eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOstrzegam przed baloon.plRe: Ostrzegam przed baloon.pl
  • Data: 2012-05-11 21:35:27
    Temat: Re: Ostrzegam przed baloon.pl
    Od: " Adam" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Czytam z niedowierzaniem dyskusję, która wywiązała się po moim poście. Tak
    skomasowanej dawki braku umiejętności rozumienia tekstu pisanego, złośliwości
    i doszukiwania się podtekstów w każdym słowie dawno nie widziałem.

    Opisałem swoją przygodę ze sklepem baloon.pl. Deklarowałem dowody na
    potwierdzenie swoich słów - okazuje się, że są potrzebne. Zatem prosze bardzo
    - screeny obu zamówień:
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f8502eb5cfd3e870
    .html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c93c29509652f5f
    .html

    Jeśli jakość zbyt marna, to proszę o sugestie gdzie je umieścić, by była
    lepsza.
    Na fakturach jest napisane dokładnie to samo. Oczywiście, jeśli niedowiarkowie
    uznają to za niezbędne, to je zeskanuję i podeślę. Zdjęcia oponom też moge
    zrobić, a co mi tam.

    A teraz garść zbiorczych odpowiedzi i komentarzy, żeby nie nabijac postów
    odpowiedając każdemu z osobna.

    1. Nigdy i nigdzie nie napisałem, że baloon.pl to oszuści. Zasugerowałe za to,
    że potencjalny kupujący u nich "powinien traktować ich jako potencjalnych
    oszustów i dokładnie spradzać, czy dostał to co zamówił" i zdanie swoje
    podtrzymuję. A jeśli ktoś nie rozróżnia stwierdzeń: "jest oszustem" i
    "powinien być traktowany jako potencjalny oszust", to mogę jedynie współczuć,
    bo dyskutować nie ma sensu. Proszę tylko nie wmawiać mi, że napisałem coś,
    czego - nie mając dowodów na świadome łamanie prawa - bym nie napisał.
    2. Nie wiem na ile zaistniała sytuacja jest efektem świadomego wysyłania
    innego towaru niż został zamówiony, a na ile bałaganu czy pomyłki. Mam swoją
    teorię, ale nie potrafie jej poprzeć faktami, więc zachowuję ją dla siebie, a
    upubliczniam tylko fakty, które jestem w stanie potwierdzić, zostawiając ocenę
    czytelnikom.
    3. Nigdy i nigdzie się nie "piekliłem", nie próbowałem wymusić wymiany
    uszkodzonych opon itp. Mimo iż mam podstawy do próby załatwienia sprawy na
    drodze sądowej to nie będę tego robił, bo gra nie jest warta (w moim odczuciu)
    świeczki. Z opon jestem zadowolny, w innym sklepie dokupiłem AC01 i muszą ją
    tylko wymienić. Dokumentację sprawy zachowam i tyle. Mam nadzieję (i z tego
    powodu pisałem pierwszego posta), że ewentualni ich klienci, po przeczytaniu
    mojej historii, będą dokładnie spradzali co dostają.
    4. Nie uważam, że muszę być alfą i omegą w każdej dziedzinie. Od tego są
    specjaliści. Ja z grubsza mogę sprawdzić, czy dostaję (produkt/usługę), którą
    zamawiałem, ale nie będę poświęcał czasu, by zastanawiać się czy powinna być
    gdzieś "1" czy może "2". Skoro zamówiłem "2", mam zafakturowaną "2", to
    zakładam, ze dostałem "2". Co więcej, zakładam, że rzetelna firma, jeśli ze
    swojej winy wyśle mi jednak "1", to nie będzie chowała głowy w piasek i
    zwalała winy na to, że ja się nie znam na szczegółach.
    5. Nie pamietam, czy na oponach z pierwszej dostawy były kartki ze
    szczegółowym opisam. Może tak, może nie. Może były, ale przykryte listami
    przewozowymi. Po prostu nie pamiętam. Na dodatkowej oponie, która przyszła
    dziś z innego sklepu, nie ma takiej kartki, jaką ktoś przywoływał (na
    marginesie, dziękuję za link do strony z tą kartką, na przyszłość może się
    taka strona przydać).
    6. Gwoli ścisłości - nie twierdzę, że mogłem uniknąć całej sytuacji, gdybym
    nie wierzył w fachowość i rzetelność sklepu baloon.pl (czyli przygotował się
    do weryfikacji otrzymanego towaru). Co więcej, dziś oglądając po raz kolejny
    opony, znalazłem również na nich napis (co prawda małymi literkami) AC01, więc
    ta informacja też na oponie jest. Ja popełniłem błąd, że tego dokładnie nie
    sprawdziłem i mam nauczkę. Napisałem posta, aby inne osoby mogły - być może -
    nauczyć się czegoś na moim błędzie i tyle. A że większość uczestników dyskusji
    próbuje odwracać kota ogonem i całkowitą winę przypisywać mi, to już zupełnie
    inna sprawa. :)

    I na marginesie - dziękuję tym, którzy wnieśli merytoryczny wkład w dyskuję,
    starali się zrozumieć co napisałem oraz zgodzili się z tym, że postawy sklepu
    baloon.pl nie należy traktować jako wzoru do naśladowania :)

    pozdrawiam
    Adam


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: