-
21. Data: 2011-06-21 19:49:00
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: "Wiktor Zychla" <w...@n...com>
> Oczywiscie, dobrze jest ze rosnie "mlody narybek". Ale sam narybek,
> bez owego przemyslu, nie przeksztalci Poslki w informatyczne
> mocarstwo. Bez owego przemyslu, narybek znajdzie droge lepsza i
> prostsza: emigracje na tak zwany "zachod". Ktora juz znalazl.
Ale to właśnie o ten narybek chodzi. Narybek z powodzeniem bierze udział nie
tylko przecie w konkursach łamigłówkowych, ale wszelkich innych, że
przypomnę laury chociażby w ImagineCup we wszelakich kategoriach czy ostatni
projekt z Politechniki Białostockiej, który wygrał University Rover
Challenge (a dwa inne były w czołówce).
Nie mam statystyk, z których wynikałoby, że akurat w łamigłówkach jesteśmy
laureatami ZNACZNIE częściej niż we wszelakich innych konkursach
informatycznych i okołoinformatycznych. Ale nie sądzę żeby tak było.
Tak naprawdę oczywiście nie jesteśmy żadnym "mocarstwem". Mamy sporo
łebskich ludzi, którzy w pojedynkę, we dwóch czy trzech mogą góry przenosić.
I którzy tym gorzej sobie radzą im jest ich więcej.
A co do przemysłu - to też uprzejmie przypominam, że do Polski właśnie
ściągnęły w nieodległym czasie developerskie oddziały m.in. Microsoftu,
Google, Opery, i dziesiątek pomniejszych firm zagranicznych. Z tego owszem
nie wynika że jesteśmy mocarstwem, ale również nie ma powodu żeby się
obawiać, że przemysł w sektor informatyczny nie inwestuje. Że wspomnę nasze
rodzime korporacyjki IT, które coraz sprawniej zaczynają sobie radzić na
rynkach zagranicznych, inwestując nawet tamże.
Podsumowując - te dwa spojrzenia, akademickie i przemysłowe zawsze będą się
uzupełniać. Centrum Rozwiązań Strategicznych, stypendia, jakiś taki ogólny
pozytywny buzz dookoła tematu - to są metody i narzędzia, którymi brać
akademicka się może posłużyć. Przecież profesorowie nie pójdą jutro zakładać
korporacje IT albo zabiegać o inwestycje zagraniczne, ogólnie pojętą
dydaktyką też musi ktoś się zajmować. A przemysł przyjdzie za tym sam, przez
długie lata jeszcze w Polsce koszty pracy będą niższe niż na zachodzie, co w
połączeniu z dobrą jakością kształcenia na lata zapewnia nam zdrowe
perspektywy rozwoju sektora. I o ile z tym pierwszym (kosztami pracy) nikt
nie musi robić nic, o tyle nad drugim (dydaktyką) trzeba się nieustannie
pochylać. Inaczej to my będziemy być może kiedyś importować programistów.
pozdrawiam uprzejmie,
Wiktor Zychla
-
22. Data: 2011-06-21 19:50:51
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: "Wiktor Zychla" <w...@n...com>
> A możesz w takim razie powiedzieć coś bliżej o indeksach w ichniejszej
> bazie?
>
A Ty o innych zmianach, które wykonali strojąc system?
Wiktor Zychla
-
23. Data: 2011-06-21 20:32:08
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>
On 2011-06-21, Wiktor Zychla <w...@n...com> wrote:
>> A możesz w takim razie powiedzieć coś bliżej o indeksach w ichniejszej
>> bazie?
>>
>
> A Ty o innych zmianach, które wykonali strojąc system?
Źle mnie zrozumiałeś. Nie chodzi o to że teraz chcę się sprzeczać, tylko
chcę mieć rzucone nieco światła na plotkę, którą od kogoś usłyszałem.
Żeby na przykład nie powtarzać nieprawdy, nawet jeśli podkreśliłem że to
tylko plotka.
--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot
-
24. Data: 2011-06-21 21:56:50
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: "Wiktor Zychla" <w...@n...com>
> Źle mnie zrozumiałeś. Nie chodzi o to że teraz chcę się sprzeczać, tylko
Przepraszam, bo w takim razie też mnie źle zrozumiałeś.
Nie chodzi mi o to, że akurat to jest nieprawda (ja akurat słyszałem o
zaprojektowaniu bazy od nowa i przeniesieniu jej na inny dbms), tylko o to
że zrobiono przecież więcej.
I że taka odarta z tego "więcej" plotka może robić wrażenie, że oni się nie
znali na czymś tak trywialnym jak indeksy.
A akurat z tą grupą z UWr, która budowała NK miałem przyjemność mieć zajecia
i pośród morza studentów to byli akurat Ci wyróżniający się.
pozdrawiam uprzejmie,
Wiktor Zychla
-
25. Data: 2011-06-21 22:20:12
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>
On 2011-06-21, Wiktor Zychla <w...@n...com> wrote:
>> Źle mnie zrozumiałeś. Nie chodzi o to że teraz chcę się sprzeczać, tylko
>
> Przepraszam, bo w takim razie też mnie źle zrozumiałeś.
>
> Nie chodzi mi o to, że akurat to jest nieprawda (ja akurat słyszałem o
> zaprojektowaniu bazy od nowa i przeniesieniu jej na inny dbms), tylko o to
> że zrobiono przecież więcej.
> I że taka odarta z tego "więcej" plotka może robić wrażenie, że oni się nie
> znali na czymś tak trywialnym jak indeksy.
Tak właśnie mi to zostało przedstawione: ludzie, którzy świetnie się
znali na lambda-rachunku, ale nijak na pracy inżynierskiej, mieli się
zabrać za przedsięwzięcie inżynieryjne. Przy czym, zaznaczam ponownie,
ja tę informację traktuję jako plotkę (bo nie mam jak zweryfikować
innymi metodami).
> A akurat z tą grupą z UWr, która budowała NK miałem przyjemność mieć zajecia
> i pośród morza studentów to byli akurat Ci wyróżniający się.
A co im prowadziłeś, jeśli mogę spytać?
--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot
-
26. Data: 2011-06-21 22:39:55
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: "Wiktor Zychla" <w...@n...com>
> Tak właśnie mi to zostało przedstawione: ludzie, którzy świetnie się
> znali na lambda-rachunku, ale nijak na pracy inżynierskiej, mieli się
> zabrać za przedsięwzięcie inżynieryjne. Przy czym, zaznaczam ponownie,
to właśnie jest taka niesprawiedliwa plotka.
oni się znali na wszystkim, na lambda rachunku pewnie też, choć akurat nie
sądzę żeby za tym przepadali. jeśli już to raczej byli bardziej wyczynowcy
zawodów w programowaniu zespołowym (pamiętam jakieś regularne sukcesy), a
tam się nie programuje w funkcyjnych.
NK napisali sobie sami dla siebie, "po godzinach", nie wiedząc że będzie go
używać za chwilę 12mln ludzi. dopóki korzystali z niego sami i garść
znajomych, to przecież nie miało znaczenia.
a to, że portal wyrósł, to pewnie i ich samych zaskoczyło. może mogli
wcześniej zdecydować się na lifting architektury, ale z drugiej strony na to
zawsze potrzeba czasu, a już takich szczegółów pt. "kiedy zaczęli pracować
nad nową wersją" nie znam.
> A co im prowadziłeś, jeśli mogę spytać?
zależy któremu. na pewno kilku chodziło na kurs programowania w .NET. co
najmniej jeden na projektowanie aplikacji ASP.NET, ktoś na jakieś ćwiczenia
z grafiki komputerowej, ktoś chyba na projektowanie obiektowe. przez cykl
studiów studenta łapie się średnio na 2-3 zajęciach.
Wiktor Zychla
-
27. Data: 2011-06-21 23:38:33
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>
Stachu 'Dozzie' K. <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> napisał(a):
> Źle mnie zrozumiałeś. Nie chodzi o to że teraz chcę się sprzeczać, tylko
> chcę mieć rzucone nieco światła na plotkę, którą od kogoś usłyszałem.
> Żeby na przykład nie powtarzać nieprawdy, nawet jeśli podkreśliłem że to
> tylko plotka.
Dobrze byłoby się dowiedzieć o jakiego admina miałoby chodzić. Dziemidowicz
jest z UWr.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 3 days, 4 hours, 47 minutes and 19 seconds
-
28. Data: 2011-06-22 04:30:51
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Maciej Pilichowski <P...@g...com>
On Tue, 21 Jun 2011 14:46:23 +0200, "sielim"
<s...@t...tez.wp.pl> wrote:
>Ok. Ale nie wyjdziesz poza garaż, jak nie będziesz miał w okolicy
>uczelni, która Ci dostarczy ludzi, którym nie będziesz musiał
>tłumaczyć do czego służą narzędzia, które zgromadziłeś w garażu
To juz przestaje obowiazywac -- tj. uczelnie przestaly byc gwarancja
doplywu inteligentnych ludzi. Studenci bowiem na 1 roku musza byc
douczani z podstaw matematyki. Autentyk na fizyce sprzed 2 lat:
sqrt(3+5) = sqrt(3) + sqrt(5)
Dodaj do tego pensje za studia na wybranych kierunkach, wg mnie
oglupia sie mlodych ludzi coraz bardziej przez zle pojeta egalitarnosc
(choc sadze, ze nie czyjac pomylka, tylko celowe dzialanie), bedzie
tylko gorzej.
Zreszta... taki jest przeciez plan ogolny, ze mamy byc kolonia i
dostawca taniej sily roboczej typu "przesun postaw". Taka sila robocza
nie moze miec za duzych aspiracji. Wiec rachunek sie zgadza.
milego dnia, hej
--
Moja wyprzedaz wszystkiego: ksiazki, plyty, filmy.
http://www.garaz.pol.pl/
-
29. Data: 2011-06-22 07:09:29
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: Paweł Kierski <n...@p...net>
W dniu 2011-06-21 18:50, k...@g...SKASUJ-TO.pl pisze:
> Paweł Kierski<n...@p...net> napisał(a):
>
>>
>> Ale je�li juş wyrzucamy, to lepiej na stypendia niş na stadiony czy
>> kopalnie. Jaka� szansa jednak jest, şe cho� resztka tych
pieni�dzy
>> przez przypadek zrobi co� dobrego.
>
> No, gornictwo w PL w 2010 przynioslo zysk.
Rozumiem ironię kopiącą w d... Ale nadal podsumowanie 20 lat prowokuje
mnie do zorganizowania przed Sejmem czy URMem demonstracji programistów
pod hasłem: "Żądamy interwencyjnego skupu polskiego oprogramowania po
godziwych cenach!". Albo lepiej - zwolnień z ZUS i podatków - górnicy
i kolejarze dostali, czemu my nie? Żeby było ekologicznie, będziemy
palić opony od rowerów.
--
Paweł Kierski
n...@p...net
-
30. Data: 2011-06-22 07:10:03
Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
Od: "sielim" <s...@t...tez.wp.pl>
Użytkownik "Wiktor Zychla" <w...@n...com> napisał w wiadomości
news:4e011dbc$0$2455$65785112@news.neostrada.pl...
>> Tak właśnie mi to zostało przedstawione: ludzie, którzy świetnie się
>> znali na lambda-rachunku, ale nijak na pracy inżynierskiej, mieli się
>> zabrać za przedsięwzięcie inżynieryjne. Przy czym, zaznaczam ponownie,
>
> to właśnie jest taka niesprawiedliwa plotka.
Ale to dośc typowe zjawisko, podbudowane na zwykłej zazdrości. Komuś
się coś udało, to trzeba umniejszyć jego zasługi - żeby zdobyć 'przewagę'
i samemu poczuć się 'specjalistą'.
Najgorzej, jak takie plotki są traktowane poważnie np. przez zarządzających
wyższego szczebla i zamiast szukać przyczyn w złej organizacji pracy
i niedofinansowaniu projektów - czepiają się programisty, który zaraz po
studiach,
w ramach pasji zrobił prototyp jakiegoś fajnego rozwiązania - a nie było
nikogo,
kto by to rozwiązanie odpowiednio zweryfikował, zabezpieczył i nakreślił
plan rozwoju/modernizacji. Na szczęście mam wrażenie, że już dzisiaj
w Polsce firmy, które w obliczu awarii odruchowo w pierwszej kolejności
czepiają się techników, długo nie stoją - w końcu kadra techniczna luzem na
ulicach nie leży.
Nie byłbym też aż takim pesymistą, jak A.L. jeśli chodzi o kondycję Polski.
Z mojego rejonu - czy to co poniżej, to 'rozwiązywanie łamigłówek', czy
już coś poważniejszego ? :
www.robocamp.pl
W ogóle, fajnie mi się tutaj Gdynia rozwija, z rozmachem. Budowa
nowych gmachów Pomorskiego Parku Naukowo-Technologiczny
idzie pełnąparą.