On 29 Mai, 14:38, "steel" <d...@K...wp.pl>
wrote:
> > na poczatku tez mialem wrazenie ze leciutko przeswietla , nawet mnie
>
> znaczy ze juz nie masz?
>
> > to cieszylo , ustawilem na stale korekte  tak ok -1/2  - -2/3  ev  bo
> > byl to jakby " cichy "zapas czulosci , pozwalal na skrocenie czasu.
> > ale po zrobieniu wydrukow na papierze doszedlem do wniosku , ze byly
> > ciut za ciemne i odstapilem od poprawki ,. sciemnilem monitor i nie
> > kluje w oczy.
>
> Noooo super pomysl... tylko niech lepiej wiekszosc nie korzysta z takich ja
> ta rada... bo raczej do dobrych ona nie nalezy
> Bo niektorzy beda mieli biel szara... jak to sie czesto widuje :)
>
> > Ale w sumie  zgadzam, sie ze raczej tenduje
>
> hmmmm co znaczy "tenduje" szukalem w slowniku i nie moge znalezc?
> Kiedys byles takim purrysta jezykowym... prosze o wyjasnienie
>
> > do zbyt obfitego  niz  skromnego naswietlenia
>
> zbyt obfite i skromne brzmi ciekawe (zupelnie jak "cialo") ale mamy slowa
> przeswietlone i niedoswietlone
>
> > z tym ze to juz kwestia raczej niuansow
> > smakowych niz jakiegos zasadniczego bledu.
>
> Hmmmm nie jest to kwestia niuansow czy jest dobrze naswietlone... jest
> dobrze nasiwtlone albo nie. Przy wersji "nie" mozemy pojechac jeszcze w dwie
> rozne strony.
> Jak wezmiesz sobie szara kartke kodaka to slupek histogramu powinien lezec
> dokladnie w srodku i tyle... bo tak sa kalibrowane swiatlomierze swiatla
> odbitego w aparatach... na srednia szarosc... ew. swiatlomierz moze byc
> walniety...
> Wiec da sie stwierdzic jednoznacznie czy przeswietla czy nie...
>
> Pozdrawiam
> --
> Steel

qurde ale sie wymadrzasz. nie chce mi sie odpowiadac. gdybys kiedys
obracal sie w srodowisku forografikow czy bardziej zaawansowanych
fotografow spotkalbys sie z pojeciem obfitego lub oszczednego
naswietlenia. Pojecia stosowane chyb od zarania fotografi. Nie maja
nic wspolnego z przeswietleniem i niedoswietleniem
poza tym piszesz takie pierdoly, ze nie doczytalem do konca- szkoda
czasu.