eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[PRAWO][długie] Informacja z KP - nie wykrycie sprawcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2010-01-21 18:01:16
    Temat: [PRAWO][długie] Informacja z KP - nie wykrycie sprawcy
    Od: "Michał \"HoMMeR\" Paszek" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl>

    Witam.

    W lutym 2009 roku, na zatloczonej i zakorkowanej ulicy bylem
    poszkodowanym w niewielkiej stluczce spowodowanej przez kierujacego Skoda.
    Gdy stalem na pasie do jazdy na wprost, z prawej strony omijal mnie
    kierowca Skody. Podczas tego manewru doszlo do kontaktu naszych
    samochodow. Sytuacja jest dosc specyficzna, gdyz pas, na ktorym stalem
    mniej wiecej 5-7m przede mna rozszerzal sie do pelnowymiarowych dwoch
    pasow, z ktorych lewy sluzy do jazdy w lewo, zas drugi do jazdy na
    wprost. Kierowca Skody omijajac moj samochod nie poruszal sie jeszcze po
    wyznaczonym pasie, ale wykorzystal zwiekszona szerokosc pasa oraz
    chodnik. Gdy doszlo do kontaktu zaczalem sugerowac kierujacemu aby sie
    zatrzymal, gdyz nie wiedzialem czy i ewentualnie jakie sa uszkodzenia
    mojego samochodu. Zaczalem wiec od otwarcia szyby i probie gestykulacji,
    nastepnie uzylem swiatel drogowych gdy ow kierowca zmienil pas na ten,
    ktorym ja sie juz poruszalem - zmiania cyklu sygnalizatora. Jednak
    kierowca Skody w dalszym ciagu kontynuowal jazde. Uzylem wiec klaksonu,
    ale i to nie poskutkowalo. Skoda zatrzymala sie dopiero ok. 1km od
    miejsca zdarzenia. Gdy zaczalem rozmowe z kierowca, ze doszlo do
    kontaktu, on zignorowal moje slowa i zaczal zamykac samochod. Byl z nim
    swiadek, ktory siedzac na miejscu pasazera z produ musial zauwazyc, ze
    prawe lusterko Skody zahaczylo o moj samochod. Jednak i swiadek
    zignorowal mnie. W zwiazku z tym bylem zmuszony do wezwania Policji. W
    czasie oczekiwania na patrol przyjrzalem sie obu samochodom. Na lusterku
    Skody widac bylo otarcie w postaci uszkodzenia lakieru, zas na moim
    samochodzie slad niebieskiej farby. Na szczescie poza tym nie bylo
    zadnych uszkodzen. Gdy przyjechal patrol opowiedzialem wszystko
    policjantom, a ci zdecydowali o spisaniu zawiadomienia o popelnieniu
    wykroczenia z uwagi na fakt, ze kierowca Skody oddalil sie od pojazdu w
    nieokreslonym kierunku - wszedl do hotelu. We wniosku podalem marke,
    model i numer rejestracyjny Skody. Po wypelnieniu wniosku zostala
    sporzadzona dokumentacja fotograficzna zarowno mojego samochodu jak i Skody.

    Dzis dostalem zawiadomienie "o braku podstaw do skierowania wniosku o
    ukaranie do sadu rejonowego z powodu nie wykrycia sprawcy."

    Jednakze w tresci uzasadnienia widnieje:
    " W trakcie przeprowadzonych czynnosci wyjasniajacych ustalono, ze
    uzytkownik pojazdu marki Skoda nie byl kierujacym w czasie tego
    zdarzenia. Jednoczesnie uzytkownik w/w samochodu nie wskazal na zadanie
    f-sza Policji komu powierzyl w czasie przedmiotowego zdarzenia drogowego
    w/w pojazd do kierowania. Uzytkownika pojazdu Skoda ukarano mkk w
    wysokosci 300zl z art. 65 kw."

    Jesli dobrze rozumiem, nawet jesli uzytkownikiem pojazdu byl sprawca, to
    jesli nie przyznal sie do kierowania zostal ukarany jedynie za nie
    wskazanie kierujacego. O ile moja sytuacja byla blaha i dotyczyla
    jesynie strat moralnych - brak zainteresowania mieniem drugiej osoby,
    nie zachowanie ostroznosci itp. to np w sytuacji spowodowania wypadku
    czy kolizji z opuszczeniem miejsca zdarzenia, rowniez mozna uniknac kary
    za zdarzenie, a jedynie odpowiadac za niewskazanie sprawcy? Czy w takich
    sytuacjach droga postepowania jest inna, niz przytoczona wyzej?

    W informacjach dodatkowych zawarte jest, ze moge zgodnie z trescia art.
    27 par. 2 kpow samodzielnie wniesc wniosek o ukaranie . Czy w w
    przypadku zlozenia takiego wniosku, Policja jest zoobowiazana udostepnic
    mi wszystkie materialy z prowadzonych czynnosci, wraz z danymi osobowymi
    wlasciciela pojazdu? Jesli tak, to czy w przypadku gdy potwierdze
    naocznie, ze kierujacym w danym dniu i wspomnianym wyzej uzytkownikiem
    pojazdu jest ta sama osoba, to wystarczy to jako dowod i wniosek bedzie
    mial podstawy do ukarania?


    --
    Michał "HoMMeR" Paszek
    hydrokomfort by Citroen BX 14TGE


  • 2. Data: 2010-01-21 18:04:06
    Temat: Re: [PRAWO][długie] Informacja z KP - nie wykrycie sprawcy
    Od: "Michał \"HoMMeR\" Paszek" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl>

    Michał "HoMMeR" Paszek pisze:
    > Gdy stalem na pasie do jazdy na wprost, z prawej strony omijal mnie
    > kierowca Skody. Podczas tego manewru doszlo do kontaktu naszych
    > samochodow. Sytuacja jest dosc specyficzna, gdyz pas, na ktorym stalem
    > mniej wiecej 5-7m przede mna rozszerzal sie do pelnowymiarowych dwoch
    > pasow, z ktorych lewy sluzy do jazdy w lewo, zas drugi do jazdy na
    > wprost.

    Powinno być:

    > Gdy stalem na pasie do jazdy na wprost, z LEWEJ strony omijal mnie
    > kierowca Skody. ...

    --
    Michał "HoMMeR" Paszek
    hydrokomfort by Citroen BX 14TGE


  • 3. Data: 2010-01-21 18:16:28
    Temat: Re: [PRAWO][długie] Informacja z KP - nie wykrycie sprawcy
    Od: Bydlę <b...@b...com>

    Michał "HoMMeR" Paszek wrote:
    > Gdy stalem na pasie do jazdy na wprost, z prawej strony omijal mnie
    > kierowca Skod(...)Byl z nim
    > swiadek, ktory siedzac na miejscu pasazera z produ musial zauwazyc, ze
    > prawe lusterko Skody zahaczylo o moj samochod

    Prawe lusterko przy omijaniu auta będącego po lewej?
    Jak?
    --
    Bydlę


  • 4. Data: 2010-01-21 18:52:51
    Temat: Re: [PRAWO][długie] Informacja z KP=?ISO-8859-2?Q?-_nie_wykrycie_sprawcy?=
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    "Michał \"HoMMeR\" Paszek" wrote:

    >
    > Dzis dostalem zawiadomienie "o braku podstaw do skierowania wniosku o
    > ukaranie do sadu rejonowego z powodu nie wykrycia sprawcy."
    >

    Zaraz, jak to nie wykrycia?

    Był przeca świadek - Ty. Było okazanie?

    --
    Pozdro
    Massai


  • 5. Data: 2010-01-21 23:04:05
    Temat: Re: [PRAWO][długie] Informacja z KP=?ISO-8859-2?Q?-_nie_wykrycie_sprawcy?=
    Od: "Michał \"HoMMeR\" Paszek" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl>

    Massai pisze:
    > "Michał \"HoMMeR\" Paszek" wrote:
    >
    >> Dzis dostalem zawiadomienie "o braku podstaw do skierowania wniosku o
    >> ukaranie do sadu rejonowego z powodu nie wykrycia sprawcy."
    >>
    >
    > Zaraz, jak to nie wykrycia?
    >
    > Był przeca świadek - Ty. Było okazanie?
    >
    Wlasnie tak, jak w cudzyslowiu u gory jest napisane na zawiadomieniu. W
    ciagu prawie roku od zdarzenia nie mialem zadnej informacji o toku
    postepowania, w zwiazku z czym nie bylo tez okazania.Dopiero dzis
    dotarlo do mnie przedmiotowe pismo z KP.

    --
    Michał "HoMMeR" Paszek
    hydrokomfort by Citroen BX 14TGE


  • 6. Data: 2010-01-21 23:54:40
    Temat: Re: [PRAWO][długie] Informacja z KP - nie wykrycie sprawcy
    Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>

    Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl>
    napisał w wiadomości news:hja1tt$kak$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Witam.

    Pisz skargę do prokuratury na sposób prowadzenia postępowania. Napisz, że Ty
    byłes świadkiem, możesz rozpoznać sprawcę, który uciekł z miejsca zdarzenia,
    nie skonfrontowano Cię z nim, że podałeś wszystkie dane łącznie z numerem
    rejestracyjnym.
    Mój były szef przerabiał temat, na pasach jakiś debil potrącił jego prawie
    80-cio letnią matkę. Facet się zatrzymał, sprawdził czy żyje a potem
    odjechał (nie udzielając żadnej pomocy, nawet jej nie próbował podnieść czy
    dokładnie obejrzeć). Babka miała złamane biodro, otwarte złamanie podudzia
    (krew), potłuczenia głowy itd. Leczyła się i rehabilitowała potem zdaje się
    ponad dwa lata. Sąsiad, który widział całe zajście (szedł z drugiej strony
    przejścia) zapamietał numery i markę samochodu, zadzwonił też po karetkę.
    Oczywiście przyjechała tez psiarnia, która po miesiącu umorzyła sprawe ze
    względu na niewielką szkodliwość społeczną czy jakoś tak (sic!)
    Szef napisał skargę na policjantów, prokurator wznowił postepowanie. Okazało
    się, że sprawcą był prokurator (czy też syn prokuratora - nie pamietam) z
    innej miejscowości, w efekcie odbyła się sprawa, nawet nie wiem jak się
    skończyła (chyba zawiasami i jakimś symbolicznym odszkodowaniem).

    Myślę, że kluczem w Twojej sprawie będzie również to, kim jest sprawca.
    Niestety, nasze "organa" pełne są czerwonego ścierwa, które stoi dzięki temu
    ponad prawem. Zainteresuj tematem którąś z gazet albo stacji telewizyjnych,
    jeżeli normalny tryb nie odniesie żadnych skutków.

    --
    Yogi(n)


  • 7. Data: 2010-01-22 11:01:46
    Temat: Re: [PRAWO][długie] Informacja z KP - nie wykrycie sprawcy
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    Yogi(n) pisze:

    > Pisz skargę do prokuratury [...]

    To, co piszesz byłoby jak najbardziej sensowne w przypadku, który
    opisujesz (potrącenie, leczenie, koszty, zdrowie, szkody...). Natomiast
    przy śladzie farby na lusterku? Oczywiście - zasady są zasadami, prawo
    takie samo w obu przypadkach, ale IMO szkoda zachodu, aby tylko pokazać,
    że ma się rację.

    Jeśli chodzi o pytanie Michała, to rzeczywiście wydaje się, że można w
    ten sposób uniknąć odpowiedzialności (szczególnie będąc kimś z branży
    prawniczej...).

    I jeszcze jedno dot. niewskazania kierującego:
    ostatnio rozmawiałem z jednym facetem, który dostał fotkę z FR z tyłu,
    więc nie było twarzy. Został wezwany do Straży Miejskiej w charakterze
    świadka, nie podpisał mandatu, a na pytanie kto kierował odpowiedział,
    że korzysta z prawa nieudzielania odpowiedzi na podstawie art. 183 par.
    1 KPK (prawo do odmowy odpowiedzi na pytanie przez _świadka_ , jeśli
    odpowiedź mogłaby narazić jego, lub jego najbliższych na
    odpowiedzialność karną lub karno-skarbową). Co ważne w takim przypadku -
    ani SM, ani nawet sąd nie ma prawa dociekać, z jakich konkretnie
    powodów świadek nie ma zamiaru na takie pytanie odpowiadać.
    Koniec końców facet ów nie zapłacił ani złotówki, nie dostał ani punkta
    i jak dotąd sprawa nie została skierowana do SG, a nawet jeśli zostanie
    skierowana, to jeśli postąpi jak w SM - sąd chyba nie będzie w stanie go
    ukarać.

    Czyli szkodownik z Felicii mógł jeszcze w ogóle nic nie zapłacić...

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00


  • 8. Data: 2010-01-22 12:40:01
    Temat: Re: [PRAWO][długie] Informacja z KP - nie wykrycie sprawcy
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    LEPEK pisze:

    > ostatnio rozmawiałem z jednym facetem, który dostał fotkę z FR z tyłu,
    > więc nie było twarzy. Został wezwany do Straży Miejskiej w charakterze
    > świadka, nie podpisał mandatu, a na pytanie kto kierował odpowiedział,
    > że korzysta z prawa nieudzielania odpowiedzi na podstawie art. 183 par.
    > 1 KPK (prawo do odmowy odpowiedzi na pytanie przez _świadka_ , jeśli
    > odpowiedź mogłaby narazić jego, lub jego najbliższych na
    > odpowiedzialność karną lub karno-skarbową). Co ważne w takim przypadku -
    > ani SM, ani nawet sąd nie ma prawa dociekać, z jakich konkretnie
    > powodów świadek nie ma zamiaru na takie pytanie odpowiadać.
    > Koniec końców facet ów nie zapłacił ani złotówki, nie dostał ani punkta
    > i jak dotąd sprawa nie została skierowana do SG, a nawet jeśli zostanie
    > skierowana, to jeśli postąpi jak w SM - sąd chyba nie będzie w stanie go
    > ukarać.

    To ciekawa sprawa, bo z jednej strony Sąd Najwyższy uznał że kierowca
    nie ma prawa korzystać z tego przepisu. Chyba idzie o to, że powyższy
    art. KPK mówi o odpowiedzialności za przestępstwa a nie wykroczenia.

    Z drugiej strony poniżej sugerują że jednak można, jeśli się uprawdopodobni
    że odmowa odpowiedzi na pytanie ma uchronić od odpowiedzialności bliskiej
    osoby za przestępstwo - a przestępstwem jest wszak np. jazda po pijaku :)

    http://www.prawo.akcjasos.pl/index.php?option=com_co
    ntent&task=view&id=74&Itemid=44

    Ale czy aby wtedy organ nie może zmienić zdania, i zamiast nadal traktować jako
    świadka, postawi zarzuty? Wtedy juz nie można się uchylić z art. 183 - chyba.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 9. Data: 2010-01-22 15:06:54
    Temat: Re: [PRAWO][długie] Informacja z=?ISO-8859-2?Q?KP_-_nie_wykrycie_sprawcy?=
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Jakub Witkowski wrote:

    > LEPEK pisze:
    >
    > > ostatnio rozmawiałem z jednym facetem, który dostał fotkę z FR z
    > > tyłu, więc nie było twarzy. Został wezwany do Straży Miejskiej w
    > > charakterze świadka, nie podpisał mandatu, a na pytanie kto
    > > kierował odpowiedział, że korzysta z prawa nieudzielania
    > > odpowiedzi na podstawie art. 183 par. 1 KPK (prawo do odmowy
    > > odpowiedzi na pytanie przez świadka , jeśli odpowiedź mogłaby
    > > narazić jego, lub jego najbliższych na odpowiedzialność karną lub
    > > karno-skarbową). Co ważne w takim przypadku - ani SM, ani nawet
    > > sąd nie ma prawa dociekać, z jakich konkretnie powodów świadek nie
    > > ma zamiaru na takie pytanie odpowiadać. Koniec końców facet ów nie
    > > zapłacił ani złotówki, nie dostał ani punkta i jak dotąd sprawa
    > > nie została skierowana do SG, a nawet jeśli zostanie skierowana,
    > > to jeśli postąpi jak w SM - sąd chyba nie będzie w stanie go
    > > ukarać.
    >
    > To ciekawa sprawa, bo z jednej strony Sąd Najwyższy uznał że kierowca
    > nie ma prawa korzystać z tego przepisu. Chyba idzie o to, że powyższy
    > art. KPK mówi o odpowiedzialności za przestępstwa a nie wykroczenia.

    Uuuuch, wysiliłem się i przeczytałem to uzasadnienie.
    W skrócie, jak kogoś ciekawi - są tam dwie sprawy.
    Po pierwsze chodzi o to że takie przesłuchania to nie zawsze są
    przesłuchania w charakterze świadka, a czasem "rozpytania". I na tym
    gruncie policja i prokuratura chciała tę możliwość uniknięcia
    odpowiedzi sobie obchodzić, że niby "to nie jest przesłuchanie w
    charakterze świadka, więc gadaj pan, ten przepis nie ma zastosowania w
    rozpytaniach".
    Ale SN to utrącił, i słusznie. Mniejsza z tym jak uzasadniając.

    Druga sprawa, i kluczowa, to wszystko się rozbijało o to słówko
    "odpowiednio stosuje się".
    Ten co skarżył, adwokat zresztą, dowodził że znaczy to "można uchylić
    się od odpowiedzi jeśli bliskiemu grozi kara za przestępstwo lub
    wykroczenie". że niby to "odpowiednio" mówi ze trzeba do tej
    interpretacji dodać "lub wykroczenie".

    No i tu jest zonk.
    Bo sąd słusznie stwierdził że jest tam lista przepisów, i część w
    sposób oczywisty stosuje sie wprost, a część odpowiednio.

    I ten przepis "odpowiednim stosowaniu" wg. sądu trzeba interpretować
    tak że można się uchylić jeśli grozi kara za przestępstwo, zarówno w
    postępowaniu o przestępstwo, jak i o wykroczenie. Że to odpowiednio
    rozszerza zastosowanie na postępowania o wykroczenie, a nie że można
    się uchylać gdy grozi albo przestępstwo albo wykroczenie.

    Słuszeni też stwierdzili: zaraz, zaraz, taka interpretacja jak gość
    proponuje, żeby modyfikować to w jakim przypadku można się uchylać, by
    znaczyła że tu trzeba by ZASTĄPIĆ frazę "grozi kara za przestępstwo"
    frazą "grozi kara za wykroczenie". w efekcie nie można by odmówić
    zeznań w postępowaniu o wykroczenie gdy grozi kara za przestępstwo.
    Co byłoby durne.

    >
    > Z drugiej strony poniżej sugerują że jednak można, jeśli się
    > uprawdopodobni że odmowa odpowiedzi na pytanie ma uchronić od
    > odpowiedzialności bliskiej osoby za przestępstwo - a przestępstwem
    > jest wszak np. jazda po pijaku :)
    >
    > http://www.prawo.akcjasos.pl/index.php?option=com_co
    ntent&task=view&id
    > =74&Itemid=44
    >

    Tia, piszą nawet że nie trzeba specjalnie uprawdopodobnić. Po prostu
    "mi sie wydaje że ten ktoś mógł wypić skoro tak pędził, bo na trzeźwo
    to raczej by tyle nie jechał".
    I to ma wystarczyć.

    > Ale czy aby wtedy organ nie może zmienić zdania, i zamiast nadal
    > traktować jako świadka, postawi zarzuty? Wtedy juz nie można się
    > uchylić z art. 183 - chyba.

    Ale potraktować jako oskarżonego?
    Oskarżony tym bardziej nie musi zeznawać obciążając samego siebie ;-)

    --
    Pozdro
    Massai


  • 10. Data: 2010-02-01 11:07:28
    Temat: Re: [PRAWO][długie] Informacja z=?ISO-8859-2?Q?KP_-_nie_wykrycie_sprawcy?=
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 22 Jan 2010, Massai wrote:

    > Jakub Witkowski wrote:
    >
    >> Ale czy aby wtedy organ nie może zmienić zdania, i zamiast nadal
    >> traktować jako świadka, postawi zarzuty? Wtedy juz nie można się
    >> uchylić z art. 183 - chyba.
    >
    > Ale potraktować jako oskarżonego?
    > Oskarżony tym bardziej nie musi zeznawać obciążając samego siebie ;-)

    Za to przepis przewiduje "samostrzał" w siebie - odpowiedzialność
    za niewskazanie, nie związaną ze "sprawą" :]

    Podobny haczyk jest w przepisach podatkowych o darowiznach: niby
    wszystkie zdarzenia się przedawniają, ale moment powstania podatku
    określono na "powołanie się przed US".
    Czyli dopóki US się *nie* dowie o darowiźnie, niezapłacenie podatku
    się nie przedawni. Wystarczy, że US nie zacznie od wyciągniecia
    informacji o darowiźnie (nawet jak wie), tylko postawi zarzut
    o "nieujawnione przychody" (75% podatku :P) i poczeka aż podatnik
    sam się przyzna.

    IMVHO - takie "konstrukcje" powinny być zabronione, jako łamiące
    zasady stanowiące podstawę prawa. Ale najwyraźniej... w .pl nie są.

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: