eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 412

  • 121. Data: 2012-08-13 19:14:40
    Temat: Re: Polactwo
    Od: Slon <z...@g...com>

    On Monday, August 13, 2012 12:28:17 PM UTC-4, quent wrote:

    > narzekają przede
    > wszystkim na niezdrową konkurencję,

    Narzekają na to, że konkurencja jest w ogóle.
    Nie ma co się dziwić. Przedsiębiorcom zależy na tym aby mieli jej jak
    najmniej, albo wcale.
    Liczy się klient! On dzięki temu ma wybór i niższe ceny.

    > rentowność,

    Nie opłaca się bo państwo chce za wiele dla siebie.
    Z tego powodu Jobs przeniósl swoje fabryki do Chin.
    Z tego powodu słabo napływają do PL inwestycje zagraniczne, znajdując
    lepsze werunki choćby w czechach.


    > zatory finansowe,

    bo państwo karze płacić podatki nawet gdy klient nie opłaci faktury.
    To wykańcza wiele firm w naszym kraju.


    > brak
    > solidności rynku i pracowników,

    Pracownicy jak im mało placic to wola isc na zasilek i dorabiac na
    czarno. Zlikwidowac zasilki!

    > trudnego klienta,

    klient powinien wymuszac ja najniższe ceny jak tylko sie da, byc
    wybrednym... to klient powinien rządzić na rynku pracy.


    > ogólne złodziejstwo

    Niedofinansowane państwo nie radzi sobie z najdrobniejszymi przestępstwami.
    Kasa publiczna rozplywa sie w tysiacy zbednych miejsc a policja nie ma
    nawet na paier do drukarki czy paliwo.


    > niesolidność,

    czyją?


    > a dopiero na końcu wysokie koszty zatrudnienia, podatki
    > czy głupie przepisy i regulacje

    Właśnie skończyłem budować dom. Mialem okazję na luźną rozmowę z
    Wszystkimi firmami, ktore u mnie robily. Odniosłem trochę inne wrażenie.
    Ale to nieważne. Ludzie po prostu przywykają do idiotycznych przepisów a
    wkurwia ich i najwięcej biadolą o problemach dnia codziennego, że to im
    zajebali sprzęt z budowy, że ich wyrolował podwykonawca itp.

    Problem w tym, że nie mamy u nas osobistych adwokatów bo zawód ten jest
    oczywiście zamknięty. Dlatego mało kogo stac na adwokata i albo ludzie
    rezygnują ze zspraw sądowych albo w ostateczności idą do sądu ale wydają
    krocie na papugę a sprawy ciagną sie latami - bo przecież, znów, kasa
    zamiast zasilać sądy idzie na "programy do walki z bezrobociem", budowę
    stadionu i nie chce mi się już nawet wymieniać.
    -----------------

    Nie dasz rady.
    Juz mi Cie szkoda.
    Polactwo Cie zajebie, zaneka, zaszczeka, itd, itp...

    Slon.


  • 122. Data: 2012-08-13 19:16:01
    Temat: Re: Polactwo
    Od: quent <q...@b...gmail.kom>

    W dniu 2012-08-13 19:13, PK pisze:
    > On 2012-08-13, quent <x...@x...com> wrote:
    >> Mężczyzna powinien myśleć o przyszłych pokoleniach.
    >> Ale Janko nie czuje zażenowania... mnie byłoby wstyd.
    >
    > No więc jesteś szowinistą, konserwatystą i marzysz o przewrocie i władzy
    > wojska. Chcesz nam jeszcze powiedzieć coś ciekawego o sobie? Jakiej
    > marki masz aparat?

    Jak masz zamiar tak pierdolić to... daruj sobie.



  • 123. Data: 2012-08-13 19:19:55
    Temat: Re: Polactwo
    Od: quent <q...@b...gmail.kom>

    W dniu 2012-08-13 19:14, Slon pisze:
    > Nie dasz rady.
    > Juz mi Cie szkoda.
    > Polactwo Cie zajebie, zaneka, zaszczeka, itd, itp...

    Wiesz... ja nie piszę tego wszystkiego dla Janka, czy Szymona.
    Liczę, może naiwnie, na to, że może ktoś jeszcze czyta ale nie udziela się.
    Gdyśmy dyskutowali jedynie we trójkę to dał bym sobie siana już po kilku
    zdaniach.
    Poza tym to zostaje w archiwum a ludzie rożnych haseł szukają w necie ;-)


  • 124. Data: 2012-08-13 19:21:25
    Temat: Re: Polactwo
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2012-08-13 19:01, quent pisze:
    >> A życie to nie definicja - koniec.
    >
    > Nie na temat niestety.
    > Po co w ogole dyskutujesz skoro dla Ciebie nic nie jest definowalne?

    Tak szczerze, wśród wielu różnych zagadnień interesuję się także
    psychologią czy człowiekiem ogólnie pojętym, a również relacją jednostki
    do całości, którą również nazywam organizmem. Moje dyskusje są często
    zwyczajnym doświadczeniem, z tym że tu akurat na organizmie żywym :)

    > Po jaką cholerę dyskusja komuś kto wszystko relatywizuje.
    > A może dla Ciebie tego wszystkiego NIE MA??

    No nie, są literki, w które stukam - nawet jeśli tylko mi się tak
    wydaje, to dla wygody zakładam, że jest to prawdą.

    > Miliony lat temu biegały tu dinozaury i za nastepne milion będą znów
    > biegać - *i to jest dla Ciebie wartością!*

    Właściwie to nie jest. Jest zdarzeniem emocjonalnie obojętnym, choć nie
    powiem - ciekawym.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /mówienie o sobie dostarcza mi niezbędnej do życia dopaminy/


  • 125. Data: 2012-08-13 19:26:42
    Temat: Re: Polactwo
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2012-08-13 19:19, quent pisze:
    >> Nie dasz rady.
    >> Juz mi Cie szkoda.
    >> Polactwo Cie zajebie, zaneka, zaszczeka, itd, itp...
    >
    > Wiesz... ja nie piszę tego wszystkiego dla Janka, czy Szymona.
    > Liczę, może naiwnie, na to, że może ktoś jeszcze czyta ale nie udziela się.
    > Gdyśmy dyskutowali jedynie we trójkę to dał bym sobie siana już po kilku
    > zdaniach.

    Uważaj - gość chorobliwie potrzebuje kompana. W tym konkretnym przypadku
    to chyba mało chlubna pozycja :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /bo w nas jest powszechny, wrodzony talent do tworzenia rzeczy brzydkich/


  • 126. Data: 2012-08-13 19:27:22
    Temat: Re: Polactwo
    Od: Slon <z...@g...com>

    On Monday, August 13, 2012 1:01:01 PM UTC-4, quent wrote:

    > A życie to nie definicja - koniec.


    Nie na temat niestety.
    Po co w ogole dyskutujesz skoro dla Ciebie nic nie jest definowalne?
    Po jaką cholerę dyskusja komuś kto wszystko relatywizuje.
    A może dla Ciebie tego wszystkiego NIE MA??
    Miliony lat temu biegały tu dinozaury i za nastepne milion będą znów
    biegać - *i to jest dla Ciebie wartością!*

    Dla mnie EOT.
    -----------
    Gwarantuje Ci, ze z polactwem nie dasz rady.
    Za malo jest takich jak Ty.
    Polactwo ma wyprane mozgi i z rozkosza odda w koncu swoj kraj w obce wladanie.
    Takim jankom muzykantom, wszystko jedno kto bedzie nim rzadzl, byle tylko mial na
    drinka, ktorego u mnie sie dopraszal.
    Nie na darmo polactwu i jankom, nigdy nie brakowalo i nikt nie zalowal gorzaly, bo
    latwiej takimi jankami bylo manipulowac.

    Slon.


  • 127. Data: 2012-08-13 19:35:55
    Temat: Re: Polactwo
    Od: Slon <z...@g...com>

    On Monday, August 13, 2012 1:21:25 PM UTC-4, Janko Muzykant wrote:

    Właściwie to nie jest. Jest zdarzeniem emocjonalnie obojętnym, choć nie
    powiem - ciekawym.
    ------------------

    Wlasciwie to chyba twoja zona jest ci emocjonalnie obojetna, choc nie powiem -
    stukasz ja po to, zeby sie zaspokoic.

    Slon.


  • 128. Data: 2012-08-13 19:36:22
    Temat: Re: Polactwo
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-13, quent <x...@x...com> wrote:
    > Nie jest proste oczywiście ale za bzdurę bym tego nie uznał.
    > Nie uznali tego za bzdurę także Ci, którzy przyznali Nobla pewnemu
    > przedstawicielowi austriackiej szkoły ekonomii, który dostał go właśnie
    > za badania cyklu koniunkturalnego.
    >
    > Wolny rynek niszczy ingerencja państwa w gospodarke. To akurat jest proste.
    > Wolny rynek nie może zniszczyć/ogranicznyć się sam.
    > Na WR z definicji, każdy może konkurować z każdym.
    > Monopole najchętniej tworzą się właśie w gospo. sterowanej. a nie na WR,
    > gdyż na WR pokusa wybicia się z układu (dla zysku właśnie) jest bardzo
    > duża. Poza tym konkurecji jest o wiele więcej.

    Długo już jestem na usenecie, ale chyba kogoś tak naiwnego jak Ty
    jeszcze nie widziałem.

    Szczerze: wszyscy widzimy, że nia masz pojęcia o czym mówisz.
    Wypowiadasz się jak nastolatek, który naczytał się propagandy
    w Internecie.

    Jeśli naprawdę interesuje Cię ekonomia, to idź na dobre studia i zostań
    ekspertem w dziedzinie, o której lubisz się wypowiadać.

    Liberalizm gospodarczy, o którym tak marzysz, polega na efektywności
    jednostki. Gdyby każdy skupił się na swoim poziomie wykształcenia
    i swoich efektach pracy, świat byłby rzeczywiście efektywny i ułożony
    - tak jak w teoretycznych rozważaniach o liberalizmie.
    Ale Ty nie zajmujesz się sobą. Koncentrujesz się na ideologii
    i na wyjaśnianiu innym, że są głupi. Niczego w ten sposób nie
    produkujesz, czyli nie dokładasz się do rozwoju, a jesteś wręcz
    obciążeniem dla reszty.

    I błagam: kiedy stawiasz Korwina za wzór pamiętaj, że mówisz o człowieku
    bez wykształcenia i bez zawodu, który niczego w życiu nie osiągnął.
    Całe jego życie obraca się wokół wciskania zasłyszanej gdzieś ideologii,
    w której się całkowicie pogrążył. I Ty po prostu powtarzasz jego "drogę"
    swoją aktywnością w tym wątku (pewnie nie ostatnim tego typu).

    > Hehe... dla elit finansowych WR jest wart faktycznie niewiele. Za to dla
    > przeciętnego śmiertelnika WR jest zbawienny.

    Idź na ulicę i pogadaj z tym przeciętnym śmiertelnikiem. Żeby się tylko
    nie okazało, że nie wyobraża sobie życia bez "darmowego" leczenia,
    "darmowego" szkolnicta, zasiłków, zniżek na bilety itp.

    Istnieje taki ustrój polityczny, który stawia sobie za cel wciskanie
    ludziom na siłę ideologii, która "jest dla nich najlepsza/zbawienna".
    Jak się ten ustrój nazywał...? Hmm....

    pozdrawiam,
    PK


  • 129. Data: 2012-08-13 19:38:39
    Temat: Re: Polactwo
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-13, Slon <z...@g...com> wrote:
    > Zmieniłbym to raczej: ''Gdy były tak głupie jak Polska. Tylko one nigdy
    > nie były tak głupie.''
    > ------------
    >
    > Nie byly tak glupie, bo nie bylo tam tylu jankow muzykantow.
    > A ci, ktorzy nawet sie tam znalezli, mieli na tyle rozumu, zeby sie nie blaznic
    publicznymi wypowiedziami.
    > Wiem, ze do ciebie to nie dotrze i odpowiednich wnioskow z tego nie wyciagniesz.
    > Zawsze byles menda i takim pozostaniesz.
    > Ambicji nie masz za grosz, rzniesz glupa, nie zdajac sobie z tego sprawy.
    > Filozofujesz jak "wioskowy glupek", ktoremu wydaje sie, ze wszystko wie lepiej, bo
    przeciez z ta filozofia dobrze mu sie zyje, i wszystkim innym tez powinno byc z tym
    dobrze.
    > Oto polactwo w calej krasie.

    Tobie to bym się radził zamknąć i przed kolejną wypowiedzią nauczyć:
    1) języka polskiego,
    2) zasad cytowania na usenecie,
    3) tego, od czego zamierzasz zacząć kolejną wypowiedź, bo pewnie też nie
    masz o tym pojęcia.

    pozdrawiam,
    PK


  • 130. Data: 2012-08-13 19:38:48
    Temat: Re: Polactwo
    Od: quent <q...@b...gmail.kom>

    W dniu 2012-08-13 19:26, Janko Muzykant pisze:
    > Uważaj - gość chorobliwie potrzebuje kompana. W tym konkretnym przypadku
    > to chyba mało chlubna pozycja :)

    Sorry ale ja nie mam czasu na jakieś zastanawianie się kto chce być
    czyim kompanem.
    Rodzina i tak na mnie klnie, że przesiaduję w necie za dużo.
    Wole już dyskusje które cokolwiek wnoszą, mimo, że offtopy


strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 30 ... 42


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: