On 2011-04-29 02:27:24 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl> said:

> W dniu 2011-04-29 02:19, Bydlę pisze:
>
>> Och, z opisu stylu jazdy mi wyszło, że albo pod wpływem, albo
>> idiota (na jedno wychodzi).
>> Ja w takich przypadkach dzwonię.
>
> Bez sensu.

Pozwolę sobie wrócić do tego.


> Ja na idiotów mam inne sposoby.
> - wyprzedzam kolumnę tirów ... zjawia się za mną migający długimi i
> lewym kierunkiem. Widzę, że mu się w cholerę spieszy, więc usuwam mu
> się z drogi umożliwiając przejazd .... zwalniam do prędkości kolumny
> tirów, potem poniżej jej prędkości , wycofuję się za wyprzedzaną
> wcześniej kolumnę tirów i wbijam na prawy pas. Jeśli koleś pokazuje mi
> międzynarodowy znak pokoju, ja wykonuję gest "proszę jechać, przecież
> zrobiłem szanownemu panu miejsce" ....

Musisz mieć pecha - ja od paru lat nie spotkałem takiego chamskiego zachowania.
(natomiast spotykam inne: dojeżdżam do kolumny tirów, a wlekący się za
nią pacan MUSI tuż przed moim nosem zabrać się za wyprzedzanie - z
prędkością większą od tirów o jakieś 2-6 km/h...)

>
> - zjawia się za mną migający ... jeśli siedzi za blisko i połowę jego
> auta widzę w lusterku lewym, wiem wtedy, że więcej w lewym lusterku nic
> nie zobaczę. Zatem warto skoncentrować się na widoku w przedniej szybie
> - spuszczam zatem na szybę połowę spryskiwacza ze zbiornika :) ... o
> dziwo, odległość między nami wzrasta (bardziej niż przy nadepnięciu na
> hamulec)

W podobnuych sytuacjach włączam światła hamowania - to skutecznie
pomaga na jadących zbyt blisko mego zderzaka.

>
> - olewam po całości (jeśli skończył się płyn do spryskiwaczy).

To jest dość dobra metoda (najmniej wrzodów), ale nie zawsze jest optymalna.

>
> Paaaaanie ... po co dzwonić ?

Żeby zminimalizować lub zlikwidować zagrożenie.


> Impulsy drogie

???
112 jest na koszt firmy...


> , a pały nie mogą przyjechać,


Mogą olać, ale zawszę proszę o powiadomienie mnie o skutkach
interwencji - i informują...
(no dobra, tu mam mały haczyk na nich - innych mogą olać, mnie nie za
bardzo :-))



--
Bydlę