On 2010-02-23 05:31, Jakub Jewuła wrote:
>> Oj nieprawda. Zależy.
>> Jak jest ciemno to o ustawieniu ostrości w oparciu o ekran można raczej
>> zapomnieć. W lustrzance ta granica jest o wiele lepsza.
> Raczysz zapominac, ze G1 podnosi elektronicznie jasnosc obrazu.

Nie raczę, wiem o tym i jak dla mnie to niezbyt użyteczne.
Twoje oko wciąż jest o wiele lepsze w tym względzie, ale nie przełączy się
zbyt szybko. Panas świeci cały czas tak samo jasno ekranem i to może
rozpieszcza, ale wciąż daleko mu do wizjera :)


> Robie nim macro - tam gdzie w wizjerze A100 kompletnie NIC nie widac
> (np. mieszek +f11) Lumixem najnormalniej w swiecie pracuje nie
> zauwazajac problemu. Jak kiedys przelozylem Alfe na ten sam mieszek
> to pomyslelem, ze sie zepsula :)

Jeśli zrobiłeś sobie tak sporą różnicę pomiędzy otoczeniem, a wizjerem to
nie dziw się, że Twoje oko musi się przyzwyczaić do takich warunków.
Wizjer G1 jak jest ciemno smuży pojawia się ogromny szum. Dla mnie to on
jest nieużyteczny, no chyba, że będziesz go używał bardzo statycznie i
chociaż snużenia się pozbędziesz.

--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs