W dniu 2014-06-23 12:55, Lewis pisze:
> W dniu 2014-06-21 18:04, Trybun pisze:
>> Czy macie jakieś doświadczenia z preparatami dolewanymi do paliwa, a
>> majacymi za zadanie oczyszczać wtryski? Chodzi mi o głównie o opinię
>> dotyczącą silników benzynowych, ale i za opinię nt. diesla będę
>> wdzięczny.
>
> Benzynowe prościej wyjąć i dać na myjkę ultradźwiękową niż lać jakiś
> fajans.
> Swoją drogą jakoś nie spotkałem się zabrudzonymi wtryskami w taki
> sposób żeby taki płyn miałby im jakoś pomagać.
> Jak już to od strony listwy trafiają się paprochy które ot tak nie
> ulegają rozpuszczeniu :)
>

A ile kosztuje taka usługa czyszczenia, i ewentualnej kalibracji
wtrysków w silniku benzynowym? Tak prawdę mówiąc to sam nie wiem czy
chodzi o wtryski. Wygląda na wtryski, ale może być coś innego. Kilka
funkcji odbywa się w sposób nieprawidłowy:
1/ Falujące wolne obroty ( od 500 do 1000 obr/m)
2/ Poszarpywanie przy dodawaniu/odejmowaniu gazu podczas jazdy.
3/ przy zmianie biegów w trakcie jazdy trzeba przed wciśnięciem sprzęgła
na kilka sekund wcześniej zdjąć nogę z gazu, bo obroty silnika spadają z
pewnym opóźnieniem...
4/ dość wysokie spalanie jak na mój styl jazdy i silnik 1.6, około
10litrów gazu.
I to wszystko. Wymieniłem już kable zapłonowe, komplet świec,
przeczyściłem przepustnicę. Nic to nie dało.. I jeszcze jedna
charakterystyczna rzecz - gdy odłączę wtyczkę z przewodem elektrycznym
zamocowaną na przepustnicy, to włącza się kontrolka check engine, ale
wszystkie wyżej wymienione sprawy już nie występują, silnik chodzi równo
itd. nawet spalanie jest niższe.
O co tu może chodzić jak nie o wtryski?

do góry

W dniu 2014-06-21 18:04, Trybun pisze:
> .

Dziękuję wszystkim za opinie, raczej nic mądrzejszy w tym temacie się
nie zrobiłem. ;-)

do góry

W dniu 2014-06-25 13:04, Trybun pisze:

> O co tu może chodzić jak nie o wtryski?

A jaki to samochód?
Skoro odpinasz elektrycznie przepustnice a samochód jeździ to domniemam
iż jest sterowana linką.
Zatem zapewne za regulację biegu jałowego odpowiada IAC a nie
przepustnica sama w sobie.
Podaj markę i model samochodu i kod silnika.

Wtryski zostaw w spokoju ;)

--
Pozdrawiam
Lewis

do góry

> check engine, ale wszystkie wyĹźej wymienione sprawy juĹź nie
> występują, silnik chodzi równo itd. nawet spalanie jest niższe.
> O co tu może chodzić jak nie o wtryski?

Jesli masz gaz sekwencyjny to na 99% masz rozregulowana instalke gazowa.
U mnie czasem jest podobnie jak jade na benzynie.
Na gazie idealnie.




--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z

do góry

W dniu 2014-06-25 13:43, Lewis pisze:
> W dniu 2014-06-25 13:04, Trybun pisze:
>
>> O co tu może chodzić jak nie o wtryski?
>
> A jaki to samochód?
> Skoro odpinasz elektrycznie przepustnice a samochód jeździ to
> domniemam iż jest sterowana linką.
> Zatem zapewne za regulację biegu jałowego odpowiada IAC a nie
> przepustnica sama w sobie.
> Podaj markę i model samochodu i kod silnika.
>
> Wtryski zostaw w spokoju ;)
>

Ma linkę przy przepustnicy, jednak dozowanie i skład mieszanki to już
domena elektryki. W trakcie pracy na biegu jałowym linka jest luźna,
jednym słowem nie działa ona tak jak dawne linki przy gaźnikach, czy
wtryskach jednopunktowych, gdy to obroty biegu jałowego ustawiało się
regulacją takiej linki.

Chevrolet Rezzo, 1.6, benzyna, rok 2008. Skąd wziąć ten kod silnika?

do góry

W dniu 2014-06-25 13:58, Marek pisze:
>> check engine, ale wszystkie wyĹźej wymienione sprawy juĹź nie
>> występują, silnik chodzi równo itd. nawet spalanie jest niższe.
>> O co tu może chodzić jak nie o wtryski?
>
> Jesli masz gaz sekwencyjny to na 99% masz rozregulowana instalke gazowa.
> U mnie czasem jest podobnie jak jade na benzynie.
> Na gazie idealnie.
>
>
>
>

Niestety, chyba nie o to chodzi. Instalacja jest nowa (BRC), nie
przejechałem na niej nawet 1000 km. A wyżej wymienione objawy
występowały również przed założeniem owej instalacji. Prawdę mówiąc gaz
założyłem z nadzieją że te usterki na zasilaniu gazem nie będą
występowały, a teraz występują i bez znaczenia jest na czym w danym
momencie jadę..

do góry

W dniu 2014-06-25 15:35, Trybun pisze:
> W dniu 2014-06-25 13:43, Lewis pisze:
>> W dniu 2014-06-25 13:04, Trybun pisze:
>>
>>> O co tu może chodzić jak nie o wtryski?
>>
>> A jaki to samochód?
>> Skoro odpinasz elektrycznie przepustnice a samochód jeździ to
>> domniemam iż jest sterowana linką.
>> Zatem zapewne za regulację biegu jałowego odpowiada IAC a nie
>> przepustnica sama w sobie.
>> Podaj markę i model samochodu i kod silnika.
>>
>> Wtryski zostaw w spokoju ;)
>>
>
> Ma linkę przy przepustnicy, jednak dozowanie i skład mieszanki to już
> domena elektryki. W trakcie pracy na biegu jałowym linka jest luźna,
> jednym słowem nie działa ona tak jak dawne linki przy gaźnikach, czy
> wtryskach jednopunktowych, gdy to obroty biegu jałowego ustawiało się
> regulacją takiej linki.
>
> Chevrolet Rezzo, 1.6, benzyna, rok 2008. Skąd wziąć ten kod silnika?

Co cię podkusiło żeby to kupić? :D

A swoją droga to jak przepustnicę umyłeś (DOKŁADNIE!) to wypadałoby ją
teraz zaadaptować.
Jedź do kogoś kto ma skaner DELPHI, bo ten sprzęt ma chyba ECU tego
producenta i niech zrobi adaptację przepustnicy.

--
Pozdrawiam
Lewis

do góry

W dniu 2014-06-25 16:14, Lewis pisze:
>
> Co cię podkusiło żeby to kupić? :D
>
> A swoją droga to jak przepustnicę umyłeś (DOKŁADNIE!) to wypadałoby ją
> teraz zaadaptować.
> Jedź do kogoś kto ma skaner DELPHI, bo ten sprzęt ma chyba ECU tego
> producenta i niech zrobi adaptację przepustnicy.
>
Miesiąc czy dwa wcześniej kupiłem diesla, jednak jak sie okazało ma
on koszmarnie niski prześwit, haczy o prawie wszystko, a że autem jeżdżę
głównie w terenie to musiałem się rozejrzeć za innym autem z odpowiednim
prześwitem - A Rezzo ma większy niż np. Nissan Qashqai, że o Toyotce
Raw4 nie wspomnę. Poza tym to wygodne w środku auto za niewielkie
pieniądze. I zupełnie nie rozumie skąd, z czego ta Twoja krytyka tego
pojazdu?
Czy ta "adaptacja" polega na czymś więcej niż na resecie kompa?

do góry

W dniu 2014-06-25 16:45, Trybun pisze:
> W dniu 2014-06-25 16:14, Lewis pisze:
>>
>> Co cię podkusiło żeby to kupić? :D
>>
>> A swoją droga to jak przepustnicę umyłeś (DOKŁADNIE!) to wypadałoby ją
>> teraz zaadaptować.
>> Jedź do kogoś kto ma skaner DELPHI, bo ten sprzęt ma chyba ECU tego
>> producenta i niech zrobi adaptację przepustnicy.
>>
> Miesiąc czy dwa wcześniej kupiłem diesla, jednak jak sie okazało ma
> on koszmarnie niski prześwit, haczy o prawie wszystko, a że autem jeżdżę
> głównie w terenie to musiałem się rozejrzeć za innym autem z odpowiednim
> prześwitem - A Rezzo ma większy niż np. Nissan Qashqai, że o Toyotce
> Raw4 nie wspomnę. Poza tym to wygodne w środku auto za niewielkie
> pieniądze. I zupełnie nie rozumie skąd, z czego ta Twoja krytyka tego
> pojazdu?
> Czy ta "adaptacja" polega na czymś więcej niż na resecie kompa?

W którym miejscu wyraziłem słowa krytyki? :)
Zapytałem co Cię podkusiło i tyle.

Tak, polega na czymś więcej niż na resecie.
Większość sterowników sama adaptuje się po pewnym czasie ale są takie
które wymagają wykonania tego z poziomu testera, inne też robią taką
adaptację od strzału po podłączeniu zasilania.
Twój widocznie należy do tych upierdliwych.

--
Pozdrawiam
Lewis

do góry

W dniu 2014-06-25 22:04, Lewis pisze:
> W dniu 2014-06-25 16:45, Trybun pisze:
>> W dniu 2014-06-25 16:14, Lewis pisze:
>>>
>>> Co cię podkusiło żeby to kupić? :D
>>>
>>> A swoją droga to jak przepustnicę umyłeś (DOKŁADNIE!) to wypadałoby ją
>>> teraz zaadaptować.
>>> Jedź do kogoś kto ma skaner DELPHI, bo ten sprzęt ma chyba ECU tego
>>> producenta i niech zrobi adaptację przepustnicy.
>>>
>> Miesiąc czy dwa wcześniej kupiłem diesla, jednak jak sie okazało ma
>> on koszmarnie niski prześwit, haczy o prawie wszystko, a że autem jeżdżę
>> głównie w terenie to musiałem się rozejrzeć za innym autem z odpowiednim
>> prześwitem - A Rezzo ma większy niż np. Nissan Qashqai, że o Toyotce
>> Raw4 nie wspomnę. Poza tym to wygodne w środku auto za niewielkie
>> pieniądze. I zupełnie nie rozumie skąd, z czego ta Twoja krytyka tego
>> pojazdu?
>> Czy ta "adaptacja" polega na czymś więcej niż na resecie kompa?
>
> W którym miejscu wyraziłem słowa krytyki? :)
> Zapytałem co Cię podkusiło i tyle.

"To" w odniesieniu do auta oznacza z reguły coś na kształt Ferrari F50,
bądź zdezelowanego Trabanta, jako że mój Rezzo nie ma V12stki pod maską,
to interpretacja nie może być inna niż równanie do Trabanta, a nie do
Ferrari.

>
> Tak, polega na czymś więcej niż na resecie.
> Większość sterowników sama adaptuje się po pewnym czasie ale są takie
> które wymagają wykonania tego z poziomu testera, inne też robią taką
> adaptację od strzału po podłączeniu zasilania.
> Twój widocznie należy do tych upierdliwych.
>

Przed tym czyszczeniem przepustnicy był podłączony pod komputer, poza
podwyższonym ciśnieniem na kolektorze dolotowym nie było błędów. I choć
nadal uważam że to nieprawidłowa praca wtrysków powoduje owe problemy,
to przy najbliższej okazji podłączę auto do kompa w celu "zaadaptowania
przepustnicy", dzięki za sugestię.

do góry