eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaRe: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2010-05-26 08:53:05
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "Sergiusz Rozanski" <w...@s...com> napisał:

    >>
    >>> >[...]
    >>> >> Tak, gdy używasz całego szkła, a nie jego środkowego wycinka,
    >>> >> użytkowo
    >>> >> się zmienia ogniskowa.
    >>> >
    >>> > Nie, no przestań.
    >>> > Teraz to już pojechałeś po bandzie.
    >>>
    >>> Wyjaśnij może to pojechanie po bandzie, bo narazie to Ty po niej
    >>> jedziesz
    >>> negując bez kontry.
    >>> [...]
    >>
    >> A od kiedy to ogniskowa się zmienia w zależności od wycinka pola krycia
    >> obiektywu którego używasz? I nie zasłaniaj się słowem 'użytkowa' bo ono
    >> nie
    >> usprawiedliwia pisania bredni.
    >
    > Brednie to sam bronisz optyką.

    Jeśli dla Ciebie brednią jest niezależność ogniskowej układu optycznego od
    tego, do czego ten układ podłączymy - to sorry, ale dajesz tylko dowód
    swojej kompletnej ignorancji w temacie.

    >
    > To słowo jest właśnie kluczowe, bo słowo ogniskowa w optyce i we
    > fotografii ma
    > inne znaczenia _praktyczne_.

    Naprawdę? W fotografii ogniskowa ma inną definicję niż w fizyce?

    > Mówiąc o ogniskowej 50mm dla małej klatki fotograf
    > ma na myśli obiektyw 1:1.

    ??? Jakie 1:1? Skalę odwzorowania??? I - da jakiej małej klatki? Pojęcie
    małej klatki jest nieprecyzyjne - kiedyś 6x9cm było uważane za małą klatkę,
    obecnie 24x36mm to dla wielu klatka całkiem duża.

    > Użytkowo 35mm dla cropa w 50d staje się 50mm.

    Nieprawda. Będzie miał taki mniej więcej taki kąt widzenia jak obiektyw 50mm
    dla formatu małoobrazkowego. Ale już np. głębia ostrości przy tej samej
    liczbie przysłony będzie zupełnie inna.

    > Optycznie
    > ten obiektyw nadal ma 35mm i wielkość matrycy nic w nim nie zmienia, tu
    > masz
    > rację, ale fotograf nie interesuje co o tym szkle sądzi optyk, dla niego
    > to szkło
    > _jest_ 1:1 więc jest 50-tką.

    Marny to fotograf, który tam mysli. Oczywiście w praktyce pzrykłady takich
    poglądów można znaleźć, ale podobnie można znaleźć poglądy, że im wyższe
    bedą podatki tym więcej wpływów do budżetu państwa, albo im więcej bedzie
    ograniczeń prędkości tym mniej wypadków drogowych. A i ludzi uparcie
    twierdzących ze Ziemia jest płaska też podobno nadal trochę istnieje...

    > Gdyby było inaczej to musielibyśmy wprowadzić nową numeracje szkieł -
    > fotograficzną
    > dla pary szkło-matryca, ale taka numeracja już jest to ekwiwalent
    > ogniskowej dla
    > małego obrazka - to jest wiedza potrzebna przy użytkowaniu aparatu.
    >
    Który to ekwiwalent stopniowo jest zarzucany wraz z coraz większą
    popularnością innych formatów niż małoobrazkowy. W jednym muszę Ci przyznać
    rację - że oprócz samej ogniskowej w wielu przypadkach przydał by się drugi
    parametr informujący o zachowaniu się danego szkła z matrycą o danych
    rozmiarach. Jak już napisałem wyżej ekwiwalent ogniskowej który sprawdzał
    się gdy niemal wszyscy fotoamatorzy byli przyzwyczajeni do jednego formatu
    24x36mm przestaje sie sprawdzać - coraz mniejszy procent użytkowników
    aparatów fotograficznych miało doświadczenia z formatem małoobrazkowym i dla
    nich ekwiwalent ten jest podobnym anachronizmem jak spotykane określenia
    rozmiarów matryc 2/3", 1/2.5" i podobne które mają niewiele współnego z
    rzeczywistym rozmiarem matrycy (dla nieświadomych tego faktu - link do
    obejrzenia -
    www.dpreview.com/learn/?/Glossary/Camera_System/sens
    or_sizes_01.htm).
    Sądzę, że kiedyś dojdzie do tego, że oprócz ogniskowej standardem będzie
    podawanie kąta widzenia obiektywu dla danego formatu. W przypadku aparaytów
    z niewymienną optyką być może nawet nie będzie sie poodawać ogniskowej a
    tylko kąt widzenia.

    > Co mi da powiedzenie przez produceta małpki że mam tam obiektyw 2-8mm?
    > Dla optyka to jasne, dla fotografa to _zero_ wiedzy bez podania wielkości
    > matrycy lub lepiej ekwiwalentu dla malego obrazka bo nie trzeba liczyć i
    > takie dane się właśnie pojawiają w specyfikacjach, bo one niosą informację
    > co tym można zrobić. Czy to 2-8 to 200-800 na ptaszki czy 20-80 i sie da
    > w domu cos tym ogarnąć.
    >[...]

    Komuś kto nie czuje formatu 24x36mm - a takich jest coraz więcej - również
    podanie ekwiwalentu ogniskowej niewiele powie. Dlatego włąśnie sądzę, ze
    kiedyś dojdziemy do podawania kąta widzenia - bo jakąś wiedzę o kątach każdy
    ze szkoły podstawowej powinien wynieść.

    >
    > Nazewnictwo normal,wide,tele nic tu nie da bez znajomości ile tego wide i
    > ile
    > tego tele jest, a to mi akurat łatwiej ogarnąć na ekwiwalencie dla
    > 36x24mm.
    >[...]

    Mi i Tobie łatwo - bo zaczynaliśmy od formatu małoobrazkowego i mamy
    wyniesione z niego przyzwyczajenia. Ale już fotografowi studyjnemu który
    całe życie używał wielkiego formatu ogniskowa 50mm będzie sie kojarzyła
    raczej z szerokim kątem (może nawet bardzo szerokim). A nastolatkowi który
    przesiadł się właśnie z komórki na pierwszy kompakt czy nawet lustrzankę
    APS-C lub 4/3 taki ekwiwalent nie będzie mówił nic.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)



  • 2. Data: 2010-05-26 09:10:59
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>

    On 26.05.2010 10:53, Marek Wyszomirski wrote:
    >
    >> Co mi da powiedzenie przez produceta małpki że mam tam obiektyw 2-8mm?
    >> Dla optyka to jasne, dla fotografa to _zero_ wiedzy bez podania wielkości
    >> matrycy lub lepiej ekwiwalentu dla malego obrazka bo nie trzeba liczyć i
    >> takie dane się właśnie pojawiają w specyfikacjach, bo one niosą
    >> informację
    >> co tym można zrobić. Czy to 2-8 to 200-800 na ptaszki czy 20-80 i sie da
    >> w domu cos tym ogarnąć.
    >> [...]
    >
    > Komuś kto nie czuje formatu 24x36mm - a takich jest coraz więcej - również
    > podanie ekwiwalentu ogniskowej niewiele powie. Dlatego włąśnie sądzę, ze
    > kiedyś dojdziemy do podawania kąta widzenia - bo jakąś wiedzę o kątach
    > każdy
    > ze szkoły podstawowej powinien wynieść.
    >
    >>
    >> Nazewnictwo normal,wide,tele nic tu nie da bez znajomości ile tego wide i
    >> ile
    >> tego tele jest, a to mi akurat łatwiej ogarnąć na ekwiwalencie dla
    >> 36x24mm.
    >> [...]
    >
    > Mi i Tobie łatwo - bo zaczynaliśmy od formatu małoobrazkowego i mamy
    > wyniesione z niego przyzwyczajenia. Ale już fotografowi studyjnemu który
    > całe życie używał wielkiego formatu ogniskowa 50mm będzie sie kojarzyła
    > raczej z szerokim kątem (może nawet bardzo szerokim). A nastolatkowi który
    > przesiadł się właśnie z komórki na pierwszy kompakt czy nawet lustrzankę
    > APS-C lub 4/3 taki ekwiwalent nie będzie mówił nic.
    >

    Tylko, że wszyscy podają ten ekwiwalent w zasadzie i mówi on wiele.
    Można porównać zakresy zoomów w dwóch aparatach bez żmudnych obliczeń,
    czasami niemożliwych, bo producent nie podaje rozmiaru matrycy. Do
    porównania szacunkowego nie ma znaczenia czy poda się to w ogniskowej
    referencyjnej czy w stopniach kąta widzenia. Przyjęło się podawać w
    ekwiwalent, więc lepiej już nie mieszać.

    --
    wer <",,)~~
    http://szumofob.eu


  • 3. Data: 2010-05-26 09:30:49
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    <b...@n...pl> napisał:

    >>>[...]
    >>> Nazewnictwo normal,wide,tele nic tu nie da bez znajomości ile tego wide
    >>> i
    >>> ile
    >>> tego tele jest, a to mi akurat łatwiej ogarnąć na ekwiwalencie dla
    >>> 36x24mm.
    >>> [...]
    >>
    >> Mi i Tobie łatwo - bo zaczynaliśmy od formatu małoobrazkowego i mamy
    >> wyniesione z niego przyzwyczajenia. Ale już fotografowi studyjnemu który
    >> całe życie używał wielkiego formatu ogniskowa 50mm będzie sie kojarzyła
    >> raczej z szerokim kątem (może nawet bardzo szerokim). A nastolatkowi
    >> który
    >> przesiadł się właśnie z komórki na pierwszy kompakt czy nawet lustrzankę
    >> APS-C lub 4/3 taki ekwiwalent nie będzie mówił nic.
    >>
    >
    > Tylko, że wszyscy podają ten ekwiwalent w zasadzie i mówi on wiele.

    Owszem, jeszcze podają - na zasadzie tradycji. Podobnie, jak rozmiary matryc
    w kompaktach na zasadzie podawania średnicy szyjki lampy obrazowej, w której
    zmieściłby się przetwornik o takiej jak matryca wielkosci. Tyle że... w
    miarę odchodzenia w przeszłość pokolenia, które wychowało się na lampach
    obrazowych takie 'ekwiwalenty' coraz gorzej spełniają swoją rolę. Prosty
    przykład - podaj mi bez sprawdzania w papierach lub sieci jaką fizyczną
    przekątną ma matryca kompakta 1/1.6" - potrafisz? Ja nie - i obstawiam, ze
    ogromna większość czytających ten watek nie będzie potrafiła. Podobnie
    bedzie za parę lat z ekwiwalentem ogniskowej - oszacowanie na jego podstawie
    kąta widzenia będzie dla coraz większego procentu fotografujacych zadaniem
    trudnym, gdyż nie bedą mieli doświadczeń z formatem małoobrazkowym.

    > Można porównać zakresy zoomów w dwóch aparatach bez żmudnych obliczeń,
    > czasami niemożliwych, bo producent nie podaje rozmiaru matrycy. Do
    > porównania szacunkowego nie ma znaczenia czy poda się to w ogniskowej
    > referencyjnej czy w stopniach kąta widzenia. Przyjęło się podawać w
    > ekwiwalent, więc lepiej już nie mieszać.
    >
    Różnica jest jedna - tan ekwiwalent w przyszłości będzie mówił coraz mniej,
    natomiast podstawowa wiedza z geometrii o kątach raczej jeszcze przez długie
    lata będzie w programie szkoły podstawowej. I przeciętnemu fotografujacemu
    dużo łatwiej bedzie wyobrazić sobie kąt widzenia 60 stopni niż kąt widzenia
    obiektywu o ekwiwalkencie ogniskowej 40mm.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 4. Data: 2010-05-26 09:53:23
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>

    On 26.05.2010 11:30, Marek Wyszomirski wrote:
    >
    > Owszem, jeszcze podają - na zasadzie tradycji. Podobnie, jak rozmiary
    > matryc w kompaktach na zasadzie podawania średnicy szyjki lampy
    > obrazowej, w której zmieściłby się przetwornik o takiej jak matryca
    > wielkosci. Tyle że... w miarę odchodzenia w przeszłość pokolenia, które
    > wychowało się na lampach obrazowych takie 'ekwiwalenty' coraz gorzej
    > spełniają swoją rolę. Prosty przykład - podaj mi bez sprawdzania w
    > papierach lub sieci jaką fizyczną przekątną ma matryca kompakta 1/1.6" -
    > potrafisz? Ja nie - i obstawiam, ze ogromna większość czytających ten

    Ile osób zetknęło się z lampami obrazowymi, a ile z obiektywami?

    Poza tym w Polsce od wielu lat funkcjonuje przekątna telewizorów,
    monitorów w calach, a wszyscy korzystają na codzień z cm. Wiele osób
    nawet pewnie nie wie ile cm ma cal, a jednak wie, jakiej wielkości jest
    telewizor 22 cale.


    --
    wer <",,)~~
    http://szumofob.eu


  • 5. Data: 2010-05-26 12:04:18
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-05-26 10:53:05 +0200, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> said:

    > Sądzę, że kiedyś dojdzie do tego, że oprócz ogniskowej standardem będzie
    > podawanie kąta widzenia obiektywu dla danego formatu. W przypadku aparaytów
    > z niewymienną optyką być może nawet nie będzie sie poodawać ogniskowej a
    > tylko kąt widzenia.

    Ale to generuje problem (a raczej nie rozwiązuje obecnego i zaciemnia
    nieco obraz), o którym sam wspomniałeś wyżej, mianowicie kwestię GO.
    Choć i teraz jest ona określana pomiędzy formatami matrycy raczej na
    podstawie doświadczenia i wyobraźni. Acz zgadzam się, że przejście na
    kąty byłoby sensowniejsze, ale będzie śmiesznie z Canonem - ten sam
    obiektyw firm niezależnych będzie miał inne oznaczenia dla tej firmy, a
    inne dla pozostałych.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 6. Data: 2010-05-26 13:21:52
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: Dariusz Zygmunt <i...@a...net>

    W dniu 5/26/2010 11:10 AM, b...@n...pl pisze:

    > Tylko, że wszyscy podają ten ekwiwalent w zasadzie i mówi on wiele.
    > Można porównać zakresy zoomów w dwóch aparatach bez żmudnych obliczeń,

    Zawsze myślałem że aparaty fotograficzne są do robienia zdjęć a nie do
    porównywania.

    Z pozdrowieniami
    Dariusz Zygmunt


  • 7. Data: 2010-05-26 14:31:21
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>

    On 26.05.2010 15:21, Dariusz Zygmunt wrote:
    > W dniu 5/26/2010 11:10 AM, b...@n...pl pisze:
    >
    >> Tylko, że wszyscy podają ten ekwiwalent w zasadzie i mówi on wiele.
    >> Można porównać zakresy zoomów w dwóch aparatach bez żmudnych obliczeń,
    >
    > Zawsze myślałem że aparaty fotograficzne są do robienia zdjęć a nie do
    > porównywania.
    >

    Jeśli potrzebujesz szerokiego kąta, to informacja 2mm i 2,3mm nic Ci nie
    powiedzą bez znajomości wielkości matrycy. A są osoby, które np
    potrzebują w kompakcie szerokiego kąta, inni potrzebują długiego tele.
    Krotność zoomo nic nie mówi tak naprawdę.
    Moja znajoma szukała kompaktu z szerokim kątem, bo potrzebowała do
    pracy, gdzie musiała w celach inwentaryzacyjnych fotografować
    pomieszczenia.

    --
    wer <",,)~~
    http://szumofob.eu


  • 8. Data: 2010-05-26 14:43:11
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-05-26 15:21:52 +0200, Dariusz Zygmunt <i...@a...net> said:

    >> Tylko, że wszyscy podają ten ekwiwalent w zasadzie i mówi on wiele.
    >> Można porównać zakresy zoomów w dwóch aparatach bez żmudnych obliczeń,
    >
    > Zawsze myślałem że aparaty fotograficzne są do robienia zdjęć a nie do
    > porównywania.

    Łeeee, robienie zdjęć jest nudne, nabiegać się trzeba, natachać, a i
    tak później wszyscy zjadą... Ale te wszystkie cyferki, wykresiki -
    mniam!
    ;-)


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 9. Data: 2010-05-26 15:19:23
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: Dariusz Zygmunt <i...@a...net>

    W dniu 5/26/2010 4:31 PM, b...@n...pl pisze:

    > Jeśli potrzebujesz szerokiego kąta, to informacja 2mm i 2,3mm nic Ci nie
    > powiedzą bez znajomości wielkości matrycy.

    Tylko wtedy gdy porównujesz aparaty z różnymi matrycami musisz się nad
    tym zastanowić. Ok, wiem że możesz zebrać co najmniej kilkanaście
    aparatów i każdy będzie miał inną matrycę, ale gdy szuka się aparatu o
    określonych cechach użytkowych {wielkość, cena, stopień komplikacji,
    itp.} to ta różnorodność nie jest aż tak duża a może nawet będzie to
    "jedyny słuszny" rozmiar i wystarczy porównanie wprost.

    > Moja znajoma szukała kompaktu z szerokim kątem, bo potrzebowała do
    > pracy, gdzie musiała w celach inwentaryzacyjnych fotografować
    > pomieszczenia.

    I tu informacja o kącie byłaby dużo bardziej przydatna niż wszelkie
    "ekwiwalenty" :-)

    Z pozdrowieniami
    Dariusz Zygmunt


  • 10. Data: 2010-05-26 15:28:32
    Temat: Re: Ogniskowa obiektywu a perspektywa i glebia ostrosci
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    <b...@n...pl> napisał:

    > >
    > > Owszem, jeszcze podają - na zasadzie tradycji. Podobnie, jak rozmiary
    > > matryc w kompaktach na zasadzie podawania średnicy szyjki lampy
    > > obrazowej, w której zmieściłby się przetwornik o takiej jak matryca
    > > wielkosci. Tyle że... w miarę odchodzenia w przeszłość pokolenia, które
    > > wychowało się na lampach obrazowych takie 'ekwiwalenty' coraz gorzej
    > > spełniają swoją rolę. Prosty przykład - podaj mi bez sprawdzania w
    > > papierach lub sieci jaką fizyczną przekątną ma matryca kompakta 1/1.6" -
    > > potrafisz? Ja nie - i obstawiam, ze ogromna większość czytających ten
    >
    > Ile osób zetknęło się z lampami obrazowymi, a ile z obiektywami?
    > [...]

    Na pewno z aparatami na format 24x36mm (bo to kontakt z nimi a nie
    obiektywami jest właściwy do takiego porównania) znacznie więcej. Ale - nie
    zmienia to faktu, ze procent osób majacych z takimi aparatami do czynienia
    będzie coraz mniejszy - i nadejdą (i to być może we wcale nie tak odległej
    pzryszlości) gdy dla większości fotografrujących bedzie to format równie
    egzotyczny jak obecnie 6x9.

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: