eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaOLYMPUS PEN juz jest !Re: OLYMPUS PEN juz jest !
  • Data: 2009-06-19 22:13:22
    Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Kowalski" <j...@g...pl> napisał:

    >[...]
    >Człowieku jakie procesory w starych kompaktach. Czy ty wiesz ile prądu
    >żarły pierwsze procesory (poczytaj sobie historię elektroniki, znim
    >następnym razem zaczniesz wypisywać takie bzdury).

    Widzisz... tak się składa, że jestem inżynierem elektronikiem, więc o
    historii elektroniki mam pewne pojęcie. I możesz mi wierzyć lub nie, ale
    procesory jednoukładowe mają dość długą historię (sprawdź sobie w Googlach
    kiedy Intel wypuścił 8048) i w czasach świetności analogowych kompaktów były
    już dość dobrze dopracowane - również pod katem ograniczenia poboru mocy.

    >To były proste
    >układziki na mosowskich tranzystorach, które można było zasilić
    >kiepską bateryjką.

    I pewnie w jakichś najtańszych aparatach klasy Aipteka (czy jakiejś
    podobnej - akurat nie pamiętram jak się takie tanie badziewie w czasach
    analogowych kompaktów nazywało) tak było. Ale - aparaty kompaktowe były
    różne - niektóre były troche bardziej skomplikowane.

    >> >Na sens wbudowania lampy wpływ ma wielkość obiektywu. Do E-P1 można
    >> >podpina i maleństwa i wielkie zoomy.
    >>
    >> Masz na myśli zasłanianie lampy przez obiektyw? Problem ten wystepuje i w
    >> lustzrankach, a jakoś wszyscy producenci w wiekszości modeli - tych
    >> bardziej
    >> amatorskich - lampy w lustrzanki wkładają. Co najwyżej w instrukcji jest
    >> informacja z którymi modelami obiektywów wbudowana lampa jest zasłaniana.
    >>
    >
    >Człowieku porównaj konstrukcję lampy z lustra (wysięgnik) ze sposobem
    >montowania lampy w kompaktach.

    Rozumiem że nie słyszałeś o kompaktach z lampą umocowana na wyskakującym z
    obudowy wysięgniku?

    >> Powiedz to niedzielnym fotografom - którzy potrafią i odległy krajobraz
    >> lampą próbować oświetlać:-))).
    >
    >Człowieku, przecież oni błyskają, bo używają małpki, w której nie
    >można wyłączyć lampki lub jest to dla tych użytkowników zbyt
    >skomplikowane.

    Ano właśnie - zbyt skomplikowane. Prościej jest uwierzyć, że gdy jest
    ciemno - lampa załatwi problem - i oni tak wierzą. gdyby nie wierzyli -
    często w ogóle nie robiliby w ogóle zdjeć w takich warunakch, bo z góry
    wiadomo, ze wyjdą niedoświetlone.

    >> Osoba w miarę świadoma będzie sobie zdawała
    >> spraę z ograniczonej użyteczności lampy wbudowanej,
    >
    >Osoba świaadoma umiałaby wyłączyć lampkę

    Zgadza się, tyle, że ogromna większość potencjalnych nabywców na dość
    kosztowny aparat zmuszający do kadrowania w pozycji 'na zombie' na ekraniku
    LCD o skromnej rozdzielczości to właśnie osoby niezbyt świadome choć może i
    dość majętne.

    >> zwykli 'pstrykacze' sa
    >> przyzwyczajeni, ze w aparacie jest lampa.
    >
    >Gdyby jej nie było, to nawet by nie zauważyli jej braku.

    Obstawiam, że jednak jest inaczej - a wyniki sprzedaży E-P1 pokażą czy
    miałem rację.

    >> A w aparacie takim jak EP1 zakres
    >> użytecznych czułości matrycy jest szerszy niz w cyfrowych kompaktach, co
    >> zmniejszałoby dolegliwości związane z niska liczbą przewodnia lampy.
    >
    >
    >lub jej całkowitym brakiem.

    Zgadza się, przy wyższej czułości brak lampy będzie bolał rzadziej, ale
    jednak niekiedy będzie bolał.

    >> 17mm to odpowiednik 35mm dla formatu maoobrazkowego - a więc wcale nie
    >> taki
    >> szeroki kąt widzenia. Wiele kompaktów z zoomami miało celowniki o kącie
    >> widzenia zaczynającymi się od podobnych wartości i nie były one jakieś
    >> specjalnie wielkie. Nie upieram się zresztą że akurat celownik optyczny -
    >> można było wsadzić EVF, nawet kosztem pewnego zmniejszenia rozmiarów
    >> ekranu
    >> LCD. Byłoby to dużo lepsze rozwiązanie niż zmuszanie do kadrowania 'na
    >> zombie'
    >
    >Widziałeś jaki ma rozmiar EVF w G1?
    >Jak by się zmieścił w korpusie E-P1?

    Nie pamiętam jakiej wielkości jest w G1 - ale jesli nawet zbyt duży, to
    jeszcze nie oznacza, ze nie da się zrobić mniejszego. Istnieją aparaty z
    całkiem niewielkim EVF.

    >>
    >> A czekający też robią -
    >
    >robią, robią .... i dźwigają ciężkie klamoty.
    >
    >Ja nie będę już musiał dźwigać, a jakość super.

    Twój wybór i jeśli dla Ciebie jakość wystarcza, to być może dobrze wybrałeś.
    Sądząc jednak po narzekaniach na pokazane sample nie dla wszystkich ta
    jakość będzie wystarczająco super. A poza jakością zdjęć wielu mogą
    przeszkadzać ograniczenia funkcjonalności. Dla mnie np. dużo lepszym wyborem
    byłby Panasonic G1 - którego jednak poważną wadą jest z kolei brak
    wbudowanej w korpus stabilizacji.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: