-
161. Data: 2015-02-19 13:18:06
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 18 Feb 2015, J.F. wrote:
> "swiadomy rowerzysta" w sumie prawidlowo jechal ... ale mniej/bardziej
> swiadomi zyja dluzej
Znaczy ci, co omijają wytyczone "śmieszki", jadąc jezdnią gdzie
ich przynajmniej *WIDAĆ*?
(wcale nie w sposób "środkiem pasa aby utrudnić wyprzedzanie",
środkiem IMO to ew. na skrzyżowanie jest sens wjeżdżać).
pzdr, Gotfryd
-
162. Data: 2015-02-19 13:30:50
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Feb 2015, J.F. wrote:
> A tu jeszcze linia ciagla, i kiepska widocznosc ... powinien byc zapis, ze na
> linii ciaglej mozna pojazdy wolnobiezne wyprzedzac ...
Zdecydowanie nie, bo będzie to prowokacja dla praw Murphy'ego - ktoś
zabije przyczynę "spowolnienia" znajdującą się przed traktorem.
Zdecydowanie powinien istnieć zapis pozwalajacy w takich warunkach
wyprzedzać pojazdy:
- "ażurowe", zapewniające widoczność w przód (motocykl z przyczepą
jest wątpliwy, nie dałbym głowy czy ZAWSZE będzie widać jadący
przed nim np. rower poziomy)
- poruszające się powoli (niekoniecznie wolnobieżne)
- w warunkach, w których podejmujący wyprzedzanie ma dość miejsca
i czasu na dokończenie manewru z założeniem że "z granicy widoczności"
coś mu wyjedzie.
Zgoda, 100%
pzdr, Gotfryd
-
163. Data: 2015-02-19 13:33:28
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Feb 2015, J.F. wrote:
> Albo rowerzysta, widzac ze mu zajezdzam droge. Przy predkosci 10km/h nawet
> jak wjedzie do rowu, to obrazen nie bedzie mial :-)
Jaki promil kierowców umie prawidłowo ocenić, że tym razem rowerzysta
jedzie bardzo podobnie wyglądającą liczbą - 40km/h?
pzdr, Gotfryd
-
164. Data: 2015-02-19 14:13:23
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Feb 2015, masti wrote:
> J.F. wrote:
>
>> jada pod gorke 10 km/h, to zrozumiesz Romana.
>> A tu jeszcze linia ciagla, i kiepska widocznosc ... powinien byc
>> zapis, ze na linii ciaglej mozna pojazdy wolnobiezne wyprzedzac ...
Już pisałem - z innym kryterium :)
"jadący wolno pojazd ażurowy" ;)
> i to, że jadą wolno coś zmieni w tym, że z przeciwka będzie coś jechać
> na czołówkę?
Zależy przecież od widoczności.
A bywa wystarczająca, o ile nic nie przesłania.
Powodem ciągłych bywają np. skrzyżowania lub wyjazdy, których nie widać
zza innego pojazdu kategorii "pełna bryła".
pzdr, Gotfryd
-
165. Data: 2015-02-19 14:15:58
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Feb 2015, Shrek wrote:
> On 2015-02-17 11:49, masti wrote:
>
>> jak jedzie blisko krawedzi, to czesc moze wystawac
>>> poza jezdnie, wiec raczej bym powiedzial ze 40cm
>
> Sorry, że zapytam - jechałeś kiedyś na rowerze? Ma jechać kołem po
> krawężniku?
Jest krawężnik, jest problem. Zgoda.
Jest opaska (asfalt wystający poza linię krawędziową, ale "wąsko",
nie pobocze) i nie jest w złym stanie - problemu nie ma.
pzdr, Gotfryd
-
166. Data: 2015-02-19 14:26:20
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Feb 2015, Budzik wrote:
> Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>
>> P.S. Pouczenie to forma kary, wiec w razie zniesienia karania pouczyc
>> nie wolno.
Hm.
Pouczenie to jest "środek wychowaczy".
Prewencja.
IMVHO, przepis z KW pozwala stosować "środek wychowczy" *zamiast*
kary, ale nie powoduje to, że staje się on karą.
Nie niesie za sobą przymusu.
> Pouczenie byłoby conajmniej dziwne bo co miałoby niesc w treści: -
> przeszedł Pan na czerwonym nie powodując zadnego zagrozenia.
Tak właśnie :)
> Brawo...?
Nie :)
"ale wie pan(i), że tak w ogóle jest zabronione?"
pzdr, Gotfryd
-
167. Data: 2015-02-19 14:45:59
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 16 Feb 2015, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello Gotfryd,
>
> Monday, February 16, 2015, 8:23:53 PM, you wrote:
>
>>>>> zakładasz, że pisei są samobójcami?
>>>>> Wiesz, że Polska jest jednym z nielicznych krajów gdzie takowy zakaz
>>>>> obowiązuje? jakoś nie słychać o hekatombie w innych krajach.
>>>> To przede wszystkim dlatego, że jesteśmy narodem przestrzegającym
>>>> wszelkiego rodzaju przepisów. Skoro nie wolno, to nikt na czerwonym
>>>> nigdy nie przechodzi. Kropka :->
>>> A teraz sobie wyobraź, co się stanie, jak będzie wolno przechodzić na
>>> czerwonym.
>> Tak samo dokładnie będzie stosowany warunek :P
>> W czym problem?
>
> W trypach.
Przecież teza retoryczna była taka, że jak nie wolno to
nikt nie przechodzi, a zmiana ma iść w stronę że JAK NIC
NIE JEDZIE to wolno przejść.
Skąd trup jak nic nie jedzie?
Od zadeptania?
<trollowanie>
Tak, raz na czas (w końcu Polska to dość duży kraj i "sladowe
statystyczne" się ujawniają) dochodzi do wypadku drogowego
między pieszymi. Zderzenia, złamania kończyn i inne takie.
Jest problem prawny (bo wypadek w ruchu drogowym jest
oczywisty, a regulacji nie ma, nawet "ruch prawostronny"
nie jest nakazany i podstawę prawną ma głównie w art.56 KC).
</trollowanie>
> I ogłaszaniem kolejnego kierowcy mordercą.
Celem przepisu jest brak możliwości "ogłoszenia".
Czerwone - pieszy popełnił ... samobójstwo?
>> Właśnie o to chodzi, aby z policji zdjąć obowiązek ścigania
>> "gołego przechodzenia" (bez szkodliwości).
>> Po polsku: aby nie służyło do "wypełniania statystyk" ZAMIAST
>> ścigania wykroczeń niebezpiecznych.
>
> A mi się zawsze wydawało, że cel mandatów jest bardziej wychowawczy.
Znaczy żeby nie patrzył na drogę, bo mandat jest za niepatrzenie
na światło?
Jaki jest cel *takiego* "wychowania"?
Bo na mój rozum, celem karania za stworzenie sytuacji niebezpiecznej
lub utrudnienia jest zapobieganie sytuacjom niebezpiecznym
i utrudnieniom.
A tu?
pzdr, Gotfryd
-
168. Data: 2015-02-19 15:06:20
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: masti <g...@t...hell>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Tue, 17 Feb 2015, masti wrote:
>
>> J.F. wrote:
>>
>>> jada pod gorke 10 km/h, to zrozumiesz Romana.
>>> A tu jeszcze linia ciagla, i kiepska widocznosc ... powinien byc
>>> zapis, ze na linii ciaglej mozna pojazdy wolnobiezne wyprzedzac ...
>
> Już pisałem - z innym kryterium :)
> "jadący wolno pojazd ażurowy" ;)
ale próba zapisania ażurowości w przepisach doprowadzi najpewniej do
kompletnych bzdur :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
169. Data: 2015-02-19 15:30:59
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
On Tue, 17 Feb 2015, J.F. wrote:
>> Albo rowerzysta, widzac ze mu zajezdzam droge. Przy predkosci
>> 10km/h nawet
>> jak wjedzie do rowu, to obrazen nie bedzie mial :-)
>Jaki promil kierowców umie prawidłowo ocenić, że tym razem rowerzysta
>jedzie bardzo podobnie wyglądającą liczbą - 40km/h?
Jak jest pod gore, to na pewno nie jedzie 40 :-)
( ... no chyba ze ma rowerek elektryczny ?).
Jak sie za takim jedzie, czy nawet do niego zbliza, to mniej wiecej
widac ile jedzie albo jak szybko sie zbliza ... 40 wyprzedzic to tez
nie problem.
J.
-
170. Data: 2015-02-19 15:35:20
Temat: Re: Piesi chcą móc przechodzić na czerwonym świetle.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
On Wed, 18 Feb 2015, J.F. wrote:
>> "swiadomy rowerzysta" w sumie prawidlowo jechal ... ale
>> mniej/bardziej swiadomi zyja dluzej
>Znaczy ci, co omijają wytyczone "śmieszki", jadąc jezdnią gdzie
>ich przynajmniej *WIDAĆ*?
nie, tacy co sie zatrzymuja przed przejazdem przez jezdnie, mimo ze
maja pierwszentwo :-)
(wcale nie w sposób "środkiem pasa aby utrudnić wyprzedzanie",
środkiem IMO to ew. na skrzyżowanie jest sens wjeżdżać).
Na tym tak ... bo nawet jak rowerzysta pojedzie jezdnia, to samochod
pomysli ze skreci w prawo i go wyprzedzi tuz przed zakretem.
Zaraz ... tam jest nakaz skretu, to jadacy jezdnia rowerzysta chyba
musi w prawo, nie moze prosto :-)
J.