-
61. Data: 2010-04-13 06:51:54
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "JanuszR" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hq11er$c5$1@news.onet.pl...
> Zachowanie fali przypomina światło, ono jest światłem tylko o innej
> długości fali. Są oczywiście różnice
> w stopniu pochłaniania fali przez różne materiały oraz zdolność
> reagowania z ciałami o rozmiarach znacząco mniejszych od długości fali,
> które dla nas są mają realny wymiar ale fala ich nie widzi, uginanie się
> fali. Tak więc przesłonić wiązkę fali może tylko obiekt o rozmiarach
> wielokrotnie większych niż długość fali i oczywiście nieprzezroczysty
> dla niej, najlepiej metalowy lub siateczka o oczkach mniejszych niż pół
> fali. Jednym półdipolem cienia nie rzucisz. Za nim w odpowiedniej
> odległości możesz umieścić kolejny półdipol i on też da energię. Antenka
> nie spowoduje, że dla innych użytkowników energii będzie mniej.
> Aby spowodować cień antenki musiałyby znajdować się w odległości
> mniejszej od połowy długości fali co nie nastąpi nigdy. Faktem jest, że
> wiele odbiorników powoduje pogorszenie propagacji ale jest to
> spowodowane tym, że odbiorniki nadają, sieją w eter powodując wzrost
> zaszumienia. W naszym wypadku mamy tylko antenę bierną więc nie ma mowy
> o podbieraniu sygnału użytkownikom zainteresowanym przekazem a nie
> energią fali.
Panie Janusz, że tak zapytam a co napędza obwody rezonansowe w (np)
komórkach?
Wiatr?
Na każdym obwodzie (szczególnie rezonansowym) odkłada się napięcie i
przepływa prąd.
To chyba oczywiste. Czyż nie?
Więc pobiera moc. Jeżeli ta moc jest rzędu (strzelam, pikowatów) to jeżeli
koło takiej anteny (BTS-a)
stanie 10^18 użytkowników, to pobiorą z anteny 1 MW energii:;-O!!!!
Ufff.
Chyba da to do myślenia c o n i e c o:)
Artur(m)
Aż mi się nie chce wierzyć, że ta dyskusja musiała trwać tyle.
-
62. Data: 2010-04-13 07:32:50
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: JanuszR <r...@o...pl>
> Panie Janusz, że tak zapytam a co napędza obwody rezonansowe w (np)
> komórkach?
> Wiatr?
> Na każdym obwodzie (szczególnie rezonansowym) odkłada się napięcie i
> przepływa prąd.
> To chyba oczywiste. Czyż nie?
> Więc pobiera moc. Jeżeli ta moc jest rzędu (strzelam, pikowatów) to jeżeli
> koło takiej anteny (BTS-a)
> stanie 10^18 użytkowników, to pobiorą z anteny 1 MW energii:;-O!!!!
Obwód rezonansowy pobiera energię jedynie na pokrycie strat. Im większa
dobroć tym mniej energii pobiera. Prądy i napięcia w obwodzie mogą być
znaczne ale to są prądy/napięcia bierne, przesunięte w fazie, nie ma tam
mocy czynnej. Gdyby nie było strat, obwód hulałby bez pobierania
energii. 10^18 anten nie da się rozstawić w zasięgu tak aby nie było
wzajemnego oddziaływania, będą stanowiły las a więc realną przeszkodę
dla fali. Jeżeliby osłonić nadajnik to oczywistym jest, że nic nie
przejdzie. Realnie, zakładając jeden osobnik - jedna antena antenki będą
najbliżej co metr a więc nie będą ze sobą oddziaływały i nie będą
stanowiły przeszkody. Jeden osobnik może mieć oczywiście baterię np. 100
anten. Jednakże z uwagi na rozmiar i energię z tego pozyskaną możemy to
traktować jako nieszkodliwe działanie ludzi zakręconych bez wpływu na
nadawcę. Wpływ na propagację nie będzie większy niż normalnego odbiorcy
siejącego heterodyną.
Januszr
-
63. Data: 2010-04-13 07:52:40
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: JanuszR <r...@o...pl>
>>> Komunistyczne myślenie, że jak nie ma "w pobliżu" własciciela
>>> - to znaczy że niczyje.
>> Panu Bogu zaś będziemy płacić za światło lub lepiej państwo się tym
>> zajmie i opodatkuje korzystanie ze Słońca. Fale elektromagnetyczne są
>> emitowane z pełną wiedzą właściciela, że zostaną rozproszone, wchłonięte
>> itd. Jeżeli je pochłaniamy to robimy to zgodnie z jego wolą i mowy nie
>> ma o kradzieży.
>
> Janusz, mam nadzieje, ze tylko się tak droczysz.
Wbrew pozorom nie wszystko ma swojego właściciela. Nadawcy realizują
usługę publiczną, ogólniedostępną i nie są właścicielami wyemitowanej
fali EM podobnie jak światło latarni publicznej nie należy do
właściciela latarni. Jeżeli zechcę mogę się podpiąć z fotoogniwem i
czerpać prąd. Warunkiem jest oczywiście, że latarni nie przesłonię bo
wtedy nie będzie pełniła funkcji oświetlania. Czyli muszę umożliwić
innym użytkownikom korzystanie ze światła. Co więcej światło latarni
oświetlającej w celach prywatnych też nie jest własnością właściciela
latarni. Jeżeli nie zechce aby ktoś korzystał z "jego światła" to sam
musi zadbać aby nie oświetlało ono niczego innego niż to co sobie życzy.
Jeżeli tego nie zrobi mogę czytać gazetę "w jego" świetle.
JanuszR
-
64. Data: 2010-04-13 09:07:24
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2010-04-13 08:03, JanuszR pisze:
>>> Antena nie wysysa energii. Odbierzesz nią tylko to co i tak uległoby
>>> rozproszeniu.
>>
>> Gdyby nie było przeszkody to uległoby propagacji czyli poleciałoby
>> dalej. A jeśli byłaby przeszkoda to mogłoby się jeszcze odbić, ugiąć
>> lub częściowo absorbować. Jeśli taką przeszkodą byłaby telefonu
>> komórkowego to pochłonęłoby sobie powiedzmy -60dBm a cała reszta
>> poszła by dalej.
>> Przy dość niewielkich mocach na jednostkę objętości, aby uzyskać
>> sensowną moc urządzenia przychwytującego energię to albo trzeba by
>> budować urządzenia o odpowiednio dużych gabarytach albo mieć jakiś
>> inny - wydajniejszy sposób oddziaływania urządzenia z polem EM aby
>> zwiększyć sprawność przechwytu energii (to już jakieś SF). Tak czy
>> inaczej w jakimś kącie bryłowym zostałaby pochłonięta energia
>> promieniowania. Celowo przy pomocy specjalistycznego urządzenia. I nie
>> ma co porównywać do np kluczy bo na nich się ugnie/odbije i idzie dalej.
>>
>>
>> Analogicznie czarnym kwadratem umieszczonym obok żarówki
>>> nie odbierzesz jej światła. Pochłonie jedynie energię która i tak by
>>> uległa rozproszeniu.
>>
>> Po pierwsze to w naszych wymiarach światło bardziej zachowuje się jak
>> cząstki z uwagi tego że jego długość jest nieporównywalnie mała do
>> wielkości obiektów fizycznych. Nie ugnie ci się na krawędzi danego
>> obiektu. Jeśli natomiast jakimś ekranem o np średnicy 30 cm wytniesz
>> (zaabsorbujesz) pole o częstotliwości 2GHz to już kilkadziesiąt
>> centymetrów dalej w ten "cień" zacznie "wnikać" pole z sąsiednich
>> obszarów czyli de facto energia pola EM jest zasysana do "ciemnego"
>> obszaru. Czyli celowe wydajne pochłonięcie przez kogoś energii w
>> jakimś obszarze powoduje że emisja która przechodzi obok osłabnie.
>> Parę tysięcy ludzi z urządzonkami pobierającymi po kilkadziesiąt mW z
>> pola EM niekoniecznie spowodowałoby powstanie pola poprzetykanego
>> tysiącami stożków cieni ale spowodowałoby po prostu osłabienie pola
>> wypadkowego.
>>
> Zachowanie fali przypomina światło, ono jest światłem tylko o innej
> długości fali. Są oczywiście różnice
> w stopniu pochłaniania fali przez różne materiały oraz zdolność
> reagowania z ciałami o rozmiarach znacząco mniejszych od długości fali,
> które dla nas są mają realny wymiar ale fala ich nie widzi, uginanie się
> fali. Tak więc przesłonić wiązkę fali może tylko obiekt o rozmiarach
> wielokrotnie większych niż długość fali i oczywiście nieprzezroczysty
> dla niej, najlepiej metalowy lub siateczka o oczkach mniejszych niż pół
> fali. Jednym półdipolem cienia nie rzucisz. Za nim w odpowiedniej
> odległości możesz umieścić kolejny półdipol i on też da energię. Antenka
> nie spowoduje, że dla innych użytkowników energii będzie mniej.
Jeśli z danego obszaru pobierzesz energię to w pewnym sensie powstaje
cień za antenką. Jednakże wszystkie sąsiednie punkty są punktowymi
źródłami fali. Jeśli nie było zaburzenia to nadawały koherentnie tworząc
falę TEM. W momencie gdy w "cieniu" za anteną nie ma punktowych źródeł
(bo fala została pochłonięta) to sąsiednie obszary nadając dookólnie
uzupełnią ten brak energii. Ale to znaczy że one wyemitowały trochę w
bok żeby ten obszar oświetlić ale zabrakło emisji z tego obszaru cienia
zapewniającej płaski charakter fali. W efekcie sąsiednie obszary
podzieliły się z cieniem swoją energią.
> Aby spowodować cień antenki musiałyby znajdować się w odległości
> mniejszej od połowy długości fali co nie nastąpi nigdy. Faktem jest, że
> wiele odbiorników powoduje pogorszenie propagacji ale jest to
> spowodowane tym, że odbiorniki nadają, sieją w eter powodując wzrost
> zaszumienia. W naszym wypadku mamy tylko antenę bierną więc nie ma mowy
> o podbieraniu sygnału użytkownikom zainteresowanym przekazem a nie
> energią fali.
W naszym przypadku rozważamy urządzenie którego sprawność pobierania
energii jest wielokrotnie większa niż potrzeba do celów odbioru
przekazu. Jeśli pobierzemy energię z danego małego obszaru (kilka -
kilkanaście cm) to pole za nim zostanie odtworzone kosztem energii
najbliższego sąsiedztwa. Czyli obniży moc emitowaną dalej na ten
kierunek i jego sąsiedztwo.
--
Pozdrawiam
MD
-
65. Data: 2010-04-13 09:33:17
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "JanuszR" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hq16n4$fe2$1@news.onet.pl...
> > Panie Janusz, że tak zapytam a co napędza obwody rezonansowe w (np)
> > komórkach?
> > Wiatr?
> > Na każdym obwodzie (szczególnie rezonansowym) odkłada się napięcie i
> > przepływa prąd.
> > To chyba oczywiste. Czyż nie?
> > Więc pobiera moc. Jeżeli ta moc jest rzędu (strzelam, pikowatów) to
jeżeli
> > koło takiej anteny (BTS-a)
> > stanie 10^18 użytkowników, to pobiorą z anteny 1 MW energii:;-O!!!!
>
> Obwód rezonansowy pobiera energię jedynie na pokrycie strat. Im większa
> dobroć tym mniej energii pobiera. Prądy i napięcia w obwodzie mogą być
> znaczne ale to są prądy/napięcia bierne, przesunięte w fazie, nie ma tam
> mocy czynnej.
Odpowiedz jak mężczyzna,
a) - pobiera moc
b) - nie pobiera mocy
Gdyby nie było strat, obwód hulałby bez pobierania
> energii. 10^18 anten nie da się rozstawić
Dowodziłem swojej tezy "per absurdum".
Uważam, że z własciwym skutkiem
vide pkt. a)
Artur(m)
-
66. Data: 2010-04-13 09:41:21
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: JanuszR <r...@o...pl>
>> Zachowanie fali przypomina światło, ono jest światłem tylko o innej
>> długości fali. Są oczywiście różnice
>> w stopniu pochłaniania fali przez różne materiały oraz zdolność
>> reagowania z ciałami o rozmiarach znacząco mniejszych od długości fali,
>> które dla nas są mają realny wymiar ale fala ich nie widzi, uginanie się
>> fali. Tak więc przesłonić wiązkę fali może tylko obiekt o rozmiarach
>> wielokrotnie większych niż długość fali i oczywiście nieprzezroczysty
>> dla niej, najlepiej metalowy lub siateczka o oczkach mniejszych niż pół
>> fali. Jednym półdipolem cienia nie rzucisz. Za nim w odpowiedniej
>> odległości możesz umieścić kolejny półdipol i on też da energię. Antenka
>> nie spowoduje, że dla innych użytkowników energii będzie mniej.
>
> Jeśli z danego obszaru pobierzesz energię to w pewnym sensie powstaje
> cień za antenką. Jednakże wszystkie sąsiednie punkty są punktowymi
> źródłami fali. Jeśli nie było zaburzenia to nadawały koherentnie tworząc
> falę TEM. W momencie gdy w "cieniu" za anteną nie ma punktowych źródeł
> (bo fala została pochłonięta) to sąsiednie obszary nadając dookólnie
> uzupełnią ten brak energii. Ale to znaczy że one wyemitowały trochę w
> bok żeby ten obszar oświetlić ale zabrakło emisji z tego obszaru cienia
> zapewniającej płaski charakter fali. W efekcie sąsiednie obszary
> podzieliły się z cieniem swoją energią.
Czy ja pobiorę tę energię czy nie nie ma znaczenia ona i tak uległaby
rozproszeniu podgrzewając atmosferę. Mój dipol oczywiście ma wpływ na
rozkład pola w otoczeniu powiedzmy pięciu długości fali. Jeżeli kolejny
dipol jest w odległości większej ich wzajemne oddziaływanie możemy
wykluczyć, oba znajdują się w takim samym jednorodnym polu. Analogiczną
sytuację mielibyśmy gdybyśmy w świetle żarówki umieścili obiekt o
rozmiarze 300nm x 5 nm. Nie jest on w stanie przesłonić światła a
jedynie spowoduje lokalne ugięcie fal. Ugięcie nie powoduje straty
energii pola. Strata jest jest powodowana oddziaływaniem z materią w tym
wypadku tłumienie powietrzem i rozproszenie pola od kąta emisji. Czy
strata dokona się na dipolu czy na powietrze nie ma znaczenia.
JanuszR
-
67. Data: 2010-04-13 09:45:45
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: JanuszR <r...@o...pl>
>>> Panie Janusz, że tak zapytam a co napędza obwody rezonansowe w (np)
>>> komórkach?
>>> Wiatr?
>>> Na każdym obwodzie (szczególnie rezonansowym) odkłada się napięcie i
>>> przepływa prąd.
>>> To chyba oczywiste. Czyż nie?
>>> Więc pobiera moc. Jeżeli ta moc jest rzędu (strzelam, pikowatów) to
> jeżeli
>>> koło takiej anteny (BTS-a)
>>> stanie 10^18 użytkowników, to pobiorą z anteny 1 MW energii:;-O!!!!
>> Obwód rezonansowy pobiera energię jedynie na pokrycie strat. Im większa
>> dobroć tym mniej energii pobiera. Prądy i napięcia w obwodzie mogą być
>> znaczne ale to są prądy/napięcia bierne, przesunięte w fazie, nie ma tam
>> mocy czynnej.
>
> Odpowiedz jak mężczyzna,
> a) - pobiera moc
> b) - nie pobiera mocy
pobiera moc kiedy ma straty lub jest obciążony
> Gdyby nie było strat, obwód hulałby bez pobierania
>> energii. 10^18 anten nie da się rozstawić
>
> Dowodziłem swojej tezy "per absurdum".
> Uważam, że z własciwym skutkiem
Zgadzam się, sprowadziłeś sprawę do absurdu.
JanuszR
-
68. Data: 2010-04-13 09:47:22
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "JanuszR" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hq17s9$ikg$1@news.onet.pl...
> >>> Komunistyczne myślenie, że jak nie ma "w pobliżu" własciciela
> >>> - to znaczy że niczyje.
> >> Panu Bogu zaś będziemy płacić za światło lub lepiej państwo się tym
> >> zajmie i opodatkuje korzystanie ze Słońca. Fale elektromagnetyczne są
> >> emitowane z pełną wiedzą właściciela, że zostaną rozproszone,
wchłonięte
> >> itd. Jeżeli je pochłaniamy to robimy to zgodnie z jego wolą i mowy nie
> >> ma o kradzieży.
> >
> > Janusz, mam nadzieje, ze tylko się tak droczysz.
>
> Wbrew pozorom nie wszystko ma swojego właściciela.
Promienie Słoneczka mogą być niczyje. Wiatr może (choć już nie do końca) być
nikogo
ale - pomysł, praca, ruch pędzlem po płótnie, pięć złotych na chodniku, fala
elektromagnetyczna
NA PEWNO jest czyjaś. Może KTOŚ nie chcieć za to wynagrodzenia, ale jest
właścicielem!!!
Nadawcy realizują
> usługę publiczną, ogólniedostępną i nie są właścicielami wyemitowanej
> fali EM podobnie jak światło latarni publicznej nie należy do
> właściciela latarni.
A ciekawe do kogo?
Jesteśmy właścicielami latarni i jego światła, bo zapłaciliśmy za to.
I należy do nas, ale spróbuj obstawić je fotoogniwami, to przyjdzie Twój
sąsiad i "wytłumaczy" Ci gdzie w Twoim rozumowaniu tkwi błąd
Jeżeli zechcę mogę się podpiąć z fotoogniwem i
> czerpać prąd. Warunkiem jest oczywiście, że latarni nie przesłonię bo
> wtedy nie będzie pełniła funkcji oświetlania.
Spróbuj. Jeżeli nie wierzysz słowom, uwierzysz czynom.
Artur(m)
-
69. Data: 2010-04-13 09:53:54
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: JanuszR <r...@o...pl>
>>> Janusz, mam nadzieje, ze tylko się tak droczysz.
>> Wbrew pozorom nie wszystko ma swojego właściciela.
>
> Promienie Słoneczka mogą być niczyje. Wiatr może (choć już nie do końca) być
> nikogo
> ale - pomysł, praca, ruch pędzlem po płótnie, pięć złotych na chodniku, fala
> elektromagnetyczna
> NA PEWNO jest czyjaś. Może KTOŚ nie chcieć za to wynagrodzenia, ale jest
> właścicielem!!!
Ruch pędzlem, praca itd. to treści jakie niesie fala. Treści oczywiście
jeżeli korzystamy to opłacamy. Kiedy kupujesz prąd płacisz na włożoną
pracę, elektrony w przewodniku masz za darmo.
> Nadawcy realizują
>> usługę publiczną, ogólniedostępną i nie są właścicielami wyemitowanej
>> fali EM podobnie jak światło latarni publicznej nie należy do
>> właściciela latarni.
>
> A ciekawe do kogo?
> Jesteśmy właścicielami latarni i jego światła, bo zapłaciliśmy za to.
> I należy do nas, ale spróbuj obstawić je fotoogniwami, to przyjdzie Twój
> sąsiad i "wytłumaczy" Ci gdzie w Twoim rozumowaniu tkwi błąd
> Jeżeli zechcę mogę się podpiąć z fotoogniwem i
>> czerpać prąd. Warunkiem jest oczywiście, że latarni nie przesłonię bo
>> wtedy nie będzie pełniła funkcji oświetlania.
>
> Spróbuj. Jeżeli nie wierzysz słowom, uwierzysz czynom.
Czy nie napisałem wyraźnie? Możesz korzystać do woli pod warunkiem, że
nie przeszkodzę innym. Przeczytaj dwa razy nim zaczniesz obstawiać ogniwami.
JanuszR
-
70. Data: 2010-04-13 10:19:48
Temat: Re: Polska myśl techniczna
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
> Odpowiedz jak mężczyzna,
> a) - pobiera moc
> b) - nie pobiera mocy
Lepiej przejdź na przykład z reflektorami samochodowymi - no może lepiej
żarówką.
Jeżeli ją szczelnie obłożysz panelami foto, to uzyskasz z nich mniej mocy
niż wyemituje żarówka.
Nie ilość anten decyduje o mocy odebranej, tylko "gęstość" promieniowania w
danym miejscu.
--
Desoft