eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Padł mi akumulator ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 275

  • 221. Data: 2012-02-01 17:29:31
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Bydlę <p...@g...com> napisał(a):

    > On 2012-01-30 18:51:14 +0100, "kogutek"
    > <s...@g...SKASUJ-TO.pl> said:
    >
    > > Bydlę <p...@g...com> napisał(a):
    > >
    > >> On 2012-01-30 14:56:33 +0100, "kogutek"
    > >> <s...@g...SKASUJ-TO.pl> said:
    > >>
    > >>> Nie
    > >>> ma markowych akumulatorów co wytrzymają 9 lat.
    > >>
    > >> Pogadamy za rok.
    > >> :-))
    > >>
    > >>
    > >>
    > >>
    > >>
    > > Masz markowy akumulator co ma 8 lat?
    >
    > Tak, mam taki akumulator. Oryginalny.
    > jeszcze dzje radę, choć w tem morzoy słychać, że powoli zaczyna mu
    > się nie chcieć.
    > Samochód głównie porusza się w trasie - parę godzin jazdy, parę dni stania.
    >
    >
    > > Pogratulować. Jak Ci przetrzyma jeszcze
    > > rok to wtedy stosunek jakości do ceny będzie taki sam jak przy najtańszych
    > > marketowych.
    >
    > Kiedy nie mam pojęcia, ile kosztuje - nie ma takichj w handlu.
    > :-)))
    >
    >
    > > Żeby okazał się lepszy musi wytrzymać jeszcze ze trzy lata a nie
    > > rok.
    >
    >
    > E... zmieniasz warunki zadania.
    > ;-)))
    >
    Dobra, zmieniam warunki. Są dwie rzeczy użytkowe spełniające to samo zadanie i
    niewrażliwe na modę. Co to by mogło być, buty nie, kapelusz też nie. wiem.
    Akumulator. Są dwa akumulatory. Mają taką samą pojemność, napięcie. Jeden jest
    szary a drugi kolorowy. Szary ma żywotność 5 lat. Piszę z doświadczenia bo mój
    ma 4 lata i bardzo dobrze sobie radzi przy niskich temperaturach. Na bank do
    następnej zimy wytrzyma. Jest w tym również zasługa silnika w bardzo dobrym
    stanie. Kosztował połowę tego co kolorowy. Pytanie brzmi. Kiedy w obydwu
    akumulatorach stosunek jakości do ceny będzie taki sam. I odpowiedzi. 1 Po 5
    latach. 2 Po 10 latach. 3 po okresie dłuższym niż 10 lat. Dla utrudnienia
    należy dodać że jakiś postęp techniczny przechodzi z drogich akumulatorów na
    tańsze. Robią je ci sami producenci ( jak kupowałem swój najtańszy w całym
    markecie akumulator to facet z obsługi powiedział że na palecie z
    akumulatorami był na kartce napis Centra). W związku z tym ( o modernizację
    idzie a nie o Centrę) jeśli za rok będę zmuszony do wymiany akumulatora. A
    pierdolił się z nim jak matka z łobuzem nie będę i jak tylko raz jęknie to
    idzie do recyklingu. To następny szary akumulator może mieć parametry tego
    kolorowego sprzed pięciu lat. I wytrzyma nie pięć lat tylko sześć. Argument że
    wymiana akumulatora to strata czasu i nerwy do mnie nie dociera. Wymienia się
    zanim zdechnie a nie miesiąc po tym jak zdechł. No i kupuje się samochody w
    których nie trzeba wyjmować silnika żeby akumulator wymienić.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 222. Data: 2012-02-01 19:40:58
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-02-01 17:29:31 +0100, "kogutek"
    <s...@g...SKASUJ-TO.pl> said:


    > Kiedy w obydwu
    > akumulatorach stosunek jakości do ceny będzie taki sam.

    Jakości rozumianej jako czas działania?
    Jeśli szary dożyje, to po 10 latach będzie wciąż górą.
    A jeśli padnie po 5 latach, to ten bardziej kolorowy jest górą.

    > To następny szary akumulator może mieć parametry tego
    > kolorowego sprzed pięciu lat. I wytrzyma nie pięć lat tylko sześć.

    I w tym czasie ten kolorowy też zostanie usprawniony i wciąż jeden
    będzie lepszy niż dwa.


    > Argument że
    > wymiana akumulatora to strata czasu i nerwy do mnie nie dociera.

    Więc się nie dogadamy, bo auto bez prądu to jednak kłopot.
    Nawet, gdy ściąga się assistance i siedzi wygodnie w pojeździe, zamiast
    być tam, dokąd się chciało pojechać.


    > a nie miesiąc po tym jak zdechł. No i kupuje się samochody w
    > których nie trzeba wyjmować silnika żeby akumulator wymienić.

    A tego to nie rozumiem - u mnie gdzieś w bagażniku siedzi.
    :-)




    --
    Bydlę


  • 223. Data: 2012-02-01 20:10:31
    Temat: Re: Padl mi akumulator ...
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 01.02.2012 J.F <j...@p...onet.pl> napisał/a:

    >>Jak się poprzedniej zimy jednej sąsiadce pomogło wyjechać z
    >>zalodzonego
    >>miejsca, drugiemu pozyczyło łopaty do odkopania popługowej bandy, a
    >>trzeciemu odśnieżyło drzwi, żeby mógł wyjąć szczotkę to specjalnie
    >>długo prosić się nie trzeba ;-P
    >
    > Wbrew twierdzeniom o powszechnej znieczulicy zima wyzwala w rodakach
    > cieple uczucia i nawet prosic nie trzeba - sami proponuja pomoc.

    Wiem, w tych trzech powyższych przypadkach sam wystąpiłem z inicjatywą :)

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 224. Data: 2012-02-01 20:11:37
    Temat: Re: Pad3 mi akumulator ...
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 01.02.2012 Marek P. <m...@g...pl> napisał/a:

    >>>>> Kable w baga?niku taniej wychodz? i nawet po po3 roku stania sie
    >>>>> nie roz3aduj? ;-P
    >>>>
    >>>> A proszenie sie po s?siadach bezcenne ;-P
    >>>
    >>> Dobre kable samoróba to 70-100 zeta wiec sporo taniej to nie bedzie
    >>
    >> Mi sie uda?o taniej kupiae dobre. Z drugiej strony: porz?dne kable
    >> prze?yj? niejeden akumulator...
    >
    > Ja w tamtrym roku 7m / 25mm2 z solidnymi krokodylami wysz?o mi ok 80 zeta +
    > 15 min pracy.

    Ja jakoś nie mogłem trafić solidnych krokodylków i kupiłem gotowe
    (pisałem zresztą o tym na grupie). Drugi samochód z aku rozładowanym do
    0.7V dało radę odpalić, więc chyba są wystarczająco dobre.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 225. Data: 2012-02-01 20:38:01
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Bydlę <p...@g...com> napisał(a):

    > On 2012-02-01 17:29:31 +0100, "kogutek"
    > <s...@g...SKASUJ-TO.pl> said:
    >
    >
    > > Kiedy w obydwu
    > > akumulatorach stosunek jakości do ceny będzie taki sam.
    >
    > Jakości rozumianej jako czas działania?
    > Jeśli szary dożyje, to po 10 latach będzie wciąż górą.
    > A jeśli padnie po 5 latach, to ten bardziej kolorowy jest górą.
    >
    > > To następny szary akumulator może mieć parametry tego
    > > kolorowego sprzed pięciu lat. I wytrzyma nie pięć lat tylko sześć.
    >
    > I w tym czasie ten kolorowy też zostanie usprawniony i wciąż jeden
    > będzie lepszy niż dwa.
    >
    >
    > > Argument że
    > > wymiana akumulatora to strata czasu i nerwy do mnie nie dociera.
    >
    > Więc się nie dogadamy, bo auto bez prądu to jednak kłopot.
    > Nawet, gdy ściąga się assistance i siedzi wygodnie w pojeździe, zamiast
    > być tam, dokąd się chciało pojechać.
    >
    >
    > > a nie miesiąc po tym jak zdechł. No i kupuje się samochody w
    > > których nie trzeba wyjmować silnika żeby akumulator wymienić.
    >
    > A tego to nie rozumiem - u mnie gdzieś w bagażniku siedzi.
    > :-)
    >
    >
    >
    >
    A co rozumiesz jako jakość akumulatora? Bo dla mnie czas działania jest
    jedynym czynnikiem charakteryzującym wartość użytkową akumulatora. Mam w dupie
    czy on jest zielony albo niebieski. Nie masz racji że jak szary padnie po 5
    latach a kolorowy po dziesięciu ( gdzie ty taki akumulator teraz znajdziesz?)
    to stosunek jakości do ceny tego droższego będzie wyższy. A jak kupisz drogi
    akumulator i sprzedasz po trzech latach samochód to ktoś Ci za niego dołoży
    chociaż na piwo.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 226. Data: 2012-02-01 21:54:23
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "Irokez" <n...@e...pl>

    Użytkownik "Arbiter" <n...@h...com> napisał w wiadomości
    news:jg6i7o$m6l$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Paweł Kajak" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> Niby Centra daje trzy lata gwarancji, ale czytam, że realizacjia tej
    >> gwarancji to jakieś czary mary.
    > akumulatory Centra sprzedawane są bez gwarancji. Tzn nie ma co liczyć na
    > uznanie reklamacji, w moim przypadku nawet przyjąć nie chcieli

    Mi się Futurę udało reklamować, ale najpierw zostałem oskarżony że ja
    uszkodziłem akumulator - jakiś "opad masy" w 3 tygodnie.
    Po półtorej miesiąca dostałem nową.
    W każdym razie nigdy więcej. Teraz Varta Silver siedzi w aucie (poprzedni
    Silver 8 lat wytrzymał).

    --
    Irokez


  • 227. Data: 2012-02-01 22:22:50
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: to <t...@i...pl>

    begin J.F

    > Powiedzmy ze jest przyzwoicie - a mrozna zima auto i tak nie zapala.

    Sprawne auto zapala. Nie zapalają "sprawne", tzn. takie, z których nic
    jeszcze nie odpadło. Jak silnik trzyma kompresje, układ zapłonowy działa,
    a elektryka nie wpieprza nonstop prądu jak makaronu to dlaczego ma nie
    zapalić?

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 228. Data: 2012-02-01 22:49:32
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia 01 Feb 2012 21:22:50 GMT, to napisał(a):
    > begin J.F
    > >> Powiedzmy ze jest przyzwoicie - a mrozna zima auto i tak nie zapala.
    >
    > Sprawne auto zapala. Nie zapalają "sprawne", tzn. takie, z których nic
    > jeszcze nie odpadło. Jak silnik trzyma kompresje, układ zapłonowy działa,
    > a elektryka nie wpieprza nonstop prądu jak makaronu to dlaczego ma nie
    > zapalić?

    Np akumulator ma 3 lata i sie juz zuzyl :-)

    A o tym ze auto jest niesprawne to sie oczywiscie dowiesz przy -15.

    J.


  • 229. Data: 2012-02-02 02:00:27
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 01.02.2012 Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie> napisał/a:
    >
    > Postawmy sprawę zatem inaczej: gdyby na stacji było dziadowskie paliwo i
    > zakładając, że tankuje na niej więcej niż JEDNA osoba (a skoro jest to
    > Shell to najpewniej setki/tysiące osób dzienne) to ZDECYDOWANA większość
    > powinna mieć problemy, nie uważasz ? Zakładając, że jest więcej niż
    > jedna taka stacja, to szybko zrobiłaby się z tego afera.
    >
    Upraszczasz albo nie wiesz. W zbiornikach mieszanin węglowodorów, znacznie
    większych niż zwyczajowe pół litra, potrafią dziać się różne rzeczy.
    W teoretycznie niesprzyjających warunkach może się zdarzyć że 99.99%
    odjedzie z pod pompy zadowolonych a Tobie się źle trafi. Na dobrej stacji,
    na której nikt nic nie kombinuje. A zbiornik i zawartość spełnia PN.
    Niby nie powinno, ale może i czasem się zdarza.

    > Oczywistym jest, że nigdy i w niczym nie ma pewności. Natomiast jak
    > uważasz.. jakie jest prawdopodobieństwo zatankowania żelującego się
    > paliwa ? określ liczbowo.

    Jest bardzo małe, ale możliwe. Przy odrobinie niefarta, zdarzyć się może,
    że zalejesz cięższe frakcje, i/lub z większą zawartością wody czy innych
    zanieczyszczeń.
    >
    >>>>> A skoro zdarza się bardzo rzadko to jaki sens o tym dyskutować
    >>>>> ? Teoretycznie w "oku" dystrybutora powinno dać się
    >>>>> zaobserwować mętność.

    Niezła brednia. I życzę dalszego szczęścia w błogiej nieświadomości.

    > Aż dziw bierze, że inni z tej stacji odjechali :-) Czy też byłeś jedynym
    > tankującym ON ? :-)
    > Samochód jeździ, tzn. że wszystko działa jak należy - dawno większej
    > bzdury nie słyszałem :-)

    Po prostu wyciągasz błędne wnioski na podstawie uproszczonego zestawu
    informacji. Sytuacja którą opisał Futrzak, (czy jak mu tam (którego nie
    lubię, za skrajną demagogię, i zupełny brak szacunku dla logiki)) jest
    niestety możliwa. Mało prawdopodobna i rzadko się zdarza, ale możliwa.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 230. Data: 2012-02-02 02:32:50
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: to <t...@i...pl>

    begin J.F.

    > A o tym ze auto jest niesprawne to sie oczywiscie dowiesz przy -15.

    Jeśli się serwisuje wtedy, gdy coś się urwie, to być może.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: