-
101. Data: 2014-07-27 23:26:01
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2014-07-27 17:10, A.L. pisze:
> Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
> poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
> dotyczacej tego co i jak uczy
jeszcze dwa lata temu uczyłem.
Dużo w tym temacie zależy od uczelni,
wydziału/katedry/instytutu/przedmiotu/wykładowcy/wsp
ółpracowników/../.
Tam gdzie pracowałem wpływ na prowadzone zajęcia miałem (część po
przejęciu od innych prowadzących musiałem nawet opracować od zera), na
zajęciach na których nie byłem głównym prowadzącym zazwyczaj też.
Oczywiście byli/są wykładowcy/przedmioty, gdzie od lat wszystko było
dokładnie rozpisane, przygotowane i niezmienne (w tym gotowe
sprawozdania krążące wśród studentów). Ale były też przedmioty, gdzie co
roku program ulegał zmianom/modyfikacjom w zależności od potrzeb i
możliwości (pewnych rzeczy, typu pomieszczenia czy dostępny sprzęt w
laboratoriach tak łatwo się nie przeskoczy), ale to nie oznaczało
ogólnego skostnienia programu.
--
Pozdr.
Michał
-
102. Data: 2014-07-28 01:08:25
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> No wlasnie. Siega sie po programy, i wierzy im swiecie, bo rozumu nei
> staje. Nie staje, bo jak pare osob tu pisalo "elektronikowi teoria
> niepotzrebna"
Nie no, uogólniasz jakoś zupełnie.
Ja sam nawet nie pisałem, że "teoria niepotrzebna".
Oczywiście, że potrzebna. To truizm.
Pisałem tylko, że na wstępie dobrze się uczyć praktycznie - ale to też
przecież oznacza, że trzeba sięgnąć po wiedzę. Jak inaczej podłączyć
prawidłowo wejścia OPAMP'a , żeby zrobić wzmacniacz ? No trzeba
przeczytać cokolwiek, nie ?
> Kiesys, nauczajac przedmiotu Wstep do teorii obwodow, wprowadzilem
> pare bledow do programu uzywanego na laboratorium. Celowo. Na skutek
> tego, dzielnik napiecia - zrodlo 10V, dwa rezystory 1K poloczone
> szeregowo, dawal na wyjsciu 12V. Na jakies 100 osob, moze z 5
> zauwazylo ze cos nie gra. Reszta, zywcem skopiowala z ekranu i
> zamiescila w sprawozdaniu/ I tacy sa slasnie "laptopowi elektronicy" w
> czasach dzisiejszych
Pewnie tak, ale śmiem twierdzić, że ci, którzy zauważą że coś jest "nie
halo", to najprędzej ci właśnie, którzy cokolwiek doświadczenia
praktycznego mają.
-
103. Data: 2014-07-28 01:36:37
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 27 Jul 2014 16:14:09 +0200, Marek napisał(a):
> http://www.krzysztofg.elb.vectranet.pl/projekty/miga
jaca_dioda_led.htm
>
> W życiu bym nie przypuszczał, że tak można podłączyć tranzystor, z
> wisząca bazą.
> Wtedy budowałem już proste układy, głównie z młodego technika albo z
> zestawów harcerskich "młody elektronik", jakieś elementarne zasady
> działania tranzystora znałem, ale przyznam że ten układ kompletnie
> mnie załamał, bo stwierdziłem, że ciągle jednak niewiele wiem....
I to naprawde miga ?
Co prawda kiedys juz widzialem watek ze przebicie lawinowe istotnie
sie tak "zatrzaskuje" i z diody zenera mozna zrobic generator podobnie
jak powyzej i na neonowce, ale czestotliwosci byly raczej wieksze.
Tak swoja droga to ciekawe gdzie cos takiego mozna odkryc - w
laboratorium z oscyloskopem w reku, czy przy komputerze i pspice :-)
J.
-
104. Data: 2014-07-28 09:21:53
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 28 Jul 2014 01:36:37 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> I to naprawde miga ?
Owszem. I weź teraz "wytłumacz" nowicjuszowi tranzystor gdy zacznie
niechcący od takiego przykładu. Co powiedzieć, że to zastosowanie
wykorzystuje pewne "zjawisko uboczne" bo 99% zastosowań tranzystora
jednak wykorzystuje jego inne właściwości?
Może się mylę, ale proponowanie takich schematów dla początkujących
może być szkodliwe dydaktycznie (kolega po tym schemacie się poddał,
gdy się dowiedział, że jednak bazę tranzystora w większości
przypadków się "używa", co pewnie zburzyło mu jego mylne wyobrażenie
o prostocie tranzystora).
--
Marek
-
105. Data: 2014-07-28 11:36:59
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:5h5at91a78btpugg1qk4i7ni06omb8et9q@4ax.com...
>
> Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
> poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
> dotyczacej tego co i jak uczy
>
Ja uczyłem.
Na laboratorium to może niewiele swobody, bo poszczególne ćwiczenia są
przygotowane i opisane.
Ale na ćwiczeniach to nikt w najmniejszym stopniu nie wnikał w to co robię.
Już po pierwszych kilku zajęciach (układy liniowe na 3 roku) wymyśliłem
sobie pewną moją metodę (jak studiowałem to nie spotkałem się z taką)
prowadzenia zajęć - pasowała mi do 2 może 3 godzin w semestrze i od tej pory
zawsze kilka zajęć robiłem tym sposobem (celem było szybkie nadrobienie
zasadniczych braków z poprzednich lat nauki).
Podobnie na projektach - mogłem sobie sam wymyślać co mi mają
zaprojektować - żadnej ingerencji dosłownie nikogo.
P.G.
-
106. Data: 2014-07-28 14:55:48
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 27 Jul 2014 18:48:58 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Dnia Sun, 27 Jul 2014 09:54:21 -0500, A.L. napisał(a):
>> U mnie dzialo (pisze dzialo, bo ucze teraz czego innego).
>>
>> Gdy student przynosil wynik obliczen iz napiecie w pewnym punkcie
>> ukladu powinno wynosic 3.2234577638 bo tyle wyszlo z kalkulatora,
>> wylatywal za dzrwi razem ze sparwozdaniem
>
>Ale teraz 24-bitowe przetworniki sa rzeczywistoscia, a nawet 32-bit,
>a wiec ... wylatujesz jako nauczyciel :-)
>
>J.
A co ma piernik do wiatraka? Tam nei ma zadnych pzrtwtornikow
A.L.
-
107. Data: 2014-07-28 14:59:29
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 27 Jul 2014 22:59:48 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Dnia Sun, 27 Jul 2014 17:32:15 +0200, Luke napisał(a):
>> Dnia 2014-07-27 17:10, Użytkownik A.L. napisał:
>>> Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
>>> poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
>>> dotyczacej tego co i jak uczy
>>
>> Kiedy ostatni raz miałeś zajęcia ze studentami w Polsce?
>> Bo mam wrażenie, że powyższe zdanie wyrobiłeś sobie na podstawie lektury
>> komentarzy pod kilkoma artykułami na onecie, czytanymi za oceanem z dala
>> od realnej uczelni.
>> Mimo idiotycznego systemu bolońskiego, wykładowca nie jest robotem, lecz
>> ma pewien wpływ na zajęcia, może znacznie mniejszy i jest na co
>> narzekać, ale statystycznie powyżej zera. Natomiast sylabusy i efekty
>> kształcenia można aktualizować i dopasować do wymaganych realiów, na co
>> wykładowcy mają wpływ (zwykle sami je piszą, a Rady Wydziału zatwierdzają).
>
>Ja co prawda juz dawno nie ucze, ale wtedy wykladowca mial bardzo duzy
>wplyw na przedmiot. Bliski 100%.
>
>Prowadzacy zajecia dodatkowe niby powinni realizowac wytyczne
>wykladowacy, szczegolnie jak jest przygotowane stanowisko z programem
>cwiczenia..
>
>J.
Qu... Ja pisze o czlowieku prowadzacym LABOIRATORIA. Do wykladu.
Proponuje czytac uwaznie
A.L.
-
108. Data: 2014-07-28 15:00:32
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: A.L. <a...@a...com>
On Mon, 28 Jul 2014 11:36:59 +0200, Piotr Gałka
<p...@c...pl> wrote:
>
>Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
>news:5h5at91a78btpugg1qk4i7ni06omb8et9q@4ax.com...
>>
>> Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
>> poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
>> dotyczacej tego co i jak uczy
>>
>Ja uczyłem.
>Na laboratorium to może niewiele swobody, bo poszczególne ćwiczenia są
>przygotowane i opisane.
No dyc ja pisalem o LABORATORIUM.
A.L.
-
109. Data: 2014-07-28 15:19:13
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 28.07.2014 14:59, A.L. pisze:
> On Sun, 27 Jul 2014 22:59:48 +0200, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Dnia Sun, 27 Jul 2014 17:32:15 +0200, Luke napisał(a):
>>> Dnia 2014-07-27 17:10, Użytkownik A.L. napisał:
>>>> Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
>>>> poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
>>>> dotyczacej tego co i jak uczy
>>>
>>> Kiedy ostatni raz miałeś zajęcia ze studentami w Polsce?
>>> Bo mam wrażenie, że powyższe zdanie wyrobiłeś sobie na podstawie lektury
>>> komentarzy pod kilkoma artykułami na onecie, czytanymi za oceanem z dala
>>> od realnej uczelni.
>>> Mimo idiotycznego systemu bolońskiego, wykładowca nie jest robotem, lecz
>>> ma pewien wpływ na zajęcia, może znacznie mniejszy i jest na co
>>> narzekać, ale statystycznie powyżej zera. Natomiast sylabusy i efekty
>>> kształcenia można aktualizować i dopasować do wymaganych realiów, na co
>>> wykładowcy mają wpływ (zwykle sami je piszą, a Rady Wydziału zatwierdzają).
>>
>> Ja co prawda juz dawno nie ucze, ale wtedy wykladowca mial bardzo duzy
>> wplyw na przedmiot. Bliski 100%.
>>
>> Prowadzacy zajecia dodatkowe niby powinni realizowac wytyczne
>> wykladowacy, szczegolnie jak jest przygotowane stanowisko z programem
>> cwiczenia..
>>
>> J.
>
> Qu... Ja pisze o czlowieku prowadzacym LABOIRATORIA. Do wykladu.
> Proponuje czytac uwaznie
Też bym to sugerował. O człowieku prowadzącym laboratorium napisałeś w
odpowiedzi na opisanych przeze mnie dwóch asystentów prowadzących
zajęcia z projektowania.
--
pozdrawiam
MD
-
110. Data: 2014-07-28 15:30:13
Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
Od: A.L. <a...@a...com>
On Mon, 28 Jul 2014 15:19:13 +0200, Mario <m...@...pl> wrote:
ie
>
>Też bym to sugerował. O człowieku prowadzącym laboratorium napisałeś w
>odpowiedzi na opisanych przeze mnie dwóch asystentów prowadzących
>zajęcia z projektowania.
Jakiego projektowania? Sa rozne rodzaje projektow.
A.L.