-
201. Data: 2010-02-26 17:45:35
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:n3jao5llbn82fs7ujn6hv5hho7de9ukrs8@4ax.com...
Wed, 24 Feb 2010 15:11:17 +0100, w <hm3cnm$t1o$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
"neelix" <a...@w...pl> napisał(-a):
> A u mnie nie działa mimo kilkukrotnych prób. Jak widzisz mało mnie to
> obchodzi. Nie czuje potrzeby instalowania jakichś śmieci by otwierać
> materiały bez znaczenia.
Pewnie zaraz będziesz twierdził, że masz poprawnie zainstalowanego Windowsa
(no
i że masz rację :) ).
Do tego nie trzeba mieć żadnych "śmieci".
Windows instaluje się sam. Wystarczy zainicjować instalkę. Tak mi się do
dzisiaj wydawało.
neelix
-
202. Data: 2010-02-26 17:49:43
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:Xns9D2592A9A213Bbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>
>>>>>>>>> naprawde swietny opis ale na pewno nie rzeczywistosci.
>>>>>>>>> Ostatni opad sniegu w Poznaniu, dwupasmowa jezdnia, zadnego
>>>>>>>>> sniegu blokujacego ruch czy innych rzeczy o ktorych piszesz.
>>>>>>>>> Droga, ktora normalnie plynnie wpuszcza do miasta, była
>>>>>>>>> zakorkowana na odcinku okolo dwóch kilometrów. A podobno to ja
>>>>>>>>> nie widze korków w swojej wiosce...
>>>>>>>> Trudno w to uwierzyć. Widocznie ptrzesadzasz.
>>>>>>> trudno uwierzyc w ten korek? ROTFL
>>>>>>> Konkretnie: ul. Warszwska, korek stał dokladnie od ulicy
>>>>>>> Krancowej. Oczywiście Poznań. Do ronda Śródka dojazd trwał ponad
>>>>>>> pol godziny. Normalnie około 3 minut.
>>>>>> Musiały być inne powody.
>>>>> ufff, całe szczescie ze wiesz lepiej....
>>>>> Ale zaraz, 10 postów wczesniej pisałes, ze ogarnia cie pusty
>>>>> smiech, jak ktos komentuje sytuacje w miejscu, gdzie sam nie był...
>>>> A wiesz, że ich nie było i że to odrobina śniegu sparaliżowała
>>>> wszystkie umysły kierujących owymi pojazdami? Ja dopuszczam inną
>>>> losową ewentualność.
>>> Wiem doskonale, ze to snieg. Jechałem tamtędy kilka razy w ciagu
>>> dnia. W jedna i drugą strone.
>>> Jeszcze jakieś pytania? Nadal wiesz lepiej?
>> Ale to jest slowo przeciwko słowu. Nie wiem czy wiesz i wyciągasz
>> prawidłowe wnioski.
> tak to juz bywa w konwersacji.
> Niemniej mysle, ze moje slowa poparte sa obserwacjami osób, ktore widza,
> ze
> w czasie sniegu miasta sie korkuja nie od tego, ze ulice sie zwezaja,
> tylko
> zwyczajnie od tego, ze ludzie jezdza duzo wolniej i przez to zmniejsza sie
> przeplywowosc skrzyzowan.
> Szanuje to, ze ty wyciagasz inne wnioski i korków nie widzisz, no ale
> dskutowac z tym?
Normalni jeżdżą dużo wolniej, ale normalni dzisiaj są w zdecydowanej
mniejszości. Bez przesady z tym korkowaniem. No chyba, że jest szklanka.
neelix
-
203. Data: 2010-02-26 17:54:40
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:Xns9D2592EEDD7FBbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>
>>>>> Moze jakas ankieta? Kto z czytelników rusza wolniej niz przecietna
>>>>> elka?
>>>> Już przeciętna? To już nie każda? Wbrew pozorom są kursanci jeżdżący
>>>> nawet zbyt dynamicznie. Szybko ruszają i gwałtownie hamują. Jeden
>>>> jak pojechał jak pirat na placu po łuku tylko do przodu to już nawet
>>>> do tyłu nie zdążył, bo na kopercie skończył mu się egzamin. Jazda to
>>>> nie wyścigi. I tak oba auta spotkają się na najbliższych światłach.
>>> zeby była jasnosc - ja, rozmawiajac o pewnych procesach i zjawiskach
>>> rozmawiam o srednich. Znaczy, nie bede postulował likwidacji
>>> wszystkich zielonych strzałek, bo ktos kiedys wyjechał neelixowi.
>>> Przypatrzyłem sie dzis dokładnie elkom. Wyprzedzałem ich kilkanascie.
>>> Wszystkie blokowały ruch, wyprzedzałem je ze znaczna roznica
>>> predkosci jadac jednoczesnie z przepisowa predkoscia. Kolejne pojazdy
>>> jadace za elka równiez musiały je wyprzedzac, bo te jechały o wiele
>>> wolniej niz limit. Co prawda ta twoja elka ruszyła zwawo po łuku...
>>> ale jednak gdyby wszystkie
>>> auta jezdziły jak przecietna elka, to miasta by stały.
>>
>> A skąd masz te średnie? Jeśli L-ki jechały w zabudowanym to musiały
>> chyba stać by była ta znacząca różnica prędkości, bo L-ki jadą 40-50.
>> Wszyscy zapierdzielaliście jak wściekli by jak najszybciej łyknąć
>> L-kę. Nie chciało się jechać przepisowo i tyle. Widzę to codziennie.
>> Gdyby wsyscy jeździli przepisowo to miasta by nie stały. Stoją z
>> powodu natłoku duzej ilości pojazdów w krótkim czasie. Ani parkingi,
>> ani skrzyżowania nie są w stanie przerobić tak dużej ilości pojazdów.
>> Oczywiście jak ktoś przelatuje przez miasto to szybciej go nie ma, ale
>> jak jeździ po mieście to je tylko zapycha.
> napisałem dosc wyraznie - celowo nie przekraczałem predkosci, aby
> obserowowac to, o czym dyskutowalismy. Tam gdzie była 50 i gdzie po
> ruszeniu ze skrzyzowania auta jechały juz 50 (na pewno ja tyle jechałem)
> L-
> ka jechała na tyle wolno, ze blokowała ruch, wiec oceniam ze maks 30.
> Pamietaj, ze w miastach sa rowniez miejsca gdzie mozna jechac wiecej niz
> 50.
Nie jest to norma obciążająca L-ki. Kursanci wiedzą, że za ślimaczenie się
bedą uwaleni. Malo dynamiczna jazda to gra na czas. Nie przejdzie. Jeżdżą
powyżej 40-tu, a wielu jak się nie pohamuje to gotowi i 60 popylać. 30 to
się przez próg przejeżdża.
neelix
-
204. Data: 2010-02-26 18:01:47
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:Xns9D25936D66A38budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>
>>>>>>>>> oczywiscie jak zwykle chodzi o wprawe i plynnosc.
>>>>>>>>> Ja pamietam, jak jezdziłem, jak zdawałem egzamin.....
>>>>>>>> I tak 500m dalej jest rozkopane, albo stuknęły się dwa wyścigowe
>>>>>>>> buraki i dupa z płynności.
>>>>>>> naciaganie rzeczywistosci.
>>>>>> To są fakty. Ci, którzy wyrwali spod jednych świateł i zapieprzali
>>>>>> jak idioci dolatują za wcześnie i korkują następne skrzyżowanie.
>>>>>> L-ka dojeżdżą na spokojnie i przejeżdża płynnie bez zatrzymywania
>>>>>> się, a ten który zapieprzał jest dwa auta przed L-ką.
>>>>> no tak ,z faktami nie da sie dyskutowac.
>>>>> a przeciez ogolnie przyjeło sie, ze to co neelix nazwie faktem,
>>>>> faktem sie staje.
>>>> Bo neelix na codzień patrzy i analizuje zachowania tych pacanów.
>>> Przypominam twoja teze: nie warto ruszac żwawo ze swiateł, bo za
>>> chwile stanie sie przy jakis robotach drogowych.
>> Staniesz na najbliższych światłach.
> to juz jest zupelnie inna historia, ale to nie sa twoje slowa i nie taka
> była teza.
> Pisałes:
> "500m dalej jest rozkopane, albo stuknęły się dwa wyścigowe buraki i dupa
> z
> płynności"
> Dojazd do swiateł trzeba sobie "wycelowac" - to jasne.
> Np. w Poznaniu zielona fala ładnie ustawiona jest na Arciszewskiego - ale
> zeby sie lapac - trzeba zwawo ruszyc ze swiateł i jechac około 60km/h.
> Jak rusze jak L-ka i bede jechał 40 to bede blokował.
Czyli mamy znowu wrogie działanie drogowców. Za zmuszanie do zapierniczania
powinni wisieć. Nie taka była idea zielonej fali. Zapowiadali, że
ograniczają prędkość, ale promowani będą przepisowi kierowcy. Jak masz
prawko to chyba logiczne, że pojedziesz 49, ale wtedy i tak dupa, bo
powinieneś 60. I do czego to prowadzi? Jeden wniosek jest taki, że L-ka
jednak nie jest zawalidrogą. Przyczyną korków są źle dobrane prędkości i źle
ustawione światła.
>>> Dzis przejechałem 200km po miescie - przed zadnymi robotami nie
>>> stałem. Znów nie wiem, jak odniesc sie do tych TWOICH FAKTÓW. Moze
>>> dla odróznienia od "prawdziwych" faktów nazywajmy je nelixo-faktami?
>> Chyba na jakieś rondo wpadłeś rano i zjechaleś wieczorem.
> Dokładnie tak - rano wjechałem na rondo i wieczorem zjechałem. To jest
> własnie nelixo-fakt. Dzieki za przykład.
Bez obiadu? Wyrazy współczucia.
neelix
-
205. Data: 2010-02-26 18:04:14
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Fri, 26 Feb 2010 17:45:35 +0100, w <hm8u0c$p2r$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
"neelix" <a...@w...pl> napisał(-a):
> Windows instaluje się sam. Wystarczy zainicjować instalkę. Tak mi się do
> dzisiaj wydawało.
No od tego misiewydawało nie działają ci najprostsze rzeczy :).
-
206. Data: 2010-02-26 19:47:33
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik r...@k...pl r...@k...pl ...
>> Windows instaluje się sam. Wystarczy zainicjować instalkę. Tak mi się
>> do dzisiaj wydawało.
>
> No od tego misiewydawało nie działają ci najprostsze rzeczy :).
>
ROTFL
-
207. Data: 2010-02-26 19:47:35
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
> Normalni jeżdżą dużo wolniej, ale normalni dzisiaj są w zdecydowanej
> mniejszości. Bez przesady z tym korkowaniem. No chyba, że jest szklanka.
Nie wiem jak mam udowodnic ze nie jestem wielbładem.
estes jedyny w Polsce, ktory uwaza, ze po opadzie sniegu miasta sie nie
korkuja *TOTALNIE*!
-
208. Data: 2010-02-26 19:47:36
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
> Windows instaluje się sam. Wystarczy zainicjować instalkę. Tak mi się do
> dzisiaj wydawało.
znowu ci sie wydawało... ;-P
-
209. Data: 2010-02-26 19:47:38
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>> to juz jest zupelnie inna historia, ale to nie sa twoje slowa i nie
>> taka była teza.
>> Pisałes:
>> "500m dalej jest rozkopane, albo stuknęły się dwa wyścigowe buraki i
>> dupa z
>> płynności"
>> Dojazd do swiateł trzeba sobie "wycelowac" - to jasne.
>> Np. w Poznaniu zielona fala ładnie ustawiona jest na Arciszewskiego -
>> ale zeby sie lapac - trzeba zwawo ruszyc ze swiateł i jechac około
>> 60km/h. Jak rusze jak L-ka i bede jechał 40 to bede blokował.
>
> Czyli mamy znowu wrogie działanie drogowców. Za zmuszanie do
> zapierniczania powinni wisieć. Nie taka była idea zielonej fali.
> Zapowiadali, że ograniczają prędkość, ale promowani będą przepisowi
> kierowcy. Jak masz prawko to chyba logiczne, że pojedziesz 49, ale
> wtedy i tak dupa, bo powinieneś 60. I do czego to prowadzi? Jeden
> wniosek jest taki, że L-ka jednak nie jest zawalidrogą. Przyczyną
> korków są źle dobrane prędkości i źle ustawione światła.
>
tam jest taki ruch, ze ograniczanie predkosci spowoduje jeszcze wieksze
korki i mniejsza przepustowosc.
Poza tym sa odcinki z Vmax=70. Widac - drogowcy wyposrodkowali. I słusznie.
>>>> Dzis przejechałem 200km po miescie - przed zadnymi robotami nie
>>>> stałem. Znów nie wiem, jak odniesc sie do tych TWOICH FAKTÓW. Moze
>>>> dla odróznienia od "prawdziwych" faktów nazywajmy je
>>>> nelixo-faktami?
>>> Chyba na jakieś rondo wpadłeś rano i zjechaleś wieczorem.
>> Dokładnie tak - rano wjechałem na rondo i wieczorem zjechałem. To
>> jest własnie nelixo-fakt. Dzieki za przykład.
>
> Bez obiadu? Wyrazy współczucia.
Tak, nie jadłem wtedy obiadu. Kolejny nelixo-fakt...
-
210. Data: 2010-02-26 19:47:39
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
> Nie jest to norma obciążająca L-ki. Kursanci wiedzą, że za ślimaczenie
> się bedą uwaleni. Malo dynamiczna jazda to gra na czas. Nie przejdzie.
> Jeżdżą powyżej 40-tu, a wielu jak się nie pohamuje to gotowi i 60
> popylać. 30 to się przez próg przejeżdża.
ale wiesz, ze w L-ce sie nie uwala, tylko sie uczy jezdzic.