W dniu 02.09.2022 o 07:02, J.F pisze:
> On Thu, 01 Sep 2022 15:22:50 +0200, Tomasz Gorbaczuk wrote:
>> W dniu .09.2022 o 15:15 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>>
>>> Problem w tym, że dotychczasowe wnioski były dokładnie odwrotnie.
>>> Tzn. takie, że elektryki powodują mniej wypadków, bo wolniej jeżdżą.
>>> I składki dla nich są NIŻSZE niż dla innych podobnych aut.
>>
>> To jest artykuł o odszkodowaniach ze zdarzeń w których elektryki
>> uczestniczyły.
>> Nic nie ma na temat sprawstwa tych zdarzeń (poza tym wtrąceniem o większym
>
> "3. Elektryki powodują więcej wypadków"
>
> To jak - uczestnicza, czy powodują?
>
>> momencie). Czyli jak jest statystyczna kolizja/wypadek dwóch spalinówek to
>> kosztuje ubezpieczalnię 100 zł a jak bierze w niej udział elektryk to
>> kosztuje > niż 100 zł statystycznie. Co jest logiczne bo elektryki są
>> droższe, mają drogą baterię, którą łatwiej uszkodzić niż silnik spalinowy
>> itp.
>
> Czy tak latwiej uszkodzic głeboko schowaną baterie, to nie wiem,
> ale te wspolczesne spalinowe tez maja duzo drogich elementow.
>

Koszty dla TU są wyższe, bo się nie da ich naprawić u Zenka w garażu,
który podpisał umowę z TU na warsztat współpracujący. Więc TU nie mogą
przyciąć na odszkodowaniu za naprawę 'po kosztach'

--
Pete