-
51. Data: 2011-08-05 15:57:23
Temat: Re: Pani pusci reczny [FUN]
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Axel,
Friday, August 5, 2011, 3:18:37 PM, you wrote:
>>> Oczywiscie. Zapomnialem, ze Polonez to duma polskiego przemyslu
>>> motoryzacyjnego i nie mozna nic zlego nan powiedziec. :P
>> Jestes ofiara urban legends oraz polskiego traktowania samochodów.
>> Na swoje czasy nie byl wcale zly, a jak sie go normalnie serwisowalo
>> (jak samochód, a nie z takim podejsciem jak Twoje) to jezdzil
>> w zasadzie bezproblemowo.
> Jezdzil - tak. Ale rdzewial juz na gwarancji....
Jak się nie konserwowało, to rdzewiał. Warunkiem gwarancji była
konserwacja - fabryka zaoszczędziła na kliencie :(
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
52. Data: 2011-08-05 16:39:12
Temat: Re: Pani puści ręczny [FUN]
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
" Wmak" <w...@g...pl> writes:
>> wspomagania hamulców produkowanego w czasach Poldka. Uprzedzając:
>> kaszlak to nie samochód.
>>
> A Wartburg od sąsiadów to też nie samochód?
> Brat jeździł takim z końca produkcji, z silnikiem Volkswagena.
> Bez trudu rozpędzał się pod 160 km/h ale przy próbie zatrzymania pękała noga,
> oczy wychodziły z orbit i włosy dęba stawały na głowie.
Taaa. A kaszlak to ani rozpędzić, ani zahamować. Maluch to było jedyne
jeździdło, któremu nie potrafiłem (na suchym) zablokować kół, żeby nie
wiem jak mocno pedału nie cisnąć...
MJ
-
53. Data: 2011-08-05 19:21:02
Temat: Re: Pani pusci reczny [FUN]
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> wrote in message
news:1761357482.20110805155723@pik-net.pl...
>>> Na swoje czasy nie byl wcale zly, a jak sie go normalnie serwisowalo
>>> (jak samochód, a nie z takim podejsciem jak Twoje) to jezdzil
>>> w zasadzie bezproblemowo.
>> Jezdzil - tak. Ale rdzewial juz na gwarancji....
>
> Jak się nie konserwowało, to rdzewiał. Warunkiem gwarancji była
> konserwacja - fabryka zaoszczędziła na kliencie :(
Jasssne.... jak sie konserwuje spawy obok klapy bagaznika? Na 3 Polonezy,
jakie mielismy w firmie (~1994 roku) przed uplywem roku pojawila przy
spawach rdza. W jedym z nich - po pol roku od zakupu.
--
Axel
-
54. Data: 2011-08-05 19:23:08
Temat: Re: Pani puści ręczny [FUN]
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Fri, 5 Aug 2011 12:09:20 +0200, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>Ja sam miałem okazję parę przeabawnych historii, ale z ZAZem.
>Raz koło odpadło, raz sam próbował wjechać na skrzyżowanie...
Nie chodziłeś do szkoły na Saską? ;)
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
55. Data: 2011-08-05 19:25:16
Temat: Re: Pani pusci reczny [FUN]
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Fri, 5 Aug 2011 15:57:23 +0200, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl> wrote:
>Jak się nie konserwowało, to rdzewiał.
Ta, jakbym Polonezem nie jeździł. Nawet konserwowany rdzewiał. A pas
przedni to potrafił skorodować w pierwszym półroczu.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
56. Data: 2011-08-05 19:28:45
Temat: Re: Pani pusci reczny [FUN]
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Axel,
Friday, August 5, 2011, 7:21:02 PM, you wrote:
>>>> Na swoje czasy nie byl wcale zly, a jak sie go normalnie serwisowalo
>>>> (jak samochód, a nie z takim podejsciem jak Twoje) to jezdzil
>>>> w zasadzie bezproblemowo.
>>> Jezdzil - tak. Ale rdzewial juz na gwarancji....
>> Jak się nie konserwowało, to rdzewiał. Warunkiem gwarancji była
>> konserwacja - fabryka zaoszczędziła na kliencie :(
> Jasssne.... jak sie konserwuje spawy obok klapy bagaznika? Na 3 Polonezy,
> jakie mielismy w firmie (~1994 roku) przed uplywem roku pojawila przy
> spawach rdza. W jedym z nich - po pol roku od zakupu.
Zdarzało się. Pisałem z myślą o podłodze i progach - bardzo wielu
właścicieli Poldków "oszczędzało" na konserwacji i potem pretensje do
świata całego.
Jeździłem długo Poldkami właśnie z 1994 roku - mieliśmy w firmie 3
sztuki !.5GLE, 1.6GLE i 1.4GLI16V - z rdzą jakiś dramatycznych
problemów sobie nie przypominam. Poldkami jeździłem od 1996 do 1999
roku i pojawiła się rdza na pasach przy zderzakach - nieprzemyślana
konstrukcja :(
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
57. Data: 2011-08-05 20:33:53
Temat: Re: Pani pusci reczny [FUN]
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
*RoMan Mandziejewicz* w wiadomości
news:1987649479.20110805192845@pik-net.pl napisał(a):
> Hello Axel,
> Friday, August 5, 2011, 7:21:02 PM, you wrote:
>>>>> Na swoje czasy nie byl wcale zly, a jak sie go normalnie serwisowalo
>>>>> (jak samochód, a nie z takim podejsciem jak Twoje) to jezdzil
>>>>> w zasadzie bezproblemowo.
>>>> Jezdzil - tak. Ale rdzewial juz na gwarancji....
>>> Jak się nie konserwowało, to rdzewiał. Warunkiem gwarancji była
>>> konserwacja - fabryka zaoszczędziła na kliencie :(
>> Jasssne.... jak sie konserwuje spawy obok klapy bagaznika? Na 3 Polonezy,
>> jakie mielismy w firmie (~1994 roku) przed uplywem roku pojawila przy
>> spawach rdza. W jedym z nich - po pol roku od zakupu.
> Zdarzało się. Pisałem z myślą o podłodze i progach - bardzo wielu
> właścicieli Poldków "oszczędzało" na konserwacji i potem pretensje do
> świata całego.
> Jeździłem długo Poldkami właśnie z 1994 roku - mieliśmy w firmie 3
> sztuki !.5GLE, 1.6GLE i 1.4GLI16V - z rdzą jakiś dramatycznych
> problemów sobie nie przypominam. Poldkami jeździłem od 1996 do 1999
> roku i pojawiła się rdza na pasach przy zderzakach - nieprzemyślana
> konstrukcja :(
A w ciągu 5min i za kilka groszy można z tego było zrobić przemyślaną
konstukcję. Wystarczyło coś podłożyć między zderzak i blachę poniżej,
kawałki przezroczystego wężyka pocięte na paseczki o małej długości i
szerokości 2mm były niezauważalne, a kilka sztuk załatwiało sprawę.
Likwidowało to przytarcia lakieru i stojącą tam zawsze wode... po zabiegu
rdzewieć tam nic nie chciało :-)
Pozdr
-
58. Data: 2011-08-05 21:01:15
Temat: Re: Pani puści ręczny [FUN]
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2011-08-05 12:10, Myjk pisze:
> Fri, 5 Aug 2011 12:09:20 +0200, Myjk
>
>> poboczem wyprzedziło prawe tylne koło.
>
> Aha, to też było w poldku. :P
>
he he - i pewnie jeszcze z półośką ;)
Pozdrawiam !
-
59. Data: 2011-08-05 21:08:05
Temat: Re: Pani puści ręczny [FUN]
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2011-08-05 14:07, Michal Jankowski pisze:
> A to przepraszam. Fakt, wspomagania kierownicy toto nie miało i
> manewrowało się ciężko.
>
> MJ
Za to Plus miał wspomaganie które działało jak działało - jego siła była
identyczna czy jechałeś 5km/h czy 140 km/h :)
Niezapomniane wrażenie po pierwszej jeździe Plusem - przy stówie kiera
kręciła się lekko że można było ją urwać :)
Pozdrawiam !
-
60. Data: 2011-08-05 21:29:24
Temat: Re: Pani puści ręczny [FUN]
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-08-05 21:08, Czarek Daniluk pisze:
> W dniu 2011-08-05 14:07, Michal Jankowski pisze:
>
>> A to przepraszam. Fakt, wspomagania kierownicy toto nie miało i
>> manewrowało się ciężko.
>>
>> MJ
>
> Za to Plus miał wspomaganie które działało jak działało - jego siła była
> identyczna czy jechałeś 5km/h czy 140 km/h :)
Fakt.
> Niezapomniane wrażenie po pierwszej jeździe Plusem - przy stówie kiera
> kręciła się lekko że można było ją urwać :)
Urwać? IMHO chodziła tak lekko, że ja się wpakowałem na krawężnik przy
pierwszej jeździe :)