eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPodstawy elektroniki - glupie pytanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 91. Data: 2014-07-27 17:10:30
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Sun, 27 Jul 2014 16:59:00 +0200, Mario <m...@...pl> wrote:

    >W dniu 27.07.2014 16:52, A.L. pisze:
    >> On Sun, 27 Jul 2014 16:35:44 +0200, Mario <m...@...pl> wrote:
    >>
    >>> W dniu 27.07.2014 16:06, A.L. pisze:
    >>>> On Sun, 27 Jul 2014 15:27:20 +0200, Mario <m...@...pl> wrote:
    >>>>
    >>>>> Dobra dobra. Chodziło o typy prowadzących. Jeden chce studentom pokazać,
    >>>>> że do budowy układu elektronicznego potrzeba parę tranzystorów i
    >>>>> rezystorów, a narzędziem elektronika jest lutownica. Drugi ukazuje to
    >>>>> jako czwórniki, a narzędzia to rachunek macierzowy i transformacje
    >>>>> Laplace'a.
    >>>>
    >>>> To nei zalezy od prowadzacego, a od programu studiow
    >>>
    >>> Nic nie zrozumiałeś z mojej dykteryjki.
    >>
    >> Nic nie zrosumialem z twojej dykteryjki.
    >>
    >
    >Jak widać:
    >"To nei zalezy od prowadzacego, a od programu studiow"
    >Stwierdzenie sensowne zwłaszcza gdy mowa o dwóch prowadzących
    >realizujących ten sam program w tej samej grupie podzielonej na dwie
    >podgrupy.

    Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
    poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
    dotyczacej tego co i jak uczy

    A.L.


  • 92. Data: 2014-07-27 17:32:15
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: Luke <l...@l...net>

    Dnia 2014-07-27 17:10, Użytkownik A.L. napisał:

    > Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
    > poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
    > dotyczacej tego co i jak uczy

    Kiedy ostatni raz miałeś zajęcia ze studentami w Polsce?

    Bo mam wrażenie, że powyższe zdanie wyrobiłeś sobie na podstawie lektury
    komentarzy pod kilkoma artykułami na onecie, czytanymi za oceanem z dala
    od realnej uczelni.

    Mimo idiotycznego systemu bolońskiego, wykładowca nie jest robotem, lecz
    ma pewien wpływ na zajęcia, może znacznie mniejszy i jest na co
    narzekać, ale statystycznie powyżej zera. Natomiast sylabusy i efekty
    kształcenia można aktualizować i dopasować do wymaganych realiów, na co
    wykładowcy mają wpływ (zwykle sami je piszą, a Rady Wydziału zatwierdzają).

    L.





  • 93. Data: 2014-07-27 17:36:50
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: "paskuda03" <p...@p...pl>


    Uzytkownik <k...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:6d2916c6-acc2-47aa-b234-f72b788c5be9@googlegrou
    ps.com...
    > Witam szanownych grupowiczow,
    >
    > jestem dosc teoretykiem, mam podstawy w zakresie matematyki
    > i fizyki ciala stalego, potrzebuje jakiejs ksiazki (w dowolnym
    > jezyku, pod warunkiem, ze bedzie to polski, angielski, albo
    > rosyjski), ktora wprowadzi w temat elektroniki analogowej.
    > Nie potrzebuje tlumaczenia o krasnoludkach zwanymi elektronami,
    > ktore biegna omijajac wszystkie szykany w kawalku miedzi,
    > ani rozwazan na temat rownania Schrodingera przy potencjale
    > periodycznym. Szukam czegos, co nie bedzie zawieralo wypowiedzi
    > typu 'tutaj jest kondensator, tu bedzie calka wiec to pominiemy',
    > ani rozwazan scisle teoretycznych, tylko jakiejs pozycji, ktora
    > bedzie przedstawiala mozliwie sensowne wprowadzenie do w miare
    > szybkiej analizy rzeczywistych ukladow elektronicznych.
    >
    > Zdaje sobie sprawe, ze wyglada to troche, jakbym opisywal swoja
    > wymarzona narzeczona, ale moze przez przypadek istnieje pozycja,
    > ktora nie jest dla uposledzonego matematyczno-fizycznie i do tego
    > jest praktycznie nastawiona, dlatego tez pytam:)
    >
    > Pozdrawiam,
    > --
    > Karol Piotrowski

    Pytanie nie jest glupie, odpowiedz konkretna 1 ksiazka niemozliwa
    raczej nie napisano jeszcze takiej :-)
    Dlaczego jedna ?
    Co Cie oganicza ?
    Z kazdej napewno cos tam wniesiesz, wez na tapete
    taka która w tym momencie wyda Ci sie najbardziej
    interesujaca, ale nie ograniczaj sie, bo zostaniesz jednostronnie
    widzacym ortodoksem. Zeby wyrobic sobie opinie
    i lyknac wiedzy pochlaniaj ksiazek tak duzo jak jestes w stanie.

    --
    Paskuda03


  • 94. Data: 2014-07-27 17:58:19
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    k...@g...com wrote:

    > Zdaje sobie sprawe, ze wyglada to troche, jakbym opisywal swoja
    > wymarzona narzeczona, ale moze przez przypadek istnieje pozycja,
    > ktora nie jest dla uposledzonego matematyczno-fizycznie i do tego
    > jest praktycznie nastawiona, dlatego tez pytam:)

    Może Bolkowski, podręcznik do 4 klasy technikum? Uczyłem się z niego
    15 lat temu, gdy jeszcze technika były 5-letne, dobrze tłumaczył te
    rzeczy.

    --
    SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
    http://www.chmurka.net/


  • 95. Data: 2014-07-27 18:48:58
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 27 Jul 2014 09:54:21 -0500, A.L. napisał(a):
    > U mnie dzialo (pisze dzialo, bo ucze teraz czego innego).
    >
    > Gdy student przynosil wynik obliczen iz napiecie w pewnym punkcie
    > ukladu powinno wynosic 3.2234577638 bo tyle wyszlo z kalkulatora,
    > wylatywal za dzrwi razem ze sparwozdaniem

    Ale teraz 24-bitowe przetworniki sa rzeczywistoscia, a nawet 32-bit,
    a wiec ... wylatujesz jako nauczyciel :-)

    J.


  • 96. Data: 2014-07-27 19:17:15
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 27.07.2014 17:10, A.L. pisze:
    > On Sun, 27 Jul 2014 16:59:00 +0200, Mario <m...@...pl> wrote:
    >
    >> W dniu 27.07.2014 16:52, A.L. pisze:
    >>> On Sun, 27 Jul 2014 16:35:44 +0200, Mario <m...@...pl> wrote:
    >>>
    >>>> W dniu 27.07.2014 16:06, A.L. pisze:
    >>>>> On Sun, 27 Jul 2014 15:27:20 +0200, Mario <m...@...pl> wrote:
    >>>>>
    >>>>>> Dobra dobra. Chodziło o typy prowadzących. Jeden chce studentom pokazać,
    >>>>>> że do budowy układu elektronicznego potrzeba parę tranzystorów i
    >>>>>> rezystorów, a narzędziem elektronika jest lutownica. Drugi ukazuje to
    >>>>>> jako czwórniki, a narzędzia to rachunek macierzowy i transformacje
    >>>>>> Laplace'a.
    >>>>>
    >>>>> To nei zalezy od prowadzacego, a od programu studiow
    >>>>
    >>>> Nic nie zrozumiałeś z mojej dykteryjki.
    >>>
    >>> Nic nie zrosumialem z twojej dykteryjki.
    >>>
    >>
    >> Jak widać:
    >> "To nei zalezy od prowadzacego, a od programu studiow"
    >> Stwierdzenie sensowne zwłaszcza gdy mowa o dwóch prowadzących
    >> realizujących ten sam program w tej samej grupie podzielonej na dwie
    >> podgrupy.
    >
    > Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
    > poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
    > dotyczacej tego co i jak uczy

    Metodą dedukcji zatem "zniknąłeś" w ten sposób opisaną przeze mnie
    sytuację.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 97. Data: 2014-07-27 19:49:04
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>

    W dniu 2014-07-27 18:48, J.F. pisze:
    > Dnia Sun, 27 Jul 2014 09:54:21 -0500, A.L. napisał(a):
    >> U mnie dzialo (pisze dzialo, bo ucze teraz czego innego).
    >>
    >> Gdy student przynosil wynik obliczen iz napiecie w pewnym punkcie
    >> ukladu powinno wynosic 3.2234577638 bo tyle wyszlo z kalkulatora,
    >> wylatywal za dzrwi razem ze sparwozdaniem
    >
    > Ale teraz 24-bitowe przetworniki sa rzeczywistoscia, a nawet 32-bit,
    > a wiec ... wylatujesz jako nauczyciel :-)

    A elementy o odpowiedniej dokładności są dostępne bez problemu?
    ;)

    To, że masz przetwornik, nie oznacza, że jesteś w stanie pomierzyć z
    taką dokładnością.

    Pozdrawiam

    DD


  • 98. Data: 2014-07-27 20:08:22
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2014-07-27 17:32, Luke pisze:
    > Dnia 2014-07-27 17:10, Użytkownik A.L. napisał:
    >
    >> Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
    >> poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
    >> dotyczacej tego co i jak uczy
    >
    > Kiedy ostatni raz miałeś zajęcia ze studentami w Polsce?
    >
    > Bo mam wrażenie, że powyższe zdanie wyrobiłeś sobie na podstawie lektury
    > komentarzy pod kilkoma artykułami na onecie, czytanymi za oceanem z dala
    > od realnej uczelni.
    >
    > Mimo idiotycznego systemu bolońskiego, wykładowca nie jest robotem, lecz
    > ma pewien wpływ na zajęcia, może znacznie mniejszy i jest na co
    > narzekać, ale statystycznie powyżej zera. Natomiast sylabusy i efekty
    > kształcenia można aktualizować i dopasować do wymaganych realiów, na co
    > wykładowcy mają wpływ (zwykle sami je piszą, a Rady Wydziału zatwierdzają).

    To jest trochę jak w dowcipie o dwóch matematykach. Obaj macie rację.
    Wykładowca ma bardzo duży wpływ na program wykładanego przedmiotu.
    Sylabus do mojego przedmiotu sam układałem, i praktycznie to tylko ja
    decydowałem o tym, co w nim będzie. Jednak z punktu widzenia
    prowadzącego ćwiczenia lub laboratorium sytuacja wygląda diametralnie
    inaczej. Wiele uwagi poświęcam temu, aby wymagania w poszczególnych
    grupach były takie same, niezależnie od tego, kto prowadzi zajęcia. A
    to, niestety, poważnie ogranicza prowadzących.

    P.P.


  • 99. Data: 2014-07-27 20:43:45
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sun, 27 Jul 2014 19:49:04 +0200, Dariusz Dorochowicz
    <_...@w...com> wrote:
    > To, że masz przetwornik, nie oznacza, że jesteś w stanie pomierzyć
    z
    > taką dokładnością.

    No ale wynik nie może zapisać w takiej rozdzielczości? Co z tego, że
    dokładność +- 0.5 :-)

    --
    Marek


  • 100. Data: 2014-07-27 22:59:48
    Temat: Re: Podstawy elektroniki - glupie pytanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 27 Jul 2014 17:32:15 +0200, Luke napisał(a):
    > Dnia 2014-07-27 17:10, Użytkownik A.L. napisał:
    >> Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie
    >> poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody
    >> dotyczacej tego co i jak uczy
    >
    > Kiedy ostatni raz miałeś zajęcia ze studentami w Polsce?
    > Bo mam wrażenie, że powyższe zdanie wyrobiłeś sobie na podstawie lektury
    > komentarzy pod kilkoma artykułami na onecie, czytanymi za oceanem z dala
    > od realnej uczelni.
    > Mimo idiotycznego systemu bolońskiego, wykładowca nie jest robotem, lecz
    > ma pewien wpływ na zajęcia, może znacznie mniejszy i jest na co
    > narzekać, ale statystycznie powyżej zera. Natomiast sylabusy i efekty
    > kształcenia można aktualizować i dopasować do wymaganych realiów, na co
    > wykładowcy mają wpływ (zwykle sami je piszą, a Rady Wydziału zatwierdzają).

    Ja co prawda juz dawno nie ucze, ale wtedy wykladowca mial bardzo duzy
    wplyw na przedmiot. Bliski 100%.

    Prowadzacy zajecia dodatkowe niby powinni realizowac wytyczne
    wykladowacy, szczegolnie jak jest przygotowane stanowisko z programem
    cwiczenia..

    J.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: