eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 213

  • 151. Data: 2010-11-02 18:27:48
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 2010-11-02 18:03, Artur Maśląg pisze:

    > Rzecz w tym, że wcale nie jestem o tym taki przekonany w zakresie
    > pomiaru, a jak odpowiem uczciwie na pytanie czy coś piłem, to
    > zacznie się np. głupawa dyskusja, albo będę zmuszony poczekać
    > na drugi pomiar, bo miałem np. 0,12. A nuż mi się nazbiera więcej
    > - przecież to oczywiste, że nie wypiłem lekkiego piwa na grillu,
    > tylko 4 strongi, bądź pół flaszki z kolegą zapiłem piwem by lepiej
    > wyglądało.


    Ale jak wypijesz dwa piwa to już nie będziesz się obawiał przekroczenia
    (teoretycznie) dozwolonej dawki 0,5promila??? :)
    Powiesz ze tylko dwa piwa wypiles, a policjant zlosliwie zapyta "a moze
    jednak byla wódeczka? powtórzymy pomiar?" 0,3promila różnicy będzie
    zbawieniem? Nie wierzę.

    >> No skoro rano jesteś trzeźwy, to co Ci przeszkadza limit 0.2?
    > No, jestem trzeźwy. Policjant zobaczy 0,11 i czekam na kolejne
    > 'dmuchanko'.

    Jak wyżej. Zobaczy 0,11 przy limicie 0,5 i też poczeka czy nie podskoczy
    w górę, po to aby Cię udupić. Bez różnicy.

    >> No to chyba też dobrze, czy nie?
    > Nie - takie podejście świadczy o tym, że jednak te 0,2%% można
    > spokojnie podnieść, a gadanie o pijanych na drogach to temat zastępczy.

    Gadanie że różnica 0,3promila będzie zbawieniem dla zaszczutego
    społeczeństwa to dopiero temat zastępczy.

    > Zresztą widać to w czasie 'trzeźwego' poranka - policja nie kontroluje
    > jak leci, tylko najwyraźniej dobiera kontrolowanych wg klucza.

    Normalne, zawsze tak było i będzie. Nie tylko w temacie kontroli
    alkomatem. Jak myślisz kogo chętniej zatrzymają do weryfikacji stanu
    technicznego samochodu - właściciela zardzewiałego żuka czy Cavallino w
    nowiutkim, dwuletnim Ceedzie?



    Pozdrawiam
    Paweł
    --
    _____________________________________________
    DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com


  • 152. Data: 2010-11-02 19:16:25
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-11-02 18:27, DoQ pisze:
    (...)
    > Ale jak wypijesz dwa piwa to już nie będziesz się obawiał przekroczenia
    > (teoretycznie) dozwolonej dawki 0,5promila??? :)

    A dlaczego mam wypijać te dwa piwa? Skąd pomysł, że po podniesieniu
    limitu mam pić więcej?

    > Powiesz ze tylko dwa piwa wypiles, a policjant zlosliwie zapyta "a moze
    > jednak byla wódeczka? powtórzymy pomiar?" 0,3promila różnicy będzie
    > zbawieniem? Nie wierzę.

    Możesz nie wierzyć, a ja nie pisałem, że podniesienie ma być
    zbawieniem. Jednak pozwoliłoby mi spokojnie wypić piwo u znajomych
    na grillu i spokojnie wrócić do domu. Teraz czegoś takiego nie
    zarykuję, choćbym miał wracać trzeźwy.

    > Jak wyżej. Zobaczy 0,11 przy limicie 0,5 i też poczeka czy nie podskoczy
    > w górę, po to aby Cię udupić. Bez różnicy.

    Postaraj się o lepszy argument. Różnica jest zasadnicza.

    >>> No to chyba też dobrze, czy nie?
    >> Nie - takie podejście świadczy o tym, że jednak te 0,2%% można
    >> spokojnie podnieść, a gadanie o pijanych na drogach to temat zastępczy.
    >
    > Gadanie że różnica 0,3promila będzie zbawieniem dla zaszczutego
    > społeczeństwa to dopiero temat zastępczy.

    A gdzie ja pisałem o zbawianiu zaszczutego społeczeństwa? Może nie
    wkładaj mi w usta tez, których nie stawiałem.

    >> Zresztą widać to w czasie 'trzeźwego' poranka - policja nie kontroluje
    >> jak leci, tylko najwyraźniej dobiera kontrolowanych wg klucza.
    >
    > Normalne, zawsze tak było i będzie. Nie tylko w temacie kontroli
    > alkomatem.

    Sam widzisz, że ta granica 0,2%% jest sztuczna i raczej nie służy
    wprowadzaniu normalności - że nie wspomnę o sprowadzeniu do
    przestępstwa jazdy powyżej 0,5%%. Widać zresztą, że takie stawianie
    sprawy i aktualne rozwiązania do niczego lepszego niż jest nie prowadzi.
    Po raz kolejny mogę tylko stwierdzić, że problem jak
    zwykle nie leży tutaj i należy zająć się resztą, a nie tym co
    medialne i chwytliwe.

    > Jak myślisz kogo chętniej zatrzymają do weryfikacji stanu
    > technicznego samochodu - właściciela zardzewiałego żuka czy Cavallino w
    > nowiutkim, dwuletnim Ceedzie?

    Idąc tropem Twojej argumentacji można spokojnie przyjąć, że żukami
    statystycznie jeżdżą trzeźwiejsi ludzie niż ceedami, ponieważ mają
    większe szanse zatrzymania.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 153. Data: 2010-11-02 19:37:40
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
    news:4cd03752$1@news.home.net.pl...
    >W wiadomości
    > news://news-archive.icm.edu.pl/iap4lb$30t$1@news.one
    t.pl
    > *Cavallino* napisał(-a):
    >
    >>> Wynieś się tam gdzie panuje anarchia. Ukoisz swoje skołatane nerwy.
    >
    >> Niech się wyniosą ci, którzy mają chęć na ograniczanie tejże wolności.
    >> I zaczną od swojej.
    >
    > Też powninieneś nad pomyśleć.

    Nie mam w zwyczaju ograniczać czyjejś wolności.
    Czego wszystkim życzę.


  • 154. Data: 2010-11-02 19:42:20
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/iaplpj$vjl$1@news.one
    t.pl
    *Cavallino* napisał(-a):

    > Nie mam w zwyczaju ograniczać czyjejś wolności.
    > Czego wszystkim życzę.

    taaaa, jasne. niech mordują, gwałcą, jeżdżą nawaleni jak autobus. jak
    wolność, to wolność

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-


  • 155. Data: 2010-11-02 19:46:54
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
    news:4cd05b99$1@news.home.net.pl...
    >W wiadomości
    > news://news-archive.icm.edu.pl/iaplpj$vjl$1@news.one
    t.pl
    > *Cavallino* napisał(-a):
    >
    >> Nie mam w zwyczaju ograniczać czyjejś wolności.
    >> Czego wszystkim życzę.
    >
    > taaaa, jasne. niech mordują, gwałcą, jeżdżą nawaleni jak autobus.

    Nic z tych rzeczy.
    Nasza odwieczna, naturalna wolność kończy się tam, gdzie mogłaby wejść w
    kolizję z wolnością kogoś innego.
    W sumie to bardzo proste.


  • 156. Data: 2010-11-02 19:50:14
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 2010-11-02 19:16, Artur Maśląg pisze:

    > A dlaczego mam wypijać te dwa piwa? Skąd pomysł, że po podniesieniu
    > limitu mam pić więcej?

    Wystrczy ze wypijesz jedno, wsiadziesz w samochod majac 0,29 promila -
    policjant wezmie Cie na przepytanie i kaze 2x dmuchac zeby sprawdzic czy
    nie przekroczy 0,5 - gdzie roznica?

    >> Jak wyżej. Zobaczy 0,11 przy limicie 0,5 i też poczeka czy nie podskoczy
    >> w górę, po to aby Cię udupić. Bez różnicy.
    > Postaraj się o lepszy argument. Różnica jest zasadnicza.

    Gdyż, ponieważ?
    Możesz mieć 0,5, powyzej jestes przestepca. Policjant zatrzymuje Cie,
    masz 0,29 promila. Odpowiedz dlaczego mialby nie poczekac i nie zrobic
    drugiego pomiaru? Bo po podniesieniu granicy do 0,5 promila w cudowny
    sposób uwierzy Ci na słowo?

    >> Gadanie że różnica 0,3promila będzie zbawieniem dla zaszczutego
    >> społeczeństwa to dopiero temat zastępczy.
    > A gdzie ja pisałem o zbawianiu zaszczutego społeczeństwa? Może nie
    > wkładaj mi w usta tez, których nie stawiałem.

    No jak to, nie czujesz sie zaszczuty?
    Boisz sie wypic butelki piwa i ruszyc w droge po 3h.

    >> Jak myślisz kogo chętniej zatrzymają do weryfikacji stanu
    >> technicznego samochodu - właściciela zardzewiałego żuka czy Cavallino w
    >> nowiutkim, dwuletnim Ceedzie?
    > Idąc tropem Twojej argumentacji można spokojnie przyjąć, że żukami
    > statystycznie jeżdżą trzeźwiejsi ludzie niż ceedami, ponieważ mają
    > większe szanse zatrzymania.

    Ja o zupie ty o d....



    Pozdrawiam
    Paweł
    --
    _____________________________________________
    DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com


  • 157. Data: 2010-11-02 20:00:05
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/iapmat$1r6$1@news.one
    t.pl
    *Cavallino* napisał(-a):

    > Nic z tych rzeczy.
    > Nasza odwieczna, naturalna wolność kończy się tam, gdzie mogłaby wejść
    > w
    > kolizję z wolnością kogoś innego.

    Ale zawsze w konsekwencji tak będzie

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-


  • 158. Data: 2010-11-02 20:02:09
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości news:

    >> Nasza odwieczna, naturalna wolność kończy się tam, gdzie mogłaby wejść w
    >> kolizję z wolnością kogoś innego.
    >
    > Ale zawsze w konsekwencji tak będzie

    Niekoniecznie.
    A za złamanie tej zasady można karać i to surowo.


  • 159. Data: 2010-11-02 20:43:17
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-11-02 19:50, DoQ pisze:
    > W dniu 2010-11-02 19:16, Artur Maśląg pisze:
    >
    >> A dlaczego mam wypijać te dwa piwa? Skąd pomysł, że po podniesieniu
    >> limitu mam pić więcej?
    >
    > Wystrczy ze wypijesz jedno, wsiadziesz w samochod majac 0,29 promila -
    > policjant wezmie Cie na przepytanie i kaze 2x dmuchac zeby sprawdzic czy
    > nie przekroczy 0,5 - gdzie roznica?

    Ekhem, niezależnie od braku Twojej odpowiedzi na pytanie - różnica jest
    zasadnicza. Po jednym piwie siedząc przy grillu nie będę miał szans
    oscylować przy ~0,5, a przy 0,2 to nawet 2 godziny nie gwarantują
    spokoju ducha.

    > Gdyż, ponieważ?
    > Możesz mieć 0,5, powyzej jestes przestepca.

    O tym między innymi pisałem. Sztuczne przypisanie do przestępstwa
    niczego dobrego nie wnosi i działanie prewencyjne nieskuteczne.

    > Policjant zatrzymuje Cie,
    > masz 0,29 promila. Odpowiedz dlaczego mialby nie poczekac i nie zrobic
    > drugiego pomiaru?

    Najpierw musiałby mnie zatrzymać i mieć nadzieję, ze do tego dociągnę.
    Dodam do tego, że zatrzymanie musiałoby być uzasadnione. W normalnych
    krajach z przypadku to kontroli raczej nie ma i raczej trudno
    oczekiwać, by ktoś z 0,29%% (ba, ten z 0,1%% podobnie) szukał zaczepki
    swoim zachowaniem.

    > Bo po podniesieniu granicy do 0,5 promila w cudowny
    > sposób uwierzy Ci na słowo?

    Dlaczego nie? Przecież już Ci pisałem, że nawet prosiłem o alkomat
    (ba, w noc sylwestrową), a dać nie chcieli. Pewnie bym nawet nie
    miał okazji dmuchać z tymi 0,29, bo i po co.

    >> A gdzie ja pisałem o zbawianiu zaszczutego społeczeństwa? Może nie
    >> wkładaj mi w usta tez, których nie stawiałem.
    >
    > No jak to, nie czujesz sie zaszczuty?

    Nie. Widzę najwyżej głupotę pewnych rozwiazań prawnych, ich
    nieskuteczność i błędne założenia, że trzeba jeszcze bardziej
    zaostrzać obecne rozwiązania.

    > Boisz sie wypic butelki piwa i ruszyc w droge po 3h.

    Ja się boję? Gdzie Ty wyczytałeś jakikolwiek strach z mojej strony?
    Niechęć do nurzania się w tym idiotycznym bagnie nazywasz strachem?
    Jeżeli już, to jest to pragmatyzm aż do bólu. Z Tobą mogę sobie
    podyskutować na newsach i najwyżej przestanę odpisywać jak będziesz
    zbytnio upierdliwy. Jednak możliwa sytuacja na drodze ma zdecydowanie
    inną skalę możliwych problemów i idiotyzmów. Dla przykładu:
    pierdyknie/wymusi na mnie ktoś w 100% (choć idiota). Mam 0,21
    ponieważ nie doczekałem tej magicznej granicy czasu, doprawiłem
    jabłkami, 'pawełkiem' itd. Rock 'n' roll mistrzu. Przy obecnej
    nagonce mało kto będzie dawał wiarę, że faktycznie wypiłem tylko piwo,
    że jest to efekt zwyczajnej normalności, a nie skrywanie obalenia
    flaszki z kolegami. Z 0,19 też sobie poczekam, a sugestie będą
    jednoznaczne (choć policja różnie do tego podchodzi). To nic, że
    później się okaże, że nie byłem winien kolizji/wypadku, ale do
    tego dochodzi jeszcze kwestia ubezpieczalni. Już miałem walkę z
    pewną ubezpieczalnią, ponieważ stwierdziłem, że nie podpiszę
    oświadczenia o pozostawianiu w trzeźwości w czasie wypadku
    (co miało być warunkiem do wypłaty odszkodowania z czyjegoś
    OC). To nic, że w czasie wypadku nie było mnie za kierownicą
    - miałem podpisać takowe oświadczenie. Jak widzisz, nie ma z mojej
    strony żadnego strachu, a udowadniać że nie jestem wielbłądem
    również nie zamierzam.

    >>> Jak myślisz kogo chętniej zatrzymają do weryfikacji stanu
    >>> technicznego samochodu - właściciela zardzewiałego żuka czy Cavallino w
    >>> nowiutkim, dwuletnim Ceedzie?
    >> Idąc tropem Twojej argumentacji można spokojnie przyjąć, że żukami
    >> statystycznie jeżdżą trzeźwiejsi ludzie niż ceedami, ponieważ mają
    >> większe szanse zatrzymania.
    >
    > Ja o zupie ty o d....

    Wręcz przeciwnie - to żelazna logika.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 160. Data: 2010-11-02 21:05:18
    Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/iapn7h$552$1@news.one
    t.pl
    *Cavallino* napisał(-a):

    >> Ale zawsze w konsekwencji tak będzie
    >
    > Niekoniecznie.

    I chciałbyś mieć możliwość przewartościowywania kiedy tak, a kiedy nie.

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: