eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPlazma jak CRT?Re: Plazma jak CRT?
  • Data: 2015-07-17 13:25:17
    Temat: Re: Plazma jak CRT?
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:55a8c403$0$8376$65785112@news.neostrada.pl...
    >>To, że się różni, to jest jasne :) i wi(a)dome.
    >>Jednak z racji tego, że do żarówki wizualnie ma blisko, to dla oka jest to
    >>w miarę spokojne i dość równo rozłożone kolorystycznie.
    >
    > Z tym, ze oko nie ocenia calego spektrum.
    > Mysle tez, ze nikt jakos usilnie nie pracowal, aby to dobrze udawalo
    > zarowke.

    W sumie też się tego nie spodziewam.

    >
    >> Nawet matryca w aparacie to lubi i nie ma trudności, jak przy sodówkach,
    >> przy których w niektórych aparatach trzeba wymuszać zarówkową równowagę
    >> bieli, by obraz był w miarę bliski prawdy. (wbrew pozorom, fioletu w
    >> sodówkach jest całkiem dużo)
    >
    > prawdy, to znaczy zeby wiernie pokazal to co widac w sodowym swietle, czy
    > prawdy, tzn zeby pokazal to co by bylo widac w swietle dziennym ?

    Przy zafiksowaniu na żarówkowej WB jest to w miarę wierne, nie do końca
    rzecz jasna, ale nie bije z obrazu rudą wiewiórą.
    Mój Fuji XP150 trzeba wymuszać, zaś śmiardfon umie sam się zbalansować (i w
    trybie nocnym rezultat jest zadziwiająco dobry), choć też ma w opcjach
    wymuszenie.

    >
    > Wspolczesne uliczne sodowki maja dosc bogate widmo, no ale zolty dominuje.

    Te nowsze to i tak postęp wobec starszych, bo starsze, to mają światło takie
    rudosine, trupie takie, nieprzyjemne. Te nowsze już mniej jebiące barwą po
    oczach, bardziej żółte, mniej męczące. Parę lat temu kilka u mnie na TŁ
    wymienili i od razu zrobiło się, powiedzmy, przyjemniej. A tam, gdzie nie
    wymienili, to nadaje się na oświetlenie prosektorium.

    > Rteciowki to inna para kaloszy. Wydajnosc maja niezbyt duza - ~50lm/W

    Zgadza się. W jakimś programie technicznym, mieli dwie lampy, jedna, to
    rtęciówka, druga, to sodówka, o jednakowej mocy, zmierzyli luksomierzem.
    Sodówka miała coś kole dwakroć większy strumień. Poza tym ja osobiście,
    czyli też subiektywnie, porównując rtęciówkę i sodówkę o jednakowej jasności
    stwierdzam, że sodówka zdecydowanie mniej razi, a lepiej oświetla, dla mnie
    to ogromna zaleta.

    > i LED spokojnie moga konkurowac, przynajmniej do czasu gwarancji na
    > wiatrak :-)

    Gdyby nie jebutna zieleń w widmie, to bym przecierpiał mniejszą wydajność.

    > W dodatku ... glowy nie dam - ale czy ta wydajnosc to liczona razem z
    > dlawikiem, czy bez ?

    Przyznam, że nie rozkminiałem aż tak...

    >
    > A tak jak sie przyjrzalem ... niektore z tych rteciowek to chyba zuzyte, a
    > wiele ma z kolei bardzo brudne oprawy ... i mozliwe ze kiepski reflektor.

    Ano, brudne (kurna, mógłby ktoś choć pobieżnie jakąś szmatą to przetrzeć),
    wyemitowane, mrygają...

    > Sodowek to tez moe dotyczyc.

    I dotyczy.

    > Hm, tak z natury, to:
    > -w rteciowce swieci luminofor, banka jest dosc duza, w wiec jaskrawosc
    > mala.

    Ale powierzchnia spora, więc w sumie, pomijając straty, strumień powinien
    być OK.
    Do tego przecież świeci też zjonizowany gaz w "żarniku" (1), co swoje do
    widma dokłada.
    Da się samym żarnikiem oświetlać, choć jasność i widmo do miłych z pewnością
    należeć nie będą. Ale myślę, że książkę spokojnie da się czytać.

    > -w LED tych ledow jest duzo, rozlozone na pewnej powierzchni, tez powinna
    > jaskrawosc niezbyt duza.
    > -w sodowkach wlasciwe zrodlo jest bardzo male, jaskrawosc ma olbrzymia.

    Ale i tak świeci na jednostkę powierzchni, więc powinno się IMHO wyrównać.
    Jestem niemalże pewien, że gdyby obtoczyć luminoforem "żarnik" rtęciówki, co
    skupiło by świecenie na mniejszej powierzchni, to wcale by to tak nie
    poprawiło sytuacji, a nie wiem, czy i nie pogorszyło. Weźmy 4 jakiebądź,
    byle jednakowe, żarówki i skupmy je razem. Źródło jest jasne na jednostkę
    powierzchni. Rozstrzelmy je teraz o ok. 20 cm w swoją stronę każda.
    Porównajmy, jak jasno jest na jednostkę powierzchni oświetlanej, prawie na
    pewno bez większych różnic. A na jednostkę powierzchni świecącej jest już
    daleko ciemniej.

    >
    > Na to sie jednak naklada oprawa optyczna, no i odleglosc - mozna widziec
    > pojedyncze LED.
    > No i zakladam ze porownujemy porownywalne moce, a nie 50W LED z 400W
    > rteciowka :-)

    Jasne, że aby coś porównywać, musimy mieć jakiś punkt odniesienia. Inaczej
    nam wyjdzie, że wicher wielkie mocne drzewo wyrwie z korzeniami, a malutki,
    słabiutki kłosek trawy, ledwie zegnie. I tenże po wichurze dumnie będzie
    rósł w górę, co najwyżej na krótki okres tracąc pion.

    (1) BTW. Żarnik, po angielsku filament, co dość dostojnie brzmi. Pojąć nie
    mogę, czemu surowiec do drukarek 3D nazywany jest właśnie, filament? Jakim-ż
    to on jest żarnikiem, że mu ta nazwa ma przysługiwać? Dla mnie mało
    uzasadniona jest ona. Chyba, że chodzi o "włókno", "nitka", jak zeznaje
    Google Translate...? To tak przy okazji, za pamięci (bo zaraz zapomnę)
    pytam... Ale i tak po polsku ta nazwa mi nie uchodzi, bo wprowadza w błąd.

    --
    Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
    896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: