległości nawet do
    > > kilkuset metrów, gdzie przy dobrej widoczności optycznej i dobrych
    > > antenach 802.11a daje rade nawet na 30km
    >
    > Zauwaz ile kosztowalo zrobienie sieci GSM aby pokryc zasiegiem caly kraj,
    > pomimo iz czestotliwosc jest znacznie mniejsza (a co za tym idzie duzo
    > wiekszy zasieg stacji bazowej).

    GSM to sieć do zastosowań mobilnych, zaś 802.11a w połączeniu z
    dodatkowymi antenami już nie bardzo (zyskujemy zasięg kosztem
    mobilności)

    > Zobacz ze realnie w GSM masz stosunkowo
    > nieduza ilosc danych przesylanych rownoczesnie, i bardzo mierna predkosc
    > ze stacji bazowej do uzytkownika (porownywalna z tym co sie daje zrobic po
    > miedzi).

    gdybyśmy przenieśli WiFi w pasmo GSM900 to by nam starczyło na 1 kanał,
    albo pół kanału w turbo :P

    > Zeby zrobic taka siec na 5GHz musialbys nawalic masztow co 3km, a
    > dodatkowo prawdopodobnie wewnatrz budynkow i tak mialbys powazne problemy
    > z zasiegiem. To sie nie nadaje do zrobienia ogolnodostepnej uslugi
    > powszechnej.

    nie porównuj sieci mobilnej do sieci stacjonarnej. ta pierwsza od tej
    drugiej zawsze będzie droższa/wolniejsza






    futszaK


  • 39. Data: 2008-07-23 11:21:53
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: Andrzej Karpinski <k...@f...xdata.lublin.pl>

    >> Zauwaz ile kosztowalo zrobienie sieci GSM aby pokryc zasiegiem caly kraj,
    >> pomimo iz czestotliwosc jest znacznie mniejsza (a co za tym idzie duzo
    >> wiekszy zasieg stacji bazowej).
    >
    > GSM to sieć do zastosowań mobilnych, zaś 802.11a w połączeniu z
    > dodatkowymi antenami już nie bardzo (zyskujemy zasięg kosztem
    > mobilności)
    >
    > gdybyśmy przenieśli WiFi w pasmo GSM900 to by nam starczyło na 1 kanał,
    > albo pół kanału w turbo :P
    >
    > nie porównuj sieci mobilnej do sieci stacjonarnej. ta pierwsza od tej
    > drugiej zawsze będzie droższa/wolniejsza



    Zrobienie sieci na 5GHz to wieksza ilosc nadajnikow niz GSM, czyli wieksze
    koszty niz GSM. Nie bedziesz chyba wieszal nadajnikow na drzewach? Musza
    byc z czegos zasilane, musza byc rozmieszczone gesciej niz GSM, musisz
    czyms karmic radia, czyli zapewnic dodatkowo lacza punkt-punkt dla kazdej
    stacji bazowej, a dodatkowo przy tej czestotliwosci bedziesz mial problem
    z zasiegiem w budynkach.

    Radio sie zachowuje tak samo jak miedz - im wyzsza czestotliwosc tym
    wiecej problemow: odbicia, zakrycia, zaklocenia, ograniczony zasieg. To
    nie fale dlugie ktore przechodza wszedzie i przez wszystko. To bardziej
    swiatlo niz radio, jesli chodzi o zachowanie sie fali :P


    Zerknij o czym jest watek: o zrobieniu publicznej, ogolnodostepnej sieci
    radiowej. Nie neguje mozliwosci zrobienia radiolonii o wysokiej
    przeplywnosci. Istnieja takie rozwiazania i z powodzeniem je stosujemy.
    Neguje mozliwosc zrobienia powszechnej publicznej sieci na danym obszarze,
    przy zastosowaniu obecnie dostepnych technologii.



    Zastanow sie nad cwiczeniem:

    1) masz obszar: kwadrat o boku 100km
    2) masz na nim powiedzmy 50.000 zainteresowanych usluga uzytkownikow
    3) nie wiesz gdzie znajduja sie uzytkownicy
    4) nie znasz do nich widocznosci, mimo to maja byc w zasiegu
    5) kazdemu masz dac pasmo lepsze niz modem telefoniczny (powiedzmy 115,2kbit/s lub
    wiecej)
    6) kazdy uzytkownik w szczycie moze korzystac z sieci rownoczesnie
    7) na obszarze conajmniej 90% tej powierzchni ma byc zadowalajacy zasieg, w tym
    wewnatrz budynkow
    8) koszt powinien byc mniejszy niz doprowadzenie uslugi SDI po linii miedzianej
    napowietrznej
    9) jakosc powinna byc conajmniej taka jak w kablowkach/neostradzie
    (prawdopodobienstwo ze usluga zadziala)


    Czekam na koncepcje rozwiazania :-) Przemysl sprawe rozmieszczenia
    radioportow, ich zasilania, karmienia ich jakims internetem, zasiegu,
    pokrycia, rownoczesnego uzytkowania przez wielu uzytkownikow, serwisu,
    kosztow sprzetu itd.



    pozdrawiam,
    k.


  • 40. Data: 2008-07-24 08:13:57
    Temat: Re: Problem nie problem .. ale Ciekawostka napewno ..
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "Andrzej Karpinski" <k...@f...xdata.lublin.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.LNX.4.61.0807192157020.13247@fenix.xdata.l
    ublin.pl...
    ==============
    Czy radio? Nie, nie radio. Dla calkiem odludnych miejsc proponowalbym
    raczej lacza satelitarne (sa tansze), ale takich miejsc w Polsce nie ma.
    Radio ma ograniczona pojemnosc. Mzonki o tym, ze ktos nagle zrobi sensowna
    siec dla 10 mln uzytkownikow w calym kraju, w oparciu o WiFi, Wimaxa czy
    nie wiem co jeszcze to brednie. Za chwile sie okaze, ze i przy nadajnikach
    rentgenowskich nie wystarczyloby pasma ;) Pomijajac inne uciazliwosci
    =============


    Bardzo mądra wypowiedź. Pozwolę sobie jednak skorygować kilka błędów.

    Łącze satelitarne jest jednym z najdroższych. Przesłanie jednego TB danych
    jest bardzo drogie. Oferta satelitarnego internetu w Polsce z kanałem
    zwrotnym przez satelitę, jakie widziałem w tym roku na targach w Łodzi to
    chyba 1000 zł za megabit przy całkowitej blokadzie P2P. Do tego dochodzą
    lagi, które prawie uniemożliwiają VOIP i gry.

    Rozwiązaniem dla miejsc słabo zurbanizowanych są technologie oparte o
    częstotliwości 900 MHz, 1,8; 2,4; 3,5 i 5,6 i więcej GHz. Czyli Wifi + Wimax
    + GSM. Na dzień dzisiejszy jest możliwe zapewnić tymi technologiami łącze
    wystarczające do zaspokojenia potrzeb 95% użytkowników domowych (300-1000
    kbps).

    5,6GHz i radiolinie 38GHz do łącz szkieletowych LOS. Np 5,6 GHz i możliwe do
    uzyskania 50-200 Mbps wystarczy do podłączenia małych miejscowości. Wimax
    dla NLOS, a 900MHz dla najtrudniej dostępnych terenów.

    Zaraz ktoś się przyczepi, że pasma nielicencjonowane nie są pro. I co z
    tego? W słabo zaludnionym terenie wszystkie kanały są wolne. Nie ma potrzeby
    i przez kilka lat nie będzie, aby używać radiolinii za 10k euro i 4000 zł
    opłaty rocznej.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: