eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPolska rajem dla informatykowRe: Polska rajem dla informatykow
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.uni-
    stuttgart.de!news.stw-bonn.de!newsreader4.netcologne.de!news.netcologne.de!nx01
    .iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.ne
    ostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "slawek" <h...@s...pl>
    Newsgroups: pl.comp.programming
    References: <5...@n...onet.pl>
    <5...@n...onet.pl>
    In-Reply-To: <5...@n...onet.pl>
    Subject: Re: Polska rajem dla informatykow
    Date: Sun, 11 Sep 2011 20:01:51 +0200
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Importance: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3538.513
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3538.513
    Lines: 82
    Message-ID: <4e6cf790$0$2507$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 62.69.202.124
    X-Trace: 1315764112 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 2507 62.69.202.124:63803
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:192337
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "white" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5...@n...onet.pl
    ...

    Robi się totalnie off-topic, ale nie mogę nie skomentować.

    >To mniej więcej tyle co polityk, który w czasie swojej kadencji niekiedy
    >nie
    >zrobi kompletnie nic, nie wygłosi żadnej mowy, czasem nawet na obrady nie
    >chce

    Polityka tego wybrali jego wyborcy. Widocznie wyborcom odpowiada takie jego
    zachowanie - tobie nic do tego, możesz głosować na kogo innego lub sam
    kandydować. Głupota jest myślenie, ze bycie posłem/senatorem to praca... -
    czyli coś co robi się na polecenie i pod nadzorem, dla pieniędzy. A jak
    chcesz posłuchać "mów" to idź do teatru itp.

    >To mniej więcej tyle co notariusz, który tylko jest obecny przy podpisaniu
    >umowy
    >sporządzonej według zawsze tego samego szablonu i za który nawet nie bierze
    >żadnej odpowiedzialności.

    Kwalifikator ogólny i nieprawda. Notariusz bierze na siebie bardzo poważną
    odpowiedzialność. Nota bene, notariusz przydaje się w informatyce - np. do
    poświadczenia daty powstania kodu źródłowego. Bezcenne w dzisiejszym
    paskudnym świecie trolli patentowych. Serio.

    >To mniej więcej tyle co pracownik naukowy, mający etaty na kilku uczelniach
    >jednocześnie, co oczywiście nie znaczy, że rzeczywiście prowadzi na nich
    >zajęcia
    >lub w ogóle na nich przebywa.

    Mylisz, jak większość młodych lemingów, pracownika NAUKOWEGO - z -
    NAUCZYCIELEM akademickim. Pracownik naukowy nie musi prowadzić jakichkolwiek
    zajęć, nie za to mu płacą. Etaty na kilku uczelniach? Co w tym złego -
    jeżeli nie sumują się do 96 godzin dziennie? I aby zbliżyć się do poziomu
    finansowego notariusza... no, to chyba profesorem musiałby być i to trochę
    wątpliwe. Wyjątkiem są "naukowcy" będący... lekarzami.

    >To dużo mniej niż ma kadra menedżerska na stołkach w państwowych spółkach
    >czy
    >urzędach, gdzie do codziennych obowiązków należy przede wszystkim dbanie o
    >to
    >aby z tego stołka nie spaść.

    To że ktoś ma AIDS nie oznacza, że kto inny co ma tylko kiłę jest w pełni
    zdrowy.

    O tym, że przeciętny lekarz bardzo słabo zna się na matematyce (nie wie np.
    jak np. policzyć istotność wyników laboratoryjnych, stąd wcale nieśmieszne
    gdybanie czy wyniki są pozytywne czy negatywne), że kiepsko mu idzie z
    komputerami (Worda pewnie odpali, ale - choć znam wyjątki! - nie ma co
    marzyć o bazie danych nt. pacjentów, o elektronicznej rezerwacji terminów, o
    receptach innych niż bazgroły długopisem), że bywa po prostu głupi albo
    przemęczony... to chyba nie warto nawet pisać.

    >ba nawet... to w sumie niewiele więcej niż czasem ma niejeden programista,
    >który
    >trafił na studia informatyczne, bo lubił grać w gry i wiedział jak
    >zainstalować
    >windowsa, a o przyjęciu na uczelnie decydowała kolejność zgłoszeń. Karierę

    Tu wdeptujesz w niezłe kaka, bo czy programowanie === informatyka?

    I nie bujaj, że decyduje tylko kolejność zgłoszeń (w każdym razie miał
    pozytywną cechę - był szybki w "zgłaszaniu się").

    >zaczął kiedy trafił do firmy, a jego rozmowa kwalifikacyjna wyglądała mniej
    >więcej tak:
    >- Umie pan programować?
    >- Nie
    >- A chce się pan nauczyć?
    >- Czemu nie...

    Zatrudniłbym jak nic! Za co? Za szczerość i bezpośredniość! (Inna rzecz -
    zatrudniłbym na okres próbny.)

    Większość głupków będzie się przechwalać, jacy to oni nie są wspaniali.
    Potem okazuje się, że jednak niewiele potrafią. A między "nie umieć" a "nie
    umieć" bywa ogromna różnica.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: