-
11. Data: 2010-10-30 02:31:51
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: to <t...@a...xyz>
begin DoQ
> Ja pierd... co to za problem odmówić sobie chlania przed jazdą? Widać
> dla krajowych opojów to prawdziwa gehenna skoro temat co i raz powraca.
Jakby Ci kazali jeździć w niebieskiej czapce to też byś napisał "co to za
problem założyć niebieską czapkę przed jazdą"?
--
ignorance is bliss
-
12. Data: 2010-10-30 06:52:10
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-30 02:31, to pisze:
>> Ja pierd... co to za problem odmówić sobie chlania przed jazdą? Widać
>> dla krajowych opojów to prawdziwa gehenna skoro temat co i raz powraca.
> Jakby Ci kazali jeździć w niebieskiej czapce to też byś napisał "co to za
> problem założyć niebieską czapkę przed jazdą"?
Ale ktoś Ci nakazuje jeździć pod wpływem alkoholu?
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
13. Data: 2010-10-30 07:08:04
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: to <t...@a...xyz>
begin DoQ
> W dniu 2010-10-30 02:31, to pisze:
>>> Ja pierd... co to za problem odmówić sobie chlania przed jazdą? Widać
>>> dla krajowych opojów to prawdziwa gehenna skoro temat co i raz
>>> powraca.
>> Jakby Ci kazali jeździć w niebieskiej czapce to też byś napisał "co to
>> za problem założyć niebieską czapkę przed jazdą"?
>
> Ale ktoś Ci nakazuje jeździć pod wpływem alkoholu?
Nie -- zakazuje mi w zasadzie jeździć po jednym piwie czy lampce wina, co
ma taki sam sens, jak nakaz jazdy w niebieskiej czapce.
W dodatku limit jest ustawiony tak perfidnie, że zachęca do ryzyka. Bo
niby te 0,2 promila wystarczy na piwo czy lampkę wina, ale może się
okazać, że jednak nie każdemu i nie zawsze. Wyjdzie 0,21 albo 0,23 i
można się pożegnać z prawkiem na jakiś czas. Jaki ma sens takie
podpuszczanie? Skoro chcą, żeby nic nie pić, to niech zrobią limit 0, tak
jak w kilku krajach (powiedzmy +/- 0,05). A jak chcą pozwolić na to jedno
piwo to niech zrobią 0,5, tak jak w większości krajów europejskich.
--
ignorance is bliss
-
14. Data: 2010-10-30 07:26:31
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-30 07:08, to pisze:
>
> Nie -- zakazuje mi w zasadzie jeździć po jednym piwie czy lampce wina, co
> ma taki sam sens, jak nakaz jazdy w niebieskiej czapce.
Nie tylko po tym. M.in nie można też wciągnąć koki czy zajarać dżointa
przed jazdą - czy to też taki problem?
> podpuszczanie? Skoro chcą, żeby nic nie pić, to niech zrobią limit 0, tak
> jak w kilku krajach (powiedzmy +/- 0,05). A jak chcą pozwolić na to jedno
> piwo to niech zrobią 0,5, tak jak w większości krajów europejskich.
Ale zastanów się. Czy naprawdę KONIECZNIE trzeba pić alkohol przed
jazdą? Dla zdrowego człowieka, odmówienie sobie używki
piwa,wina,trawy,dopalacza etc. nie staje sie życiową porażką.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
15. Data: 2010-10-30 07:36:28
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>
Dnia 30 Oct 2010 05:08:04 GMT, to napisał(a):
> niech zrobią limit 0, tak jak w kilku krajach (powiedzmy +/- 0,05)
Z osiągnięciem -0,05 może być pewien problem :)
AK
-
16. Data: 2010-10-30 07:44:12
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: to <t...@a...xyz>
begin DoQ
>> Nie -- zakazuje mi w zasadzie jeździć po jednym piwie czy lampce wina,
>> co ma taki sam sens, jak nakaz jazdy w niebieskiej czapce.
>
> Nie tylko po tym. M.in nie można też wciągnąć koki czy zajarać dżointa
> przed jazdą - czy to też taki problem?
Nie wiem jak działają to substancje na zdolność prowadzenia pojazdów,
więc się nie wypowiem.
> Ale zastanów się. Czy naprawdę KONIECZNIE trzeba pić alkohol przed
> jazdą? Dla zdrowego człowieka, odmówienie sobie używki
> piwa,wina,trawy,dopalacza etc. nie staje sie życiową porażką.
Ale zastanów się. Czy naprawdę KONIECZNIE trzeba opierać się jeździe w
niebieskiej czapeczce? Dla zdrowego człowieka założenie niebieskiej
czapeczki nie staje się życiową porażką.
--
ignorance is bliss
-
17. Data: 2010-10-30 07:44:48
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: to <t...@a...xyz>
begin Andrzej Kubiak
>> niech zrobią limit 0, tak jak w kilku krajach (powiedzmy +/- 0,05)
>
> Z osiągnięciem -0,05 może być pewien problem :)
Fakt, tak to jest jak się człowiek nie wyśpi. ;)
--
ignorance is bliss
-
18. Data: 2010-10-30 08:19:00
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: "andrzej" <k...@a...de>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4ccbb0d0$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Andrzej Kubiak
>
>>> niech zrobią limit 0, tak jak w kilku krajach (powiedzmy +/- 0,05)
>>
>> Z osiągnięciem -0,05 może być pewien problem :)
>
> Fakt, tak to jest jak się człowiek nie wyśpi. ;)
>
Ja nawet gdybym tydzień nie spał to bezsensu jazdy na trzeźwo nie udowadniałbym
nawet przy pomocy niebieskiej czapeczki.
--
andrzej
Naprawa i wymiana szyb samochodowych u klienta
www.auto-szyby.opx.pl
Zatrudnimy w całym kraju mechaników i handlowców z doswiadczeniem w branży
-
19. Data: 2010-10-30 08:24:43
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4ccbb0ac$0$27025$6578
5...@n...neostrada.pl
*to* napisał(-a):
> Ale zastanów się. Czy naprawdę KONIECZNIE trzeba opierać się jeździe w
> niebieskiej czapeczce? Dla zdrowego człowieka założenie niebieskiej
> czapeczki nie staje się życiową porażką.
Jazda w _niebieskiej_ czapeczce lub bez niej nie wpływa na ograniczenie
zdolności psychoruchowych. w przeciwieństwie do alkoholu o dowolnym
stężeniu we krwi. Inna sprawa do jakiego stopnia ustawodawca danego
kraju jest zdolny tolerować to ograniczenie, czego wynikiem są
rozbieżności w dopuszczalnych granicach. Amen
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
20. Data: 2010-10-30 08:34:42
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: to <t...@a...xyz>
begin Big Jack
> Jazda w _niebieskiej_ czapeczce lub bez niej nie wpływa na ograniczenie
> zdolności psychoruchowych. w przeciwieństwie do alkoholu o dowolnym
> stężeniu we krwi. Inna sprawa do jakiego stopnia ustawodawca danego
> kraju jest zdolny tolerować to ograniczenie, czego wynikiem są
> rozbieżności w dopuszczalnych granicach. Amen
Jeden browar wpływa znacznie mniej niż niewyspanie, zdenerwowanie, ból
głowy i sto innych rzeczy, przy których jazda nie jest zabroniona.
--
ignorance is bliss