On 2010-09-01 17:23:47 +0200, Grzegorz Rogala <a...@v...pl> said:

> Reasumujac _CHUJ_ kogo obchodzi jak dana osoba
> traktuje/uzytkuje/ulepsza swoj wlasny sprzet**

To jeszcze proszę zdefiniuj to "obchodzenie". Patrzeć można (choćby na
zdjęcia)? Śmiać się głośno, czy tylko w duchu? A pokiwać głową z
dezaprobatą, czy to już mobbing? Powiedzieć coś na ten temat do kolegi?
A może na głos do siebie? Czy też publiczne wyrażenie opinii to już
obraza uczuć religijnych i szybciutko trza biec z donosem do
najbliższej prokuratury? No więc co to jest to "obchodzenie"?
Pytamnoboniewiem.


--

Pozdrawiam
de Fresz