-
91. Data: 2016-08-03 20:36:08
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2016-08-01 o 16:04, XX YY pisze:
>
>>
>> Czyli już jest pewne, co podejrzewałem - zero pomyślunku, zastąpione
>> zachwytem nad superzoomami i plastikowymi soczewkami.
>
> alez nigdy bym sie nie osmielil.
>
> obiektyw wedlug wlasnego pomyslunku , nazywa sie Mc Giver:
>
> http://spherapan.vot.pl/CF/P1080142.JPG
>
>
> i oto zdjecie zrobione tym obiektywem:
>
> http://spherapan.vot.pl/CF/IMG_3581.jpg
>
> zadowolony?
>
A próbowałeś go przymknąć?
Powinno wtedy być wyraźnie lepiej.
Jako przysłonę zaproponowałbym stary bilet kolejowy, taki kartonik z
otworkiem w środku. Ale takich już nie ma pewnie ponad 30 lat.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
92. Data: 2016-08-04 00:21:24
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu środa, 3 sierpnia 2016 11:27:05 UTC+2 użytkownik XX YY napisał:
> POmijam juz fatalna ergonomie pracy takim zestwem ze starym ruskim mieszkiem
> >
> > A jakie ma znaczenie odległość ? Ona raczej pomaga. Fotografia makro nie polega
na zbliżaniu się do obiektu, ale na uzyskiwaniu dużych skal odwzorowania. U mnie
skala 1:1 przy obiektach wielkości 10-15mm to była podstawa, 10 : 1 to była norma. NA
NEGATYWIE MAŁOOBRAZKOWYM. Często wykorzystywałem podpinanie aparatu np do lupy
binokularnej.
> > Odległość hiperfokalna jest oczywiście wykorzystywana czasem do fotografowania
krajobrazu, ale przy makrofotografii wykorzystanie tego zjawiska daje nieporównanie
więcej korzyści.
> > I nie wciskaj mi opowieści o fotografowaniu Anaretem krajobrazu, wiem że do tego
się zupełnie nie nadaje. BO JEST KORYGOWANY DO PRACY NA MAŁYCH ODLEGŁOŚCIACH,
podobnie jak obiektywy makrofotograficzne.
> > Marcin
> > PS Componon był dużo lepszym szkłem do moich celów, ale kolega szukał rozwiązania
po taniości.
>
> qrde co Ty wypisujesz ?
> Twoja porada aby zastosowac mieszek , anareta i nastawic odleglosc hiperfocalna
jest calkowicie bez sensu.
>
> wzor na hiperfocalna masz np tutaj :
> https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82%C4%99bia_ostro
%C5%9Bci
> wyliczmy
>
> H=f^^2/(n*C)
>
> wstawiamy odpowiednio dla anareta 50 mm i przyslony 8.0
>
> H= 50*50/(8*0,005) = 62,5 METRA !!!
>
> Jak chcesz robic makro z nastawa odleglosci 62,5 m ?
>
> gdybys wiedzial czym jest hiperfocalna , co ona oznacza rzeczywiscie i czemu sluzy
, nigdy bys na taka porade nie wpadl.
>
> Skala odwzorowania to nic innego jak y/x , x odleglosc przedmiotowa , y odleglosc
obrazowa . Nastawa odleglosci konkretnego obiektywu ma decydujace znaczenie dla
skali odwzorowania. Nie da sie robic macro na odleglosciach hiperfocalnych , gdyz nie
da sie zrobic na tych odleglosciach zdjec w skalach przyblizoych do ok 1:10 - 1:1 .
Jesteś nieuk, podobnie jak autor tych bzdur w Wiki.
Marcin
-
93. Data: 2016-08-04 07:32:15
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
> > Skala odwzorowania to nic innego jak y/x , x odleglosc przedmiotowa , y
odleglosc obrazowa . Nastawa odleglosci konkretnego obiektywu ma decydujace
znaczenie dla skali odwzorowania. Nie da sie robic macro na odleglosciach
hiperfocalnych , gdyz nie da sie zrobic na tych odleglosciach zdjec w skalach
przyblizoych do ok 1:10 - 1:1 .
>
> Jesteś nieuk, podobnie jak autor tych bzdur w Wiki.
> Marcin
:-))))))))))))))))))))
poczucie humoru to calkiem sympatyczna cecha.
brak umiejetnosci zachowania kultury osobistej w dyskusji - troche mniej fajna.
-
94. Data: 2016-08-05 00:13:53
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu czwartek, 4 sierpnia 2016 07:32:17 UTC+2 użytkownik XX YY napisał:
> > > Skala odwzorowania to nic innego jak y/x , x odleglosc przedmiotowa , y
odleglosc obrazowa . Nastawa odleglosci konkretnego obiektywu ma decydujace
znaczenie dla skali odwzorowania. Nie da sie robic macro na odleglosciach
hiperfocalnych , gdyz nie da sie zrobic na tych odleglosciach zdjec w skalach
przyblizoych do ok 1:10 - 1:1 .
> >
> > Jesteś nieuk, podobnie jak autor tych bzdur w Wiki.
> > Marcin
>
> :-))))))))))))))))))))
> poczucie humoru to calkiem sympatyczna cecha.
> brak umiejetnosci zachowania kultury osobistej w dyskusji - troche mniej fajna.
Daruj sobie. Bo albo jest tak jak napisałem, czyli wyssane z Wiki bzdury powtarzasz
je , w nie wierząc, albo dobrze wiesz że to idiotyzmy i żarty sobie robisz z
pytającego.
Marcin
PS Nasadki Raynoxa to achromaty, nie apochromaty. Tymczasem soczewki prawdziwie
apochromatyczne sprzedawali kiedyś sowieci, prawie wyłącznie fi 52 - i miały one
średnicę tylko minimalnie mniejszą od gwintu filtrowego.
-
95. Data: 2016-08-05 07:58:01
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Daruj sobie. Bo albo jest tak jak napisałem, czyli wyssane z Wiki bzdury powtarzasz
je , w nie wierząc, albo dobrze wiesz że to idiotyzmy i żarty sobie robisz z
pytającego.
nie powinenes udzielac porad , nie znajac podstawowych pojec.
to nie tylko starcze poczucie humoru ale i starczy upor .
tutaj masz bardzo powazne opracowanie firmy Zeiss , dr Nasse - wspolkonstruktora
bodaj najlepszych aktualnie obiektywow lini otus itp .
nie musisz znac jezyka . na stronie 12 podany jest wzor na hiperfocalna :
http://www.zeiss.com/content/dam/Photography/new/pdf
/de/cln_archiv/cln35_de_web_special_bokeh.pdf
odczytaj wzor na hiperfoclana - strona 12
dokladnie taki sam jak wskazana przeze mnie polskojezyczna wiki.
ten wzor znajdziesz w wielu poradnikach i opracowaniach .
Zaslanianie sie "nie bo to wiki ", traktuje nie tyle jako przejaw poczucia humoru co
wyraz ignorancji i zamkniecia na doplyw wiedzy.
Rada zeby do fotografii macro zalozyc mieszek i nastawic odleglosc hiperfocalna , a
nastepnie przez zblizenie uzyskac odpowiednia skale odwzorowania jest zwyczajnie
idiotyczna.
natychmiast mozna wyprowadzic wzory na odpowiednie odleglosci
rownianie soczewki ( jesli nie wierzycz wiki poszukaj w encyklopedii brytanica)
(1) 1/x+1/y = 1/f
y - odleglosc obrazowa
x - odleglosc przedmiotowa
f ogniskowa
zdefiniujmy skale odzorowania S = y/x
(2) x=y/s
wstwmy do (1)
(3) s/y+1/y=1/f czyli (s+1)/y=1/f czyli y=f*s+f czyli
(4) y=f(1+s)
taka odleglosc pomiedzy obiektywem a plaszczyzna matryca nalezy ustawic w zaleznosci
od zadanej skali odwzorowani s.
widac , ze dla skali odzworowania s=1 nalezy zastosowac w sumie odleglosc rowna
podwojnej ogniskowej .
odleglosc przedmiotowa w tym wypadku :
1/x+1/2*f=1/f czyli 1/x= 2/2*f czyli
(5) X= f
odleglosc przedmiotowa = F
a ty chcesz stosowac odleglosc hiperfoclana wynoszaca kilka - kilkadziesiat metrow
!!!
Nie da sie zrobic ostrego macro przy nastwie odleglosci obiektywu na hiperfocalna -
to wykluczone.
> Marcin
> PS Nasadki Raynoxa to achromaty, nie apochromaty. Tymczasem soczewki prawdziwie
apochromatyczne sprzedawali kiedyś sowieci, prawie wyłącznie fi 52 - i miały one
średnicę tylko minimalnie mniejszą od gwintu filtrowego.
raynox jest dokladnie mowiac semiapochromatem
korekte dla barw R i B uzyskuje sie przez uklad dwusoczewkowy ze szkiel cron i flint.
Na stronie raynoxa nawet podaja wspolczynniki zalamania uzytych szkiel - dwa rozne.
Trzecia skladowa G koryguje sie przez zastosowania trzeciej soczewki
nieskodyspersyjnej. W raynoxie zastosowanao trzecia soczewke ze szkla o normalnej
dyspersji , co koryguje teoretycznie czesciowo ale nie calkowicie aberacje dla
skladowaj barwy G , dlatego mowimy o semiapo. Aberacje chromatyczna ( i nie tylko )
ograniczy sie przez zastosowanie szkiel o mniejszej srednicy. Takim jest raynox -
srednica szkiel wynosi tylko ok 35 mm. Mimo tego mozna zalozyc na obiektywy ze
szklami o wieszej srednicy pod warunkiem ich odpowiedniego kata widzenia. Raynox jest
odpowiedni i nie winietuje dla obiektywow o ogniskowej > ok ekwiwalent 70 mm. Na
krotszych ogniskowych bedzie vinietowal nawet w wiekszosci jasnych kompaktow.
tyle w temacie.
chce przeprosic autora watku za te dygresje , ale skoro wzialem juz udzial w tej
dyskusji , to czuje sie zobowiazany ja rzeczowo zakonczyc.
pzdr
-
96. Data: 2016-08-05 13:59:21
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu piątek, 5 sierpnia 2016 07:58:03 UTC+2 użytkownik XX YY napisał:
Weź że sobie dowolną manualną pięćdziesiątkę ze skalą głębi ostrości i porównaj z tym
co napisałeś.
Marcin
PS "Częściowy apochromat" to achromat właśnie. Pomimo że marketingowcy twierdzą
inaczej.
-
97. Data: 2016-08-05 15:44:33
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Freitag, 5. August 2016 13:59:23 UTC+2 schrieb Starzec z Gór:
> W dniu piątek, 5 sierpnia 2016 07:58:03 UTC+2 użytkownik XX YY napisał:
>
>
> Weź że sobie dowolną manualną pięćdziesiątkę ze skalą głębi ostrości i porównaj z
tym co napisałeś.
> Marcin
> PS "Częściowy apochromat" to achromat właśnie. Pomimo że marketingowcy twierdzą
inaczej.
wybacz , ale probujesz dyskutowac o rzeczach, o ktorych nie masz najmniejszego
pojecia. To wiedza na poziomie poradnika " jak fotografowac druhem" sprzed 70-ciu
lat.
te skale naniesione na starych manualnych obiektywych dotycza formatu dla ktorego sa
przeznaczone ( maloobrazkowego) i szczegolnych sytuacji zdjeciowach. Przyjmowano
krazek rozproszenia dla malego obrazka c=0,03 mm
to nie jest sluszne dla fotografii cyfrowej a w szczegolnosci dla formatu aps.
tutaj przyjmuje sie znacznie mniejszy krazek rozproszenia.
SkalA GO i hiperfocalna naniesiona na starym analogowym obiektywie po zastosowaniu w
cyfrze jest bledna. Od wielu lat zreszta we wspolczesnych obiektywach nie nanosi sie
jej wiecej, gdyz czesciej wprowadza w blad niz pomaga.
W cyfrze krazek rozproszenia czyli wielkosc rozmycia na matrycy przyjmuje sie w
zaleznosci od odleglosci miedzy pixelami. Dla matryc aps z filtrami bayera przyjmuje
sie c= odleglosc miedzy pixelami tj. c = ok 0,005 mm
dokladniej przyjmuje sie c= rozstaw pixeli/skale powiekszenia.
tutaj skala powiekszenia = 1 ze wzgledu na koniecznosc obserwacji detali.
wyliczmy jak zmienia sie hiperfokalna wedlug wzoru :
H=f*f/(N*c)
przyjmijmy N=8 , f=50 mm
a) c= 0,005 mm
Mamy H= 62,5 m
przedmioty polozone w odleglosci od 31,25 m ( 1/2H)do nieskonczocnosci zostana
odzorowane na matrycy z rozmyciem < 0,005 mm
Takie bedzie rozmycie czyli wynikajaca z niego ostrosc.
B) Jesli uznasz , ze nie potrzebujesz tak ostrego obrazu to mozesz przyjac wieksza
plamke rozmycia , powiedzmy 0,02 mm
wowczas H=15,62 m
przedmioty znajdujace sie w odleglosci od 7,81 m do nieczonosci beda odwzorowane na
matrycy z rozmyciem <0,02mm. W tym przedziale zawiera sie przedzial porzedni z
c=0,005mm
c) Jesli powiesz , ze to jest jeszcze za ostro i rozmycie moze byc wiskze , wystarczy
np plamka c=0,5 mm to wowczas masz H=0,62m
przedmioty znajdujace sie w odleglosci od 0,31 m do nieskonczonosci beda odwzorowane
z rozmyciem konturowym < 0,5 mm na matracy . Po powiekszeniu np 10 razy bedzi to
rozmycie 5 mm - czyli totalnie nieostry obraz.
i to jest sens glebi ostrosci - obszar , ktory misci sie w dopuszczalnej nieostrosci.
Hiperfocalna , to odleglosc jaka nalezy nastawic aby uzyskac najwiekszy obszar o
dopuszczlnej nieostrosci . tylna granica musi siegac zawsze nieskonczonosci. Kazda
inna nastawa daje mniejszy obszar o tej dopuszczlnej nieostrosci.
slowem jesli uznasz ze dopuszczlny krazek rozproszenia na matrycy moze wynosic 0,5 mm
( czyli rozciagac sie na 100 pixeli ! ) to wowczas hiperfocalna wynosi 62 cm i
dostaniesz odwzorowanie w skali macro o nieostrosci rozciagajacej sie na 100 picxeli
- czyli obraz nieostry od 31 cm. Taki wynik musisz dostac stosujac nastawe odleglosci
wedlug hiperfocalnej.
te analogowe skale zakladaja wieksza dopuszczlna nieostrosc , co nie jest sluszne dla
fotografii cyfrowej w ogolnosci, dlatego nie poslugujemy sie nimi w cyfrze.
odnoscnie aberacji to lepiej tez nie dyskutuj - jestes rownie zielony.
-
98. Data: 2016-08-05 16:47:52
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu piątek, 5 sierpnia 2016 15:44:51 UTC+2 użytkownik XX YY napisał:
Po pierwsze, jeżeli obiektyw ma określony minimalny krążek rozproszenia, to nic nie
zrobisz.
Po drugie, nie jest ważne do czego go podepniemy, samo zjawisko optyczne będzie
zachodzić dalej w ten sam sposób.
Po trzecie, rozważania teoretyczne nijak się mają do praktyki.
Znudzony.
Marcin
-
99. Data: 2016-08-05 17:55:05
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Freitag, 5. August 2016 16:47:54 UTC+2 schrieb Starzec z Gór:
> W dniu piątek, 5 sierpnia 2016 15:44:51 UTC+2 użytkownik XX YY napisał:
>
>
> Po pierwsze, jeżeli obiektyw ma określony minimalny krążek rozproszenia, to nic nie
zrobisz.
coz za glupota!!!
ciagle nie wiesz o czym piszesz.
moze zamiast cos twierdzic , najpierw zapytaj.
dzisiaj mam czas wiec moge wyjasnic.
plamka rozmycia widoczna na obrazie jest najmniejsza dokladnie w plasczczyznie
ostrzenia. Dla kazdego przedmiotu znajdujacego sie przed i za odlegloscia ostrzenia
plamka bedzie wieksza - im dalej od plaszczyzny ostrzenia , tym plamka rozmycia coraz
wieksza.
dopuszczalna plamke rozmycia nazywa sie krazkiem rozproszenia - to nic innego jak
rozmycie jakie uwazamy w danych warunkach za akceptowalne.
wyjasnia to szkic jaki zamiescilem tutaj:
http://spherapan.vot.pl/CF/plamka.jpg
zaleznosc plamki rozmycia od odleglosci.
jesli uznasz ze dopuszczlna plamka rozmycia czyli krazek rozproszenie moze wynosic C1
to jako ostry jest odwzorowany obszar w zakresie od odleglosci x1 do x2
jesli uznasz ze krazek rozproszenia musi wynosic C2 to jako ostry zostaje
odwzorowany obszar w zakresie odleglosci x3 -x4.
ostrym w fotografii jest to co ma nieostrosc mniejsza od dopuszczlnej.
obiektyw NIE MA zdefiniowanego krazka rozproszenia , ma ciagle zmieniajaca sie plamke
rozmycia w zaleznosci od stopnia rozostrzenia , bledow optycznych , dyfrakcji itd
itp. My uzytkownicy definiujemy krazek rozproszenia , czyli jaka moze byc
akceptowalna najwieksza plamka rozmycia.
> Po drugie, nie jest ważne do czego go podepniemy, samo zjawisko optyczne będzie
zachodzić dalej w ten sam sposób.
Nie pisz glupot . niczego nie rozumiesz
wielkosc krazka roproszenia zalezy od wielkosci formatu , a w fotografii cyfrowej od
wielkosci pixeli . to podstawa.
Jesli masz duzy format to obiektyw moze mniej ostro rysowac.
wymagania dla obiektywow pod maly format sa co do rozdzilczosci wyzsze .
to sa podstawy. Gdzie sie chowales - to sa rzeczy dostepne bez probelmu w sieci. Czy
czytasz cokolwiek poza tym forum ?
Blagam - nie twierdz czegokolwiek , nie odpowiadaj tylko pytaj , gdyz sam nie wiesz.
Watpie czy przeczytales jakakolwiek ksiazke na ten temat.
> Po trzecie, rozważania teoretyczne nijak się mają do praktyki.
taaak.
jesli Starzec z gor twierdzi ze podany w wikipedi wzor jest falszywy , czyli podany
taki sam wzor przez zeissa tez jest falszywy - tzn wszyscy sie myla. starzec z gor
wie najlepiej jak jest naprawde w teorii i praktyce.
a moze by tak wstydliwie spuscic zaslone milczenia ?
> Znudzony.
> Marcin
-
100. Data: 2016-08-05 17:57:15
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Freitag, 5. August 2016 16:47:54 UTC+2 schrieb Starzec z Gór:
> W dniu piątek, 5 sierpnia 2016 15:44:51 UTC+2 użytkownik XX YY napisał:
>
>
> Po pierwsze, jeżeli obiektyw ma określony minimalny krążek rozproszenia, to nic nie
zrobisz.
coz za glupota!!!
ciagle nie wiesz o czym piszesz.
moze zamiast cos twierdzic , najpierw zapytaj.
dzisiaj mam czas wiec moge wyjasnic.
plamka rozmycia widoczna na obrazie jest najmniejsza dokladnie w plasczczyznie
ostrzenia. Dla kazdego przedmiotu znajdujacego sie przed i za odlegloscia ostrzenia
plamka bedzie wieksza - im dalej od plaszczyzny ostrzenia , tym plamka rozmycia coraz
wieksza.
dopuszczalna plamke rozmycia nazywa sie krazkiem rozproszenia - to nic innego jak
rozmycie jakie uwazamy w danych warunkach za akceptowalne.
wyjasnia to szkic jaki zamiescilem tutaj:
http://spherapan.vot.pl/CF/plamka.jpg
zaleznosc plamki rozmycia od odleglosci przy nastawie odleglosci X.
jesli uznasz ze dopuszczlna plamka rozmycia czyli krazek rozproszenie moze wynosic C1
to jako ostry jest odwzorowany obszar w zakresie od odleglosci x1 do x2
jesli uznasz ze krazek rozproszenia musi wynosic C2 to jako ostry zostaje
odwzorowany obszar w zakresie odleglosci x3 -x4.
ostrym w fotografii jest to co ma nieostrosc mniejsza od dopuszczlnej.
obiektyw NIE MA zdefiniowanego krazka rozproszenia , ma ciagle zmieniajaca sie plamke
rozmycia w zaleznosci od stopnia rozostrzenia , bledow optycznych , dyfrakcji itd
itp. My uzytkownicy definiujemy krazek rozproszenia , czyli jaka moze byc
akceptowalna najwieksza plamka rozmycia.
> Po drugie, nie jest ważne do czego go podepniemy, samo zjawisko optyczne będzie
zachodzić dalej w ten sam sposób.
Nie pisz glupot . niczego nie rozumiesz
wielkosc krazka roproszenia zalezy od wielkosci formatu , a w fotografii cyfrowej od
wielkosci pixeli . to podstawa.
Jesli masz duzy format to obiektyw moze mniej ostro rysowac.
wymagania dla obiektywow pod maly format sa co do rozdzilczosci wyzsze .
to sa podstawy. Gdzie sie chowales - to sa rzeczy dostepne bez probelmu w sieci. Czy
czytasz cokolwiek poza tym forum ?
Blagam - nie twierdz czegokolwiek , nie odpowiadaj tylko pytaj , gdyz sam nie wiesz.
Watpie czy przeczytales jakakolwiek ksiazke na ten temat.
> Po trzecie, rozważania teoretyczne nijak się mają do praktyki.
taaak.
jesli Starzec z gor twierdzi ze podany w wikipedi wzor jest falszywy , czyli podany
taki sam wzor przez zeissa tez jest falszywy - tzn wszyscy sie myla. starzec z gor
wie najlepiej jak jest naprawde w teorii i praktyce.
a moze by tak wstydliwie spuscic zaslone milczenia ?
> Znudzony.
> Marcin